Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jak wygladasz/co robisz jak ogladasz/opowiadasz o anime? |
Wersja do druku |
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 11-11-2007, 12:12
|
|
|
ja oglądam anime w sposób następujący (a raczej sposoby)
a) anime po japońsku z napisami po angielsku/polsku
siedze lekko zgarbiony z tępą miną na twarzy blisko monitora i co chwile zatrzymuje aby przeczytać całą linijke (ale zależy od ilości napisów) co czasem powoduje że 24 minuty zmieniają sie w 32 :P
czasami oglądam 2 razy raz dla treści drugi dla estetyki
jeżeli napisy sa duże dochodzi druga pozycja "kokon" czyli zawijam sie w coś po szyje kłade sie w poprzek pokoju opieram głowe w ulubionym miejscu kaloryfera :] i oglądam w spokoju
b) anime po angielsku lub polsku lektor/dubbing (preferuje angielskie duby)
pozycja "kokon" troche większa ekspresja ale ciągle wchłaniam anime jak gąbka wode a nie wybucham emocjami
co do ekspresji to zazwyczaj wyglądam na zahipnotyzowanego i raczej nie wyrażam żadnych uczuć czasem pojawi sie grymas na twarzy czasem łezka w oku (głównie w filmach zabawnych nie smutnych szczególnie jak widze tachikomy nie wiem dlaczego) ale tważ pozostaje niezmiennie tempo zahipnotyzowana czasami zdarzy się wybuch śmiechu czasami komentarz i po zakończeniu albo wyglądam na bardzo szczęśliwego albo na strasznie wpienionego zależy od zakończenia
gadać o anime nie mam z kim bo każdy ucieka :] znam jedynie jedną osobe która utknęła w tym świecie i nasze rozmowy głównie przez gg wyglądają na wymiane opinii typu obejrzyj to bo tam jest to i to na co słysze przeczytaj to i to bo ... |
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-11-2007, 14:11
|
|
|
Jak wyglądam ? Chyba normalnie :P Zazwyczaj szybko łapię więź z bohaterami i w zależności od klimatu jestem skupiona i nieruchomo wpatrzona, czasem smutna albo wybucham śmiechem. W zależności od pory albo leżę na kanapie albo siedzę przy kompie i mam słuchawki. Gadać nie mam za bardzo z kim, więc jeśli mam coś do powiedzenia, to jestem tutaj |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
DiziXagi
Zettai Ryouiki
Dołączył: 06 Sie 2007 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 11-11-2007, 22:06
|
|
|
kokodin napisał/a: | a) anime po japońsku z napisami po angielsku/polsku | ZŁO nr 1
kokodin napisał/a: | b) anime po angielsku lub polski lektor/dubbing | ZŁO nr 2
Nie wiem czy to tylko moja opinia ale polskie napisy kaleczą całkowicie przekaz anime. Nie wiem czy to przez to że język polski jest dość ograniczony czy też osoby które robią polskie suby są ograniczone... tak czy siak nie jestem wstanie ich oglądać.
Co do dubbingu angielskiego... może być ale nie zawsze. Są serie kiedy da się to oglądać (Love Hina, Sister Princess i względnie Elfen Lied) ale są też kiedy taki dub zakrawa o żart (Golden Boy).
Wracając do tematu: ostatnio przyłapałem się na tym iż zabieram mamie z pokoju fotel i przenoszę go do swojego w celu rozłożenia się w nim i spokojnego oglądania. |
_________________ There is a god between the over knee socks and miniskirt. |
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 11-11-2007, 23:12
|
|
|
DiziXagi napisał/a: | Nie wiem czy to przez to że język polski jest dość ograniczony |
Ograniczone mogą być co najwyżej możliwości kogoś, kto się językiem polskim nie potrafi posługiwać.
Ja też czasami nie potrafię się wysłowić, też czasami widzę jakieś dziwne toporne tłumaczenie czegoś, ale nigdy nie zrzucam winy na język. Fakt, czasami brakuje wyrażeń na określenie niektórych przedmiotów, ale są to zwykle pojęcia nowe, które jeszcze nie zdążyły się oswoić z naszym językiem. Poza tym on cały czas się rozwija i uzupełnia.
Chociaż z drugiej strony też ubożeje >.> (nie ma to jak współczesna ekonomiczność słowa ==)
Anime oglądam najnormalniej w świecie. Tak mi się przynajmniej wydaje. Na krześle, a do tego z pufą pod nogi. Ale muszę sobie coś wygodniejszego kupić. Zwykle też nie oddalam się na więcej niż dwa metry od ekranu (zasięg myszy).
Jak mnie widzą inni? Nie mam pojęcia, innych trzeba się zapytać. Ale jak komuś się zdarzy wspomnieć z jakiejś przyczyny o Japonii (na przykład przedstawiając coś na środku sali) to się zaraz na mnie z uśmiechem popatrzy. Niektórym podoba się niesamowicie muzyka (/me z mp3 często chodzi) i sobie ją szybko na laptop przegrają, inni przejrzą, co akurat czytam, zerkną przez ramię, co bazgrolę po marginesach. Dość często też się dziwią ile ja mogę tego kupić (czasami z dopiero co zrobionymi zakupami idę na zajęcia, wtedy, jak cały dzień jestem na mieście). Takie drobne, nic nie znaczące szczegóły. Tylko jak mówię o konkretnym tytule, pod którego wrażeniem jestem w danej chwili, to może mnie trochę ponieść. Ale to zwykle tylko przy ludziach, którzy już jako takie pojęcie o tym mają i nie mówię tu o fanach. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
piżmak
Dołączyła: 12 Lis 2007 Status: offline
|
Wysłany: 12-11-2007, 01:21
|
|
|
Opowiadanie o anime i oglądanie go to pewnie dwie odmienne rzeczy jakby ktoś popatrzył na mnie. Jako,że wśród znajomych wyzywana jestem od głupków i debili,bo oglądam bajeczki zamiast uderzyć na piwko, to obserwacje mnie płyną od osób najbliższych i rodziny. Domownicy ,gdy oglądam anime nie otrzymają ode mnie żadnej wiadomości zwrotnej,ponieważ jestem na maksa skupiona i nie lubie bardzo jak ktoś mi przerwie przed endingiem( czasem nawet po nim). w zależności od serii - albo śmieję się jak małe dziecko i macham łapskami we wszystkie strony( oczywiście ma to wyrażać podziw wielki dla posunięć bohaterów). bądź siedzę grzecznie i obgryzam paznokietki,gdy akcja przybierze nieoczekiwany obrót. Jeśli chodzi o rozmowę a anime bądź mandze - to jest na ogól bardzo soczysta i natchniona. Biorąc pod uwagę,że na ogół nikt nie słucha moich opowieści,to nawet za bardzo natchniona:) |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-11-2007, 21:42
|
|
|
DiziXagi napisał/a: | kokodin napisał/a: | a) anime po japońsku z napisami po angielsku/polsku | ZŁO nr 1
kokodin napisał/a: | b) anime po angielsku lub polski lektor/dubbing | ZŁO nr 2
Nie wiem czy to tylko moja opinia ale polskie napisy kaleczą całkowicie przekaz anime. Nie wiem czy to przez to że język polski jest dość ograniczony czy też osoby które robią polskie suby są ograniczone... tak czy siak nie jestem wstanie ich oglądać.
Co do dubbingu angielskiego... może być ale nie zawsze. Są serie kiedy da się to oglądać (Love Hina, Sister Princess i względnie Elfen Lied) ale są też kiedy taki dub zakrawa o żart (Golden Boy).
Wracając do tematu: ostatnio przyłapałem się na tym iż zabieram mamie z pokoju fotel i przenoszę go do swojego w celu rozłożenia się w nim i spokojnego oglądania. |
moim zdaniem to wszystko zależy od staranności wykonania
napisy polskie popieram tylko wtedy gdy są zrobione dla całej serji i ktoś sie pod nimi podpisał (jakaś grupa) wiadomo że pierwsze napisy (txt) wygrzebane w necie najczęściej są chbione (chociażny z powodu tłumaczenia z angielskich subów a nie japońskiego aodio)
sprawa dubingu jest bardziej skomplikowana najlepsze są dual audio jap/eng za polskimi dubami jestem tylko dla tytułów typu mała księżniczka, muminki i inne anime z prostolinijnym językiem
angielskie duby bywają różne jak w azumandze i harushi suzumiyji można praktycznie oglądać totalnie losowo japońską i angielską wersje tak w last exile czy nanaka 6/17 głosy są już kompletnie różne ale nadal pozostają to duby udane natomiast w życiu nie będe oglądać evangeliona czy haibane renmei w językach angielskim czy też polskim bo głosy w tych produkcjach nie mają prawa być inne niż orginalne
a wracając do opowiadania mam jednego znajomego z którym czasem gadam o filmach z jego słów wynika że gdy opowiadam o anime czy mandze wyglądam normalnie tylko zbytnio artykuuje rękami i czasami zbyt entuzjastycznie podchodze do tematu zazwyczaj musze wziąć go z zaskoczenia bo koleś lubi tylko filmy nie animowane ale zazwyczaj jeśli nie wie że chodzi o anime moje przedstawienie treści serii całkiem mu sie podoba co jest chyba dużym osiągnięciem bo wszystkie rozmowy znim są opatrzone komentarzem "full kultura" |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 14-11-2007, 11:48
|
|
|
Ja tylko przypominam, zanim rozwinie się dyskusja, że w kwestii "dubbing vs napisy" mamy oddzielny temat...
No dobrze, macie coś on-topic, żeby nie było, że piszę na forum już tylko w sprawach porządkowych. Anime oglądam... No, łatwo zgadnąć. Oglądam. Znajomi - s'il vous plait paszli won, jak mawia moja ciotka. Sama oglądam, nie lubię się dekoncentrować zachowaniem innych. W celu oglądania przyciągam do biurka, na którym rezyduje monitor, fotel. Na tyle blisko, żebym mogła ułożyć się na fotelu na grzbiecie i oprzeć zgięte kolana o biurko. Oczywiście potrzebna poduszka pod krzyż, żeby utrzymać właściwą pozycję oraz druga pod ww. kolana, bo inaczej opieranie ich o krawędź biurka nie jest fajne. Poza tym jeszcze kubek mocnej herbaty w zasięgu ręki. No i obowiązkowo koteczka, która też uwielbia, jak oglądam anime - może wtedy przyjść i się na mnie ułożyć. Jedyną wadą tego wszystkiego jest to, że jak muszę się zgrzebać - bo telefon albo cokolwiek - to potem długo trzeba się kokosić z powrotem i przepraszać kota. Dlatego nie lubię telefonów w głupich porach (= porach, kiedy śpię/oglądam). |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
bogubox
Bushido Follower
Dołączył: 26 Wrz 2007 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2007, 00:34
|
|
|
Hmm ja na przykład, przeważnie kładę się na łóżku oglądając w spokoju, wstaje tylko aby przełączyć na następny odcinek ^^.
Niektórzy z was mają nieźle, ja zawsze oglądam anime sam, nie mam z kim pogadać na ten temat eh... kumple się śmieją że to oglądam hehehe bo nie znają dobrodziejstw anime i nie mam zamiaru ich przekonywać. Swoją drogą czasami lepiej się nie przyznawać do tego, ludzie różnie reagują. |
_________________ "The problem with America is stupidity. I'm not saying there should be a capital punishment for stupidity, but why don't we just take the safety labels off of everything and let the problem solve itself?"
|
|
|
|
|
Quan
Dołączył: 01 Paź 2007 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2007, 19:38
|
|
|
Ja anime oglądam tak jak wszystko inne tzn. (przy kompie) zawijam się w kocyk, nogi na pufę albo jak Avellana, opieram zgięte kolana o biurko, głowa oparta o fotel i wsio ;p pełen luksus. Tylko drażni mnie, że za każdym razem jak idę po coś do picia albo cuś innego to muszę się wywijać z legowiska i potem z powrotem męczyć się z zawijaniem w "kokon" ;b Podczas oglądania jestem raczej spokojny, nie wybucham z jakimiś krzykami podczas jakiejś lepszej akcji, nie daje się ponieść emocjom, ale za to przy komedyjkach nieraz wybuchnę lekkim śmiechem ;b
Bogubox - Ja mam tak samo ;b anime oglądam sam i nie mam z kim o anime pogadać. Ja osobiście nie przyznaje się do tego, że oglądam anime, bo wątpię czy zostało by to zaakceptowane przez grono kolegów z klasy >.> |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 12-12-2007, 00:12
|
|
|
Quan napisał/a: | Bogubox - Ja mam tak samo ;b anime oglądam sam i nie mam z kim o anime pogadać. Ja osobiście nie przyznaje się do tego, że oglądam anime, bo wątpię czy zostało by to zaakceptowane przez grono kolegów z klasy >.> |
Cóż, ja mam ten sam problem... Raczej się nie przyznaje, że oglądam filmy animowane... Gimnazjum to jednak miejsce gdzie lepiej nie przechwalać się indywidualnymi hobby.
A ja bym chętnie z kimś pooglądała anime, pogadała czy coś. A tu się okazuje, że jeżeli rzuci się hasło: "anime" - to od razu kojarzą cię z Pokemonami i słynnymi krążkami z chipsów Lays. Śmiechy, chichy, głupie miny.
A żeby nie odbiegać od głównego tematu - odkryłam dobrodziejstwo leżenia na brzuchu w czasie oglądania. Jak chce zrobić pauze czy coś to wystarczy, że tylko wyciągnę rękę... tylko około czwartego odcinka zaczyna mnie boleć łapa od podpierania głowy :p |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-12-2007, 18:20
|
|
|
Cytat: |
A ja bym chętnie z kimś pooglądała anime, pogadała czy coś. A tu się okazuje, że jeżeli rzuci się hasło: "anime" - to od razu kojarzą cię z Pokemonami i słynnymi krążkami z chipsów Lays. Śmiechy, chichy, głupie miny. |
W moim wypadku już nie.
Nigdy nie miałam poczucia misji i potrzeby nawracania całego świata na moje hobby- przynajmniej nie wprost.
Rzadko rozpoczynam rozmowy o anime, raczej to inni proszą mnie, żebym opowiedziała o swoim hobby. Zazwyczaj op takim wstępie znajdzie sie zazwyczaj przynajmniej jedna osoba, która poprosi mnie o zgranie czegoś fajnego. Chyba najbardziej lubię te momenty kiedy przeglądam moją listę anime i decyduję co komu zgrać. W takich momentach dięki mało w gruncie rzeczy popularnej pasji lepiej poznaję moich znajomych- jeden przecież zobaczłby serie psychologiczno-historyczną, inny space-operę, romans, bijatykę lub ecchi meido:)
Muszę się pochwalić, że zazwyczaj celnie trafiam, powiększając grono fanów m&a.
Jak sama zaś oglądam anime?
Siedząc na twardym krzesełku przed migoczącym monitorem popijając herbatkę z cytryną. Jeśli seria należy do średnio wciągających zazwyczaj w międzyczasie odpisuję na gg. Postronni twierdzą, że wyglądam jakbym odrabiała lekcje- wyprostowana jak struna, bez śladu emocji.
Kiedy zaś anime zaczyna mnie wciągać nakładam słuchawki i odpływam(co nie znaczy, ze zmieniam postawę).
Moim zaś ulubioną "pozycją" jest oglądanie widzianych odcinków połaczonych z konwersacją z osobami, które też je widziały:) |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
eLuke
Dołączył: 09 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2007, 01:11
|
|
|
Jak wyglądam gdy oglądam anime? Z relacji świadków podobno "dziwnie". Co to znaczy? Ano mniej więcej tyle, że się czasami uśmiecham do ekranu, czasami wykonuje gesty jak postacie na ekranie i nie mogę usiedzieć w miejscu... Mówiąc szczerze nigdy nie wiedziałem, że jest ze mną aż tak źle...trzeba zacząć pracować nad swoimi reakcjami :/ |
|
|
|
|
|
Yuusuke
Kocham Futabe Kutsuki
Dołączył: 25 Gru 2007 Skąd: Kanenone Gauken Status: offline
|
Wysłany: 25-12-2007, 20:45
|
|
|
Hmmm... Zależy jakiego typu Anime oglądam. Jak oglądałem np Green Green to z lekko zaczerwienioną twarzą siedziałem zgarbiony z twarzą blisko monitora i mogłoby się wydawać iż wyglądam bardzo dziwnie. Bardzo szybko wczuwam si w rolę bohaterów i żyję ich życiem. Dlatego czasami nie mogę spać. W ten sposób potrafię oglądać anime całymi nocami. |
|
|
|
|
|
Pan B
hmm....
Dołączył: 16 Gru 2007 Skąd: ehhhh...szkoda gadać Status: offline
|
Wysłany: 26-12-2007, 19:41
|
|
|
W zależności od oglądanego anime. Podobnie jak kolega anime typu ecchi/romantyczne oglądam w ciszy z buraczaną twarzą. Przy reszcie zazwyczaj wyprostowany(oparty) i jeżeli anime posiada ciekawą fabułę to odcięty od świata. Gdy odcinek przynudza to opieram łeb o rękę (postawa myśliciela) przechylając się trochę na bok aby móc dalej się wygodnie opierać.
Niekiedy zdarza mi się gadać do siebie (początek jakiejś choroby psychicznej ....chyba....), a raczej do postaci z ekranu.
Najgorzej gdy coś mnie rozśmieszy ,ale tak totalnie, to muszę zakrywać usta bo bym cały dom postawił na nogi i ekran oszczędzam, wiecie nie muszę go później czyścić. Często zdarza mi się stopować anime abym mógł sie wyśmiać. Ogólnie to lubię się śmiać. |
_________________ Życie to takie czary-mary. Rzadziej czary częściej mary. |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 28-12-2007, 02:06
|
|
|
Należę również do grup osób oglądających anime samotnie( ewentualnie z przerywnikiem, ktoś zajrzy na chwilę do pokoju). Jak dla mnie niestety samotnie - jestem osobą, która lubi sobie pokomentować w trakcie oglądania i tu taki cios..Ale nie na tyle mocny by dać sobie spokój z oglądaniem anime:) przeważnie siedze zwinięta w kłębek na krześle i po prostu oglądam.
Oprócz tego doskwiera mi też brak osób z którymi mogę porozmawiać o anime. Mój brat niby zawsze pięknie mnie wysłucha, pokaże zainteresowanie, potwierdzi "fajne,fajne" by zakończyć zaraz po chwili "a co tam jeszcze w domu słychać?". Ekscytująca dyskusja:) Z kolegą też sprawa nie jest łatwa bo nie oglądamy tych samych anime - nadzieja w Was! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|