Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co myślicie o spoilerach? |
Co myślicie o spoilerach? |
Nie cierpię |
|
45% |
[ 15 ] |
Toleruję |
|
18% |
[ 6 ] |
Są mi obojętne |
|
36% |
[ 12 ] |
|
Głosowań: 33 |
Wszystkich Głosów: 33 |
|
|
|
Wersja do druku |
Thirteen
Dołączyła: 01 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 15:29 Co myślicie o spoilerach?
|
|
|
Podobnych tematów nie znalazłam, więc zakładam nowy: co myślicie o spoilerach? Unikacie czy wam nie przeszkadzają? Jakie anime/mangę sobie zaspoilerowaliście niechcący? Zdarzyło wam się to? Tu można śmiało ponarzekać.
Znam pewną osobę, która nie obejrzy jeśli nie wie, co się wydarzy. Dlatego zawsze szuka nowinek o Naruto... Mnie dawniej nie denerwowało to, że znałam zakończenie serii. Przy serialach, które oglądałam nieraz przegapiałam jakiś odcinek i dzięki spoilerom się nie gubiłam. Zaczęło mi to przeszkadzać mniej więcej przy zaczęciu oglądania anime. Te oglądam kiedy chcę i zawsze po kolei... Do tego nieraz sama znajdę jakiś nieoznaczony spoiler. Mam też znajomą która wiecznie zdradza szczegóły fabuły. Raz wyskoczyła z takim zdaniem (spoiler do Death Note):
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "L i Light są świetni, szkoda, ze oboje zginą..."
Świetnie, i ona wiedziała zanim doszła do tych scen i ja wiedziałam co się stanie, zanim zaczęłam oglądać. Potem wychodziły głupoty np. spodziewałam się że wszyscy są po stronie Lighta, a L to jego znajomy. Przebieg Clannada i Aira też znałam wcześniej, to samo z zakończeniem Code Geass. A, i jeszcze w Monsterze
- Spoiler: pokaż / ukryj
- śmierć Grimmera
, choć też jeszcze nie doszłam do tego rozdziału. Na szczęście tylko to. Spoilery nie dość, ze psują oglądanie, to irytują. Zaczęłam ich niby unikać jak ognia, problem pojawia się jednak gdy seria jest tak popularna, że każdy mówi o wydarzeniach z niej bez zakrycia spoilerów. A próbując dowiedzieć się czegoś o serii trudno przewidzieć, gdzie dowiemy się za dużo... |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-06-2010, 16:03
|
|
|
Ja pamiętam swoją złość na początku kariery, kiedy przeczytałam, że na końcu Uteny
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Anthy wbije jej miecz w plecy
Jak się okazało- twórcy jeszcze mnie zaskoczyli.
Czy spojlery psują- IMHO nie. Naprawdę rzadko się zdarza, żebym szybko nie domyśliła się co będzie na końcu. Moja ulubiona Ryiko Ikeda tak konstruuje historie, że każdy z głównych bohaterów ma los wypisany na twarzy. Tu nie chodzi o to co, ale dlaczego i jak- to jest dla twórcy wyzwanie, większe niż "zwroty akcji". Wszyscy wiedzą, że Vader jest ojcem Luka, że Traviata umiera, Frodo pozbywa się pierścienia, a w "Strasznym Dworze" wszyscy żyją happy ever after, ale dobry reżyser z tych oklepanych motywów potrafi wycisnąć rzecz, która wzbudzi emocje. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 14-06-2010, 16:38
|
|
|
Mój kontakt ze spoilerami jest różny. Jedne toleruje a inne wręcz przeklinam. To zależy chyba od sposobu napisania i samego spoilerowanego tytułu. Wiadomo w tytule , który jest prosty oklepany i "zaskakujący" za razem, cały dramatyzm trafia szlag jak znamy zakończenie. (nie polecam czytać recenzji Innocent Venus na Tanukach przed seansem) Jednak gdy seria jest ciekawa i upakowana akcją , to spoiler w pokrętnym wydaniu często bywa skuteczną przynętą. Z resztą w większości serii "prewiew" jest zwykle tak właśnie skonstruowany. Pokazuje inaczej zmontowane sceny o innym ogólnym znaczeniu i za tydzień jest dalej ciekawie. Jeżeli mamy do czynienia z kultowymi produkcjami, takimi wielokrotnie przez nas oglądanymi (bo je lubimy). Spoiler traci już kompletnie znaczenie, to jest już dyskusja o zawartości, kanonach. Vader jest ojcem Lucka , ale to jest nie tyle spoiler co prawda absolutna. Opowiedzenie natomiast jak przebiegała ich pierwsza walka w szczegółach, to już był by spoiler.
Tak więc dobre opowieści są raczej na spoilery faktów odporne, słabe opowieści tracą cały dramatyzm, ale zazwyczaj tych nie chcieli byśmy i tak oglądać po raz drugi. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-06-2010, 16:40
|
|
|
Kurczę, miałam dylemat, bo nie ma opcji "kocham i uwielbiam".
Nie zawsze oczywiście, ale generalnie bardzo lubię spoilery. Nie jestem typem człowieka "rozpoczynam czytać książkę od ostatniej strony" (znam takich parę), po prostu moim hobby jest wynajdowanie informacji.
A ileż można mieć z tego radochy. Pamiętam te czasy, kiedy wyszła ostatnia część Harry'ego Pottera i czytałam o ludziach psującym innym radość z czytania. Ahhh, jak ja się śmiałam, jak jaaa sięęę śmiaaałaam... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Kurt
Dołączył: 27 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 17:49
|
|
|
Nie cierpię spoilerów a już najbardziej nie znoszę ich w recenzjach. Wolę już lakoniczny i mocno uogólniony opis z czym mam do czynienia i z czym to się je, do tego ewentualne subiektywne opinie czy przypadło do gustu. Dlatego często czytam recenzje po łebkach i w razie cienia wątpliwości wolę zrobić szybki unik okiem niż przeczytać o jedną linijkę za dużo.
Nie bardzo wiem skąd to uczulenie, ale chyba mam tak "od zawsze". Znajomi niestety nie podzielają mojego obrzydzenia i nie raz oddali mi przysługę najczęściej opowiadając (dokładnie i ze szczegółami) fabułę filmu.
Thirteen napisał/a: | Zaczęłam ich niby unikać jak ognia, problem pojawia się jednak gdy seria jest tak popularna, że każdy mówi o wydarzeniach z niej bez zakrycia spoilerów. A próbując dowiedzieć się czegoś o serii trudno przewidzieć, gdzie dowiemy się za dużo... |
Paranoja pod tytułem "spoiler nie śpi" ^^ nie ma nic gorszego jak wiedzieć za dużo, a można się nieraz dowiedzieć nawet z przypadkowego fanartu, więc też staram się tego unikać jako ognia. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 14-06-2010, 17:55
|
|
|
Zależy. Bo są spoilery psujące przyjemność z oglądania - na przykład śmierć kluczowych postaci - a są takie, które tylko jeszcze bardziej zachęcą do obejrzenia... I nie lubię spoilerów z serii, którą mam dostępną w całości od ręki - gorzej, jak seria jest nowa, dopiero co emitowana, bądź dalszy ciąg jest trudno dostępny. Albo spoilery z zakresu pierwowzoru i ciągu dalszego, który nie jest zekranizowany, a sama mam nikłe szanse na sięgnięcie po nie.
W sumie zaspoilerzałam się tylko seriami, które niesamowicie lubię - Saiunkoku Monogatarii, gdy drugi sezon był tylko w rawach, Durarara!! nowelkami do przodu odrobinę, mangą Pandora Hearts, gdy w ludzkim jezyku było tylko parę rozdziałów na krzyż z parunastu... Mrrrry. |
_________________
|
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 18:09
|
|
|
Ogólnie - irytujące. Właściwie nie same spoilery, co niezbyt rozgarnięte osoby, które (rozmyślnie bądź nie) spoilerują innych.
Wiadomo, spoiler spoilerowi nie równy. Zdarzały się takie, które faktycznie podsycały moją ciekawość, bądź były nieszkodliwe. Ale zdecydowana większość spoilerów jest be i fu. W końcu to właśnie próby połączenia fabularnych kropek są podstawą rozrywki, jakiej dostarczają mi co bardziej pogmatwane serie. Tak więc im więcej znam spoilerów - tym mniej mam zabawy.
Jest seria, której dwóch ostatnich odcinków nie obejrzałam do dziś, tylko dlatego że ktoś zdradził mi jej koniec i się zirytowałam ;]. |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 18:52
|
|
|
Mówiąc szczerze ja osobiście nie trawię spoilerów. Są chamskie i najczęściej psują przyjemność płynącą z oglądania. Ludzie nie liczą się z tym, że może ktoś jeszcze nie obejrzał całej serii, więc otwarcie o wszystkim mówią. Spoilery powinny być jakoś oznaczane, tak aby każdy czytał je na własną odpowiedzialność, a nie bum! tak ni z tego ni z owego. Mnie osobiście zdarzało się zaglądać w spoilery odnośnie niektórych serii, bo kiedyś sama chciałam wiedzieć co się stanie (ach nie mogłam wytrzymać), i wtedy nie zepsuło mi to przyjemności. Ale z kolei pamiętam, jak koleżanka mi powiedziała, że w Death Note
- Spoiler: pokaż / ukryj
- L umrze.
Byłam strasznie wkurzona, kiedy to usłyszałam. Zastanawiałam się nad porzuceniem serii. Tak samo czułam się, gdy pod komentarzami do najnowszego openingu odkryłam, że w FMA2
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mustang straci wzrok.
Wprawdzie nie wiedziałam w jakich okolicznościach, no ale jednak...
Tak samo irytuje mnie kiedy widzę jakieś spoilery w komentarzach czy gdzieś, nawet odnośnie serii którą już widziałam i nic mi one nie robią. To wkurza i tyle! Wiem, jak spoilery działają na ludzi, i nie rozumiem osób, które ich nie oznaczają. |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-06-2010, 19:30
|
|
|
A ja jestem spoilerowiczem. No, właściwie to po prostu uwielbiam opowiadać co się, w czym działo.
Inna sprawa jak ktoś mi coś zaspoileruje. Ma to u mnie dwa oblicza:
1) Jestem nakręcona i chcę koniecznie się dowiedzieć jak do tego doszło. Tutaj proszę o spoiler sama, lub gdzieś go wyszukuję. Było tak np: w Tegami Bachi, Clannadzie...
2) Urwać głowę temu śmieciowi co mi fabułę zdradza! Najgorsze wspomnienie jak ktoś baaardzo głośno dyskutował jak się skończy Harry Potter, w czytelni szkolnej. A u mnie na szawce książka czekała aż się uporam z lekturami.
Myślę, że zależy to od subtelności spoileru... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
Ostatnio zmieniony przez Sasayaki dnia 14-06-2010, 19:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-06-2010, 19:30
|
|
|
Popieram Crof: powinna być dostępna opcja "Lubię i Kolekcjonuję".
Mam już takie zboczenie, że dosyć często wyszukuję informacje na temat danej serii przed, albo w trakcie czytania/oglądania. I nie raz mi się już zdarzyło przeczytać kilka ostatnich stron, zanim jeszcze dotarłam do połowy książki (co zresztą uczyniłam nawet dzisiaj podczas lektury), albo zapytać kogoś o zakończenie lub jakieś kluczowe informacje podczas seansu. I w żaden sposób nie psuje mi to przyjemności czytania czy oglądania, często dzieje się wręcz przeciwnie, bo czuję się tym bardziej zachęcona do zapoznania się z całością, by zobaczyć jak doszło do zaspoilerowanej sytuacji. |
|
|
|
|
|
Kiichigo
Dołączyła: 10 Kwi 2010 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 20:00
|
|
|
Nie cierpię spoilerów ! Psują całą radość z oglądania. Raz zrobiłam błąd, przeczytałam komentarz do Vampire Knight gdzie pisało coś w stylu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kaname to brat Yuuki
, zwłaszcza, że było to na początku serii. Można by było się domyślać kto z kim i dlaczego Kaname się tak zachowuje w stosunku do Yuuki oczywiście. To pierwszy lepszy przykład. Moja dobra rada dla początkujących : jeśli oglądacie w miarę nieprzewidywalną serię, nie czytajcie komentarzy ( w niektórych przypadkach nie czytanie recenzji też wyjdzie Wam na dobre ). |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 20:20
|
|
|
Czytam spoilery ZAWSZE jak się zabieram za daną serię. To się bardzo przydaje, na przykład po to, aby się dowiedzieć czy przypadkiem nie ubili mi ulubionej postaci. Tak samo jest z czytaniem książki - zawsze najpierw czytam sobie parę końcowych stron, a potem spokojnie zabieram się za początek. Poza tym, nawet jeśli bardzo lubię daną serię, nie uważam ujawnienie tego bądź owego za coś psującego przyjemność - spoiler po prostu jest i już. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Kaltresos
Wygnany Admin
Dołączył: 04 Kwi 2010 Skąd: Z oddali Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 20:53
|
|
|
Ja nie lubię spoilerów ponieważ sprawiają, że zupełnie patrzę na wydarzenia, które śledzę w danym dziele. Czasem taki zabieg stosują twórcy umieszczając dramatyczną scenę na początku dzieła, po czym przedstawiają jak do tej sceny doszło. Ma to swoje uzasadnienie, ale jeżeli autor takiego "specjalnego" spoilera nie umieści, nie chcę o nim słyszeć. A niestety, w wielu opisach filmów spoileruje się na potęgę. Nie mówię to nawet o Gazecie Telewizyjnej, która jest w tym mistrzem, ale np. wszystkie opisy filmu "Braterstwo Broni" ( w tym ten na odwrocie oryginalnego pudełka DVD) wyraźnie mówią, że:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Dwaj bracia stają po dwóch przeciwnych stronach konfliktu
podczas gdy to się dzieje dopiero po koniec tego filmu! Zupełnie zmienia to percepcje widza, mogę źle film odebrać, czekając na zaspoilerowane wydarzenie, szukając ukrytych przesłanek, nie zaskoczy mnie w nim nic. Wymienione "Braterstwo Broni" nie jest odosobnionym przykładem.
Wiem, że temat dotyczy mangi/anime, ale problem jest tu taki sam jak w konwencjonalnych filmach/ksiażkach. |
|
|
|
|
|
seshiro
Dołączyła: 20 Paź 2009 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-06-2010, 21:17
|
|
|
Na ogół są mi obojętne. Nie przeszkadza mi gdy ktoś spoileruje. Poza tym z chęciom je czytam, zwłaszcza gdy dotyczą serii wychodzących a ja nie mam czasu albo po prostu mi się nie chce obejrzeć nowego odcinka. Dzięki nim nim nie gubię się w fabule i zaspokajam ciekawość odnośnie tego co wydarzy się w nowym odcinku.
Co innego jeżeli spoiler zdradza ważne elementy fabuły np.(jak napisała wcześniej Kiichigo)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kaname to brat Yuki albo Nagisa z Clannada umrze w drugiej serii
wtedy najchętniej udusiłabym autora, bo psuje mi oglądanie, czekam kiedy stanie się to co opisał. Jak by na to nie patrzeć większość spoilerów jest "schowana",wiec czytam je na własną odpowiedzialność. |
_________________ Just open your eyes and see that life is beautiful.
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 14-06-2010, 21:51
|
|
|
Uwielbiam spoilery - ciekawość zawsze bierze nade mną górę, nawet jeśli później trochę żałuję, że przeczytałam o czymś, o czym wolałabym nie wiedzieć, bo łapię wtedy przedwczesnego doła. Na spoilery zwykle natrafiam zupełnie przypadkowo, np. podczas czytania szczegółowych opisów postaci, z którymi lubię się zapoznać przed rozpoczęciem lektury czy seansu. Często jest też tak, że jeśli jakiś tytuł bardzo mnie wciągnie, to po prostu szukam wszelakich informacji na jego temat, i spoilery same się napataczają. Albo podczas czytania jakiejś książki/mangi lubię sobie zerknąć na kilka stron z dalszych rozdziałów, kierując się co bardziej intrygującymi tytułami - ot, takie małe zboczenie. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|