[Shizuku]

Wracając jeszcze do paringów, to myślę, że jednyną, która się nadaje to C.C. I nie mam tu na myśli żadnych wyznań miłosnych, gorących pocałunków czy innych rzeczy znanych z twórczości Yuu Watase. Tak jak mówiłam, mały znak, niby nieważny gest, a pokazujący, że to właśnie ta dziewczyna jest najbliższa Lelouchowi. Chociaż nie wiadomo, jak to się wszystko skończy, więc trudno mówić o jakichkolwiek paringach. Nie spodziewam się zakończenia "I żyli długo i szczęśliwie". Pewnie połowa poumiera/straci zmysły/przejdzie na stronę wroga. I weźcie zostawcię tą Kaguyę. Ona jest jak narazie(i tak ma pozostać) ozdobnikiem. Nie wyobrażam sobie tego beztroskiego bachora, jako realną partnerkę Lulu.

[Nanami]

Jak już to Joanna d'Arc :) Też nad tym kiedys myślałam, nawet do poruszania się warg Lulu gdy wymawia jej imię pasuje. Może być równie dobrze pierwsza królowa Brytanii, czy Morrigan, czy zwykła dziewczyna zarażona ufoludkami z kosmosu (ach, ten Jupiter przewijający sie tu i ówdzie) i w ogóle morze spekulacji.

Eee tam pairingi, Lulu załozy swój własny imperialny harem i tyle.

[anon]

[Zaraki]

Czemu :P przecierz

Spoiler: pokaż / ukryj

został wygnany i rebelia wygasła (jeśli mozna tak to nazwać) I zakłada nowe państwo pod patronatem CHF wiec mozna mowić o imperialnym haremie :P

A poza tym Zero jest księciem wiec a nie zwykłem człowiekiem wiec "imperialny" lepiej do niego pasuje :D

[CainSerafin]

Spoiler: pokaż / ukryj

Quan napisał/a:

Shen Hu (robicik za Li w openingu) w jakiś sposób rani pilota, nie wiem w jaki sposób, ale w jakiś tak. Można by pomyśleć, że Li go kilka razy już pilotował i ma "małe" problemy ze zdrowiem..

To mi wygląda na rozwiązanie zbliżone do tego z Neon Genesis Evangelion. Czyli, pilot zostaje w jakiś sposób "podłączony" do mecha, zyskując nieosiągalną w żaden inny sposób całkowitą kontrole nad jego działaniem i ruchami.
Działa to także w druga stronę-pilot czuje ból w przypadku trafienia mecha, a samo "podłączenie" jest niebezpieczne dla zdrowia.

ps. Milo sobie pofantazjować XD

Spoiler: pokaż / ukryj

Quan napisał/a:

Shen Hu (robicik za Li w openingu) w jakiś sposób rani pilota, nie wiem w jaki sposób, ale w jakiś tak. Można by pomyśleć, że Li go kilka razy już pilotował i ma "małe" problemy ze zdrowiem..

To mi wygląda na rozwiązanie zbliżone do tego z Neon Genesis Evangelion. Czyli, pilot zostaje w jakiś sposób "podłączony" do mecha, zyskując nieosiągalną w żaden inny sposób całkowitą kontrole nad jego działaniem i ruchami.
Działa to także w druga stronę-pilot czuje ból w przypadku trafienia mecha, a samo "podłączenie" jest niebezpieczne dla zdrowia.

ps. Milo sobie pofantazjować XD

[Shizuku]

Nie, no w sumie ile już mieliśmy pilotów, a żaden z nich nie miał kłopotów ze zdrowiem. Suzaku, Cornelia, Viletta, Kallen nawet Lulu i C.C! Nikt nie miał po tym żadnych dolegliwości. Chyba, że tylko mech Li tak działa, ale za to ma jakieś super-hiper funkcje.

[Zaraki]

Spoiler: pokaż / ukryj

A wiecie ze Cornelia i jeremiasz zyją? :D

co prawda w pierwszym wypadku jest tylko 70% pewnosci ale w 2 100% dla niedowiarków odsyłam do openinga i momętu kiedy leci" I continue to fight" jest motyw kolesia idacego przez pustynie jak sie przyparzycie macie naszego Orange-kun :P

[Nanami]

Zaraki dopiero teraz sie o tym skapnałes? Ja jak zobaczyłam pierwszy odcinek, to od razu skojarzyłam go ;)

Wątpie, by Brytania chętnie udostepniała swoje osiagniecia w produkcji mechów innym panstwom, więc każde na swoja reke prowadzi badania, udoskonalenia. Mech Li zapewne jest jednym z takowych eksperymentalnych maszyn.

[Zaraki]

Nie ze dopiero teraz ale nie widziałem tego wątku:P Za co ty mnie masz? :D

[Shizuku]

Dobra Zaraki, co do Oranża, to się wszyscy zgodzimy, ameryki nie odkryłeś. Ale skąd pewność, że Cornelia też? Jak narazie mamy tylko przypuszczenia, ale to nic pewnego. Nie ma żadnej poszlaki czy dowodu na to, że się pojawi w tej serii. Chyba, że coś przeoczyłam.

[Zaraki]

na forum autorów jest wzmianka ze cornelia żyje ale sie ukrywa.(rekonwalescencja,depresja kto to wie) i powiedziałem ze jest to w 70% nie wieadomo do konca czy autor ją wprowadzi czy nie ale ocalała po walce z zero.

[Nanami]

Shizuku, Cornelia zyje, bo nie było jej pogrzebu, a w CG jesli ktos nie ma pogrzebu to moze zostać wskrzeszony (prawdopodobienstwo wynosi 90%), a jak juz ktos umarł i miał ten pogrzeb, to lezy sobie na plaży i rozmawia z Karolkiem tudzież innym żyjątkiem ;p

[Shizuku]

Wiem, nie ma skecji zwłok - nie ma trupaXD. A tak w ogóle to kiedy oni mają zamiar choćby powiedzieć coś o Corneli? 8 epów za nami, a jej ani widu, ani słychu.

Spoiler: pokaż / ukryj

W sumie większe zaskoczenie by było jeśli okazałoby się, że ona naprawdę nie żyje, ale nie wyprawili pogrzebu, bo coś tam. Może spotka się z Lulu jak on teraz na tym wygnaniu? Może ją wydziedziczyli czy co? Fajnie by było jeśliby przyłączyła się do Zakonu. To niemożliwe, wiem, ale taka myśl mi błysneła.

[Nanami]

Z Cornelią sprawa się troszke komplikuje. Wie kim jest tak naprawde Zero. Wie co się stało z jej ukochana siostra, ale nie wie, z jakiego powodu. Na dodatek Euphemia w jej oczach nigdy by sie nie posuneła do zabicia kogokolwiek, a tu jeszcze imperium przedstawiło ją w tak negatywnym świetle (nie pamiętam gdzie to czytałam, w anime to nie padło, w każdym razie kompletnie wyrzekło się jej i uznało za zdrajczynie, auć). Być może to szok psychiczny spowodował, że wycofała się z areny walki. Ponadto bardzo wielbiła ksieżna Marianne, być może czuje sie winna za to, że posłuchała rozkazu i wycofała osobita gwardie księżnej w dniu jej śmierci. Fajnie bedzie znów ja zobaczyć.

[Zaraki]

Shizuku szansa zawsze jest zwłaszcza jesli została wydziedziczona poza tym moze sie okazac ze zda sobie sprawe z tego ze impek robi im wszystkim wode z mózgu i przez wzgląd na Euphe i marianne zjedna sie z zero? bądz co badz ale nie wie o tym ze zero "zegeassował" :P Euphe . A fakt ze są "rodziną" moze być tu plusem. ale to tylko gdybanie to samo sie tyczy jeremiasza albo sie dołaczy albo nie aha jeszcze jedno co do wyjazdu zero/luluscha i rollo

Spoiler: pokaż / ukryj

w ostatnim odcinku lulusch podczas rozmowy z rollo ze załatwił wszystko i nic już go z tym miejscem nie łaczy(to on zostawił pływająca świeczke ktora zobaczył suzaku

Więc istnieje duze prawdopodobienstwo ze sie wyjedzie z japoni Co wy na to?