| Ciekawostki przeróżne |
| Wersja do druku |
wa-totem 
┐(￣ー￣)┌
Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline
Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
|
|
  |
|
 |
Irian 
Dołączyła: 30 Lip 2002
Status: offline
Grupy:
WIP
|
 Wysłany: 10-05-2014, 11:31
|
|
|
| Kto się przyznaje? :D |
_________________
Every little girl flies. |
|
 |
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
|
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008
Skąd: Zewsząd
Status: offline
Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
|
| Wysłany: 21-05-2014, 19:14
|
|
|
| Ostatnio miałem niezłego zonka na widok krążącego w okolicach kampusu politechniki wozu z głośnikami nadającymi na pełen regulator wzniosłe pieśni religijne (raczej w temacie wielkanocy niż apokalipsy jednak). Ciekawe czy jest jakieś powiązanie... |
_________________
 |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011
Status: offline
Grupy:
Syndykat
|
| Wysłany: 21-05-2014, 21:41
|
|
|
"Lisy na Żoliborzu, o rany!"
Ekhem... |
_________________
There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
|
| Wysłany: 22-05-2014, 19:15
|
|
|
| Dziś dyskutuje się o tym, czy księża powinni się żenić, w międzywojniu tematem było czy żenić się powinni oficerowie |
_________________
I can survive in the vacuum of Space
 |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
|
| Wysłany: 22-05-2014, 21:10
|
|
|
... Ale że zaraz celibat? Hipokryzja pełna gębą...
Chociaż tutaj przypomina mi się stary dowcip.
- Panie pułkowniku, czy ludzie faktycznie pochodzą od małpy?
- Ludzie może... ale oficerowie nigdy w życiu! |
_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
 |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline
Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
|
| Wysłany: 22-05-2014, 23:23
|
|
|
Owszem. Acz nie na żadnym Muchoborze, a w samym centrum. Jeździ sobie i coś tam wykrzykuje, ale, jak to w przypadku mobilnych krzykaczek, nie sposób odgadnąć treści. Co najwyżej jakiś pojedynczy "Jezus" czy "Nadchodzi" się przebije.
Raczej sympatyczne wariactwo moim zdaniem.
Byłem przekonany, że to jakieś cudaki od intronizacji, a tu proszę - Self-Appointed Prophet of Doom. |
_________________
I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
|
| Wysłany: 23-05-2014, 06:36
|
|
|
To teraz coś żołądkowego. Europa chciałaby z niektórych produktów żywnościowych usunąć termin przydatności do spożycia.
Cel jak zwykle szczytny, wykonanie wręcz bardzo wolnorynkowe (kupuj co chcesz), ale skutki mogą być ciekawe. Wg mnie wystarczyłoby po prostu pozwolić na sprzedaż tych "niektórych produktów" pomimo upłynięcia terminu. |
_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline
Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
|
| Wysłany: 23-05-2014, 08:51
|
|
|
| Albo umieszczać rozsądniejsze terminy. Tak czy inaczej to wszystko strasznie śliska sprawa, bo zarówno data przydatności do spożycia, jak i nią manipulowanie to sfera "państwa myślącego za obywateli" - umówmy się rozsądny gospodarz/gospodyni nie ma problemów z zarządzaniem zapasami. |
_________________
I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
|
| Wysłany: 23-05-2014, 11:18
|
|
|
Wiesz, datę produkcji tak czy inaczej umieścić trzeba, więc jaki problem umieszczać przy okazji termin przydatności do spożycia? Nie jest tak, że brak wklepywania tej informacji przyniesie jakieś wymierne oszczędności, pod tym kątem jest to dyskusja o drobnych. Gdyby nie trzeba było niczego drukować, o, to by była spora oszczędność.
Data przydatności do spożycia jest uproszczeniem w procesie podejmowania decyzji. Nie trzeba się zastanawiać, czy makaron to jest przydatny dwa lata od wyprodukowania czy rok, czy pół. A cukier? Kawa? Ziarnista czy mielona? Benzoesan sodu jak wpływa na trwałość żywności? A dodatek E211 <troll alert> jest lepszy czy gorszy od tego poprzedniego? E124? Nie, ten przecież nie wpływa bo to barwnik... a może jednak?
Ten termin jest po prostu kompilacją powyższych rozważań i nie widzę powodu, dla którego należałoby konsumentów pozbawić tej kompilacji. Podejrzewam nawet, że wpływ takiego kroku na marnotrawstwo żywności może być wręcz odwrotny do zamierzonego.
A jeszcze jedno - jakie rozsądniejsze terminy masz na myśli? ;) |
_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline
Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
|
| Wysłany: 23-05-2014, 12:38
|
|
|
| BOReK napisał/a: | | A jeszcze jedno - jakie rozsądniejsze terminy masz na myśli? ;) |
Skoro unia twierdzi, że produkt X można bezpiecznie i spokojnie spożywać 2 lata po "dacie przydatności do spożycia" to moim zdaniem problem leży w drukowaniu złej daty, a nie drukowaniu daty w ogóle. |
_________________
I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline
Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
|
| Wysłany: 23-05-2014, 14:23
|
|
|
termin "najlepiej spożyć przed" jest bez sensu powinna być gwarantowana data przydatności oraz klasyfikacja, czy produkt jest po tej dacie zdatny do użytku czy nie. czyli np cukier, mąka i tak dalej powinno mieć klasyfikator produkt trwały a mleko, jajka czy inne mięcho i surowizna "nietrwały" i obowiązek obniżenia ceny po dacie przydatności a dla nietrwałych recyklingu
Można by też oprócz tego dodać klasyfikator "zabezpieczony chemicznie" :P |
|
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline
Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
|
| Wysłany: 23-05-2014, 14:39
|
|
|
| Regularnie jadam produkty już dawno "nieprzydatne do spożycia" i żyję i mam się dobrze. |
_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
|
| Wysłany: 23-05-2014, 15:29
|
|
|
| shugohakke napisał/a: | | to moim zdaniem problem leży w drukowaniu złej daty, a nie drukowaniu daty w ogóle. |
Ale jakiej znowu złej daty? Drukuje się datę produkcji i datę, po której teoretycznie i wg norm produkt nie jest zdatny do spożycia, obie daty wyraźnie oznaczone. Co tu jest niewłaściwego?
| kokodin napisał/a: | | obowiązek obniżenia ceny |
Centralne zarządzanie cenami już przerabialiśmy, bad idea. Ktoś obniży to obniży, jego interes i jego problem jeśli niesprzedane zepsuje mu się na półce. |
_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Galeria Avatarów
Zaloguj
