Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jak M&A wpływa na Wasze życie??? |
Wersja do druku |
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 04-05-2003, 14:01
|
|
|
U mnie rodzice się dziwie patrzą, jak oglądam anime, ale nic nie mówią. Dopiero, jak się pytają, ile wydaję na mangi, to mówią "lepiej byś kupowała coś normalnego, a nhie jakieś debilne komiksy". W szkole chyba się przyzwyczaili, bo proszą, żebym im coś narysowała - parę koleżanek i kolegów też ogląda bebopa i escaflowne, dwie przyjaciółki uczyniłam fankami X-a i Marsa^^. |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 04-05-2003, 17:15
|
|
|
U mnie pytanie wyglądałoby trochę inaczej: " Jaki wpływ ma twoje życie na M&A" (bosh on to mówi serio dop.Naga) i w tym pytaniu wszystko się zawiera |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
Ewa_1982
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 04-05-2003, 18:50
|
|
|
Zupełnie się zgadzam, że m&a wpływa na wyobraźnie, poprawia humor po całym dniu nudy i zajęć na uczelni.
Dzięki m&a jestem jaka jestem, to też wpływa na moją osobowość i duszę.
A co do reakcji otoczenia to większość moich przyjaciół wie o moim hobby. Nawet mam parę przyjaciół, którzy się tym interesują.
A rodzice to inny temat, nawt kiedy mam jeszcze 20 lat :D , to muszę czasem wysłuchiwać: ,,Co ty znowu oglądasz bajki dla dzieci w twoim wieku", albo ,,Lepiej byś książkę poczytała, a nie takie głupoty oglądasz" i jeszcze ,,Z czego się tak śmiejesz, co w tym takiego śmiesznego".
Ale można rodziców uświadomić, że to jest anime, a nie żadne bajki. :shock: . Przynajmniej ja tak zrobiłam. |
_________________ Jeste¶my tylko aktorami w grze jak± jest życie.
Hm... jak co¶ wymy¶lę to dopiszę |
|
|
|
|
Moonlight
Ultra Innocent Uke
Dołączyła: 17 Mar 2003 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 11:25
|
|
|
Mi z trudem, bo z trudem, ale udało się wyjaśnić rodzicom, czym jest m&a (a przede wszystkim czym NIE jest). Ale i tak nie może obyć się bez głupawych uwag z ich strony, kiedy oglądam anime. Nietolerancja w szkole? Dla większości m&a to jest czarna magia i "chińskie bajki", ale akceptują moje hobby. Jest u nas w klasie grupka osób interesujących się mangą i, co ciekawe, w przeważającej większości są to chłopcy. A nauczycielki już nieraz nakrywały mnie na czytaniu Kawajca pod ławką, ale zawsze kończyło się na tym, że tłumaczyłam im, co to jest m&a. I mam wrażenie, że nieraz kiwały głowami ze zrozumieniem.
Co dała mi manga? Cóż, gdyby nie m&a, pewnie nigdy nie zainteresowałabym się Japonią, j-popem... nie odkryłabym w sobie "talentu" do rysowania... Nie miałabym o czym pogadać z najcudniejszym chłopakiem w klasie... (a to on właśnie zainteresował mnie m&a). Stałam się... no nie wiem... bardziej otwarta? w każdym razie zaszła we mnie jakaś zmiana. |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 12:32
|
|
|
A tak wpływa, że dostarcza mi niezbędnego "paliwa" do odrywania się od rzeczywistości. Jak sobie nie mam czego pooglądać, to mi się nieco gorzej robi. Znajomi są na ogół tolerancyjni, ja się nie afiszuję ani nie ukrywam... Zresztą jakoś ostatnimi laty nie ma chętnych do krytykowania mnie. Może za bardzo przypominam takie miłe coś zwinięte w słońcu... Z grzechotką na końcu ogona. W domu staram się usuwać rodzicielkę z pokoju, kiedy coś oglądam, ale generalnie jest zasada: ona nie komentuje moich seriali, a ja jej. Trzeba jakoś żyć. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Irma
Dołączyła: 26 Kwi 2003 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 14:52
|
|
|
ja bez m&a nie poznałabym tylu świetnych ludzi, nie nauczyłabym się rysować...moja mama jest nawet dość tolerancyjna, ale mój fader to ciągla na m&a mówi "stwory" =__= |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 05-05-2003, 17:32
|
|
|
Ja w domu regularnie zbieram wycisk, kiedy tylko coś oglądam. Co ciekawe, nie tyle od rodziców, którzy wprawdzie mruczą coś o mojej niedojrzałości ("taka duża, a ogląda kreskówki..."), ale jakoś to przeżyją, ale od... młodszej Siostry! Nie ma to, jak niezwykle tolerancyjne stworzenie, które już dawno doszło do wniosku, że zatrzymałam się w rozwoju emocjonalnym na etapie 13-latki (pewnie ma rację, tak poza tym ^^"), i które z uporem maniaka wypomina mi WSZYSTKO, co się tylko da.
Rekord wytrwałości: "Joaaaaanaaaa... A może pooglądasz Czarodziejkę z Księżyyycaaaa?... " Ile to było lat temu!? 5? 6? 7?
Pewnie dlatego w życiu codziennym do tego hobby się z reguły nie przyznaję. Tak na wszelki wypadek...
A wpływ na życie? Przede wszystkim znakomity materiał do "poobrabiania sobie" - zmienić jakąś scenkę, wrzucić postać w taką czy inna sytuację, pomieszać z innym filmem czy książką... Jestem uzależniona od "wyobrażania sobie" różnych rzeczy - aż szkoda, że wszystko jest zbyt chaotyczne, żeby dało się poukładać w jakąkolwiek logiczną całość.
I jeszcze jedno - praktycznie wszystkie moje netowe znajomości związane są z m&a. A że życie towarzyskie Seriki kwitnie głównie w necie - jest to całkiem spory odsetek znajomości w ogóle. |
_________________
|
|
|
|
|
Irma
Dołączyła: 26 Kwi 2003 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 18:56
|
|
|
U mnie tak samo...ja mam beznadziejną klasę == |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 19:19
|
|
|
U mnie net to też większośc zycia... Tu jest faaaaajniej niż na co dzien! :)
BTW: Seriś, czy twoja siostra uważa, że poziom emocjonalny 13-latki to pozim niski? :P Nie no, miło mi ^^ |
|
|
|
|
|
Gaori Gabriev
Dołączył: 31 Gru 2002 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 19:42
|
|
|
Kurde.po prostu nie mówcie o swoich zainteresowaniach m&a.Ja nie mówię.Nie wspomnam ani słówka(co prawda mam kolegę so się interesuje Slayersami, ale tylko jeden) i nikt mi tego nie wypomina.Jest wszystko w porzšdku.Mam też koleżanke która się tym interesuje i umie rysować, ale głównie gadam z chłopakami na różne tematy.nikt się nie czepia.Nauczyciele sš w stosunku do tego tolerancyjni 8). A pani od polskiego jest fajna. Jak umiesz zachować umiar to można z niš trochę pożartować i w ogóle cool.Szkoda że mam punkty.To na tylem, juz wtršciłem swoje trzy grosze.Nara, papa, dowidzenia i dobranoc :arrow: :arrow: :arrow: |
_________________ Pozdrawiam wszystkich.
Gaori Gabriev
marekjarek@poczta.onet.pl
Gadu-gadu: 3968737 |
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 19:42
|
|
|
Ja mam ok klasę (połowa maniaczy na punkcie slayersów, a druga na gundama) poziom 13-latki? Ja mam pietnastoletniego qumpla, który biega po korytarzu gimka i razem z drugim bawi się w Gundamy :D . |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 05-05-2003, 19:44
|
|
|
Spójrz na to z innej strony - gdyby ktoś Tobie odjął tyle lat, co ona mnie, miałabyś 6... ^^"
A że ja zwykle czuję się na wspomniane 13, góra 15, to inna sprawa. ^___^ (poza tym, gdybym szacowała Twój wiek po postach i blogu, w życiu bym nie powiedziała, że masz 13. Co najmniej 2-3 lata więcej).
A w necie jest duuuużo fajniej!!! Tylko jeszcze trochę, a w ogóle przyrosnę do komputera i nic mnie stąd nie ruszy... |
_________________
|
|
|
|
|
Gaori Gabriev
Dołączył: 31 Gru 2002 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 20:03
|
|
|
Nie jarze o co wam chodzi z tym internetem, ale jeśli chodzi wam o znajomości przez internet(tak jak teraz) to ja wolę twarzą w twarz.Wolę sobie nie wyobrażać, jak wyglądają moi kumple z neta. Zwłaszcza że mam chorą wyobraźnie i jestem sobie w stanie wszystko wyobraźić :roll: |
_________________ Pozdrawiam wszystkich.
Gaori Gabriev
marekjarek@poczta.onet.pl
Gadu-gadu: 3968737 |
|
|
|
|
g_v_s
Dołączył: 13 Kwi 2003 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2003, 23:58
|
|
|
Ja tam lubie net. Moim największym marzeniem jest skopiować się do sieci :idea:
Kontakty przez net są bardziej precyzyjnie dobrane, bo i wybór jest szerszy. Tylko ta paskudna TePsa.... :evil: |
_________________ Multiworld Project |
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2003, 16:58
|
|
|
Ja tam kocham neta :D
A najbardziej bym chciała się do niego podłączyć tak jak Lain,w SELain :) |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|