[Melmothia]

[Salva]

Przy Ishidzie nie muszę robić tła, tutaj on zajmuje prawie cała kartkę chociaż jest to zasadniczo profil. A opaleniznę muszę mu przyciemnić, bo po pokolorowaniu lewej części włosów okazało się, że przypuszczałam bardzo dobrze i przy włosach tego delikatnego odcienia nie widać. Ale jak teraz na to patrzę, to pierwszy raz wyszedł mi perfekcyjnie równy i idealny, jakby taki był naturalny odcień kartki, cień. Niech żyją ołówki 2B ! Pierwszy raz mi tak wyszło !

Ale sama też dawno zauważyłam, że najbardziej podobają mi się te rysunki, które są całe zapełnione. Dlatego tak bardzo spodobał mi się pierwszy taki rysunek, Kakashi. A teraz za wzór mam Hollowa. Chociaż Hollow jest strasznie niedopracowany, aż mi się coś działo jak przeglądałam dokładniej skan. Zwłaszcza ta niechlujna kreska na masce, tuż przy włosach w górnej części rysunku. Potworne niedopatrzenie. Dlatego chyba zrezygnuję z rysowania jak mam do dyspozycji tylko lampkę, przy słonecznym świetle rysuje mi się lepiej i nie opuszczę żadnego szczególiku.

Jak chcesz to ja Ci mogę narysować też Lulu... ^^ On ma szalenie ciekawe kadry z tego co widziałam, jak szukałam materiałów graficznych z nim. Mam nawet na liście (niekończącej się nota bene, teraz liczy bodaj 60) tytułów do obejrzenia CG, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby serię zacząć.

Chwila moment kto podkłada głos L ? Nie Kappei Yamaguchi ? Za sam głos powinnam go już uwielbiać... A Urahara mi się skojarzył bo też ma podobne oczy. Tylko z aparycji mi się przypominali nawzajem. Jak wykończę wszystkich z ukochanego Bleach (albo jak mi z nadmiaru obrzydnie...) to zabiorę się za innych. Z braku anime i mangi bleachowatej niedługo powinnam być zdolna zainteresować się innymi seriami. Z tym, że mój to będzie po prostu przerysowany kadr... Co ciekawe zwróciłam uwagę, że bardzo mało osób uprawia to co ja. Chyba właśnie dlatego zabrałam się za to sama bo nigdzie nie mogłam znaleść zadowalających szkiców z postaciami, ale nie całych fanartów tylko po prostu przerysowanych kadrów. A jeśli już są to, przepraszam, proporcje leżą i kwiczą i czasem dostają konwulsji...

[Melmothia]

[Salva]

Wy poczekajcie aż zobaczycie smoka, ależ mi sympatyczna gadzina wyszła... Prawie swój autoportret zrobiłam biorąc pod uwagę co gadzina robi... ^^

A Ishida, aż mi dziwnie tak pisać jak patrzę na ten mój rysunek, jakoś za poważnie to brzmi. On mi się makabrycznie podoba tutaj ! Zazwyczaj z aparycji był, delikatnie mówiąc, średnio arakcyjny. Tutaj mi się podoba. Zużycie mojego ołówka B8 znowu jest dosyć spore, ale mam jeszcze 3 zapasowe, kupiłam 5 hurtem... ^^

Kakashi też nie widziałam w naturze, wystarczyło mi obejrzenie kadrów i poczytanie spoilerów na jego temat. To jedyna postać, której nie słyszałam, ale i tak go lubię.

Wieczorami ja się wolę bawić graficznie jeśli chodzi o avki itp. Wtedy mi dzienne światło niepotrzebne. Ale teraz już wiem na pewno, że muszę rysować szkice przy dziennym. Wtedy wychodzi mi czysta kreska i wszystkie niesubordynowane linie są poddane egzekucji gumeczki. Skończyła mi się moja ukochana, najlepsza na świecie gumka. Mam inną troszkę lepszą od zwykłej, ale to i tak jest nędzna substytutka poprzedniej.

[Salva]

Cały czas dopracowuje gadzinę. Jestem zachwycona ! Czemu wcześniej się za to nie zabrałam to ja naprawdę nie wiem. Chociaż wzięłam sobie kretyńską pozę i musiałam sobie ustawić miśka do szklanki żeby widzieć jak zrobić smoka siedzącego pod drzewem nie z profilu ani nie en face, ale pośrednio... Ja sobie lubię utrudniac życie. Gadziny rozmnożyłam i dołożę jeszcze szczura. Uwielbiam szczury i nie podaruję sobie. Całość będzie, uwaga uwaga ! w pastelach. W kolorach mrocznych bo ja lubię mroczne i zrobię noc (co będzie wyzwaniem ze względu na to co gadzina ma na ogonie...). Zdaje się, że przypadkiem uda mi się stworzyć dzieło swojego życia, tym razem całkowicie własnego pomysłu. Ale prędko to tego nie skończę, wróżę temu co najmniej jeszcze 7-8 godzin pracy. Ponieważ całość jest na A3. Muszę jeszcze się pobabrać z perspektywą, a i tak najwięcej czasu zajmie mi jak zwykle kolorowanie dziadostwa.

[herok]

Ekhmmm cóż mogę powiedzieć pierwszy raz na widok narysowanej truskawki mnie zatkało jestem pod ogromnym wrażeniem jak w tak krótkim czasie osiągnęłaś tak wiele O_O cienie dynamika ten rysunek to wszystko zawiera. Mam pytanie czy te rysunki są ogólnie dostępne
chcę sobie na pulpit ustawić :P plosie
A dragona to na epie na profilu oczywiście z zachowaniem twojego pseudo oraz z informacją gdzie można twoje prace znaleźć co? co? zgódź się pls (^.^)

[Salva]

Czekałam na Twoje zdanie ^^ Cieszę się bardzo, że Ci się podoba :D Dla mnie to jest tym większe cudo bo rysowałam to z malusieńkiego kadru. Tylko teraz mam problem bo spodobały mi się takie pełne ujęcia ze szczegółami, ale takich jest bardzo malutko. Zdemoralizowałeś mnie, cały czas usiłuję coś na tych twarzach upychać. Już zupełnie nie pociągają mnie zwykłe normalne twarze, aktualnie przerwałam sobie rysowanie krzyczącego Byakuyi. Oczy własnego pomysłu, z moimi mu ładniej ^^



A proszę bardzo, możesz użyć ^^ Będzie mi szalenie miło ^^ Jak chcesz mogę Ci wysłać cały skan, bo wszystkie na devie są obcinane ze zbędnej białości. Cały skan jest ogromny i mógłbyś go sobie ewnetualnie poprawić (bo jest sporo niedociągnięć, w naturze już naprawionych chociaż bardzo nie lubię poprawiać swoich prac bo jak mnie rażą błędy to ich więcej nie popełniam, natomiast na skanie nie robiłam nic).

[herok]

Pewnie orginal zawsze lepszy jeśli możesz to albo na moje gg albo na moją pocztę mariuszchoryn@op.pl lub gg 8940630

[Salva]

Byakuya ukończony. Znowu będę mało samokrytyczna (mam nadzieję, że nikogo to nie drażni, ale ja naprawdę bardzo lubię moje rysunki). Pierwszy raz patrzę na tego gościa z zachwytem. Nie zdarzyło mi się to dotychczas ani raz. Do teraz. Pierwszy raz mój rysunek uznałam za znacznie lepszy od oryginalnego kadru. Jestem zachwycona Byakuyą. Odważyłam się zrobić 2 własne cienie na nim (małe bo małe, ale zawsze dobry poczatek), oraz troszkę inaczej niż przy poprzednich rysunkach zrobiłam włosy, zrobiłam całkiem moje oczy i ... nie mogę od niego oderwać spojrzenia. Drugi raz mój rysunek naprawdę żyje ! Nie przypuszczałam, że narysuję coś lepszego od Hollowa. Myliłam się, aczkolwiek to moje prywatne odczucie. Ja w każdym razie jestem zafascynowana tym rysunkiem. Udało mi się oddać emocję znacznie intensywniej i bardziej wyraziście niż na kadrze. Przez własny rysunek polubiłam Byakuyę...

A w perspektywie mam Zangetsu. Nosiłam się z tym już wcześniej, teraz dojrzałam z braku chęci na innych kandydatów. Lubię Zangetsu, a poza tym on ma ładnie wypełnioną twarz. A ja przez heroka nabrałam manii i pustych twarzy rysować nie chcę (jak to zabawnie brzmi w kontekście zamaskowanej truskawki ! ^^). Tak więc na pewno niedługo będzie i Zangetsu. ^^

A jutro zeskanowany będzie mój ukochany strzelec i Byakuya-bou... Naprawdę śliczny wyszedł. Niestety ładniej od mojego ulubioego łucznika.

Herok, a chcesz tylko Hollowa czy coś jeszcze ?

[herok]

Jak dla mnie możesz mi dać wszystko co wyjdzie po truskawce w raz z nim oraz kakashi nie mogłem się oprzeć pokusie :P muszę mieć all yours collection będę tera twoim fanem :D

[Salva]

Truskawkę wysłałam, resztę jutro hurtem :)


O mamuniu... pierwszy fan ^^

[Salva]

Wsadziłam nową wersję Hollowa, nieco wygumkowaną. Teraz wygląda znacznie lepiej. ^^


A oto mój, ukochany aktualnie, jedyny Byakuya-bou oraz Mój ukochany łucznik, chociaż na tle tamtego idioty mój ulubiony Ishida wygląda gorzej niż blado. A ja naprawdę znacznie bardziej lubię Ishidę od niego. Swoją drogą coś ich łączy, ta ich duma... która z jednego robi cudownego bohatera, a z drugiego... nadętego. Jestem z tego powodu niezadowolona ale przez własny rysunek kretyna polubiłam.

Kadr z którego rysowałam Byakuyę

[moshi_moshi]

Salva, ten Byakuya bije na głowę wszystko co dotychczas narysowałaś i faktycznie jest lepszy (bardziej żywy? - nie wiem jak to określić) od "oryginału". Piękne cieniowanie i świetne oczy, czyli jak zwykle perfekcyjnie, me idzie dalej podziwiać :)

[herok]

Thank you very much czekam na kolejne :D

[Salva]

A po Hollowie przez chwilę myślałam, że nie uda mi się narysować nic lepszego... Ja się zaczynam teraz siebie bać. Najpierw Tamaki, potem wielki progress Kakashi, potem Hollow, teraz Byakuya. Co będzie dalej ?

Dziękuję i cieszę się potwornie. Też uważam, że jest najlepszy, wreszcie z czystym sumieniem mogłam na Devie jakiś rysunek ustawić jako ten ulubiony. :D