Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jak przygotowujecie się do matury? |
Wersja do druku |
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2008, 21:27
|
|
|
Jeśli o stolycę chodzi, na UW na przykład w ogóle nie liczy się żadna ustna, UKSW ma za to chyba jakiś skomplikowany system przeliczania, w który te punkty wchodzą, chociaż stanowią niewielki procent. Z tego zaś, co kojarzę z magicznej tabelki z Wyborczej, w której zestawili wymagania najpopularniejszych kierunków na uczelniach całego kraju (a przyglądałam się akurat anglistykom i polonistykom, chociaż niezbyt wnikliwie bo i tak jestem uwiązana w miejscu zamieszkania ;) ), słowo "ustna" przewinęło się najwyżej kilka razy. Czyli faktycznie zależy, z tendencją do niewliczania. I jak na mój gust - bardzo dobrze.
I nie, ocenianie sposobu zaprezentowania nie jest wg mnie dobrym pomysłem - po pierwsze stres (rozumiem, że "na studiach zobaczycie, co to stres, a matura to pikuś", ale jednak maturzyści mają nieco inny punkt widzenia), po drugie fakt, że nie każdy posiada zdolność przemawiania. Niestety - nieśmiałki, nerwowi, posiadacze wad wymowy czy inne pozbawione charyzmy przypadki poległyby natychmiast. I nie, niektórych rzeczy nie da się wyćwiczyć, a na pewno nie na chwilę przed maturą. Prezentacja takiej osoby zawsze będzie gorsza technicznie od prezentacji kogoś, kto ma do tego wrodzone/wyćwiczone od dzieciństwa predyspozycje, a to dla mnie jest bardziej nie fair, niż kupowanie. Szczerze mówiąc nie rusza mnie fakt, że ktoś kupił sobie coś, co ja napisałam w jeden dzień. Za to ruszyłoby mnie oblanie matury, bo się denerwuję i nie jestem w stanie mówić płynnie/upuszczam reprodukcję obrazu na podłogę/nadmiernie gestykuluję/moja aura nie podoba się państwu w komisji/przede mną występował przyszły laureat Oskara. Rozumiem, że szukacie rozwiązania słusznego z waszego punktu widzenia, ale są też punkty widzenia głównych zainteresowanych i jednak nie dotyczą "na dłuższą metę będzie lepiej dla mnie i ogółu społeczeństwa" :D |
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 06-05-2008, 22:07
|
|
|
Vodh napisał/a: | Powinno, o ile wyeliminowano by problem kupowania prezentacji. W obecnym kształcie z przykrością muszę przyznać, że nie przygotowuje ona praktycznie do niczego(...) |
Ależ przygotowuje - tych, którzy chcą. Reszta jest zupełnie nieistotna i nie ma sensu przejmować się ani nimi, ani ich sztucznie zawyżonymi wynikami. I tak nic z nich nie będzie. |
|
|
|
|
|
Mugen
Sealed
Dołączył: 02 Maj 2008 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2008, 06:23
|
|
|
Trzeba zdać sobie sprawę z jednej rzeczy, matura nie przygotowuje do niczego, podobnie jak każdy inny sprawdzian czy kartkówka, one jedynie weryfikują wcześniej nabytą wiedzę.
Bądźmy szczerzy, jak w ciągu trzech lat uda Ci się chociaż raz spróbować przygotować jakąś prezentację to albo masz natchnioną polonistkę albo jesteś na kierunku humanistycznym.
Ludzi się do tego nie przygotowuje, a potem próbuje daną wiedzę wyegzekwować. To budzi prostą reakcję: strach. Nagle od czegoś co nie robiło się nigdy wcześniej ma zależeć Twoja przyszłość. Wyjść jest kilka: siadasz i coś tam klecisz, ale ostatecznie i tak znajdujesz jakiegoś gotowca na internecie potem go edytując lub nie, idziesz na prywatne lekcje gdzie nauczyciel Ci z przyjemnością nawet pracę napisze, możesz też zwyczajnie kupić. A podczas samego egzaminu pokazują się ludzie, którzy nauczyli się swojej pracy na pamięć. Nie chodzi tu o to, że ludzie nie chcą, czy nie potrafią. Chodzi o to, że nikt nie będzie reagował na taki impuls w sposób bierny, tak po prostu działamy.
Dalej jeśli chodzi już o samą maturę mamy to samo. Są ludzie, którzy mają dalej opory w przemawianiu (do teraz takich spotykam i to nawet na kierunkach, które charakteryzują się kontaktami z ludźmi jak np. PR, prawo itd.), nawet jeśli są to osoby kompetentne i sumienne, mogą trafić na kolejną barierę nie do przeskoczenia.
Wiele osób będzie zadowolonych z takiego stanu rzeczy, przeważnie Ci, którzy mają tą "smykałkę", ale większość ludzi znajduje się po prostu w ogromnym stresie. To za dużo jak na maturę, która i tak potrafi zrobić bardziej znerwicowanym osobom papkę z mózgu.
Podsumowując.
Jedyne co sprawdza ta matura: czy jesteś osobą z gruby A: masz gadane, B: średniawo, C: Ty to lepiej już się zamknij.
Natomiast jedyne czego uczy to kombinowanie, no ale to w końcu też przydatna umiejętność.
Jeśli taka forma matury ma zostać, jedyne rozwiązanie, które widzę to drastyczne zwiększenie ilości godzin poświęconych na pracę właśnie pod prezentacje. Inaczej ludzie zamiast tekstów pod temat będą tylko szukali sposobu jak się wykręcić. |
_________________ Music is needed to party |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-05-2008, 09:45
|
|
|
No tak, nie spojrzałem na to od strony przygotowań. Rzeczywiście nauka jest tu niezbędna i nie ma sensu spuszczać na głęboką wodę - zwłaszcza, że jedną prezentację mogą kupić, ale 10 już niekoniecznie;>.
Obawiam się, że jestem za - uczyć ludzi przygotowywać prezentacje. W odróżnieniu od sprawdzianów, testów i stosów próbnych matur prezentacja to coś, co naprawdę może im być w życiu potrzebne - nie raz i nie dwa przyjdzie im występować przed ludźmi, namawiać ich do czegoś, przedstawiać swój projekt itd. Przede wszystkim jednak pozwoli im jakoś oswoić się z:
- samodzielnym myśleniem
- samodzielnym przygotowywaniem materiałów i źródeł
- mówieniem do ludzi innych niż przesłuchujący prokurator
- własnym głosem i wszystkimi jego wadami
Bo to, że ktoś na myśl o prezentacji odgryza sobie język ze stresu NIE oznacza, że należy dać mu święty spokój, pogłaskać i puścić wcześniej do domu. Należy nauczyć go radzenia sobie z nieśmiałością i milczkowatością, bo ta umiejętność będzie mu niezbędna w dorosłym życiu. Dużo bardziej niż sama wiedza. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 07-05-2008, 20:22
|
|
|
Cytat: | Ależ przygotowuje - tych, którzy chcą. Reszta jest zupełnie nieistotna i nie ma sensu przejmować się ani nimi, ani ich sztucznie zawyżonymi wynikami. I tak nic z nich nie będzie. |
Ależ owszem, należy się nimi przejmować, zwłaszcza, jeżeli dyskutujemy o braniu ustnej matury z Polskiego pod uwagę podczas rekrutacji. Natomiast w obecnym kształcie - trzeba zdać, bo trzeba, ale dokładny wynik nie jest brany pod uwagę - uważam, że matura ustna z Polskiego jest jednym z ciekawszych elementów całej szopki i jest spora szansa, że ci, którzy zrobią to sami jednak się czegoś nauczą. A poza tym jest szansa, że przeczytają coś ciekawego, albo przełamią jakieś swoje lęki/ograniczenia. Dopóki wystarczy zdanie - "jestem na tak". |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Mugen
Sealed
Dołączył: 02 Maj 2008 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 08-05-2008, 16:45
|
|
|
Gdyby była możliwość prezentacji wcześniej poprzedzonej przygotowaniami to faktycznie byłoby z tego coś dużego i bez wątpienia istotnego dla przyszłych losów każdego z licealistów. Komunikacja to podstawa, a ta werbalna jest najgorszym co można spotkać dla całej masy maturzystów i studentów. Widząc przyszłych prawników czy sprzedawców, którzy robią się bladzi po haśle "egzamin w formie ustnej", nie poprawia mi się humor i nie skacze poziom optymizmu.
Zresztą jak dla mnie to już w liceum nacisk powinien być kładziony na pracę samodzielną. Ludzie przychodzą na studia gdzie nie dostają gotowych notatek i nie mają pojęcia jak się pozbierać w trakcie sesji. Nasza szkoła rozwija mądrość, ale inteligencji w żaden sposób, a to też powinno się zmienić.
Szkolnictwo przed studiami to jednak patologia, o dziwo to właśnie studia nie są pod wątpliwą opieką ministra edukacji. Chyba można nieco uszczuplić budżet i zlikwidować jedno wyłącznie szkodliwe stanowisko. ;) |
_________________ Music is needed to party |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-05-2008, 10:21
|
|
|
To tyle w temacie dyskusji, zdaje mi się...
Powiedziałbym, że rychło w czas, ale to prawdę mówiąc niesamowite. Przyznawać się do błędu? W Polsce?! |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|