Co robiłyby postacie ze Slayersów dzisiaj? |
Wersja do druku |
Mariselle de Coresto
Dołączyła: 24 Maj 2003 Skąd: Świątynia Iljs w Aven Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 16:13
|
|
|
prawnik też moze byc politykiem^_^ |
_________________ Wartość życia stanowi to,
za co można je oddać,
za co chce się umrzeć.
M.Dąbrowska |
|
|
|
|
Mako-chan
Mako-chan
Dołączyła: 02 Maj 2003 Skąd: Mój pokój, krzesło przy kompie... Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 16:13
|
|
|
Prawnik, polityk.....jeden pies... |
_________________ Va'esse deireadh aep eingean... |
|
|
|
|
Kaolka
Dołączyła: 25 Maj 2003 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 16:27
|
|
|
ech wy... obywaltelki polskie.. jak wam nie wstyd glosic zarcikow politycznych??? (jush naslyszalam sie ich w liceum.. w tym roku.. zwlaszcza od psora od matmy i polaka.. choc pan od matmy wiecej strzelal...) na poczatku to smieszne, ale jak sie przpatrzec to ash sie niedobrze robi jak to sie czyta...
ale co do tego ze Lina jak Lepper.. too... ekhm... no coments.. szczerze to byl ja sama wolala ubic albo gdzies wyslac... byleby w Polsce nie siedziala w tym naszym sejmie ... |
_________________ Jedno nas łączy *potrzeba* XD
(hasło wyborcze do kampanii Kaolkowo-Evilkowej na rzecz darmowej zbiórki pieniążków na mangi XD) |
|
|
|
|
Mako-chan
Mako-chan
Dołączyła: 02 Maj 2003 Skąd: Mój pokój, krzesło przy kompie... Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 16:48
|
|
|
Skoro nie mamy z naszego rządu nic, to chyba chociaż ponabijac się z niego można... |
_________________ Va'esse deireadh aep eingean... |
|
|
|
|
evil-witch
Dołączyła: 21 Maj 2003 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 18:17
|
|
|
W polskiej polityce to panuje polski odpowiednik Shabranigdo zmutowanego z Liną. wszedzie chaos i dziura w budżecie, bezrobocie i głod... |
|
|
|
|
|
Kaolka
Dołączyła: 25 Maj 2003 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 20:26
|
|
|
a lina bylaby lepperem :D |
_________________ Jedno nas łączy *potrzeba* XD
(hasło wyborcze do kampanii Kaolkowo-Evilkowej na rzecz darmowej zbiórki pieniążków na mangi XD) |
|
|
|
|
Dark_Saturn
Dołączyła: 11 Maj 2003 Skąd: Był sobie raz pewien świat... Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 21:34
|
|
|
heeeej!!!!!!! Za co poniżacie tak Linę??????(niech żyje Lepper, niech żyje Lepper!!!!)
Lina okradałaby innych...z moją pomocą :) |
_________________ ...jesteśmy niewolnikami własnych myśli... |
|
|
|
|
Ryuu_Davis
Dołączyła: 12 Kwi 2003 Skąd: A bo ja tam wiem O.o? Status: offline
|
Wysłany: 30-05-2003, 21:54
|
|
|
Tsiaaa... zamiast się rozpisywac , zacytuje moją wypowiedx na tym forum, z tematu który znajdziecie heeen na dole, "Dalsze lody Liny i spółki"...
eghm...
- Lina spotyka się z Haruką z SM i zakładają firmę budowlaną.
- Xelloss spotyka Hotaru (^.^) i mają zamiar rozwalić świat a później się pobrać (no co, to i to fioletowe ^.^)..,. albo w odwrotnej kolejności...
(Ame i Zelusia skasowałam ^^")
- Gourry - zostaje prezesem firmy produkującej żelastwo bojowe, na spółkę z Zangulusem, Inuyashą, Gaavem, Ferio, Obi Wanem i Kenshinem
- Martina - siedzi w domu i obdzwania telefony zaufania bo jej Zangulus junior słuchać nie chce i bić tylko by się chciał ^^
- Filia - zakłada filię biblioteki miejskiej w Sailuune i obmyśla jak by tu ukatrupić Hotaru (uż ty!!!)
- Sylpheel - zostaje fryzjerką i strzyże na modłę Xelloss&Sylpheel unisex
- Gaav przekłuwa nos, język, usta i brwi a następnie zostaje wokalistą zespołu "Ich troje" (te czerwone włoski) ...
Lina na prezydenta! Zel na premiera! Rezo na prymasa ==" |
|
|
|
|
|
evil-witch
Dołączyła: 21 Maj 2003 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2003, 18:30
|
|
|
fajne masz pomysy :)..ja Sylphiel raczej widzę jako pielęgniarke....Dark_Saturn nyo wątpie czy bedziesz okradać . jeśli już to ze mną :twisted: przyloncze sie ^^ |
|
|
|
|
|
neko^^
Dołączyła: 31 Maj 2003 Skąd: ^__^ himitsu... no, dobrze powiem: woj. kuj.-pom. Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2003, 21:55
|
|
|
No to teraz ja puszczam wodze fantazji.
Zellus i Xellus zaszyliby sie w jakims milym ustronnym miejscu, tylko nie w Polsce, bo by ich takie homofoby jak Wy zzarly *przybyla by Was zdemoralizowac* - neko^^ |
_________________ "Seems like yesterday we were sixteen,
We were The Rebels of the Rebel Scene." |
|
|
|
|
evil-witch
Dołączyła: 21 Maj 2003 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 01-06-2003, 06:42
|
|
|
Neko - znakomite przypuszczenie. :D. Przez wszystkie odcinki zastanawiałam sie po co Zel szuka książek żeby sie odmienic w człowieka. prezcież tera jest ładniejszy niż jak miał niebieskie sopdnie i pedalskie ubranko :P |
_________________ Jedno nas łączy *potrzeba* XD
(hasło wyborcze do kampanii Evilkowo-Kaolkowej na rzecz darmowej zbiórki pieniążków na mangi XD) |
|
|
|
|
Mariselle de Coresto
Dołączyła: 24 Maj 2003 Skąd: Świątynia Iljs w Aven Status: offline
|
Wysłany: 03-06-2003, 17:25
|
|
|
a wracając do tematu.........
Rezo byłby lekarzem a Eris pielęgniarką, Val pewnie wcieliłby się w szerego GROMU albo czegoś,Phibrizo wylądowałby w wariatkowie, Phil też byłby w PiS-ie, a Gav byłby politykiem albo aktorem |
_________________ Wartość życia stanowi to,
za co można je oddać,
za co chce się umrzeć.
M.Dąbrowska |
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 03-06-2003, 17:50
|
|
|
Sylpheel byłaby zakonnicą i z tego powodu nie mogłaby wyznać miłości Gourry'emu
Gourry byłby fałszerzem produkującym banknoty 14-złotowe
Lina byłaby panią przedszkolanką :twisted:
Rezo byłby lekarzem okulistą, potajemnie eksperymentującym na ludziach
Fibrizzo byłby dzieckiem sprawiający problemy wychowawcze |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
Dark_Saturn
Dołączyła: 11 Maj 2003 Skąd: Był sobie raz pewien świat... Status: offline
|
Wysłany: 03-06-2003, 19:15
|
|
|
Ja tam w takich rzeczach nie uwzględniam osób nieżyjących.
Tak więc:
Lina: jak już wspomniałam rabowałaby innych (najłatwiej byłoby Leppera:)) a ja razem znią :) No i pewnie Gourry by się przypatoczył...no cóż...trzeba mieć jakiegoś kozła ofiarnego w obwodzie, ne??:)
Zel: hmmm....chirurg?? :) Ale najlepiej taki, co twarzyczki zmienia i takie tam, hehehe:)
Amelia i Phil: nyo i sie jeszcze pytacie: PiS!! PiS!! PiS!!
Sylphiel: tia...zakonnica...najlepiej taka 3-go rzędu, czyli co prawie cały dzień się modli, prawie niec nie je...takie rzeczy...pomyślec, że ja też kiedyś chciałam być TAKĄ zakonnicą...ale nadal mam wo w pamięci...wiecie...wszystko może się zdażyć:)
Filia: to ona powinna być przedszkolanką!!!!!!!!!!
Xell: ekhem...<może się nie wypowiem, bo zostanę zlinczowana> lub pracowałby w Tajnych Aktach Psiej Agencji :) Nyo co?? Przecie to tajniak nad tajniaki!!(tia... ja wiem, że kłąmię i to parszywie, ale no cóż, niech gościu ma coś od życia...w końcu życie musi być piękne!! :)) |
_________________ ...jesteśmy niewolnikami własnych myśli... |
|
|
|
|
Dark_Saturn
Dołączyła: 11 Maj 2003 Skąd: Był sobie raz pewien świat... Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2003, 14:35
|
|
|
Tia...agent...0700...:) Albo ubezpieczeniowy...:) |
_________________ ...jesteśmy niewolnikami własnych myśli... |
|
|
|
|
|