Nagroda im. Wielkiego Jenota :: Forum Kotatsu

Grisznak · Gość

Pomysł tlił mi się w głowie już od pewnego czasu. Kiedyś fandom znał nagrody, przyznawane co roku wydawco. Były Ascary, były Reanimki, ale od kilku lat niczego takiego nie ma. Jesteśmy największym, najchętniej czytanym i najbardziej opiniotwórczym medium mangowym w kraju. Recenzujemy na bieżąco wszystkie nowości. Co zatem stoi na przeszkodzie, abyśmy to właśnie my stali się owym arbiter fandomorum ?

Nagroda "Wielkiego Jenota" (nazwa oczywiście, podobnie jak cały pomysł - do dyskusji), byłaby przyznawana najlepszym wydawnictwom (manga, anime) oraz inicjatywom fandomowym. Przyznawano by ją raz do roku. Gdzie? Sugeruję Bakę, raz, że odbywa się pod koniec roku, gdzie łatwo o podsuwanie, dwa, jest konwentem masowym, na którym zjeżdża masa ludzi.

Kwestia do rozważenia - czy byłaby to nagroda przyznawana wyłącznie przez gremium Tanucze (wybrane osoby z redakcji), czy też przez masy. Osobiście byłbym za rozwiązaniem kompromisowym - w każdej z trzech kategorii przyznawano by nagrodę redakcji i nagrodę publiczności. Jak rozwiązać problem tej drugiej? To temat do kolejnej dyskusji. Można tak, jak na Reanimce - kiedy to każdy gość otrzywał przy wejściu kartkę do głosowania, wypełniał i wrzucał. Można dwustopniowo - zezwolić na głosowanie w sieci jak i na konwencie. Tutaj minus jest taki, że może to doprowadzić do podwójnego głosowania niektórych osób.

Kategorie... Sugeruję trzy - najlepsza manga wydana w Polsce, najlepsze anime wydane w Polsce, najlepsza inicjatywa fandomowa w Polsce. W pierwszej kategorii mieszczą się wszystkie tytuły komiksowe, od mang, poprzez manhwy na doujinshi kończąc. W drugiej - anime japońskie i koreańskie. W trzeciej - konwenty, imprezy, strony mangowe, czasopisma itd. Mnożyć bym ich nie chciał.

Kolejną rzeczą do przedyskutowania jest forma nagrody. Nie wiem, czy stać nas, tak jak w przypadku dawnych Ascarów, na drewniano-metalowe dyplomy - tabliczki. Oczywiście, ideałem byłaby figurka Jenota, ale tu wszystko może rozbić sie o kasę (choć niewątpliwie mogłoby podnieść nasz prestiż).

Inicjatywę rzucam teraz, mamy mniej więcej miesiąc, góra dwa na jej przedyskutowanie i określenie szczegółów. Warto by ogłosić sprawę z odpowiednim wyprzedzeniem, tak, aby potem ustalić z organizatorami Baki szczegóły, bo chodzi nie tylko o samo głosowanie, ale też o czas na sali głównej (np. przed cosplayem), w którym gala wręczenie mogłaby się odbyć.

Ysengrinn · Wysłany: 30-03-2009, 16:17

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Pomysł fajny i godny rozważenia. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów, dobrze byłoby rozstrzygnąć podstawową sprawę - kto się tym zajmie? A do zrobienia będzie sporo - skontaktowanie się ze stronami branżowymi i rozpropagowanie nagrody, zorganizowanie głosowania, załatwienie nagrody (w sensie, fizycznej reprezentacji) a na koniec wyjazd na Bakę (względnie inny wybrany konwent) i wręczenie z odpowiednią pompą (i oczywiście wcześniejsze uzgodnienie wszystkiego z organizatorami konwentu). Są chętni do zajęcia się sprawą?

Grisznak · Gość

Dlatego piszę o tym już teraz. Kwestia kontaktów z serwisami i konwentem - część z tego wezmę na siebie. Nagroda - tutaj musimy najpierw ustalić jej fizyczny kształt. O ile bowiem dyplom itd można bez problemu wydrukować, tak musimy ustalić, czy ma to być faktycznie statuetka (bardziej bajerancka, ale pewnie i droższa), czy np. wspomniany przeze mnie buk i metal.

Wybrałem Bakę także i z tej przyczyny, że jenoty tam zawsze jeżdżą, więc nie będzie problemu z wręczeniem.

Musimy jeszcze ustalić ostatecznie kategorie - Reanimka była przyznawana (poza wspominanymi wyżej) również wydawcom. Chcemy tego czy nie?

Podoba mi się pomysł Ysena z SMSami. Jak to wygląda od strony technicznej?

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Grisznak, nie chcę wyjść na czepialskiego, ale jednak wolałbym jasną deklarację - zajmiesz się całością organizacji, czy szukamy jeszcze jednej osoby? A jeżeli szukamy, to do czego i w jakim zakresie?

Ale że jakąś podstawę już mamy, to merytorycznie można już coś powiedzieć. Co do miejsca - Baka wydaje się niezła, trzeba by w związku z tym zapytać osoby jeżdżące na nią, czy by się nie podjęły wręczenia (i tylko wręczenia) nagrody. Jeżeli nie, to trzeba będzie rozważyć jakiś konwent warszawski. Nazwa - Wielki Jenot może być, chyba że ktoś coś lepszego wymyśli. Co do dwóch kategorii nagrody (redakcji i publiczności) - nagroda redakcji nie stanowi problemu. Nagroda publiczoności wymagałaby zorganizowania głosowania (można by się wzorować na Mandze Miesiąca/Mandze Roku z Poltergeista). Na dzień dzisiejszy marnie to widzę. Co do kategorii, zgoda. Chętnie jednak ograniczyłbym trzecią kategorię wyłącznie do stron i fanzinów, bo czasopisma mamy dwa, a na konwenty obecnie zbyt mało osób z redakcji jeździ. Forma nagrody - cóż, zamawiamy wlaśnie kubeczki... a poważniej - jenota trzeba by zrobić na zamówienie. Co oznacza, że pozostaje tylko tabliczka lub plakietka z logiem.

Głosowanie SMSowe wymagałoby zmian na wszystkich stronach serwisu, podpisania umowy z operatorem, a na koniec rozliczenia tego, co oznacza, że jest obecnie niemal niewykonalne.

Grisznak · Gość

Co do konwentów - to będzie tylko nagroda publiczności. My, jako serwis recenzencki, przyznamy wyłącznie nagrody tytułom i wydawcom.

Owszem, potrzebowałbym kogoś jeszcze. Choćby w kwestii nagrody - mieszkam w małym mieście i nie sądzę, że byłbym w stanie ją tu załatwić. Poza tym trzeba by ustalić, co na niej miałoby się znaleźć. Sugerowałbym jenota, ale jakiego?

Głosowanie via net to kwestia techniczna, jeśli o nią chodzi, wolałbym aby wypowiedział sie ktoś jeszcze. Najlepiej byłoby przygotować na stronie formularz głosowania z pozycjami "manga,anime, wydawca, wydarzenie fandomowe".

Crack · Wysłany: 30-03-2009, 17:37

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Znakomicie, a więc podsumujmy. Ostatecznie potrzeba:

- dodatkowej osoby do pomocy Grisznakowi. Grisznak, czy możesz określić do czego ta osoba byłaby potrzebna? Masz już kogoś na oku?
- stworzenia modułu do SMSów, i wrzucenia go na strony. Jak rozumiem, całością pracyw tym zakresie zajmie się Crack.
- kogoś kto załatwi stronę finansową przedsięwzięcia (rozliczenie z operatorem) z Avellaną. Crack?
- ustalenia wręczenia nagród z osobami jadącymi na Bakę - niewątpliwie działka Grisznaka.
- nagrodę (fizycznie). Jak pisałem wyżej - zdobycie statuetki jenota może być problematyczne, chyba lepiej będzie pójść w plakietkę lub tabliczkę. To jak sądzę zadanie dla grisznakowego pomocnika.

Dzisiaj na IRCu popytam, czy by ktoś nie był chętny.

Grisznak · Gość

W kwestii osób - widziałbym to tak:
Ja - ogólne kierowanie, ustalenie kategorii, dogadanie się z organizacją konwentu, informacje o nagrodach na innych portalach
Informatyk (Crack albo Tilk, opcjonalnie Xen) - zaplecze techniczne głosowania, opracowanie strony z formularzem do głosowania, lub, jeśli uznamy, że gra warta świeczki, dogadanie opcji smsów
Ktoś z dużego miasta (Ave, IKa, Mai) - znalezienie miejsca, w którym można by zamówić przygotowanie nagród, zorientowanie się w kosztach wykonania.
Grafik (np. Amarth) przygotowanie grafiki na nagrodę. Tzn, ja to widzę tak - prostokąt drewniany, na nim metalowa tabliczka z wpisanym tym, co trzeba zaś w prawym dolnym rogu - jenot. Ze względu na formułę, jenot musi być prosty, niekolorowy itd.

Zegarmistrz · Wysłany: 30-03-2009, 19:48

Uczciwie mówiąc pomysł mi się nie podoba. Mam wrażenie, że robiąc coś takiego może nie ośmieszalibyśmy się, ale z pewnością wystąpilibyśmy ponad stan.

1) Żeby nagroda się liczyła musi coś za nią stać, a my niestety tego nie mamy. Za nagrodą powinna stać jakaś, posiadająca znaczenie instytucja (np. urząd, szkoła wyższa), osoba posiadająca autorytet (np. prezydent, papież, pisarz z wieloletnim dorobkiem) lub duże pieniądze.

My jesteśmy w tej chwili na początku drogi i nie mamy ani autorytetu, ani wielotniego dorobku, ani dużych pieniędzy.

2) Musi mieć odpowiednią oprawę. Tzn. ludzie muszą wiedzieć, że ktoś tak wielki zorganizował jakąś super-mega imprezę na długo przed nią. Aby impreza się liczyła musielibyśmy dotrzeć z informacjami o niej do kilkuset tysięcy osób na kilka miesięcy przed jej wręczeniem. Tymczasem od kilku lat nie jesteśmy w stanie zorganizować akcji crosslinkowania Mangi i Czytelni.

Jakikolwiek konwent też nie jest w stanie zagwarantować odpowiedniej oprawy. 1000 osób na 3 dniowej imprezie to tak naprawdę strasznie śmieszna liczba. Tym bardziej, że na ewentualne wręczenie nagrody przyjdzie góra sto, a większość populacji nawet nie odnotuje, że ktoś nagrodę wręczył.

3) Ktoś musi przyjść i przyjąć nagrodę. Powiedzmy sobie szczerze: nie jesteśmy traktowani poważnie przez wydawnictwa. PR-owcy otwarcie się dziwią, że mamy tyle ogłoszeń, maile od nas nie są odbierane, podobnie jak telefony. Wychodzi to stąd, że część wydawnictw programowo wszystkich zlewa, część w ogóle nie jest świadoma istnienia czegoś takiego, jak fanowskie strony ze 100 000 userów.

Próba wręczenia im nagrody nic nam nie da. Waneko tego nie zauważy, jeśli chodzi o byty typu Vision to niestety może skończyć się to dla nas paradoksalnie pogorszeniem stosunków. Tzn. o ile teraz mamy status czegoś niesłychanie dziwnego, to po wręczeniu im nagrody zostaniemy uznani za wariatów.

Osobny problem to pytanie komu te nagrody chcemy dawać. O inicjatywach fanowskich nie mam pojęcia i pewnie nie jestem jedynym na forum, który nic nie wie na ten temat. Wydawców anime mamy na rynku trzech. Wydawców mang chyba też coś w tej okolicy. Nie jest powiedziane, czy w ciągu najbliższych 6 miesięcy nie będziemy mieli ich z powrotem 0, jak to się dzieje na rynku RPG co kilka chwil... Nawet jeśli się nie stanie najgorsze, to i tak jest to liczba tak znaczna, że zwyczajnie moglibyśmy się zrzucić i kupić każdemu wydawcy bukiet kwiatów, zamiast tworzyć nagrodę.

Wszystko to sprawia, że moim zdaniem jedyne, co możemy zrobić to urządzić zabawę w "poważny serwis wręczający nagrodę", a nie stworzyć coś, co miałoby sens i wartość.

Grisznak · Gość

Zegarmistrz · Wysłany: 30-03-2009, 20:16

Grisznak · Gość

Zegarmistrz · Wysłany: 31-03-2009, 10:54

Mierzy się nią wszystko, niezależnie czy to jest duży biznes czy zabawa w piaskownicy. Założenie stosowania tych, obiektywnych czynników było obecne w układaniu podstaw polityki i jak to się nazywa w terminologii biznesowej filozofii Tanuki.pl. W prawdzie z czasem to się rozmyło, ale od samego początku zakładaliśmy, że nie będziemy bawić się w piaskownicowe układy. Właśnie ich omijanie stało u podstaw sukcesu strony. Zamiast odwoływać się do koleżeńskich układów pamujących między kilkunastoma osobami, uważającymi się za "potęgi fandomu" o których nikt poza nimi nie słyszał zastosowaliśmy racjonalne, zdroworozsądkowe reguły (które potem przypadkiem okazały się być podstawowymi technikami marketingowymi). Nie widzę sensu w odwracaniu się od skutecznej techniki.

Ty natomiast proponujesz przeznaczenie 5 osób celem zrobienia imprezy, którą zauważy jednorazowo 50 góra 100 osób. Być może dzięki temu zabłyśniemy w gronie jakichś, nikomu nieznanych elit fandomu, jednak większe korzyści dla nas przyniosłoby umieszczenie pojedynczego linka na Wikipedii.

Jeśli natomiast będziemy chcieli wywrzeć pozytywne wrażenie, to dużo bardziej elegancko, stylowo i jednocześnie prościej będzie komuś wysłać kwiaty.

Ysengrinn · Wysłany: 31-03-2009, 11:04

Ja słyszałem i obawiam się, że słyszała jeśli nie większość to znaczna część. Wybacz Zeg, ale argument zupełnie nietrafiony.