Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jakie anime obejrzeć? / Widziałem (...), co polecicie? (v2) |
Wersja do druku |
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 05-02-2012, 23:42
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Szukam anime o konflikcie dwóch (lub więcej) sił czy raczej grup postaci, ale uwaga widza ma być w miarę równo rozdzielona między strony (jak w LoGH z tym, że na neutralności narracji mi specjalnie nie zależy - może być rozdział na dobrych i złych). Epickie walki oraz związki wszelakie (od romantycznych po familijne) między antagonistami mile widziane. |
Seria Crest/Banner of the Stars, powinno pasować. Od biedy jest jeszcze ubogi krewny LoGH czyli "Tytania". Ma szansę przypaść ci do gustu także pierwsza seria Space Battleship Yamato. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-02-2012, 00:19
|
|
|
Same sf ^^
LoGH był przykładem równego spojrzenia na strony konfliktu, a nie gatunku. Ale i tak Crest of the Stars mnie zainteresował - obejrzę. Dzięki. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-02-2012, 01:12
|
|
|
Kizvo napisał/a: | Owszem, znalazłem już te anime ale nie chce mi się oglądać go po angielsku. Umiem go ale po prostu wolę po polsku. Są takie słówka których nie do końca rozumiem a głupio jest tracić sens wypowiedzi dlatego czekam na tłumaczenia. |
Najgłupsza wymówka jaką ostatnio czytałem. Po pierwsze jeśli na słówkach tracisz sens, znaczy że języka nie znasz. Po drugie jeśli go unikasz to się go nie nauczysz :P Oglądanie anime z całą pewnością czegoś uczy, zwłaszcza czytając napisy lub słuchając dubów.
Albo anime aktualnie wychodzi, albo są do niego polskie napisy, chyba że lubisz czytać kiepskie polskie tłumaczenia z kiepskich angielskich napisów. Brak interpunkcji i składni też ci nie przeszkadza. :P Dobra pożartowałem sobie, teraz konkrety.
Nie bardzo wiem jakie właściwie masz gusta, ale celuje że Dog Days i Lotte no Omocha powinny być w sam raz, ewentualnie Kyouran Kazoku Nikki lub Makademi Washoi.
karthus, Zdecydowanie Vandread, coś by mnie również podkusiło, by polecić to dla shugohakke, Poza tym Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale Angel Heart by pasowało, Noir Pewien wątek pewnego Yoshikawy znajduje się też w GTO |
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-02-2012, 02:15
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Szukam anime o konflikcie dwóch (lub więcej) sił czy raczej grup postaci, ale uwaga widza ma być w miarę równo rozdzielona między strony (jak w LoGH z tym, że na neutralności narracji mi specjalnie nie zależy - może być rozdział na dobrych i złych). Epickie walki oraz związki wszelakie (od romantycznych po familijne) między antagonistami mile widziane. |
S-CRY-Ed
Gundam War In The Pocket
Giant Robo: The Day The Earth Stood Still
Star Driver
Code Geass
Towa no Quon
Shin Mazinger też sporo uwagi poświęca drugiej stronie konfliktu. |
|
|
|
|
|
Mistique
Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 06-02-2012, 14:52
|
|
|
Dobra, krótko i zwięźle. Obejrzałem wczoraj Steins;Gate i uznałem, że mam ochotę na coś podobnego. Od razu mówię, że Chaos;Head widziałem także czekam na inne propozycję. Z góry dzięki. |
|
|
|
|
|
Kizvo
Dołączył: 19 Kwi 2011 Status: offline
|
Wysłany: 06-02-2012, 18:18
|
|
|
kokodin napisał/a: | Kizvo napisał/a: | Owszem, znalazłem już te anime ale nie chce mi się oglądać go po angielsku. Umiem go ale po prostu wolę po polsku. Są takie słówka których nie do końca rozumiem a głupio jest tracić sens wypowiedzi dlatego czekam na tłumaczenia. |
Najgłupsza wymówka jaką ostatnio czytałem. Po pierwsze jeśli na słówkach tracisz sens, znaczy że języka nie znasz. Po drugie jeśli go unikasz to się go nie nauczysz :P Oglądanie anime z całą pewnością czegoś uczy, zwłaszcza czytając napisy lub słuchając dubów.
Albo anime aktualnie wychodzi, albo są do niego polskie napisy, chyba że lubisz czytać kiepskie polskie tłumaczenia z kiepskich angielskich napisów. Brak interpunkcji i składni też ci nie przeszkadza. :P Dobra pożartowałem sobie, teraz konkrety.
Nie bardzo wiem jakie właściwie masz gusta, ale celuje że Dog Days i Lotte no Omocha powinny być w sam raz, ewentualnie Kyouran Kazoku Nikki lub Makademi Washoi. |
kokodin, umiem ale po dniu spędzonym z tym językiem mam go dość i chciałbym w końcu coś obejrzeć/poczytać po polsku :) przecież to nasz ojczysty język, ale dobra mniejsza o to.
A coś bardziej mrocznego może nie mrocznego ale bardziej krwawego od tych tyłów które podał kokodin ? |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-02-2012, 19:27
|
|
|
Kizvo napisał/a: | przecież to nasz ojczysty język |
Właśnie dlatego polskie suby zazwyczaj źle się czyta. Większość suberów to nie artyści, lecz rzemieślnicy lub nawet partacze. Sporo z nich lekko mówiąc kaleczy oczy
Ale to już taki niepotrzebny wybieg :P
Bardziej krwawego? Moon Phase?. Last Exile(pierwszy) , Darker than Black ? Może to nie nowości ale są to dobre tytuły a i pewnie polskie suby przyzwoite znajdziesz. Bardziej w stronę akcji czy może w stronę intrygi? Ghost Hunt na przykład. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Kizvo
Dołączył: 19 Kwi 2011 Status: offline
|
Wysłany: 06-02-2012, 20:24
|
|
|
Last oglądałem bardzo dobre anime, Dareker zacząłem ale jakoś tak nie mam ochoty dokończyć. Moon phase i Ghost nie podoba mi się w nich że głównym bohaterem, bohaterką jest dziewczyna (bez obrazy dla płci pięknej). Zna ktoś jeszcze coś ciekawego? |
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-02-2012, 23:00
|
|
|
New Getter Robo. I Berserk, ale to raczej mangę. I mangę Devilmana, popitą anime Amon: The Apocalypse of Devilman. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-02-2012, 00:40
|
|
|
Ja zawsze myślałem, że w Moon Phase główną rolę gra nie-niewolnik a Hazuki jest tylko na doczepkę, podobnie z resztą jak w Eurece7 ale mniejsza o to.
Moim oczom zarysował się mniej więcej gatunek który cię interesuje. Ma on nawet swoją nazwę. Brzmi ona Shounen i na każdym listingu można ją odfiltrować jako tag/gerne/gatunek (akurat na anime-planet nie traktują go zbyt kanonicznie). Dalej bardzo łatwo już sobie poradzić z sortowaniem wedle dobrości.
Może powinieneś zainteresować się Inuyashą? Nie wiem na czym utknąłeś ale po pierwszych 20 odcinkach serial znacznie nabiera tępa, mroku i fabuły.
Albo lekko zmienić klimat i zobaczyć 3,5 sezony Natsume Yuujinchou |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-02-2012, 01:42
|
|
|
Crest of the Stars
Wszystko bardzo fajnie, ale nie o to mi chodziło, kiedy mówiłem o równorzędnym zobrazowaniu stron konfliktu... bo Zjednoczona Ludzkość jest tak anonimowa i pozbawiona twarzy jak to tylko możliwe. Nie chodziło mi o równość idei, ale o równość "czasu antenowego" i interesujących bohaterów po obu stronach barykady... I tak obejrzę do końca, bo spodobało mnie się z innych powodów, jednak wciąż szukam właściwej historii.
Odnośnie propozycji:
Space Battleship Yamato wydaje się być zbyt mocno przywiązany do jednego okrętu/załogi.
Tytania po recenzji "ubogi krewny LoGH" jakoś mnie nie zachęca, poza tym kreska mi nie leży.
S-CRY-Ed i Shin Mazinger brzmią trochę zbyt shounenowo.
Gundam War In The Pocket , jak wszystkie Gundamy planuję obejrzeć w bliższej lub dalszej przyszłości, ale nie teraz ^^
Star Driver. Aaaaa! Maidy z króliczymi uszami! Może podziękuję...
Code Geass blisko, nie da się ukryć, że obrazuje obie strony konfliktu... Gdyby tylko nie było durne jak beczka śledzi...
Sorry panowie, że tak wybrzydzam, ale chyba od tego jest ten temat, co nie? ;D |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-02-2012, 02:53
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Crest of the Stars
Wszystko bardzo fajnie, ale nie o to mi chodziło, kiedy mówiłem o równorzędnym zobrazowaniu stron konfliktu... bo Zjednoczona Ludzkość jest tak anonimowa i pozbawiona twarzy jak to tylko możliwe. Nie chodziło mi o równość idei, ale o równość "czasu antenowego" i interesujących bohaterów po obu stronach barykady... I tak obejrzę do końca, bo spodobało mnie się z innych powodów, jednak wciąż szukam właściwej historii.
Odnośnie propozycji:
Space Battleship Yamato wydaje się być zbyt mocno przywiązany do jednego okrętu/załogi.
Tytania po recenzji "ubogi krewny LoGH" jakoś mnie nie zachęca, poza tym kreska mi nie leży.
S-CRY-Ed i Shin Mazinger brzmią trochę zbyt shounenowo.
Gundam War In The Pocket , jak wszystkie Gundamy planuję obejrzeć w bliższej lub dalszej przyszłości, ale nie teraz ^^
Star Driver. Aaaaa! Maidy z króliczymi uszami! Może podziękuję...
Code Geass blisko, nie da się ukryć, że obrazuje obie strony konfliktu... Gdyby tylko nie było durne jak beczka śledzi...
Sorry panowie, że tak wybrzydzam, ale chyba od tego jest ten temat, co nie? ;D |
Nie ma sprawy. Wymagający klient to dalej klient :P.
Spróbuj może Baccano!, jest tam kilka grup konfliktów i maja w miarę równie rozłożona uwagę.
Podobnie Durarara!!, gdzie mamy mnogośc bohaterów a niektórzy są w konflikcie (Izaya i Shizuo) i poświęca im się podobną ilosc uwagi.
Jeśli liczyć konflikty wewnętrzne, to jest też Infinite Ryvious.
Xam'd The Lost Memories przez pewien czas poświęca sporo uwagi wątkowi postaci, której przyjdzie walczyc z głównym bohaterem, ale idzie dalej już po jego zakończeniu.
Break Blade
Fate/Zero (uwaga, urwane w połowie, drugi sezon w kwietniu) |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-02-2012, 07:56
|
|
|
Now and Then, Here and There trochę trzeba to rozgryźć ale w sumie pokazuje jak bardzo zakręcona jest jedna strona na drugą. Główny bohater najpierw jest u jednych, potem zostaje od nich wywalony i jest u drugich
- Spoiler: pokaż / ukryj
- i musi walczyć z zaprzyjaźnionymi dzieciakami
Odcinki może nie są podzielone po pół dla strony konfliktu, bo najpierw są u jednych , potem u drugich i idą za głównym bohaterem. Ale pokazanie motywacji wojska jest dosyć kontrowersyjne. |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-02-2012, 10:36
|
|
|
Now and Then, Here and There
Xam'd The Lost Memories
Infinite Ryvious
Wyglądają nieźle, chociaż dwa ostatnie na pewno nie są tym o co mi chodzi ^^
Durarara/Baccano podobnie jak fate/zero sprowadza się głównie do FFA (zarówno w sensie fizycznym, jak i mentalnym), ale nie są właściwe z innego powodu: Pierwsze dwie mam już za sobą, a fate/zero obejrzę dopiero jak skończę to cholerne Visual Novel (albo się poddam, co jest znacznie bardziej prawdopodobne ^^).
Swoją drogą Baccano dość dobrze oddaje to, o co mi chodziło w kwestii typu narracji i ciekawych bohaterów. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Kizvo
Dołączył: 19 Kwi 2011 Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2012, 19:17
|
|
|
kokodin napisał/a: | Ja zawsze myślałem, że w Moon Phase główną rolę gra nie-niewolnik a Hazuki jest tylko na doczepkę, podobnie z resztą jak w Eurece7 ale mniejsza o to.
Moim oczom zarysował się mniej więcej gatunek który cię interesuje. Ma on nawet swoją nazwę. Brzmi ona Shounen i na każdym listingu można ją odfiltrować jako tag/gerne/gatunek (akurat na anime-planet nie traktują go zbyt kanonicznie). Dalej bardzo łatwo już sobie poradzić z sortowaniem wedle dobrości.
Może powinieneś zainteresować się Inuyashą? Nie wiem na czym utknąłeś ale po pierwszych 20 odcinkach serial znacznie nabiera tępa, mroku i fabuły.
Albo lekko zmienić klimat i zobaczyć 3,5 sezony Natsume Yuujinchou |
Owszem, chyba masz rację z tym shounenem ale filtrując w ten sposób spotkałem się tylko z kolesiami którzy wszystkiego się boją, czego nie lubię prócz Gulity Crown tam chłopak przechodzi zmianę na lepsze co mnie zaskoczyło bo na początku też była z niego ciapa.
Zna ktoś anime gdzie główny bohater zostaje niby to sługą/niewolnikiem i zostaje lub już ma niesamowitą moc? Jakiś przykład np. High School DxD (18+!) |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|