[vries]

Moretsu Kaizoku ep1
Booooring. Dla mnie miksowanie nastolatków z randomowym motywem nie zawsze jest udane. Więcej zazwyczaj jest nieudane.

Senki Zesshou Symphogear ep1
Poziom głupoty jest akceptowalny. Ale jeśli przez całą serię będą walczyć z glutami, to nic z tego nie będzie. BTW. porównanie z Ga Rei nietrafne.

Rinne no Lagrang ep1
Baaardzo trudno powiedzieć. Tak, gdzie starają się upchać jak najwięcej damskiej obsady często wychodzi niestrawna dla mnie kicha.

Nisemonogatari ep01
potwierdzam, odcinek o niczym. Ale i tak lepiej niż w przypadku całej reszty.

[Urawa]

Highschool DxD, tudzież Pantsu Sanctuary aka Fate/Oppai - ot, typowy borderline, z pojedynkami diabłów/aniołów/magów/diabli wiedzą, czego. Dzieci z tego nie będzie...

Senki Zesshou Symphogear - Mermaid Melody Pitichi Pitchi Pitch w wersji vocaloidowej spotyka Evangeliona. Całoś upstrzona zamierzoną, acz nie szaloną dziwnością i projketami a'la magical girlsy dla dorosłych. Co z tego wyjdzie? Obaczym...

[Daerian]

Nisemonogatari
Odcinek nie obejrzany. Po zobaczeniu screenów z netu ostatecznie doszedłem do wniosku, że czas założyć klub "nie oglądamy SHAFTa aż wydadzą go na BlueRayu". Członkowstwo wolne, zapraszam chętnych.

Poyopoyo Kansatsu Nikki
Kiciaaaaaaa :D

Moretsu Pirates
Bez przesady z tym moe, K-on to nie jest :P
Mam pewne nadzieje, mam nadzieję, że się nie zawiodę. Ale na starcie duży minus dla autorów - to nie piraci, to korsarze! Co za podstawowa pomyłka :D
A poza tym czacha na fladze jest epicka.

[Ysengrinn]

Moretsu Pirates - obejrzałem odcinek bez pragnienia poduszenia wszystkich twórców i postaci po kolei, więc już jest całkiem nieźle. Wygląda na przygodówkę a la lata 90., kiedy jeszcze umieli robić dobre anime, zobaczymy czy to tylko wrażenie, czy też faktycznie mają do opowiedzenia jakąś historię.

[Smk]

[Ysengrinn]

[vries]

Brave 10 ep1 - ech... ugh... to wrażenie reverse harom. Ale pal licho! Są walki? Są! Jest fabuła? Nie ma! Czyli typowy bitewniak w klimacie feudalnej Japonii, proszę państwa. Mogli by jednak zmniejszyć ilość bizoniny...

[Lena100]

Brave 10 01
Początkowo bałam się powtórki z niesamowicie nudnego i bezbarwnego Hakuoki, ale wygląda o wiele lepiej. Po pierwsze: walki są walkami, a nie tylko pokazem kira kira bishounen machających mieczami w płatkach sakury. Po drugie: główna bohaterka, w miarę (tz. w ramach swoich możliwości) ogarnia! Ma trochę więcej charakteru, potrafi się narzucać, dbać o swoje interesy i wykorzystywać atuty. Oczywiście bywa słodka, ale mnie to nie irytuje. I bardzo podoba mi się jej chara-design, ostatnio ulubiony, zaraz po Inori z Guilty Crown. Muszę się przyznać, że sprytnie zaprojektowana postać żeńska, w ślicznym stroju potrafi mnie bardziej ucieszyć niż niejeden durnowaty bish. Po trzecie: jest Sengoku Jidai! prawie jak Inuyasha ^^ (tak, prawie robi wielką różnicę), a ja jestem fanką historycznych klimatów! (albo pseudo-historycznych).

Area no Kishi 01
Jestem jedną z tych osób, które kompletnie nie interesują się sportem (najwyżej zawodami jeździeckimi, sporadycznie). Z reguły nawet nie wiem kto jest w finale mistrzostw świata w piłce nożnej. Natomiast sportowe anime... to jest inna sprawa. Tutaj nie czuję takiej epickości jak w New Prince of Tennis, ale mogę to sobie spokojnie pooglądać, być może rozwinie się warstwa fabularna, pojawią się jacyś rywale, poza tym podoba mi się pomysł z alienem w parku. Mam nawet swojego faworyta do tej roli. Poza tym seria promuje transplantologię :D

Właśnie, New Prince of Tennis, muszę ujawnić swoją herezję i wyznać, że nigdy na oczy nie widziałam ani jednego odcinka PoT. Ale to mi się podoba, w sumie mogę zacząć od drugiej serii. Swoją drogą konwencja jest tak dziwaczna, abstrakcyjna, że aż śmieszna. Chociaż Echizen i tak jest cool, zwłaszcza w pierwszej scenie, w metrze, heeeee.

[Tren]

Brave 10
A ja bym chciała odstrzelenia panienki, pasuje ona do klimatu jak pięść do nosa. Ot taka Index, która dostała instynkty bohaterki shoujaka.... Popieram każdą obraźliwą uwagę jaką protagonista wygłosił w jej kierunku. A głos ma strasznie przesłodzony.

Bizonina za to była fajna. Główny bohater jest narwany, Sarutobi wredny, a Yukimura knujny~ I widzę, że próbują wstrzelić tyle archetypów ile się da. W openingu mignęła nawet shota.

I jak dobrze, że w następnym odcinku pojawią się jakieś inne przedstawicielki płci pięknej.

A główna bohaterka mam nadzieję, że wzorem Index z której została zerżnięta zostanie wykopana z osi głównych wydarzeń aż do finału.

[Agon]

[Vodh]

[Daerian]

Brave 10

[peregrinus]

Brave 10

[Easnadh]

Brave 10 - 1

Jaka bizoniasta haremówka...? Błagam was. Dwa pierwsze rozdziały mangi, która jest bardziej dosadna w tej kwestii, wystarczyły: łzy w oczach kawaii panienki, pakowanie się do futonu, cycki i różne takie inne.
I bizony też. Rany boskie, ależ ten Unno Rokuro ma strój, rezerwuję sobie tego bizonika dla siebie, bo dodatkowo jego seiyuu to Kamiyan.
Ogólnie wydaje mi się, że manga, a anime może i też, celuje w różne grupy docelowe. A że anime jak na razie mniej wymachuje cyckami niż manga, to może nawet będę to oglądać, zwłaszcza że...

Date Masamune mówi głosem KOYASU TAKEHITO. Ciekawe, kiedy się pojawi.


Sengoku Paradise Kiwami - 1

Czy ktoś mi powie, co ja przed chwilą obejrzałam? O_________o;

[Vodh]