[Lila]

Gratki za brak ostow :D

Bo juz sie uporalam z upitym bratem... wrocila Luna...(miala jutro, ale zadzwonilam do niej blagajac o pomoc...) zrobilysmy pranie... brat spi...

ogolnie to nie spalam juz... 32 godziny... i jakos mi sie nie chce... po tym co wysluchiwalam w nocy od brata...

[Serika]

Liluś, masz strasznie fajnego avka ^^

Bo Sylwester jak zwykle był świetny - a przekrzykiwanie imprezy gospodarzy metodą śpiewania wszystkiego, co tylko nam przyszło do głowy rulez. A poza tym zjazd tanuki sponsorowały w tym roku literki C jak celofyzy (które nie istnieją) oraz A. Jak "ich habe Angst!" :P

[Luna]

- to nie mogly byc Celofyzy ( bo nie istnieja... )

racja... sylkwe byl fajny, duzo ludzi w sumie bylo, tam gdzie bylam... ale Lila miala jazde... nie zazrosze jej tej nocy :P

Bo jest wporzo ^^

[Keii]

Bo wracam do Krakowa.
Ale czuję się po prostu masakrycznie, chyba trochę przeholowałem z % i śmieciowym żarciem XD

[moshi_moshi]

Bo to był FANTASTYCZNY Sylwester, spędzony w kameralnym gronie, na którym poznałam baaaaaaaardzo sympatycznych ludzi. Wypiłam dużo, jak nigdy, spałam tylko 1,5 h, czuję się świetnie i nie wiem co to jest kac!

[Keii]

Kac pojawia się dopiero później, może zaatakować pod wieczór, więc lepiej uważaj :P

[achiever]

Miałem genialny sen, dosłownie chyba z pare miesięcy trwał, do tego jaka wizja zdumiewająca [Choć troche kiepska dla naszego rodzaju, bo śniłem o jakichś istotach z niezwykłą acz raczej destrukcyjną mocą (mimo to wyglądali tak samo jak my, czuć było tylko od nich jakąś potężną aurę) i to taką najlepiej, że jak im przeszkadzamy to użyć przeciw nam. Z tym że mimo wszystko i wśród nich byli w porządku "ludzie" i to nawet bardzo atrakcyjni:), więc ogólnie szło się dogadać, a kwestia przetrwania byłaby raczej do rozwiązania w pozytywnym przebiegu wypadków]. Zdumiewająca o tyle ile sam w niej byłem i jak to ze snami bywa, bo jak czytam to co opisuje to niezły schemat wychodzi i tak:P

Miałem genialny sen, dosłownie chyba z pare miesięcy trwał, do tego jaka wizja zdumiewająca [Choć troche kiepska dla naszego rodzaju, bo śniłem o jakichś istotach z niezwykłą acz raczej destrukcyjną mocą (mimo to wyglądali tak samo jak my, czuć było tylko od nich jakąś potężną aurę) i to taką najlepiej, że jak im przeszkadzamy to użyć przeciw nam. Z tym że mimo wszystko i wśród nich byli w porządku "ludzie" i to nawet bardzo atrakcyjni:), więc ogólnie szło się dogadać, a kwestia przetrwania byłaby raczej do rozwiązania w pozytywnym przebiegu wypadków]. Zdumiewająca o tyle ile sam w niej byłem i jak to ze snami bywa, bo jak czytam to co opisuje to niezły schemat wychodzi i tak:P

[moshi_moshi]

Keii, nadal mnie nie zaatakował i biorąc pod uwagę która jest godzina już raczej tego nie zrobi, nadal nie chce mi się spać :D

[chise]

Bo Sylwester skończył się na wielkim skakaniu w DDR, co miałam przyjemność robic po raz pierwszy w życiu i mimo początkowego (i końcowego) przerażenia spowodowanego nieodróżnianiem góry od dołu i strony prawej od strony lewej- bawilam się nieźle.
Bo udało mi się bezwypadkowo i prawie bezstresowo odwieźć parę osób i dojechać do domu o 5 rano, mimo narastającego wyczerpania.
Bo umiem umalować oczy eyelinerem.

[Mai_chan]

Bo jutro z okazji wywiadówki i rady pedagogicznej mamy skrócone lekcje (30 minut zamiast 45) dzięki czemu zyskuję 2 i pół godziny wolnego czasu... Może by się do gimnazjum wybrać? :3

[Grisznak]

Bo tanukowy sylwester był lepwzy niż jakikolwiek inny, dostałem kolejną już ilustrację do Eksterminacji (powinienem kiedyś urządzić wystawę), bawiłem się świetnie i poznałem osobiście kolejne tanuki (zwłaszcza zaś Biancę, Miyę i IKę).

Bo tanukowy sylwester był lepwzy niż jakikolwiek inny, dostałem kolejną już ilustrację do Eksterminacji (powinienem kiedyś urządzić wystawę), bawiłem się świetnie i poznałem osobiście kolejne tanuki (zwłaszcza zaś Biancę, Miyę i IKę).

[korsarz]

Bo trafiłem na panią, która umiała pobrać krew bezboleśnie :) tak, że pierwszy raz przy pobieraniu krwii nie zdzierałem sobie gardła :)

[Lila]

Bo dzis z powrotem do szkoly :D - < skacze z radosci >

Bo tak jakos < spogladam na swoj munduer > jednak mi w tym dobrze XD

Bo znowu w plecaku cos mi grzechocze :D

PS: Nie pamietam Numeru do szafki!! ;( -

Spoiler: pokaż / ukryj

Gary bedzie pamietal :P

- ale wstyd... zapomniec takie cos...

[Mao]

Bo w sylwestra...kilka minutek po 24.00 rozmawiałam z najwspanialszą osobą na świecie, która jest dla mnie wszystkim... arigatou :*

No i sam sylwek nie był zły ;) Miałam sama siedzieć w domu, a w efekcie siedziałam w domu, ale z 7 kumpelami...ale tańce były xDDD Ooooohohohohoho ]:->

[fonewm]

Bo po nie tak wspaniałym sylwestrze jak myślałam w końcu zaczęłam znowu się uśmiechać :)
Bo szkoła wcale nie jest taka straszna.
Bo namówiłam moją nauczycielką do zajęć etyki w przyszłym roku szkolnym :D - happy !!!