[Ysengrinn]

Dla wygody zakładam osobny temat o polityce ogólnoświatowej, żeby nie wchodzić sobie w paradę z polityką krajową.

W razie inwazji na Iran Rosja zamierza wkroczyć do Gruzji - biorąc pod uwagę, że ulubionym politykiem Gruzji jest Lech Kaczyński i jaką miuoździą darzy się tam wielkiego sąsiada z północy, to Rosjanie albo blefują, albo baaardzo chcą wywołać III wojnę światową.

... Ale w sumie może to i dobrze, żeby dla odmiany miała wektor skierowany w odwrotnym kierunku niż my.

[Bezimienny]

Widać uważają, że skoro raz już tam weszli bez problemu, to i drugi raz się uda (a Stany będą zbyt zajęte aferą Irańską by głośno protestować).

[Ysengrinn]

Litwini mnie rozpieprzają - nie dość, że kozaczą, to jeszcze nie płacą za obronę swojej przestrzeni powietrznej.

[Daerian]

Cóż, trzeba jakoś wieloletniego zaborcę ukarać, no nie? Wzdech.

[Urawa]

Socjalista minimalnie pokonał męża Carli Bruni w pierwszej turze wyborów. Choć nie przesądza to jeszcze o niczym, druga tura wyborów we Francji zapowiada się nawet ciekawie. A już uroczą ironią byłoby, gdyby Hollande wygrał. Gdyby w kolejnych wyborach w Niemczech Merkel przerypała, to bardzo możliwe, że wraz z końcem ery Merkozy skończą się też marzenia o unijnym stołku dla naszego Słońca Peru. No chyba, że Putin da mu jakąś posadę u siebie, tak jak dał Schroderowi.

[Tabris]

[Ysengrinn]

Europarlament wydał rezolucję w sprawie klimatu dyskryminującego kobiety - no, really.

Jak na razie rzecznik prasowy Boga, Benedykt XVI, nie ustosunkował się do zarzutów.

[Morg]

[Urawa]

[Morg]

Obalenie Mubaraka jak cholera przysłużyło się rozwojowi praw człowieka i wolności obywatelskich w Egipcie... nie żeby mnie to dziwiło, bo do przewidzenia było, że wzrosną wpływy islamistów, ale still.

[Urawa]

Że tak powiem - wiedziały gały co brały. Krasnoludki na Bractwo Muzułmańskie nie głosowały.

[Urawa]

Niemiecki minister wzywa do bojkotu ukraińskiej części Euro 2012.

[shugohakke]

Widzielim, obaczylim, wyśmialim.

[Urawa]

A skończy się tym, że całe to nieszczęsne Euro odbędzie się w Polsce... Albo, czego też nie wykluczam, w Niemczech. W końcu to tamtejsi politycy krzyczą najgłośniej, a prasa co jakiś czas pisze o tym, jakie to pro stadiony mają Niemcy.

[Tabris]

Niemieccy hipokryci, ciekawe co by mówili w tej sprawie jakby Ukraina byłaby takim gigantem ekonomicznym jak Chiny.