[Salva]

Bo dzięki Mamuni i Tsunami wena wróciła, właśnie zaczęłam pisanie recenzji Fruits Basket. Mam nadzieję, że pójdzie mi to zrywem jak poprzednio i znowu zrobię ich kilka hurtem.

[Enkidu]

Bo zakończyłem edukowanie się na dziś i mam ochotę przyjemnie spędzić te odrobinę czasu oglądając jakieś ciekawe anime. Bo miał dziś być ciężki dzień a okazał się naprawdę wyluźny i szyderczy xD, dawno nie miałem takiego ubawu. Także idę sie delektować tą chwilą wolnego czasu, śpieszę się bo tak szybko ucieka ;D.

[cintra]

Bo kupiłam dwie płytki, o! <nie ma to jak wizyty w Empiku>
Bo ogólnie był miłe dzień, taki... towarzyski. ^^
No i <choć może wstyd się czymś takim cieszyć> - udała mi się zupa! ;]

[Teukros]

Bo Salvie wróciła wena :) Salva, wiesz że Twoje recenzje zajęły w październiku 1 i 7 miejsce na liście popularności? :)

[Salva]

Ooo, poważnie ? Może dlatego że serie które recenzowałam są dosyć popularne ? (co prawda nie mogłam wyjść z podziwu, że nie spotkał mnie jeszcze lincz fanek Zettai Kareshi ale może to kwestia czasu)

W każdym razie robi się na razie Fruits Basket, niedługo skończę czytać Merupuri, więc pewnie dwie będą już niedługo ^^

Cały czas jestem też w gotowości jeśli chodzi o okładki ^^

[Melmothia]

Bo siedzę i testuję nowe słuchawki z mikrofonem. Znaczy się, testuję słuchawki, mikrofon na razie jeszcze nie znalazł zastosowania. Ot, dynda sobie pod słuchawką. I kabelek mają długi, tak że sięga za komputer i można już spokojnie późno w noc oglądać, bez ściszania i obaw, że się kogoś zbudzi.
Za dużo kabli =="

Córcia, cieszę się, że moje komentarze (nawet jeśli w małym stopniu) mogły się przyczynić do przywrócenia Ci natchnienia (mam nadzieję, że ono nadal trwa).
Mnie znowu dziś w papierniczym coś napadło. Ostatkiem woli powstrzymałam się od kupienia pasteli w tubkach i pędzelków. Za to odbiłam sobie na kupnie, bliźniaczego do kupionego już jakiś czas temu, bloku, z tym, że teraz do szkicowania.
Chyba jutro się wrócę po te pastele...
Tiaaaa...
...
Powiedzmy, że robię zapasy na wakacje.

Bo dzisiaj był dobry dzień. Mimo że nasz szanowny dr zrobił nas w konia na całego, mimo że pani dr przetrzymała nas na ostatnich zajęciach 15 minut. Tak jakoś.

[korsarz]

Bo śnieg nie stopniał jeszcze całkowicie
Bo zamontowaliśmy prowizoryczny karmnik (tzn. kawałek kija, na który nadzialiśmy kawał słoniny) i mam nadzieję, że przyleci jakaś sikorka, albo dzięcioł...
Bo doszły zamówione przedwczoraj mangi JPFu :D
Bo Icewind Dale II :D

[Zegarmistrz]

Wczorajszy strach i panika okazały się niepotrzebne. Zmiana pracy zakończyła się sukcesem.

O pracy nie potrafię powiedzieć nic konkretnego. Jest dziwna. Odbywa się w okropnym bałaganie i niesamowicie dobrej atmosferze. Jest łatwa i przyjemna. Nie jest stresująca. Stanowimy ścisłą elitę Polskiej Branży Rozrywki Elektroicznej. Mamy niesamowite możliwości rozwoju. Ludzie są świetni... Jest tylko jeden problem (o tym w zupie), ale niewielki.

Generalnie to, co najbardziej przypomina mi mój nowy zawód, to komiks internetowy User Friendly... Jedyna różnica jest taka, że nie gramy w Quake.

[Mai_chan]

Bo być może uda mi się przeczytać "Chłopów" na czas.
Bo kocham mandarynki całym Maieczkowym sercem.
Bo moja mama jest genialna.
Bo wszystko wskazuje na to, że moja klasa w końcu się na coś przyda i uda mi się zobaczyć tę wystawę, na którą tak bardzo chciałam iść...

[GoNik]

Bo w końcu, mimo paskudnie zimnego wiatru, udało mi się pojechać na bazar po fleki do kozaczków. Przy okazji zaopatrzyłam się w mroczny i zuy niebieski kubek. Półlitrowy. Jest w nietoperze i skrajnie idiotycznie wyglądającego ducha.
A w domu ciepły obiad czekaaał...

[Shinigami-san]

Bo dzisiaj miałam w szkole dzień śmiechały. Z Ceres śmiałyśmy sie dosłownie ze wsyztskiego. A szczególnie z rozmów naszych... Niedługo wymyślimy nowy jeżyk... A w rpzyszłym tyg jedziemy do bydzi na DDRa. Salony gier to coś pięknego. Pewnie jak nic z 30 zł na to pójdzie xD ale co tam haha xD moze sie brata naciagnie

[Sakura_chan]

Bo przeczytałam pierwszy tom Nodame Cantabile. Bohaterowie są niedoskonali i przez to tacy ludzcy. Za to ich lubię. I ogólnie jestem jakoś tak pozytywnie nastrojona

[Melmothia]

Bo trzy ciastka i kawałek tortu. Jedno ciastko było z tych, które lubię, więc zjadłam. Drugie, po zeskrobaniu czegoś, co niebezpiecznie wyglądem przypominało bitą śmietanę, też okazało się w miarę strawne. Trzecie nie było za dobre, ale nadgryzionego przecież nie zostawię. Jednak tort, z ohydną, śliską, przyprawiającą o mdłości przez sam swój wygląd, o smaku nie wspominając, kawową/orzechową (z wrażenia zapomniałam, a próbować drugi raz zamiaru nie mam) mazią, okazał się ponad moje siły.

Bo dzisiaj odebrałam Wiedźmę. Bo jestem w połowie. Bo wiję się z śmiechu. Na przerwach, przed zajęciami też się chichrałam. Aż otoczenie zaczęło wykazywać nadmierne zainteresowanie tym, co czytam.

Bo już chyba nic mi nie brakuje i mogę spokojnie czekać na nadejście wakacji, aby móc sprawdzić, co ja mogę z nabytymi dobrami zrobić. Pędzelki też kupiłam. Pięć.

[BOReK]

BUHAHA! Trzy godziny nauki i przygotowań, trochę stresu i... kolokwium z elektrodynamiki, najbardziej przeklętego przedmiotu tego semestru, zaliczone XD. Byłem święcie przekonany o porażce, ale nie zamierzam narzekać.

[Salva]

Bo jednak udało się zmienić avatarek ^^