Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Najlepsze shouneny według was |
Wersja do druku |
RavenV
Power is Back...
Dołączył: 20 Kwi 2010 Skąd: się biorą dzieci? Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 19:29
|
|
|
Ja osobiście lubię Naruto. Pierwszy raz zobaczyłem go na Jetix. No i po 25 odcinkach jakie wykupiła telewizja miałem ochotę na więcej. Z początku może się wydawać dziecinne i aż mdłe, ale po rozpoczęciu drugiej serii, anime diametralnie się zmienia ;) Nie żałuję czasu poświęconego na tego shounena. ;)
Drugie anime, które wielu uważa już za nudne i oklepane. Mianowicie Bleach. Chyba z 5 razy zabierałem się za to anime. Za każdym razem nie mogłem przebrnąć przez pierwsze 10 odcinków, ale jak już się wymęczy te pierwsze 15 epizodów to potem leci jak z górki ;) Może i dostają co chwila PowerUpy, bohaterowie są nieśmiertelni, a główny zły chce podbić świat "bo tak i już!". Ale przyjemnie się ogląda sceny walki, które w tym anime są zrobione naprawdę dobrze. I wbrew pozorom mi się to nie nudzi ;) Oczywiście pomijając filery, anime trzyma w napięciu. Po prawie 300 odcinkach dalej nie znamy specjalnych umiejętności wszystkich bohaterów.
D.Gray-Man to chyba najlepszy shounen jaki oglądałem. Typowa walka, ale za to jaka. Można się przyczepić do wyglądu głównego czarnego charakteru, ale mi on raczej nie przeszkadza. Prawie wszystkich bohaterów tam lubię. Szkoda, że w tak niefortunnym momencie skończyli nadawać anime ;/ I Sporo też było filerow. Prawdziwa akcja zaczyna się dopiero po 50 odcinku. Ale o dziwo tutaj fillery nie są takie złe i da się je oglądać ;)
Oczywiście chyba nie muszę wspominać do Dragon Ballu, który jest po prostu klasykiem? Lecz teraz z perspektywy czasu chyba nie przebrnąłbym przez pierwszą serię tego anime :P
Teraz jestem w czasie oglądania FullMetal Alchemist. Dopiero 3 odcinki za mną i jakoś mnie nie powala. Może się rozkręci, jak to przeważnie w takich shounenach bywa ;) |
|
|
|
|
|
Anarchy Maniek
Dołączył: 28 Sie 2009 Skąd: Bydgoszcz Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 19:41
|
|
|
dammit zapomniałbym w sumie o najciekawszym z shounenów obok one piece liczy się tylko Hajime no Ippo xD
Świetna seria z klimatyczny humorem. Kreska nie zachwyca ale who cares? |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 08-11-2010, 19:51
|
|
|
Anarchy Maniek napisał/a: | dammit zapomniałbym w sumie o najciekawszym z shounenów obok one piece liczy się tylko Hajime no Ippo xD
Świetna seria z klimatyczny humorem. Kreska nie zachwyca ale who cares? |
Emmmm, opcja "Edytuj" cię boli? |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Nadeshiko
Dołączyła: 13 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-11-2010, 12:19
|
|
|
Mi zdecydowanie najbardziej podoba się Gintama . Ma świetnych bohaterów, genialny humor i dobre walki, które nie są rozwleczone na kilka odc. Mnie osobiście humor powalał z nóg, jak i zachowania postaci.
Na drugim miejscu jest u mnie Beelzebub. Tak jak w Gintamie nie ma tu jakiś słodziastych, zapłakanych bohaterów jak np. Orihime. Cała akcja toczy się szybko i sprawnie, a śmieszne momenty są na prawdę śmieszne.
Mogłabym pisać też o innych shounenach, które mi się podobały, ale te według mnie są najlepsze i bardzo je polecam |
|
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 13-11-2010, 14:52
|
|
|
Dobry shounen nie jest zły. Dla mnie najważniejsze są relacje między postaciami, dla ciekawych bohaterów jestem w stanie tolerować całkiem spore niedociągnięcia fabularne. Obecnie najwyżej w moim prywatnym rankingu stoją:
Hikaru no go - za wspaniały duet Sai-Hikaru, interesujących bohaterów drugoplanowych i emocje, których dostarczały mi kolejne mecze. Nigdy bym nie przypuszczała, że go może okazać się tak fascynujące.
Shounen Onmyouji - prawdziwa perełka dla miłośników bohaterów drugo- i trzecioplanowych - nie tworzą oni tylko tła dla Masahiro (głównego bohatera), mają zarysowane charaktery i wchodzą w korelacje z sobą nawzajem, rywalizują, przyjaźnią się, a niektórzy nawet są w związkach. Dziadek głównego bohatera w ogóle jest klasą sam dla siebie, a sam Masahiro to postać niezwykle sympatyczna, a nie hałaśliwy buc, jak większość protagonistów shounenów.
Jeśli mowa o hałaśliwych bucach, na pewno Seiya z Saint Seiyi nie jest powodem, dla którego zaliczam to anime do ulubionych. Właściwie nie jest nim także fabuła (nieobecna) ani rozwój postaci (nie zanotowano). Grafika jest ładna dopiero w serii Hades, główną postać żeńską ukatrupiłabym na miejscu, patetyczne przemowy są nieodłącznym elementem każdej walki, ale nie zmienia to faktu, że Saint Seiyę lubiłam, lubię i lubić będę. O! W końcu nie wszystko musi mieć logiczne uzasadnienie. |
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
Infero93
Dołączył: 27 Wrz 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-11-2010, 17:27
|
|
|
No trochę tego jest, zacznę od Naruto. Po mimo denerwujących, wręcz powiedział bym bezsensownych filerów ta seria ma wiele do zaoferowania. Począwszy od fabuła a na dobrej akcji kończąc. Inną sprawą jest to, że często pojawiające się fillery i nie dociągnięcia, tudzież pominięcia związane z mangą są dość irytujące.
Następnym shounen'em, który mi się spodobał jest Katekyo Hitman Reborn. Serie zacząłem oglądać z nudów, gdyż nie mogłem znaleźć niczego co by mnie zaciekawiło. Pierwsze odcinki, które był dla mnie na prawdę dziwne odpychały mnie od tego anime, ale kiedy już anime "spoważniało" a walki nabrał tempa i akcji, fabuła stała się bardziej zawiła a humor bardziej wyrafinowany (nie twierdze, że gag z traceniem całego ubrania nie jest śmieszny, ale do tego anime/mangi trochę to nie pasowało. Przynajmniej w moim odczuciu.). To, co dzieje się teraz w mandze to na prawdę cud, miód i orzeszki.
Teraz przejdę do anime, do którego mam po prostu sentyment i ogromną dozę szacunku. Jest to Tengen Toppa Gurren Lagann . Seria jak dla mnie genialna, gdyż z prostego schematu udało się twórcą zrobić na prawdę cudo.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Na dodatek, tak jak powiedział Loko, anime nie posiada prawdziwego "Happy end'u", gdyż to co chcieli zostało osiągnięte, ale za na prawdę dużą cenę.
Ta seria jak dla mnie posiada na prawdę dużą dawkę świetnego humoru, ale dobrze zrównoważonego z tym co się akurat dzieje. Są momenty, które też są po prostu smutne.
Teraz klasyk znanym wszystkim starym weteranom anime, które podziwiali je jeszcze za czasów RTL7, z francuskim dubbingiem i polskim lektorem. Tak! Mowa o Dragon Ball. To anime od czasu do czasu odświeżam sobie. Jak dla mnie Goku i spółka będzie na czele zawsze na mojej liście ulubionych. Manga też świetna! Swoją drogą, nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę jak Japończycy śmiesznie (jak dla mnie) wymawiają "Super Saiya-jin" :).
Oglądałem i miło wspominam też Shaman King'a. Mangi nie czytałem, ale mam to w planach. Co do anime, to jak dla mnie bardzo przyjemne. Dobre, walki, dobry humor kreska może nie najwyższych lotów, ale miała swój urok.
Nie oglądam ani nie czytam One Pice i Bleach. Nie mam jakiegoś większego urazu co do tych, ale jakoś nie mogę się na nie skusić. |
|
|
|
|
|
Novalogic
Shameless one
Dołączył: 25 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 25-11-2010, 21:49
|
|
|
Mój zdecydowany nr 1 - One Piece . Bardzo długo nie mogłem zabrać się do tego anime. Oglądając screenshoty kreska wydawała się beznadziejna, a sam Luffy sprawiał wrażenie nieco głupkowatego ( co w sumie niewiele mija się z prawdą ale w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu ^^ ). Również pierwsze epizody nie zachwycały, wręcz pogrążały serię w moich oczach. Jednakże coś nie pozwalało mi odejść od monitora i kazało włączać następny odcinek :) - i całe szczęście. Świat przedstawiony w One Piece to istne arcydzieło. Nie spotkałem się jeszcze z tak barwnym, rozbudowanym, ciekawym ( a przy tym wciąż logicznym i zbalansowanym! ) światem, w którym toczy się przygoda. Do tego innowacyjny pomysł mistrza Ody, którego nota bene uważam za najlepszego aktualnie tworzącego mangakę ( aczkolwiek Hiro Mashima - autor Fairy Tail i uczeń Ody wrósł na godnego następcę ). Do tego to co uważam za najlepsze - genialne kreacje postaci ( a przede wszystkim Luffy'ego ), spośród których każda ma swoją historię, unikalny charakter prowadzący nieraz do przekomicznych sytuacji ( np Zoro x Sanji, Luffy/Chopper/Usopp x Franky etc. ). Ponadto nieziemska fabuła, konsekwentny rozwój postaci, bardzo liczne przygody nie popadające w schematy, słowem - wszystko co shounen posiadać powinien. Polecam z całego serca!
Kolejne pozycje może innym razem :) |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-11-2012, 00:16
|
|
|
Jako, że minęło trochę czasu i przeczytało się trochę mang, czas na nekromancję tematu.
Beelzebub - parę osób już wspominało tę serię. Sama nie podawałam jej wcześniej głównie dlatego, że obawiałam się, że w pewnym momencie autorowi skończą się pomysł na dowcipy oraz fabułę i seria zjedzie w dół. Ten czarny scenariusz jednak się nie sprawdził i pomimo, że ekipie brakuje określonego celu seria radzi sobie doskonale. Humor wciąż jest absurdalnie rozbrajający, a bohaterowie radośnie socjopatyczni. W dodatku seria zaczęła się skupiać trochę bardziej na postaciach drugoplanowych, co naprawdę wychodzi jej na dobre. A ilość pairingów cichcem chyłkiem rosła i nim się obejrzeliśmy...
A sama seria najbardziej kupiła mnie chyba tym, że ma DWIE silne kobiece postacie na pierwszym planie, a Aoi jest tak świetnie poprowadzona jeśli chodzi o jej uczucia względem Ogi, że ciężko jej nie kibicować.
Magi także musi zostać wspomniane jako odkrycie sezonu. Seria ma naprawdę wspaniale zarysowanych bohaterów, z których każdy ma własne marzenia, przeszłość i dążenia. Naprawdę, jedną z największych zalet serii jest między innymi bardzo ludzkie przedstawienie postaci, które są niedoskonałe, ale często walczą o (swoim zdaniem) słuszną sprawę. Duży plus za fakt, że główny bohater pomimo tego, że jest dzieckiem jest naprawdę sensowny i ogarnięty oraz doskonale się odnajduje w cokolwiek dorosłym świecie Magi. Manga zresztą porusza masę interesujących wątków: jest dużo polityki, ideologi, pewna doza traum oraz sporo knucia na różnych poziomach. Aha i jest Zuko. Autentyczny, poważny książę z traumą i oparzeniem na twarzy. Ogólnie seria wspaniała, bohaterowie świetni, a ja żywię wielką i nieuleczalną miłość do Morgiany, która jest najbardziej jedwabistą bohaterką i uroczą panią serii.
Były mangi bojowe, czas na coś spokojniejszego, czyli Silver Spoon. Arakawa postanowiła udowodnić, że realistyczną mangę o szkole rolniczej też jest w stanie zrobić i sprzedać. Historia jak na razie jest naprawdę sympatyczna w swojej przyziemności i znajdowaniu ciekawej fabuły w zwykłych rzeczach. Wątek protagonisty też jest jak na razie prowadzony w sposób cieszący oko. Hachiken jest na swój sposób kompletnym przeciwieństwem Edzia z FMA, nawet jeśli początkowo w oczy rzuca się sporo podobieństw (Arakawa wyraźnie lubi swoich bohaterów niskich i nieco cholerycznych).
Z rzeczy zakończonych w międzyczasie przeczytałam Houshin Engi aka Soul Hunter czyli seria z bohaterem który autentycznie myśli i planuje, co nie jest takie częste. Protagonista uprawia też radosny tumiwisizm gdy tylko sytuacja mu na to pozwala. Poza tym seria jest bardzo pozytywnie zakręcona i parodiuje samą siebie chyba równie często, jak nie częściej co Gintama (....co mi przypomina, jakim cudem ja jeszcze nie wspomniałam o Gintamie? Aha, bo ją oglądam, a nie czytam jak to zwykle robię).
Było też Hoshi no Samidareznane również jako Lucifer and the Biscuit Hammer. Manga jest autentycznie świetna, ale ponieważ jest późno, a ja jestem leniwa pozwolę sobie w tym przypadku rzucić linkiem do opisu wrażeń i tego co mi się podobało w serii.
Pewnie jeszcze trochę bym wygrzebała, ale chwilowo na tym skończę. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
misteram197
Gość
|
Wysłany: 12-06-2013, 21:36
|
|
|
U mnie na pierwszym miejscu hunterxhunter, poprostu niesamowicie wciąga.jest humor duzo wciągajacych walk w anime sa 2 wersie ale ciekawsza jest wersja z 1999zniż z 2011r tez nie jest zla, ale nie ma tam tak dużo krwi.
Na drugim miejscu one piece ponieważ oglądajac je usmialem sie do łez, dosłownie minusem jest to że tego humoru jest za dłuzo i walki na serio trafjają się rzadko, niemówie ze takich walk nie ma bo trafiają sie kilka razy na sage. |
|
|
|
|
|
LooQ
Dołączył: 21 Mar 2010 Skąd: Marynino Status: offline
|
Wysłany: 13-06-2013, 20:58
|
|
|
W sumie moim dość niedawnym odkryciem jest, jak już kolega wyżej wspomniał, Hunter x Hunter, w moim przypadku wersja z 2011 roku. Postacie są dość mocno schematyczne, wręcz do bólu, ale wykonanie jest moim zdaniem, na o wiele wyższym poziomie niż inne tego rodzaju tytuły. Bohaterowie nie boją się ubrudzić sobie rączek, a autor nie ma problemów z zabiciem paru postaci drugoplanowych, do których niektórzy już zdążyli się przyzwyczaić. |
|
|
|
|
|
Gość
Gość
|
Wysłany: 09-07-2013, 19:00
|
|
|
Nie rozumiem waszych negatywnych opinii na temat Naruto. Moim zdaniem jest to jedno z lepszych anime zarówno pierwsza część jak i druga. Muszę wam przyznać rację, jeżeli chodzi o to, że gdzieś w połowie Shippuudena akcja zaczęła się zbyt szybko rozwijać i dlatego zamiast przyciągać do siebie odpychało. Jednak osoby wytrwałe, które nadal z ufnością oglądały Naruto spotkało pewnie zaskoczenie, gdyż w obecnym teraz czasie anime Naruto bije rekordy oglądalności, nie tylko w swoim rodzimym kraju. Dlaczego??? Ponieważ twórca Masashi Kishimoto to geniusz. Więc chciałabym prosić wszystkie osoby, które kiedykolwiek oglądały anime lub czytały mange Naruto, aby wstrzymały się z wyrażaniem swojej opinii do momentu, kiedy nie obejrzą więcej niż połowę odcinków lub przeczytają mangę nie spoczywając na paru stronach!!! |
|
|
|
|
|
Sashi:D
Gość
|
Wysłany: 09-07-2013, 19:16
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Zgadzam się z tobą. Ja też myślę, że Naruto jest spoko. Szczególnie lubię Naruto Shippuuden. Podobają mi się postacie i humor jaki panuje w tym anime, poza tym czytając mangę także można się wciągnąć :D Teraz cały Naruto.... hmmmm no n ie można w prawdzie powiedzieć, że jest to samo anime co kiedyś, bo to się trochę zmieniło. Ale nadal jest bardzo humorystycznie. Według mnie to teraz tak naprawdę anime to nabrało kształtu :p wcześniejsze przygody też mi się bardzo podobały, ale teraz to po prostu nie jest zabawa w ninje tylko poważna sprawa. Wszyscy bardzo dorośli. Jest w tym poruszona ważna kwestia :p
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
JAK SE ZOBACZYCIE DO WALKI Z PAINEM , A JUŻ NAJLEPIEJ DO WOJNY TO ZROZUMIECIE JAKIE TO ANIME MA CHARAKTER!!!!!!!!! ALE NADAL JE SIĘ PRZYJEMNIE OGLĄDA, MOŻNA SIĘ UŚMIAĆ !!!!
POLECAM!! NARUTO I NARUTO SHIPPUUDEN TO JEDNO Z NAJLEPSZYCH ANIME SHONEN JAKIE WIDZIAŁEM :D |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-07-2013, 19:41
|
|
|
Ale oczywiście można je nienawidzić :] |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-07-2013, 19:42
|
|
|
Witajcie, wędrowcy, kimkolwiek jesteście.
Gość napisał/a: | Więc chciałabym prosić wszystkie osoby, które kiedykolwiek oglądały anime lub czytały mange Naruto, aby wstrzymały się z wyrażaniem swojej opinii do momentu, kiedy nie obejrzą więcej niż połowę odcinków lub przeczytają mangę nie spoczywając na paru stronach!!! |
Obawiam się, że w przypadku serii mających po kilkaset odcinków argument "w drugiej połowie się poprawia!" jest bardzo nietrafiony. Ludzie naprawdę mają lepsze rzeczy do roboty niż przebijanie się przez 100+ odcinków do momentu, gdy serii zaczyna się poprawiać. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-07-2013, 20:09
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Witajcie, wędrowcy, kimkolwiek jesteście. |
Patrząc na to, że oba posty mają identyczne IP, powiedziałabym, że mamy do czynienia z wędrowcem, sztuką jedną, który z niewiadomych powodów postanowił się rozmnożyć. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|