Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
--- |
Czy animacja ma szanse przetrwac? |
tak |
|
96% |
[ 24 ] |
nie |
|
4% |
[ 1 ] |
|
Głosowań: 25 |
Wszystkich Głosów: 25 |
|
|
|
Wersja do druku |
Isgenic
Dołączył: 27 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 03-12-2010, 18:06
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez Isgenic dnia 25-10-2013, 09:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 03-12-2010, 18:47
|
|
|
Neostorm napisał/a: | Czy ktos sugeruje, że osoby zainteresowane animacją nie są "rozwinięte intelektualnie"? |
W przeważającej części są to nastolatki. A obserwując od lat środowisko fanów, miałbym spore wątpliwości co do tego "rozwoju intelektualnego". Zresztą, wystarczy spojrzeć na najpopularniejsze tytuły... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-12-2010, 18:58
|
|
|
Źródło anyone? I proponuję nauczyć się wyrażać bardziej precyzyjnie.
Szkoda, że zedytowałeś posta, ale zdążyłam przeczytać i obejrzec sobie polecane przez Ciebie materiały. Dla tych, którzy się nie załapali: kolega Neostorm jeszcze chwilkę temu twierdził, że opierał się na tekscie "Piracy or productivity: unlawful practices in anime fansubbing" - do wygooglania. Tekst jest fińską bodajże pracą dyplomową (licencjat/magisterka/coś w tym stylu) omawiającą historię i współczesną sytuację fansubów anime (jest też rozdział poświęcony translacjom mang). Swoją drogą bardzo ciekawa praca, jak ktoś ma ochote poczytać, to polecam.
Tyle tylko, że jest tak jakby nie na temat. Informacje dotyczące "upadku DVD" zamieszczone są w rozdziale podsumowującym jako wnioski autora, w większości własne. Tym, co należało podsunąć jako literaturę, było źródło danych, na których autor się w tym fragmencie tekstu opierał: artykuł z ANN z 2007 roku: http://www.animenewsnetwork.com/editorial/2007-11-25
Można? Można.
A teraz w skrócie: ani w pracy, ani w artykule nie ma NIC na temat "kryzysu animacji". Poruszaną kwestią jest konieczność ZMIANY SPOSOBU DYSTRYBUCJI animacji na szybszy i mniej kosztowny; to zaś nie ma nic wspólnego z kondycją samej animacji.
Urawa: a nie wystarczy popatrzeć na sposób formułowania myśli przez co niektórych rozmówców na tym forum? :P <wali głową w stół. Intensywnie.> |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Serika dnia 03-12-2010, 19:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Isgenic
Dołączył: 27 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 03-12-2010, 18:59
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez Isgenic dnia 25-10-2013, 09:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-12-2010, 19:16
|
|
|
Neostorm napisał/a: | Producenci animacji tez sa zainteresowani animacja. |
Ciężko, żeby nie byli biorąc pod uwagę, że stąd biorą pieniądze....
Neostorm, doradzałabym, żebyś jednak dokładniej wyjaśnił o co Ci chodzi, gdyż ciężko jest dyskutować z kimś, kto niejasno formułuje myśli. Zacytowane przeze mnie stwierdzenie można przyrównać do "Trawa jest zielona." i nie mam pojęcia do czego ten post ma się odnosić ani czego dotyczyć. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 03-12-2010, 19:27
|
|
|
Seriś, ale o nich także mówiłem, pisząc o fandomie. Zresztą, nawet spiritus movens tejże dyskusji by tu pasował.
Wracając do meritum, bardzo byłbym ciekaw jak prezentuje się sytuacja na rynku anime hentai. Czemu? Otóż jest to rynek w całości nastawiony na sprzedaż poprzez DVD - w telewizji w końcu hentai się nie puszcza. Jest to o tyle ciekawe, że o ile przez lata obydwa rynki, mainstream i hentai funkcjonowały w zasadzie obok siebie, nie wchodząc sobie w zasadzie w drogę, tak od paru lat mainstream wyraźnie robi podchody w kierunku porno. Czyżby wyczuł, że tam jest forsa i klient, a pecunia non olet, nawet zgwałcona tysiącem macek?
Weźmy takiego "Qwasera". W wersji TV mamy erotyzujący serial akcji. W wersji DVD - coś, co już można by spokojnie postawić koło "Bible Black". Do tego znane z mainstreamowych (proszę wybaczyć ten paskudny anglicyzm, ale brzmi on niewiele tylko gorzej od "głównonurtowych") serii numery z "cenzurą". Bohaterki włażą do gorących źródeł i srruuuuu... para na pół ekranu, co by w wersji DVD otaku mogli się ślinić do gołych cycków (swoją drogą, ciekaw jestem, czy w takich nieocenzurowanych ecchi cycki pokazuje się dosłownie czy tylko tak, jak np. w "Love Hina", gdzie mamy zarys cyca bez sutków). Do tego dochodzą dodatki dvd, które też często mają wiele wspólnego z regularnych porno - vide oavki do "Koihime Musou". |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 03-12-2010, 19:34
|
|
|
Podsumujmy - Polska gi... khem, animacja ginie, bo twórcy chcą uwolnić się od telewizji, nie opłaca im się wydawać na DVD, zatem sprzedają swoje produkcje via sieć. W związku z tym spada spada sprzedaż DVD i zyski producentów.
... Wait, what?
Ach, prawda - "Jesli studio decyduje się na sprzedaż swojej animacji w formie pliku, wtedy każda forma dystrybucji tego pliku, która nie przynosi zysku producentowi, a zaspokaja zapotrzebowanie na ten produkt uderza bezposrednio w producenta".
Jak rozumiem nie dotyczyło to dystrybucji na płytach, kasetach czy w telewizji, ponieważ nie. Bo fani, którzy obejrzeli anime spiracone wprawdzie byliby gotowi kupić DVD, ale ściągać oryginał z sieci się brzydzą.
Coś pominąłem? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-12-2010, 17:31
|
|
|
Ja nadal uważam wydania dvd (kiedyś bo teraz to już przestarzałe) lub br za bogatsze. Brak chamskiej cenzury, materiały dodatkowe i przede wszystkim wyższa jakość, brak reklam i komunikatów. Ludzie piracą wszystkie źródła, ripują tv + napisy i w sieć, kupują dvd ripują do kontenerów z napisami + własne napisy i w sieć albo po prostu zakładają konta premium na stronach dystrybutorów i pobierają materiały z napisami godziny przed premierą odcinka w tv :P (niższa jakość) Ale ciągle prawdziwy fan kupi w jakiejś formie swoje ukochane anime (nie mówię że "przed obejrzeniem") chociażby z szacunku dla autora, tylko po to aby postawić je na półce. To się raczej nie zmieni, chyba że wszystkie "dzieci" na świecie wychowają się na chamskich konsumpcjonistów. Bez szacunku dla cudzej własności. Ale wtedy to nie tylko anime zniknie, cywilizacja również. |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2010, 17:53
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Coś pominąłem? | Owszem - jak rozumiem ci sami fani którzy kupowali DVD nie będą płacić również abonamentu za dostęp do stron ze streamingiem (w odróżnieniu od stron z downloadem). Ciekawe - wydawało mi się że CrunchyRoll sobie całkiem nieźle radzi, ale widać się pomyliłem.
Wydaje mi się, że założyciel tematu miesza różne pojęcia, oraz podpiera się wynikami badań z dość wąskiego zakresu by stawiać tezy które wcale z nich w prosty i oczywisty sposób nie wynikają.
Czy można zaobserwować regres na polu sprzedaży anime przez nośniki DVD? Zakładając że badania z których korzystał autor tematu są wiarygodne pewnie tak (a nie mam specjalnie powodu by w ich prawdziwość wątpić). Czy regres na polu sprzedaży anime jednym kanałem dystrybucji oznacza automatycznie kryzys całej animacji? Szczerze mówiąc nie widzę podstaw do wyciągania takiego wniosku. Oczywiście, zmiany w sposobie sprzedaży i dystrybucji mogą się źle skończyć dla części producentów i dystrybutorów którzy w porę się nie przystosują do nowej sytuacji, ale przecież zawsze tak było. Dorożki musiały ustąpić miejsca samochodom, nie oznaczało to jednak zapaści na polu transportu.
Co zaś do wpływu piractwa na rynek - naprawdę, nie widzę jak przejście na internetową formę dystrybucji miałoby tu coś istotnie zmienić na niekorzyść producentów, biorąc pod uwagę jak szeroko rozpowszechnione są dvdripy obecnie. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Isgenic
Dołączył: 27 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 17-09-2013, 09:55
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez Isgenic dnia 25-10-2013, 09:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-09-2013, 11:06
|
|
|
Hę? taką dyskusję wysłać w niebyt? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-09-2013, 11:26
|
|
|
Osobiście uznaję, że zarówno ten jak i drugi temat dyskusyjny były absolutnie w porządku i mogą się przydać na przyszłość, dlatego nie zostaną usunięte. Sporo osób wypowiadało się w nich absolutnie merytorycznie i szkoda, by to co pisali poszło w niebyt. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Isgenic
Dołączył: 27 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 26-09-2013, 21:56
|
|
|
--- |
Ostatnio zmieniony przez Isgenic dnia 25-10-2013, 09:23, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-09-2013, 22:24
|
|
|
A związane jest to z tematem bo...? |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-09-2013, 00:54
|
|
|
Pół roku po fakcie? Żartujesz sobie, prawda? |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|