FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  Sposoby na szybkie wkucie materiału
Wersja do druku
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 16-10-2006, 10:43   

Martita napisał/a:
a, i jeszcze jedno. gdzieś czytałam, że słuchowcom pomaga odpowiednia muzyka. jesteście w stanie powiedzieć, jaki rodzaj muzyki pomaga zapamiętywać???
mam nadzieję, że to jest danceXDD


Manowar, najlepiej umiarkowanie głośno...

Zapamiętywać nie pomaga, ale wygłusza wszystkie odgłosy tła (oprócz dzieci... Te wygłusza dopiero ostrzelanie placu zabaw z broni maszynowej), które mogłyby rozpraszać.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Lila Płeć:Kobieta
BAKA Ranger


Dołączyła: 19 Wrz 2006
Skąd: [CENSORED]
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 16-10-2006, 10:50   

nigdy nie mialam problemu z nauka... raczej przychodzila mi z latwoscia... Ale jak cos to sie kupuje Plusza UP - 2 tabletki wypic, poczekac 20 minut i kujesz 2 godziny na power-up :)

_________________
" Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kropla Płeć:Mężczyzna
Mykoidalny tentakl


Dołączył: 25 Cze 2006
Skąd: Suchedniów city
Status: offline
PostWysłany: 17-10-2006, 20:15   

Prosty algorytm (na poziomie LO przynajmniej sie sprawdza). Sa 2 mozliwosci - albo interesuje nas to czego chcemy sie nauczyc (*) albo nie (**).

Mozliwosc (*): Uczyć się tak, jakby miało się następnego dnia ten materiał wyłożyć komuś innemu. Zastanawiać się, jakie pytania zadane przez słuchaczy mogły by Cię "zagiąć". Wtedy nie ma żadnych niedopowiedzeń :) Drążyć po literaturzedo oporu, a nie wziąć parę stron z podręcznika "co pani podała" i wykuć na pamięć...

Mozliwosc (**): Darować sobie, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na to co nas interesuje. Na poziomie liceum na ocenę pozytywną zwykle sprawdzian można napisać nie mając pojęcia, o co chodzi (przetestowane wielokrotnie).

_________________
Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1148869
Martita Płeć:Kobieta
uparta ślicznotka


Dołączyła: 26 Cze 2006
Skąd: z nicości?
Status: offline
PostWysłany: 17-10-2006, 20:52   

khe... a ma ktoś radę, jak wkuwać przedmiot, którego się nie lubi? Ja np, nie lubię geofrafii, normalnie geograficzne teksty kocham;/ .
Wiem, wiem, wystarczy tylko wkuć na pamięć i mieć gdzieś, ale wiecie, gorzej jest z przedmiotem, którego się nie lubi - geografia wchodzi mi tak do głowy, jak sumo przez ściśnięte drzwi;///
bo np j polski wchodzi mi do głowy bez wielokrotnego powtarzania materiału, podobnie jak niemiecki czy angielski - lubię te przedmioty:))

_________________
be a fan...
...love
...and kiss...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 08-11-2006, 16:56   

*odświeża temat który jej jakoś umknął*

Jako leniwiec rasowy, który w zasadzie żadnego przedmiotu nie lubi, proponuję nagrywanie i odsłuchiwanie. Czytasz tę geografię na głos i nagrywasz/nagrywasz nauczyciela jeśli pozwala i mówi coś sensownego na lekcjach/prosisz kogoś o nagranie i tak dalej (jeśli sama nie posiadasz jakiejś empetrójki czy telefonu z dyktafonem, na pewno ktoś ze znajomych ma). Włączasz radio/głośniki komputerowe/wsadzasz słuchawki w uszy, puszczasz i zajmujesz się czym innym, czymś, co lubisz i co nie wymaga aż takiego skupienia (rysowanie, ćwiczenie, gotowanie czy co tam ty akurat robisz w wolnym czasie). W moim wypadku eliminuje to poczucie, że marnuję czas na coś męczącego, a jednocześnie stres i wyrzuty sumienia, towarzyszące nieuczeniu się zupełnemu. No i w efekcie kojarzy się z czymś miłym xD;

Działa, chociaż teoretycznie jestem wzrokowcem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
phren Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 17 Sie 2006
Status: offline
PostWysłany: 08-11-2006, 17:57   

Jeżeli chodzi o geografie to... duzo zależy od nauczyciela jakiego masz;p tzn. od tego czy robi spr bardziej teoretyczne czy takie na których musisz myśleć bardziej praktycznie. Jeżeli praktyczne to naucz się najważniejszych pojęć i jeżeli posiadasz jako taką wiedze o świecie to sobie poradzisz.

_________________
I'm a soldier, meaning that I'm
Both the defendent and the judge
I'm standing on both sides of the fire
Going around turns, overtaking death and life
I'm running to fight with the shadow of a lie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6675279
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 10-11-2006, 19:58   

A ja jestem dziwoląg i nie umiem się uczyć. Nigdy nie umiałam. Taki ze mnie dziwny stwór, że w podstawówce jeszcze jakoś mi ta pamięciówa wchodziła ( inna rzecz ze następnego dnia wychodziła ). Mam natomiast fenomenalną pamięć krótką do tego co ktoś powiedział. Mój system nauki przed przedmiotami których nie lubię to ileśtam minut tuż przed faktem. Pamiętam wszystko po czym po 2 godzinach nie jestem w stanie odtworzyć jednego słowa, ekonomiczne bo nie ucze się tego co mi w zasadzie niepotrzebne ( Alleluja, w LO można sobie na wybiórczość pozwolić ). W gimnazjum czas spędzony nad książkami to było takie minimum że ja nawet nie pamiętam czy kiedykolwiek poważnie kiedyś siadłam w gimnazjum nad książką. Nie byłam obciążona tak jak jestem teraz i ( interesowało mnie w zasadzie wszystko, lubiłam dużo wiedzieć, teraz też tyle że zakres wiedzy którą chcę opanować trochę się zawęził do określonych dziedzin ) zapamiętywałam to co było mówione na lekcji ( ze szczególnym uwzglednieniem ciekawostek ), po czym byłam w stanie po tygodniu czasu odpowiadać z biegu np z geografii i dostać db, bez zaglądania do zeszytu. Inna rzecz że najlepiej i dożywotnio zapamiętuję to czego dowiedziałam się sama. To jest ciekawe. Jeśli coś znalazłam sama, coś odkryłam, przeczytałam w książce nie zapomnę tego przez lata, jeśli coś mi zostało wbite na siłę nie zapamiętam tego dłużej niż na 5 minut. Bardzo pomaga mi w krótkotrwałym uczeniu się jeśli ja coś czytam, potem mnie ktoś odpytuje ( wskazane żebym po męczarniach gdy nie znam odpowiedzi na pytanie sama przeczytała odpowiedź) , po takich średnio 3 odpytywaniach ( 3 razy po tym samym pytaniu w ciągu kilkunastu minut) materiał mam całkowicie opanowany. Dobrze jest jeśli przy okazji dostaję małego kopniaczka motywującego z adrenalinki. Kiedyś moim ulubionym sposobem było siadanie z miseczką mrożonych truskawek ( z niejasnych przyczyn kochałam kiedyś mrożone truskawki ), dla kontrastu z gorącą czekoladą, puszczenie ulubionej płyty ( najelpiej z anglojęzycznymi piosenkami moimi ulubionymi były swego czasu piosenki Smokie ) i w takim stanie mogłam się uczyć ( albo raczej usilnie próbowałam się uczyć ). Jeśli coś mnie ciekawi nie uczę się tego, zapamiętuję. Nigdy nie uczyłam się niczego co dotyczy np psychiki człowieka, behawioru zwierząt tak mnie to fascynuje że jeden raz posłyszana informacja we mnie siedzi, zacierają się szczególiki ale ogólnie pamięć do czegos takiego mam bardzo dobrą. Dlatego staram się szukać analogii do tego co mnie interesuje. Pomagało mi też emocjonalne podejście do problemu ( od lat w zeszytach o ulubionych postaciach piszę zdrobniale np zamiast Adama Mickiewicza jest Adaś, zamiast Aleksandra Wielkiego jest Olek, zamiast Józefa Piłsudzkiego Józek itd, czytam też dużo o ciekawostkach z życia takich ludzi bo wtedy się do tego bardziej osobiście podchodzi, albo inaczej zamiast carycy Katarzyny jest wredna kaśka, i już wiem o kogo chodzi, albo krótkie komentarze np "czemu oni do cholery nie zabili kaśki ?" i jakoś mi lepiej, inna rzecz że ja po prostu baaaardzo lubię historię ), jeśli bardzo głęboko się wczuwałam w sytuację np powstańców dużo łatwiej było mi się uczyć o przczynach powstań, o przebiegu. Do dat mam pamięć za którą niebiosom jestem głęboko wdzięczna, nie mam problemu z zapamiętywaniem dat, żadnych skojarzeń ja po prostu zapamiętuję. Taką samą mam do numerów telefonów itd. Jeśli chodzi o zapamiętywanie słówek to z tym mam największy problem ( a w tym roku mam Łacinę ... ) i dlatego błogosławieństwem się okazało anime. Nie chcąc co chwila patrzeć do słownika gdy dane słowo widziałam 3 raz już je zapamiętywałam. Tylko tu dochodzi nieco inna motywacja.

Przepraszam, że takie długie ale ja nad tym nie panuję !

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 2 Idź do strony Poprzedni  1, 2
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group