[0rdi]

Biorę udział w warsztatach dziennikarskich, ponieważ chcę zobaczyć jak wygląda praca dziennikarza. Nowe doświadczenie. Nie ukrywam, że może to wyglądać amatorsko, bo to moja pierwsza taka akcja, ale prosiłbym osoby zainteresowane o udzielenie odpowiedzi na jedno pytanie. Mogą być na priv jak i w temacie. Część opinii zamierzam zebrać z for, na których w miarę aktywnie biorę udział. Resztę zbiorę dnia jutrzejszego męcząc ludzi naokoło. Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc, bo czasu dano nam niewiele, tj. 16:30 dnia jutrzejszego.


Przechodząc do tematu: jaką funkcję w waszym życiu pełni prasa?

[Tren]

Funkcję lektury. Jak człowiek chce coś przeczytać, a niekoniecznie ma to być książka, to artykuły w gazecie są często w sam raz. Krótkie i na określony temat. No i w moim wypadku trochę też informacyjną, bo jeśli już przeglądam gazetę to dowiaduję się co tam mniej więcej dzieje się na świecie.

Powodzenia.

[Zegarmistrz]

Dostaje od jej wydawców pieniążki za wysyłanie im tekstów.

[CainSerafin]

Prasa jest dla mnie głównie dostarczycielem informacji, choć czytam ją także dla rozrywki, szczególnie gdy trafię na interesujący mnie artykuł, albo gdy nudzi mi się. Natomiast najczęściej unikam "gazet opiniotwórczych", bo nie lubię gdy inne osoby próbują, w mniej lub bardziej napastliwy sposób, przekonać mnie do swoich poglądów i ocen.

Prasa jest dla mnie głównie dostarczycielem informacji, choć czytam ją także dla rozrywki, szczególnie gdy trafię na interesujący mnie artykuł, albo gdy nudzi mi się. Natomiast najczęściej unikam "gazet opiniotwórczych", bo nie lubię gdy inne osoby próbują, w mniej lub bardziej napastliwy sposób, przekonać mnie do swoich poglądów i ocen.

[0rdi]

Dziękuję za odpowiedzi. Temat nieaktualny, a praca oddana.

[Grisznak]

Jak już temat jest, to napiszę: Funkcję zarobkową, podobnie jak w przypadku Zega, dodatkowo, zabijacza czasu w trakcie dłuższych podróży. Dodam, że w większości czytam prasę, z którą się w większości nie zgadzam, co wskazuje na swoisty masochizm. Nie czuję potrzeby kupowania prasy, która by potwierdzała, że to co myślę jest słuszne, raczej wolę poznać argumenty strony przeciwnej. Dlatego też czytuję "GWno" i "Politykę" a także "Frondę". Rolę informacyjną przejął w zasadzie Internet.

Jak już temat jest, to napiszę: Funkcję zarobkową, podobnie jak w przypadku Zega, dodatkowo, zabijacza czasu w trakcie dłuższych podróży. Dodam, że w większości czytam prasę, z którą się w większości nie zgadzam, co wskazuje na swoisty masochizm. Nie czuję potrzeby kupowania prasy, która by potwierdzała, że to co myślę jest słuszne, raczej wolę poznać argumenty strony przeciwnej. Dlatego też czytuję "GWno" i "Politykę" a także "Frondę". Rolę informacyjną przejął w zasadzie Internet.