Generalnie to wszystko zależy od tego, o jakich łakach mówimy. Bo w niektórych przypadkach prawdopodobieństwo trafienia się wilkołaka podatnego na jakieś śmieszne (z ich punktu widzenia) wirusy jest równie prawdopodobne co prawdopodobieństwo trafienia się węża mówiącego kilkoma językami (dodajmy że z ładnym akcentem).
Ja popieram wersję "wilkołaki są odporne na choroby i mają wydajny system odpornościowy, w związku z tym grypa mówi <<papa>> zanim w ogóle się kapnie że siedzi w wilkołaku"
wilkołak jak każdy organizm żywy posiada odrębny i niepowtarzalny kod, przez co może ewoluować...jednak trzeba uwzględnić że musi być jakiś powód śmiertelności wilkołaków.w przeciwnym razie umierałyby tylko osobniki stare przez co byłby zbyt mały odsetek umarłych wilkołaków-i mielibyśmy biegających po lasach z zagęszczeniu 4-5szt./m kwadratowy.
_________________ Żyj póki możesz, bo każdy twój dzień może być twoim ostatnim...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki