Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Inuyasha: Obstawiamy zakonczenia! |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-01-2004, 18:25
|
|
|
Inuyasha, przynajmniej poczatkowo planowal stac sie pelnym youkai.
Rzeczywiscie w pewnym momencie sie nim stawal, ale wiazalo sie to z utrata samokontroli i berserkerskim szalem. (Cos slyszalem, ze moc, jaka odziedziczyl po ojcu jest po prostu zbyt silna dla czlowieka i wypiera jego ludzka czesc). Miecz faktycznie blokuje ta przemiane.
Moze tak sie skonczy anime? Naraku pozabija wszystkich i zlamie miecz, Inuyasha wpadnie w szal, zabije Naraku i pobiegnie w sina dal wyjac do ksiezyca. Sessomaru go pokona i w ten sposob zamknie wszystkie watki. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 26-01-2004, 20:05
|
|
|
jak InuYasha sie zmieni w coś takeieog to Shassasumaru nei ma dużych szans...prędzej by sie skończyło tak że InuYashę potraktowali by resztkami jego miecza żeby demona w nim mneij było wrócił by do normalności i pewnie miał by coś wbitego w sibei...moze poszedł by do świata Kagome?... |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 27-01-2004, 00:27
|
|
|
W takim układzie można by go było znowu przybić strzałą do drzewa - i historia się powtarza... (ciekawe, czy przez 50 lat snu by mu przeszło?).
Ryu - potraktować Inuyashę resztami miecza to można najwyżej wbijając mu te resztki w którąś część ciała. Obawiam się, że jako hamulec działa raczej tylko w całości... Żeby było w koledze Inuyashy więcej człowieka, potrzebny byłby Shikon, ale tu wracamy do punktu wyjścia - co Inuyashy z bycia człowiekiem? Chyba, ze nie miałby wyjścia!
(to jest pewne rozwiązanie - użyć Shinok no Tama do przekształcenia psiaka w człowieka po zniszczeniu miecza...). |
_________________
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 27-01-2004, 08:06
|
|
|
I po przekształceniu otrzymujemy faceta niezdolnego do przystosowania się do życia gdziekolwiek... Jakoś nie wyobrażam go sobie jako spokojnego rolnika, a tym mniej - we współczesności.
Poza tym w ogóle ten świat Ery Feudalnej (powinnam sprawdzić, jak to się po polsku nazywa) widzimy dość sielankowo na ogół - a mowa jest, że tam się cały czas wojna domowa kłębi. Nasi bohaterowie po pierwsze omijają tereny konfliktów (o czym było powiedziane kiedyś), a po drugie stanowią bandę raczej nieinteresującą z punktu widzenia poborowych. Czyli jako człowiek Inuyasha spokojnie jako młody i zdrowy facet mógłby zostać wcielony do armii, względnie jego wioskę zrównano by z ziemią, a on guzik by poradził... Także Kagome wcale nie musi się palić do zostawania w przeszłości z przyczyn czysto praktycznych - względy bezpieczeństwa...
A zastanówcie się przez moment, jaki będzie Kouga po wypreparowaniu z niego odłamków Shikona. Zmieni się w taką łamagę jak ci jego dwaj kuzyni? Znaczy, na ile on był niezły wyjściowo, a na ile te jego zdolności to "bonusy" powodowane przez Shikon? Ostatecznie np. Ayame żadnych odłamków w sobie nie miała, a potrafiła zapychać całkiem szybko, a i w walce była dość skuteczna. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-01-2004, 09:50
|
|
|
Kouga, po pozbyciu sie odlamkow Shikon no Tama prawdopodobnie bedzie troche lepszym czlonkiem Wilczego Szczepu, czyli wersja deluxe tego, co Kagura w pojedynke przerobila na mielone. Taki prawie czlowiek w empatycznej wiezi z wilkami.
Wiekszosc jego obserwowalnych mocy to wynik dzialania Shikon no Tama.
A teraz pytanie za 100 punktow: po co Kouga nosi miecz? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-01-2004, 14:42
|
|
|
Bo chara designer tak zdecydowal ? >P |
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 27-01-2004, 17:48
|
|
|
Cytat: |
spokojnego rolnika, a tym mniej - we współczesności.
|
No tak...InuYasha na roli...jakoś mi sie to nei widzi również....chyab że miał by uprawiać jakieś ludożerne rośliny:P
Ale tak sobie podsumowałem i InuYahsa nie może sie zmienić...seria potem może nie mieć sensu...
Zeg-miecz to może tak dla ozdoby...a mozę coś w stylu broni ostatecznej...z której oczywiście nie skorzysta:P
wg mnie to tylko żeby jakoś wyglądało... |
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-01-2004, 18:47
|
|
|
Cytat: | jak InuYasha sie zmieni w coś takeieog to Shassasumaru nei ma dużych szans... |
Sesshoumaru już raz spotkał się z Inuyashą po przemianie i stwierdził, że z bezmyślnym berserkerem nie będzie walczył na śmierć i życie. I chyba wygrał walkę...
Inuyasha na roli nadawałby się chyba tylko do odpędzania robali z pola, na nic innego nie miałby cierpliwości.
Miecz - może żeby mógł popełnić harakiri, gdy się dowie, że u kagome nie ma szans? :P |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-01-2004, 08:18
|
|
|
Co do przemiany Inuyashy: to są chyba dwie różne rzeczy. Jedna, to ta przemiana, jaką przechodzi, jak mu Tessaigę zabrać - ale to jest, o czym kiedyś była mowa "przemiana niedoskonała", znaczy on się nie tyle zmienia, ile przestaje nad sobą kompletnie panować. Wtedy faktycznie spotkał się raz z Sesshoumaru i został elegancko "wyłączony".
Ale gdyby użył Shikon no Tama do przemiany, zapewne stałby się "prawidłowym" pełnym youkaiem i wtedy S. mógłby mieć pewien problem. Inna rzecz, że ciekawe, że cały czas jest mowa, że po takiej prawidłowej przemianie on by stracił uczucia... Pomijając nawet Sesshoumaru i Kougę nie wygląda na to, żeby youkaie były programowo niezdolne do pozytywnych uczuć. To nie mazoki.
Hm, może to jest pomysł na zakończenie? Inuyasha zostaje youkaiem i zajmuje miejsce tatusia (ciekawe, jak by wyglądał jako pies...), a ze związku jego i Kagome przychodzi na świat kolejny hanyou... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-01-2004, 10:01
|
|
|
Wlasciwie Inuyasha, nawet pozbawiony mocy moglby pelnic jakas tam role w spoleczenstwie feudalnej Japonii, gdyby tylko sie przemogl. Mimo wszystko, straciwszy nawet swa sile, zrecznosc i wytrzymalosc prawdopodonie zachowalby przynajmniej czesc umiejetnosci walki. Sango i Miroku rozwineli je na wysoki poziom, wiec i on najpewnej moglby. Ma zreszta ku temu odpowiednie artefakty. Moze nie Tensaige, ale sore z Ognistego Szczura, chroniaca jak zbroja... Po drugie moglby zostac np. konsultantem w sprawach magii i youkaiow u jakiegos daimyo. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 28-01-2004, 17:13
|
|
|
Hmmm, faktycznie Inu Yasha po przemianie w Youkaia mógłby przejąć władzę po ojcu. Sam chyba raz wspominał, że moc Shikonu być może zmieni go w taiyoukaia.
A co do zakończenia... Naraku pada, Kagura i Kohaku żyją, Kikyo jakimś cudem przeżywa, Inu Yasha znowu zaczyna za nią latać, co wkurza Kagome. Kouga znów zacznie startować, a Inu ponownie zacznie robić za psa ogrodnika :P. Ale ich chleb powszedni przerwie... Sesshomaru, który zabierze Kagome Inu sprzed nosa, w wyniku czego ten ostatni widząc, co narobił poprosi Kikyo o przybicie do znanego wszystkim drzewka :P. Co do Shikonu... Naraku zbiera całość, plan Kikyo bierze w łeb, w wyniku czego Naraku zmienia się w Coś Superpotężnego, które to oczywiście zostanie zniszczone jakąś metodą (może Bakuryuha + strzała Kagome, może Tajny Superatak Tessaigi i Tenseigi, a może wszystko naraz). A Kouga widząc, jakim jest leszczem w porównaniu do Sesshoumaru wróci do Ayame. Innymi słowy nie do końca happy end XD. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-01-2004, 17:23
|
|
|
Ja juz widzę, jak Seshoumaru pozwala Inuyashy przejąć władzę po tatusiu... Pomijając fakt, ze duma nie pozwoliłaby mu pogodzić się z tym faktem, to S. jest przecież starszy i to jemu ta władza się należy! Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie Inuyashy rządzącego CZYMKOLWIEK - do tego trzeba mieć lepiej ułozone w głowie. Jest zbyt impulsywny i brakuje mu zdolności przywódczych.
(BTW - zauważyliście, że tak na dobrą sprawę pomimo, że psiaczek jest najsilniejszym członkiem drużyny - ostatnio to NAJ robi się cokolwiek wkurzające - to liderem grupki wcale nie jest? Aż oryginalne...)
Bambosh - a Kagome nagle zakocha się w S. i będą żyli długo i szczęśliwie? :P Już to wiiidzę.... :D
Co do Kikyo - nie wiem, na jakim etapie skończyłeś oglądać (tu melduje się 137 odcinek :D), ale sprawa Kikyo wydaje się być rozwiąązana. GDyby to odkręcili, zepsuliby efekt dramatyczny - już raz próbowali, jak nie, to nie. Drugi raz nie mogą, to byłoby bezsensowne. Szkoda, to ciekawa postać... |
_________________
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 28-01-2004, 19:18
|
|
|
Ale nie wiemy jak bardzo zmieni się osobowość Inu po użyciu Shikonu. Może tak bardzo, że faktycznie przeprowadzi zamach stanu XD.
Wiesz Seri, co do Kagome i Sesshoumaru to wcale nie tak mało prawdopodobne. Może to moje osobiste odczucie, ale Kagome jest nim... zaintrygowana. Zwłaszcza jego przemianą i obecnością Rin. Poza tym to Sesshoumaru może rozpocząć zaloty. Nie zapominajmy, że jego ojciec miał ciągotki do śmiertelniczek, czego owocem jest główny bohater - coś pewnie w genach zostało :P. Poza tym chciałbym zobaczyć minę Inu, kiedy dojdzie do niego, że nie chce być nekrofilem <Kikyo XD>, a traci szanse u Kagome, ponieważ jego braciszek zabiera mu ją sprzed nosa XD.
Ja skończyłem na 136 odcinku. Z reviewów mang wiem, że Kikyo przeżyje -_-. A scenariusz mangi jest praktycznie taki sam jak anime. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-01-2004, 10:44
|
|
|
Bambosh, obys byl zlym prorokiem. To juz totalnie rozwali scenariusz. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2004, 10:58
|
|
|
Scenariusz by rozwaliło, ale jaki piękny zwrot akcji by był za to! Wreszcie coś niespodziewanego by się stało...
Seshoumaru zwija Kagome, Kikyou stwierdza, że woli wstąpić do klasztoru, niż mieć znowu do czynienia z tym pacanem Inuyashą... A Inuyasha, po tym, jak przez całą serię próbował utrzymać dwie dziewczyny, zostaje na koszu... Czy to nie sprawiedliwe? |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|