[Chimeria]

Tak sobie pomyślałam, że gdyby nie dzielić Slayersów na trzy części : TV, Next oraz Try >pomijając filmy<można wyróżnić dwie inne. Mianowicie z Liną i z Naagą oraz z Liną i z całą grupą.
No i, którą opcję wolicie???
Ja wolę z tą drugą. Naaga jakoś specjalnie mnie nie urzekła, ale może to efekt tego, że nie widziałam z nią zbyt dużo historii.
Słyszałam, że w Japonii ciągle powstają nowe tomy, z tymże są one właśnie z Li i Naagą.
Patrząc właśnie w przyszłość pytam was : z kim chcielibyście zobaczyć następne tomy lub anime???
Jak widzcie mamy kilka opcji. Może ktoś doda własną???
No i moja ocena:
1) Lina i Naaga.
Eeeee..... w ostateczności.... (długie nie ma co ^^) po prostu Naaga nie wżarła mi się tak w serce jak inni.
2)Lina grupa
No pewnie! Dla mnie to jedna z lepszych opcji. Cały team razem. No można by kogoś wykopsać, ale mniejsza...^^
3) wcześniejszy bohater
No, to by było intrygujące. Może to być każdy. Myślę, że byłyby niezłe polewki. To mi się podoba, może się utworzyć nowy romans albo po prostu kolejna przygoda.
4)Sama?
SAMA????? Nie ma mowy!!!! To nie to samo. Super bohatera czyni jego towarzysz >niestety nasuwają mi się słowa "Naaga przydupas"^^<
5)ktoś nowy.
Nie wiem szczerze mówiąc. Mogłoby się trafić, że to ktoś fajny, ale mamy przecież tylu bohaterów....
6) bez Liny.
Ekhem.... bez Liny to znaczy inna manga, inne anime??? Sam tytuł powienien być "Lina" >nie no dziadoski = ="<. Lina jest kwintesencją całych Slayersów. Baz niej Slayersi to nie Slayersi...^^
7) wszyscy naraz
Eeee.... byłby duży chaos, tyle powiem^^
Może za duży.....
Sama jeszcze nie wiem na co zagłosuję...
Mam dylemat między Liną i grupą oraz Liną i wcześniejszym bohaterem....
Ten wcześniejszy bohater mnie intryguje... mógłby być fajny romansik.^^
Ale pewnie byłby to Gourry, a ja mam kogo innego na oku >nie Zela^^<. Więc idę pomyśleć.... uj, to będzie trudne!XD

[xellas]

dla mnie z grupa ale Naaga mogła by też być ale ze wszystkimi!!!no i koniecznie Xelluś i Filia bez nich nie mogłabym żyć(Fi to jedyna istota która dla mnie może być z Xellusiem)

[Xeniph]

Mi najbardziej odpowiada opcja ostatnia. Lina nie jest dla mnie na tyle ciekawą postacią, żebym bardzo żałował jej nieobecności, za to z chęcią bym zobaczył inne postacie, do tej pory spychane przez Linę na dalszy plan, w rolach głównych.

[Zegis Black Priest]

Powiem krótko i treściwie <musze mieć czas rozpędzić się zanim wróci ten tłum co poszedł po widły>
Najbardziej odpowiada mi opcja bez Liny jako że wg. autorzy za bardzo wypychają ją na 1-wszy plan omijając innych.
<Teraz wybaczcie ale ten tłumik wrócił... ooo na przodzie stoi Lina, chyba dłużej będę uciekał niż chciałem...>

[Aria]

heh.. ale Nagha jest bezgranicznie głupia. to juz wole samą Lincie niż Naghę gdziekolwiek ^^'

[Kira]

Mi to najbardziej pasuje Lina i grópa

[Yuby]

A gdzie opcja Lina, grupa i Naga? Taka opcja byłaby według mnie najlepsza.

[Mazoku]

Rzeczywiście ostatnia opcja brzmi najbardziej interesująco... Ale nie jako cała seria bez Liny, tylko kilka "offtopów" z innymi bohaterami w rolach głównych. Liny się chyba po prostu ze Slayersów wyciąć nie da ^^

[Serika]

Otóż to, Linka w Slayersach być musi. Ale jak najbardziej dałoby się odsunąć ją na dalszy plan i dobrze by to serii zrobiło - miła odmiana po Try, w którym inni zeszli na dalszy plan, a sama Lina odwalała cała robotę.

Tym bardziej, że tak na dobrą sprawę jest postacią niezbyt "rozwojową". Mało prawdopodobne, żeby wynikł jakiś wielki romans z Gourrim, tudzież innym panem - choćby dlatego, że kompletnie nie pasowałoby to do ich charakterów. A charakterek raczej się jej nie zmieni...

Zel i Amelcia - to już lepiej. Byle tylko nie przekształciło się to we łzawe romansidło, bardzo chętnie zobaczyłabym ich w akcji. Amelia nadal moze trochę dorosnać, a z Zelem i jego kompleksami to sprawa chyba oczywista.

Sylphiel - bardzo miła postać, z której, wbrew pozorom, da się parę fajnych rzeczy wyciągnąć. Gdyby ją troszkę bardziej rozbudować, miałaby szansę stać się jedną z ciekawszych osóbek tej serii - zwłaszcza, gdyby w końcu zdarzyło się jej kiedyś stracić cierpliwość. TAK dla tej pani.

Naga - czemu nie? Byle tylko w rozsądnych dawkach...

Natomiast tym, co naprawdę chciałabym zobaczyć w ewentualnej dalszej części Slayersów, to rozwinięcie wątku hierarchi sił rządzących światem - mazoku i smoków. Wiem, że częsciowo pojawiało się to już w Try, ale jak dla mnie - wciąż za mało. Chciałabym na przykład zobaczyć wreszcie, jak prezentuje się sama Zellas, może coś wiecej o pozostałej dwójce Dark Lordów (tych, którzy przeżyli). I przede wszystkim - WIĘCEJ XELLOSA! Najlepiej w towarzystwie Filii, którą to panią lubię bardzo (pewnie dlatego, ze jest taką samą histeryczką jak ja ^^") i łączę ja z Xellosem niejako z przyzwyczajenia. Tym bardziej, że po odpowiednim namieszaniu w akcji (i to jest warunek konieczny) coś takiego dałoby się bardzo ładnie uzasadnić. Taaaak... Właśnie tak widziałabym następną serię. Szkoda, że szanse na jej wyjście są praktycznie zerowe (a jeśli już, to Filia prawie na pewno wyleciałaby ze składu), ale zawsze pozostają fiki :)

W ankietce brakuje mi odpowiedzi, która by mi pasowła... Chyba jednak Lina i grupa, ale z naciskiem na grupę.

[Ryuzoku]

głosna Lina i ktoś nowy bo napewno w serii Tv będzie grupa a w serii OaV Nagha ale napewno dojdzie ktoś nowy jak w każdej nowej serii
next-Martina
Try-Filia
forth-<tego jeszcze nie ma:P>

[xellas]

może stary znajomy Fili który wzbudzi zazdrość Xella(ehh marzenia)

[Mazoku]

Jeśli już mówimy o serii telewizyjnej to warto by po raz kolejny nadmienić, że mazoku nie mają uczuć/nie zwracają na nie uwagi. Coś takiego, jak zazdrosny Xel to najwyżej w fikach...

A czwarta seria miałaby się ponoć nazywać "Slayers Again". Szanse powstania jak u DB AF, ale nie nalezy tracić nadziei ^^

[xellas]

ehh..dlatego mówię że marzenia
a właściwie gdzie jest powiedziane że nie mają uczuć???

[Serika]

A właśnie, gdzie? Bo prawdę mówiąc wydaje mi się, ze ja to raczej przeczytałam, niż zauważyłam oglądając. Chyba, że było w wersji oryginalnej i zaginęło przy tłumaczeniu, co wcale nie jest wykluczone.

Ale zakładam, że nie mają uczuć, przynajmniej tych "głebszych". Nie posiadanie uczuć w ogóle nie trzymałoby się kupy - Xellosa na przykład wyraźnie bawią pewne rzeczy, moim zdaniem już samo jest jest pewnym typem uczucia. Zazdrość? Oj, chyba nie bardzo... Żeby być zazdrosnym, najpierw trzeba mieć z daną osobą bliski związek emocjonalny, a to odpada choćby dlatego, ze Xell ma najwyrażniej alergię na "pozytywne uczucia". Dlatego napisałam: Xellos plus Filia, ale wyłacznie pod warunkiem, że dobrze się namiesza w sceniariuszu. Wystarczyłaby prosta klątwa, zeby nie szukać bardziej wyrafinowanych rozwiązań.

[xellas]

na udowadnianie czy mazoku mają uczucia trzeba by nowy temat wprowadzić, a ja myśle że miłość jest swojego rodzaju destrukcyjnym uczuciem dlatego mi pasuje do Xellcia