[Agon]

Takiej ankiety chyba jeszcze nie było. A więc ile godzin dziennie (w zaokrągleniu) Jenoty spędzają przed monitorem? Oczywiście pamiętamy o informatykach i innych osobach na co dzień pracujących z komputerem.

Jeśli chodzi o mnie, mieszczę się w przedziale 5-6 h. W czasie szkolnym komputer jest zazwyczaj włączony od godziny 17.00/18.00 do 24.00 (oczywiście nie siedzę przed nim przez cały ten czas). W dni wolne różnie bywa, zdarza się nawet 8 h i więcej (zlepek godzin porannych i wieczorno-nocnych).

A na co wykorzystuję czas spędzany przed komputerem? Well, PCet służy mi głównie do prowadzenia rozmów przez Internet (fora internetowe, GG itd.), celów hobbystycznych (słuchania muzyki, oglądania anime czy czytania mang online), a także do nauki (wyszukiwanie informacji, korzystanie ze słowników elektronicznych itp.).

[Velg]

U mnie wszystko zależy od dnia. Jeśli wszyscy znajomi wyjadą, wszystkie książki w zasięgu ręki są już dawno przeczytane, rodzice są zajęci, pies rozleniwiony... - wtedy mogę siedzieć przed komputerem i dwanaście godzin. Ale to już nawet dla mnie przypadek ekstremalny ;)

Zazwyczaj zaś siedzę przed komputerem koło... pięciu? godzin dziennie. Siedzę na forach, pogadam na GG, pooglądam anime itd. - tak to zazwyczaj wygląda w dni wolne. Zupełnie inaczej ma się sprawa, kiedy na głowie mam szkołę - w niektóre dni zajęcia rozmaite kończę około 18.15, potem zaś muszę zjeść kolację, przebrać się itd. ... I zazwyczaj do dziewiętnastej komputer odpoczywa. Potem zaś czasami trzeba poświęcić chwilę nauce itd. ;) A potem cisza nocna... W takiej sytuacji więcej aniżeli półtora godziny przy włączonym komputerze nie wyciągnę.

[Asthariel]

Ja jestem maniakiem, w soboty i niedziele komp włączony od rana do wieczora, choć oprócz mnie korzysta z niego jeszcze czwórka rodzeństwa... W dni szkolne 1.5 h to maksimum.

[de99ial]

Ponad 9 godzin a to dlatego, że pracuję 8 godzin dziennie przed kompem no i plus z 2 godziny w domu...

Życie...

[Morg]

Zaznaczone 5-6, chociaż sam oceniłbym raczej na 6-7 (takowej opcji nie było).

W dni szkolne mieszczę się w 5 godzinach (minus przerwy), chyba, że najdzie mnie jakaś sytuacja ekstremalna, to i przed komputerem w ogóle nie siądę. W dni wolne jest to więcej - koło 7, czasami 8 godzin - głównie rano i wieczorem. Co robię? Głównie komputer służy mi do komunikacji (forum, mail, GG), słuchania i oglądania, okazyjnie do kupowania. Czasami do grania w stare gry. Kiedy nie robię rzeczy wymienionych wyżej również do szukania informacji na interesujące mnie tematy. Do nauki przyznam, że raczej rzadko. Większość informacji potrzebnych mi do szkoły i tak znajduję w książkach czy u nauczycieli.

[Issina]

najczesciej pow. 9 h
gdy musze siedziec w domu i sie uczyc (choc z tej nauki zawsze nici wychodza ;])
a gdy wiekszosc czasu jestem poza domem to tylko po jakies 3h

[korsarz]

W wolne dni od 11:00 do 02:30, czyli grubo ponad 9 godzin :]
A to plan zjadu trzeba sprawdzić, a to zechcę jakieś anime obejrzeć, a to w Baldura/Icewinda pograć, a to zobaczyć, co się dzieje na tanuku... A czas płynie.
W normalne dni od 15:00 do 22:00.

[Zegarmistrz]

Powyżej 9 (tak naprawdę pewnie powyżej 12) godzin dziennie. Niestety, jak wiele współczesnych zawodów moja praca polega głównie na siedzeniu przed komputerem i pisaniu nań (czasem jeszcze telefonowaniu lub chodzeniu po mieście) przez 8 godzin dziennie.

W domu nie jest lepiej. Komputer służy mi jako zastępstwo całej masy innych sprzętów: odtwarzacz muzyki, telewizor, konsola do gier, maszyna do pisania, telefon, kiosk z gazetami, słownik...

[vries]

Stanowczo zbyt wiele. Podobne jak w wypadku Zegarmistrza komp zastępuje mi tradycyjne media (poza radiem, które czasem włączam). Do tego muszę go oglądać na dwóch uczelniach.

[Bezimienny]

Ostatnia kategoria (9+), z niezłym narzutem.
Praca związana z komputerem, oraz, podobnie jak w wypadku Zegarmistrza, wykorzystywanie komputera w domu jako wielofunkcyjnego sprzętu użytkowego (co oznacza, że komputer jest zwykle włączony, nawet jeśli nic przy nim nie robię)

[Serika]

Zaznaczyłam 3-4, bo mniej-więcej tyle spędzam przed kompem w tygodniu. Z reguły włączam, jak wracam z pracy, ale nie siedzę przy nim non-stop. A wracam o różnych porach, nie wspominając o rozmaitych po-pracowych wypadach gdzieśtam.
W weekendy z reguły więcej, ale to w sumie trudno oszacować - Serik się lubi szlajać i zdarza się, że mnie od rana do późnej nocy nie ma w domu.

Generalnie za długo, chociaż w czasach studenckich zaznaczyłabym pewnie 7-8.

[Melmothia]

Trudno powiedzieć. Jeśli jestem cały dzień na zajęciach, to najczęściej komputer jest włączony przez 5-6 godzin, niekoniecznie jednak siedzę przed monitorem (chociaż najczęściej). W weekendy to zależy - jeśli mogę sobie pozwolić, to i po 12 godzin, jeśli mam dużo nauki, sesja się zbliża, to z godzinkę, dwie. Mój komputer również jest wielofunkcyjny - służy mi do oglądania, słuchania muzyki, pisania, szukania informacji (z tym, że jeno podstawowych - tylko książki zapewniają rozwinięcie tematów, do których zwykle szukam materiałów). No i kontakty, czyli możliwość rozmów z ludźmi (a przede wszystkim z jenotami), z którymi rzadko się widuję.

[Sumiko]

9 a zazwyczaj nawet więcej... ^^
w pracy głównie przed monitorem, a w domu, tak jak u większości osób powyżej komputer zastępuje mi praktycznie wszystko... szkoda tylko, że jeszcze kawy nie robi... xDD

[Krwawisz]

Jako, że dużą część pracy wykonuje przed monitorem to przeważnie jest to ok. 5 godzin (wliczając przerwy na WC czy jakieś szybkie żarcie). Na szczęście więcej nie muszę. Spytajcie za to ile czasu spędzam przy odtwarzaczu CD ? ;)

[Grabarz]

9 i więcej zawsze coś oglądam, z kimś rozmawiam, czytam widomości itp. ale często gram też w sieciówki i to najwięcej zabiera mi czasu :/