Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O kulturowej niezrozumiałości anime: |
Wersja do druku |
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-04-2006, 16:02
|
|
|
Widziała moja hantaja ktorego autor mial fetysza na ekskrementy i anal. I moja z czystym sumieniem mówi że teraz potrzeba bedzie sporo wysiłku żeby moją coś obrzydziło.
Prawo moralne.... Bogowie jacy ludzie potrafią być zakłamani!!!
I już też wiem skąd wzią się najgorszy rodzaj hentaja: tentakl. Bonie mozna przedstawiać czlonków ale macko owszem mozna.
ZAKŁAMANIE!!!!!!! |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2006, 16:57
|
|
|
Żeby nie sprowadzać dyskusji tylko do hentai... Zaczęłam się zastanawiać, co dla mnie bywa niezrozumiałe w anime. Pomijam tu rozmaite odmiany ecchi i obsesję szkolnych mundurków, bo to akurat (odpowiednio podane) zdaje się przemawiać do panów na każdej szerokości i długości geograficznej.
Widoczny przede wszystkim w poważniejszych seriach "determinizm" jak z klasycznych tragedii. Bohaterowie są uwikłani w coś, co skończyć się dobrze nie może i niezależnie od podjętych przez nich działań, kończy się źle. Dotyczy to zresztą w dużej mierze postaci negatywnych.
Śmierć bohatera jako akceptowany i na swój sposób pozytywny koniec. To znowu przypomina klasyczne mity, gdzie mało który bohater dożywał szczęśliwie starości... Ale generalnie obecnie nie ma tak, że skoro bohater "zginął", wypełniając do końca swoje zadanie (roztopił się w w Wielkim Kosmosie, odszedł do Krainy Wiecznych Łowów, wrócił do swojego świata - jednym słowem zniknął z tego planu, gdzie zostali pozostali bohaterowie), to wszystko jest fajnie i mamy happy end.
Najbardziej jednak chyba niezrozumiałe są dla mnie dwie rzeczy. Po pierwsze, chyba wywodzący się z etosu samuraja (licho wie, szczerze mówiąc), kult walki. Oglądałam ileś serii, gdzie celem bohaterów była walka sama w sobie: sprawdzenie, czy jest się lepszym, a także podkreślana wielokrotnie była radość i satysfakcja, jaką daje starcie z równym przeciwnikiem. Cel i słuszność walki mają tu znaczenie całkiem drugorzędne.
A po drugie, akceptacja dla samobójstwa jako honorowej śmireci. I nie mam tu na myśli efektownego seppuku z całym obrzędem. Po prostu w kulturze zachodniej bohater/ka popełnia samobójstwo, jeśli czuje się zaszczuty, przerażony, nie widzi drogi, albo - najczęściej - jest na skraju szaleństwa. W licznych anime samobójstwo w różnej formie jest świadomie i z godnością wybranym rodzajem śmierci - nie dlatego, że jak ktoś się sam nie zabija, to spotka go coś gorszego. Uderzyło mnie to, kiedy np. w końcówce Kaze no Yojimbo jedna z postaci postanawia popełnić samobójstwo dla uniknięcia odpowiedzialności karnej - i rodzina nie robi nic, by w tym przeszkodzić, szanując wybór. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-04-2006, 17:38
|
|
|
Determinizm jest zawsze mile widziany seriach ambhitnych. I nie tylko w japconii. Właściwie wszedzie. Czego można tu nie rozumieć to skąd im się to wzieło u licha!? No bo My mamy usprawiedliwienie w postaci Tragedii Antycznych. A oni co? bo tak jest fajnie?
Śmierci bochatera jako końca pozytywnego nie rozumiesz? A lubisz? Bo jak nie lubisz to ja ciebie lubię. W każdym razie. Zauważyć trzeba że to również nie jest fenomen tylko japcoński. Ileż to razy ktoś tam gdzies tam zdechl jakoś tam albo na coś tam i wszyscy uważają ze to i tak lepiej?
Co do walki... Może to się wydać dziwne ale ja to rozumiem. To naprawde jest bardzo do pojęcia jest jak się mysli w pewien konkretny sposób. Podobnie jak samobójstwo zamiast jakiegoś blizej nie okreslonego i szeroko pojętego poniżenia.
Z kolei teraz jak ię zastanowiłam to nie rozumiem dlaczego głowny bochater parawie nigdy nie zabija. Mówię tu ogulnie. Główny bochater to też najcześciej wielka ciapa. Dalczego!? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 22-04-2006, 17:45
|
|
|
IT - w tekstach starozytno japonskich, legendach itepe.
a co do bohatera-ciapy..... coz, to jest PRZESLANIE: "nie wiadomo jak wielka oferma jestes, i tak ktoregos dnia spadnie ci na glowe piekna boginka i ODMIENI twoje zycie" |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-04-2006, 20:50
|
|
|
Cytat: | Widoczny przede wszystkim w poważniejszych seriach "determinizm" jak z klasycznych tragedii. |
Możliwe, że to cecha związana z kulturą. Na wschodzie dość często spotyka się silną wiarę w przeznaczenie, bóstwa lub przodków determinujących przyszłość człowieka itd. Dochodzi do tego jeszcze konfucjanizm i wiara w to, że człowiek żyje w wyznaczonym z góry miejscu społeczeństwa i generalnie nie może nic z tym zrobić! Ba! W ogóle - nie powinien nic z tym robić, bo wybija się ze swojego miejsca we wszechświecie i czyni zło...
Paskudny sposób myślenia. Rób, co ci każą, akceptuj, co masz. Nie próbój mieć nic więcej, niż ci dano. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2006, 20:50
|
|
|
Bianca napisał/a: | a co do bohatera-ciapy..... coz, to jest PRZESLANIE: "nie wiadomo jak wielka oferma jestes, i tak ktoregos dnia spadnie ci na glowe piekna boginka i ODMIENI twoje zycie" |
"...ale nadal pozostaniesz ofermą" |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 22-04-2006, 21:04
|
|
|
Bezimienny, wiesz, jak masz dom i tabun dziewczyn, to kto by sie przejmowal takimi drobiazgami? |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-04-2006, 10:29
|
|
|
Cytat: | Trochę mi się to wydaje egzotyczne żeby za pornola isć za kratki. |
Nie za pornola. Za ukazywanie genitaliow. A w przypadku hentaia zawsze mozna naginac prawo - "Genitalia? Jakie genitalia?! Przeciez to jez niebieskie!"
Cytat: | Paskudny sposób myślenia. Rób, co ci każą, akceptuj, co masz. Nie próbój mieć nic więcej, niż ci dano. |
Nic dodac, nic ujac. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2006, 12:16
|
|
|
Mnie jeszcze te słodkie dziewczątka w mundurkach lat 16, a zachowujące się na 10, zastanawiają z innego względu. Czy to tylko taki chwyt ku uciesze samców, czy tam naprawdę nastolatki dążą do bycia kawaii? U nas w końcu jest raczej odwrotnie, robią wszystko, by wyglądać i zachowywać się doroślej. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-04-2006, 12:24
|
|
|
Abigail, o ile sie orietuje (ale od razu mowie ze to 5 przez 10 to co kiedys czytalam), to tam jest tak ze japonczyk dopoki jest mlody to jest mlody, ale pewnego dnia wstaje z lozka i juz jest dorosly. no wiec nie zdziwilabym sie gdyby ta mlodsza czesc mogla sobie pozwolic na wiecej niz u nas |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-04-2006, 19:51
|
|
|
I jeśli już zaczepiamy o osobowosć bochaterów... Mamy ofermy, to jest nie do pojecia na przeciętną glowe europejską acz nikt ię nie przyczepi. Mamy słodkie idiotki lat 16 zachowujące sie na dziesieć co prawdopodobnie jest ukłonem w stronę męskiej cześci publiczności propagującej czynnie pedofilię. Nie powiem że nie rozumiem, seks zawsze się sprzedaje. Ale zauważyłam tez że istnieje jeszcze jeden typ bochatera, dla mnie niepojętego, mianowicie: Kamulec.
Kamui z X-a. Jest to urzywany przeze mnie modelowy bochater z Poważnymi Problemami. No bo to wygladalo tak że "Masz tu ziemie Kamulec i decyduj" Albo też "Masz tu ziemię Shinji i decyduj" Chodzi mi o to że jest ktoś [ciapa najcześciej i to ciezka] ktora ma decydowac o losach ziemi [wszechświata, populacji...] Skąd im się to wzięło!? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-04-2006, 20:16
|
|
|
IT., to akurat jest normalne, tak samo jak i magical girls zreszta - to jst robione pod "modelowego sredniego czlowieka" ktory uwaza ze w zyciu go juz nic nie czeka i wszystko jest do ...., w zwiazku z czym tu ma okazje obejrzec wielkie przygody takiej ofermy |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-04-2006, 20:55
|
|
|
Jakoś mnie to wyjaśnienie nie satysfakcjonuje...
tłumaczy owszem Shinjiego ale Kmulca? Z Jego wrodnymi problemami? Nie szczegulnie.
i dodam jeszcze tę modłe składania losów swiata w ręce dzieciaków. Nie widzialam w zyciu mecha w którym ktorykolwiek z pilotów miałby ięcej niż 20 lat. NIGDY. Jak ktoś widział niech poda tytuł. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-04-2006, 21:13
|
|
|
Bo Japończycy po prostu bezwstydnie podają widzowi na talerzu dokładnie to, co chce zobaczyć, czyli jego samego zbawiającego świat i obsiadanego przez panienki. Zachodni twórcy po prostu nie są na tyle bezczelni.
Kamui to jednak inna śpiewka. Zwracam uwagę, że tu autorkami są kobiety, dające upust swym dzikim chuciom w kierunku małych, bladych i kopanych przez życie chłopaczków, molestowanych przez wielkich, śniadych i muskularnych, acz równie nieszczęśliwych chłopaczków. A przede wszystkich wiedzące, że identyczne chucie rządzą nastoletnimi Japonkami. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-04-2006, 08:47
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Zachodni twórcy po prostu nie są na tyle bezczelni. |
Nie, wcale... Po prostu zachodni (amerykańscy) widzowie chcą oglądać coś innego... Z reguły, jak Wolnść i Demokracja jest zaprowadzana przez Amerykańskich Komadosów ku Chwale i Radości Boga czy to na plażach normandii, preriach dzikiego zachodu, kosmicznej otchłani, pod Termopilami czy na polach Pellenoru. Dodatkowo komandosi powinni jeszcze być obściskiwani przez supermodelki.
To się nazywa różnica kulturowa. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|