[słoneczko]

A ja czytałam ciekawy artykuł na temat stażu myślę że w tym kiedrunku nic się w polsce nie zmienia, a takie artykuły są co jakiś czas szkoda tylko że Urzędy Pracy mają to w pompie.stażysta czy niewolnik

[BOReK]

Kto to pisał? "Pożądki", "staż absolwendzki", "studenów"?

Takie artykuły niczego nie wnoszą. To zupełnie jak z poprzednimi "atakami" na mango i animę - ktoś napisze artykuł, nakręci reportaż, parę osób się podnieci i koniec akcji. Trzeba czegoś, co zrobi taki bajzel jak ten ostatni mail "psycholoszek" do dyrektora szkoły. >D

[Urawa]

[Morg]

Rząd: trzy promile podatku dla Kościoła. Mnie tam się pomysł podoba.

[Ysengrinn]

... To zaczyna przypominać średniowieczny spór o dziesięcinę;P.

[Urawa]

[Morg]

[Urawa]

Ludzie, tragedia! Kwaśniewski bieduje! Gotów nam jeszcze czołowy polski filipińczyk pójść na żebry, bo z 5 tysięcy emerytury wyżyć nie może...

[Ysengrinn]

Cóż. Z postkomuchów byliby świetni konserwatyści, gdyby posiadali jakikolwiek kręgosłup. Na przykład moralny.

[Urawa]

Palikot zapowiada na 1 maja manifestację, Kwach mógłby w niej pójść jako przedstawiciel uciskanych i okradanych przez rząd Tuska emerytów. Pasował będzie jak znalazł do będącego biczem na chciwych kapitalistów Palikota i geja Biedronia, członka partii, której szef wydawał pismo z okładką "Zakaz Pedałowania".

[Ysengrinn]

27 parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej wysłało list otwarty do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Apelują w nim, aby przestępstwo gwałtu było ścigane z urzędu, a nie - jak obecnie - na wniosek ofiary.

Pomijając samą treść pomysłu... Do złożenia inicjatywy ustawodawczej potrzeba 15 posłów. Tymczasem 27 posłów rządzącej partii wysyła list do ministra sprawiedliwości, żeby napisał akt prawny, który będą mogli przyklepać w głosowaniu, bo... Im się nie chce? Mają za wiele do roboty? A może już pogodzili się z byciem bezmózgimi maszynkami do głosowania?

Piękna cenzurka dla premiera.

[wa-totem]

Ysen, ja to odbieram inaczej.

Poprawność polityczna zakazuje sygnatariuszom odesłać nawiedzone cioty rewolucji do garów... więc zrobiono coś, żeby można było powiedzieć "no przecież zrobiliśmy...", a jednocześnie coś, co pan minister zabierze do toalety, podrze na paski i powiesi jako materiał zastępczy, a w najlepszym wypadku wrzuci do głębokiej szuflady i zapomni.

Ot, cała tajemnica.

Zresztą, czego się spodziewasz po parlamencie, do którego z obu stron trafiają "mierni, bierni, ale wierni"?

...a tak wogóle, to jak oni sobie wyobrażają ściganie z urzędu BEZ zgłoszenia od ofiary? Że co, puszczą na ulice patrole policji waginalnej, żeby w wyrywkowych kontrolach szukała ofiar? Nie zawsze ofiara jest na tyle poturbowana, by musiała zgłosić się do lekarza który może czegoś się domyślić i donieść... a co, jeśli podejrzana o bycie ofiarą gwałtu zdecydowanie odmówi współpracy? Będą pobierać próbki siłą, czy zamykać za utrudnianie śledztwa? A co jeśli ofiara zbędzie wszystko "przesadnym zaangażowaniem w zabawę, poniosło mnie" z chłopakiem? Normalnie...

[Urawa]

[Ysengrinn]

[Morg]

Będę umierał spokojny, czyli wspomnienia pewnego sędziego. A przy okazji rzut okiem z wewnątrz na wymiar sprawiedliwości za komuny i dzisiaj. Końcowe stwierdzenie niestety wyjątkowo prawdziwe: