Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Aleksander Wielki |
Wersja do druku |
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-04-2006, 18:23
|
|
|
Całkowicie od tematu i poza tematem i nie na temat.
Wyobraźcie sobie tego konika. Metr dwadzieścia w kłębie, kruciutkie, grubiutkie nóżki, śliczny pyszczek pony. Wyobraźcie sobie teraz takiego archetypowego rzymianina. Wiecie, mieśniak, żelazo tu, żelazo tam itd... A teraz również w myślach posadzcie tego rzmianina na tego konika...
[wiem że rzymianie nie mają tu nic do rzeczy ale to oni nosili takie zabawne czerwone płaszczyki i pióropusze a to nieodłączny element wizji]
A teraz zróbcie z tego kilkadziesiąc legii i poślijcie na siebie owa monstrualna, przerażającą konnicę. Ten kto bedzie mogl jeszcze oddychać niech postara się sobie wyobrazić te wszystkie flaki, krew, łzy możliwie realistyczie...
Ysen twoje słowa potrafią wywolać naprawde dziwaczne wizje... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-04-2006, 18:26
|
|
|
Do usług:P |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-04-2006, 18:32
|
|
|
Uważasz że to dobrze? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 17-04-2006, 18:50
|
|
|
He - szkoda tylko, że na rydwanów w dużych ilościach używano do 3 wieku przed naszą erą: w Imperium Seleucydów, w Poncie, w Kartaginie, w Egipcie, ostatnio dowiedziałem się też w bardzo małym stopniu ale również i w Rzymie - a Persowie nie byli pod tym wzlędem wyjątkiem - dla Twojej wiadomości Asyryjczycy i Persowie to ludy sobie nawzajem współczesne - tylko że jak upadli Asyryjczycy to Persowie musili jeszcze przeczekać dominację Babilończyków, potem Medów i dopiero mogli zabrać się do działania.
I to Ty wprowadzasz zamęt. Powiedziałem Ci już kiedyś - nie potrafisz przyznać się do błędu i rozumiesz moje słowa tak jak ci się żewnie podoba - a nawet jak Ci się wytłumaczy co człowiek miał na myśli to ciągle gadasz swoje. I do tego piszesz totalne brednie jeśli chodzi o sposoby walki w starożytności.
A jak chcesz gadać o Aleksadrze to zacznij o nim gadać a nie czepiać się. Ja swoje pytanie sprecyzowałem jasno i próbowałem wrócić do głównego tematu, ale jakoś nie wychodzi.
IT - ????????!?!?!?!?! !!!!! ?????? |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-04-2006, 19:35
|
|
|
Azag napisał/a: | Asyryjczycy i Persowie to ludy sobie nawzajem współczesne - tylko że jak upadli Asyryjczycy to Persowie musili jeszcze przeczekać dominację Babilończyków, potem Medów i dopiero mogli zabrać się do działania. |
Tego... Azag. Historia jest nauką nieścisłą. To fakt. Ale. Ani Babilon, ani Medowie nie trwali pół roku. Nie można mówić o paralelnej współczesności jakichś kultur wymieniając dwie pomiędzy! To nie wygląda dobrze.
Dalej... Obu panów prosze o trzymanie nerwów na wodzy. Jak się zaczniecie klucić to temat przestanie być przyjemny. Mogę poprosić moderację żeby wam wytkneła "Błędy we wzajemnym stosunku" jeśli nie wiecie o co mi chodzi. To nie jest groźba tylko uwaga. Żebyście się chociaż obaj do mojego gardla nie żucili...
Azag. IT. jak już się zwracasz do mnie oficjalnie. I ta uwaga dotyczy wszystkich. IT.
A chodzi o to że taka wizja mi się nasunela jak przeczytalam o malutkich koniach i gulaszu. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 17-04-2006, 21:13
|
|
|
Przepraszam Iko, ale no nie moge się powstrzymać.
IT. (z kropką - przepraszam za brak ".") sugerowałem Ci już wcześniej żebyś co nieco poczytała. Mezopotamia jako kultura sięga swoich korzeniów do roku gdzieś może 3000 p.n.e. W tym czasie do Panowania Persów mineło ponad 2000 lat - a w ciągu tego czasu zaszło tam wiele zmian - międzyinnymi pojawił się taki człowiek - amoryckiego pochodzenia najprawdopodobniej Hamurabbi - który był człowiekiem charakterem i zbudował dosyć solidne państw, ze stolicą w Babilonie, które zresztą rozpadło się zaraz po jego śmierci. Potem działo się dużo w Mezopotamii - Babliończycy o których mówiłem to było "Imperium" Babilońskie które powstało po rozpadzie Imperium Asyryjskiego. Persowie natomiast jak i Medowie pojawili się na terenie dzisiejszego Iranu chyba już przed powstaniem, albo w trakcie powstawania Imperium Asyryjskiego - od powstania imperium Asyryjskiego do panowania Persów upłyneło jakieś 400 - 450 lat. Nie pamiętam dokładnie. Co ciekawe zarówno Asyryjczycy jak i później Babilończycy nigdy nie naruzcili Persom i Medom trwałego zwierzchnictwa i nigdy nie wcieli ich ziem do terenów imperium - najprawdopodobniej dlatego, że były to "nieciekawe" ziemie, które leżały po drugiej stronie wysokich gór. Nie sądisz, że w ciągu 5 wieków współistnienia w bliskim sąsiedzctwie można mówić o jak to nazwałaś "paralerności".
IT. napisał/a: | Historia jest nauką nieścisłą. |
Ach i jeszcze jedno - cały sens historii polega na tym, żeby właśnie uściślić to co jest nieścisłe - jak coś nie jest ścisłe to mówi się o prehistorii, a jak pojawiają się daty, nazwiska, lokacje, wydarzenia, które czasami naprawde da się określić bardzo dokładnie na podstawie różnorakich badań to wtedy mowa już o faktach historycznych. Oczywiście nasza wiedza zawsze pozostanie nie pewna do dońca - bo niestety nie wszystkim zależało żeby historia się zachowała - na przykład Rzymianom jak spalili i zburzyli Kart Hadaszt. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 18-04-2006, 01:27
|
|
|
Zwracam honor. Na swoje usprawiedliwienie mama tylko to że przerazil mnie graficzny wydzwięk wypowiedzi a zrozumiałam ją w czasie a nie w przestrzeni. Sorry.
Wiem na czym polega historia i co w teorii soba prezentuje. Chodzi tylko o to że o wiele za latwo nią manipulowac jak na przedmiot, a choćby nawet uścislony. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|