[Melmothia]

Bo przybyła koperta wędrowniczka z towarzyszkami XD

[Amarth]

Bo ewaluacje do pracy dyplomowej są prawie skończone. Musze je jeszcze tylko przepisać na komputerze, uzupełnic o kilka szczegółów i będą gotowe do druku.
Bo pomimo bólu głowy to jest całkiem dobry dzień.

[Yumiko]

Bo pomimo tego złego znalazłam i ludzi którzy się o mnie martwią i naprawdę chcą mi pomóc.

[Szuki]

Bo nareszcie mam swój upragniony, Fenderowski bas - w kolorze niebieskim, takim jaki miała Haruka z FLCL :)

yay !

[moshi_moshi]

Po wczorajszej sesji na IRCu, dzisiaj doprowadziłam do stanu używalności mój MPC - wreszcie mogę bez problemu łapać zrzutki! Podziękowania dla IKi i Bezimiennego :)

[Juri]

Bo to.
Ach, live action! Boję się trochę o Tachikomy, o aktorów (szczególnie Motoko), ale sama wiadomość nastraja pozytywnie.

Bo ostatnio jak robiłam sushi, to wszystko sie pięknie trzymało. Mogłam machać na lewo i prawo tym 'rulonikiem', a ryż i tak siedział w środku. To pewnie dzięki temu, że tym razem zakupiłam specjalny ryż do sushi. Zresztą, trafiłam na przystępną cenę, kilogram w sklepie z azjatycką żywnością kosztował prawie o połowę mniej niż 500 gram w supermarkecie. Nie wiedziałam, że ceny aż tak się różnią.

[achiever]

czuję się dosyć podekscytowany, że będę podchodził do Siobogendzo Wielkiego Mistrza Dogena (wersja angielska)

bo upolowałem na Planecie krążek Armina van Burena, pół-boga technicznej maestrii dźwiękowej (no bo bóg to już sama jego muzyka; a na serio to nawet nie znam go szczególnie, ale że mocno reklamowany i mimo wszystko światowa czołówka no to za darmo prawie [ok. 5 zł musiałem poświęcić z komórki] opłaca się jednak wygrać)

stosunek słonej zupy do pięknego życia jakby już nie z taką przewagą dla gulaszu

czuję się dosyć podekscytowany, że będę podchodził do Siobogendzo Wielkiego Mistrza Dogena (wersja angielska)

bo upolowałem na Planecie krążek Armina van Burena, pół-boga technicznej maestrii dźwiękowej (no bo bóg to już sama jego muzyka; a na serio to nawet nie znam go szczególnie, ale że mocno reklamowany i mimo wszystko światowa czołówka no to za darmo prawie [ok. 5 zł musiałem poświęcić z komórki] opłaca się jednak wygrać)

stosunek słonej zupy do pięknego życia jakby już nie z taką przewagą dla gulaszu

[GoNik]

Bo z Wiewiórem wiewióry w Łazienkach karmiłyśmy, mam gorące kakao, bolą mnie nogi... wróć. Ostatnie do słonej zupy, bo to objaw powracający po średniej długości spacerku.

W każdym razie: ŁIII! Zostałyśmy bezczelnie zignorowane! ŁIII! Te ryże paskudy odwracały się ogonami! Czego nie można powiedzieć o sikorkach, te z kolei najpierw łypały ciekawie to z gałązki, to ze ścieżki, żeby potem co jakiś czas porywać z ławki kawałki orzechów.
Ogólnie jest mi doobrze i mryyy...

[tilk]

Bo w wyniku paru pomyślnych zbiegów okoliczności jadę jutro do Zakopanego na FIT. Alefajno!

[Amnezjusz]

Bo kolejnym, po Machine Head supportem Metallici w Chorzowie będzie Mnemic :D Już nie mogę się doczekać tego koncertu, będzie czadowo :D

[Mai_chan]

Tak! Tak! TAK!

W KOŃCU dostałam wyniki DSD II.
Zdałam ^^V 80 na 96 punktów :3

BUHAHA!

[BOReK]

[Keii]

Gratulacje, Mai! :D

[korsarz]

Gratulacje :)

[Bezimienny]

Gratulacje!