FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  Dostęp do broni
Wersja do druku
de99ial Płeć:Mężczyzna
Big Bad Wolf


Dołączył: 01 Lip 2008
Skąd: Lublin
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 15-06-2009, 15:51   

Bezimienny napisał/a:
Być może. Z drugiej strony, gdyby ta grupa wyrostków miała nie noże, a właśnie broń palną (np zabraną z domu któregoś), to twój znajomy by już raczej nie przeżył. W skrajnym przypadku, gdyby obie strony miały broń palną, możliwe że skończyło by się to kilkoma trupami.


Wiesz... Wolę mieć klamkę pod pachą i ryzykować, że przeciwnik też będzie ją miał niż mieć gołe łapy i ryzykować, że przeciwnik będzie miłą nóż.

Problem polega na tym, że nieważne czy trzymasz gnata czy nóż ale jak widzisz lufę wycelowaną w Twoją stronę nagle głupie myśli z głowy ulatują i człowiek zaczyna myśleć - wiem bo byłem w takiej sytuacji.

Teraz asg są dostępne - i jakoś gówniarze z głupimi pomysłami nie biegają z taką bronią - dlaczego zakładacie, że zaczną z ostrą?

Obecnie mam batona w kieszeni - na kolesi z nożami broń wymarzona. Klamki póki co nie mam.

_________________
http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 15-06-2009, 17:03   

de99ial napisał/a:
Wiesz... Wolę mieć klamkę pod pachą i ryzykować, że przeciwnik też będzie ją miał niż mieć gołe łapy i ryzykować, że przeciwnik będzie miłą nóż.

Eh.. chyba ciężko będzie Ci to wytłumaczyć. Wyobraź sobie dwie sytuacje:
sytuacja 1: koleś ma pistolet, Ty masz pistolet - koleś z zaskoczenia wyjmuje pistolet i mierzy w Ciebie na odległość 3-4 kroków (nieważne czy gadałeś z kumplem, czy patrzałeś na rozkład jazdy, czy wiązałeś buta, czy cokolwiek).
sytuacja 2: koleś ma nóż, Ty nie masz nic albo masz coś na dzień dzisiejszy dozwolone (pałka teleskopowa, własny nóż/scyzoryk, gaz pieprzowy) - koleś wyjmuje nóż i jest w odległości 3-4 kroków.

W której sytuacji masz większa szanse? (podpowiedź - wyciągnięcie broni z kieszeni / plecaka / torebki jest wolniejsze niż pociągnięcie za spust)

Cytat:
Problem polega na tym, że nieważne czy trzymasz gnata czy nóż ale jak widzisz lufę wycelowaną w Twoją stronę nagle głupie myśli z głowy ulatują i człowiek zaczyna myśleć - wiem bo byłem w takiej sytuacji.

Szok! Jesteś w takim razie jedną z nielicznych osób, które tak mają. Większość ludzi albo mięknie i się poddaje, albo staje jak słup soli i nie wie od czego, co zacząć. Tak jest w większości stresogennych sytuacjach, gdzie zagrożone jest zdrowie i/lub życie.

Cytat:
Teraz asg są dostępne - i jakoś gówniarze z głupimi pomysłami nie biegają z taką bronią - dlaczego zakładacie, że zaczną z ostrą?

Raz, że jest to sport niepopularny jeszcze w Polsce, a dwa, że właśnie jest coraz więcej i coraz częściej występują problemy z posiadaczami replik.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 15-06-2009, 17:22   

Może pozwolę sobie na podsumowanie po drodze.

Jak zawsze, mamy dwie strony z radykalnie odmiennymi poglądami.

Zwolennicy ograniczania dostępu do broni generalnie:
- podnoszą kwestię zaufania do posiadaczy.
Chodzi o to, że w większości aktów przemocy z użyciem broni, przestępca wszedł w jej posiadanie w sposób nielegalny - najczęściej, rozzbrajając niekompetentnego legalnego posiadacza, który czy to nie zdążył użyć broni, czy nie zabezpieczył jej przed niepowołanym dostępem
- podnoszą kwestię upośledzenia szans obrony praworządnych obywateli, wobec przestępców którzy i tak wejdą w posiadanie broni w sposób nielegalny
- niekiedy demonizują broń jako wyłącznie narzędzie mordu, czy odpowiedzialną za całe zło.

Zwolennicy liberalizacji z kolei przypominają że:
- światowe statystyki (np. TUTAJ) wyraźnie pokazują, że nawet w krajach gdzie obywatele mają dostęp do broni, i tak najczęściej narzędziem przestępcy jest nóż;
- każda dyktatura, włącznie z nazistami w niemczech, zaczyna zawsze od "rozzbrojenia społeczeństwa", oczywiście w jego najlepszym interesie, i pozostawienia broni wyłącznie w rękach tych godnych - czyli władających;
- w krajach gdzie istnieje ścisła kontrola dostępu do broni, wcale nie maleje przestępczość, zmienia się tylko struktura narzędzi używanych w aktach przemocy
- w krajach gdzie istnieje szeroki dostęp do broni niemal taki jak w USA - jak np. w Kanadzie - przestępstw z bronią bywa dużo mniej niż w rzeczonych USA, czyli innymi słowy - udostępnienie broni szerokiej publice nie musi oznaczać strzelanin na każdym rogu.

Np. amerykańscy zwolennicy broni palnej, skupieni wokół NRA, podnoszą prosty fakt - gdyby proponowane restrykcyjne przepisy były w USA prawem od kilku lat, to i tak nie zapobiegły by najpoważniejszym incydentom, jak strzelanina w Columbine. Mogłyby za to tym zdarzeniom zapobiec działania prewencyjne, bardziej obywatelska postawa "postronnych świadków" i stanowcze egzekwowanie już obowiązujących przepisów. Tyle tylko, że to wymagałoby trwałego, systematycznego wysiłku, a nie kilku napuszonych przemówień od klasy @*$^@$ znanych powszechnie pod mianem "polityków"...

Osobiście wątpię by ta dyskusja znalazła jakiekolwiek rozwiązanie, zwyczajnie dlatego, że IMO kwestia broni i dostępu do niej ściśle zależy od tego, czy społeczeństwo ma głęboko wpojony zwyczaj uczenia młodzieży odpowiedzialności, czy nie.

Ludzie którzy od małego wychowywani byli w poczuciu odpowiedzialności za siebie i efekty swojego postępowania, będą jako społeczeństwo mniej skłonni do popełniania przestępstw, także - a może przede wszystkim - tych o najpoważniejszych konsekwencjach. Widać to na przykładzie ekstremum - czyli Japonii, gdzie cały system szkolnictwa skupia się przede wszystkim na nauczeniu dziecka, jaka jest jego rola społeczna i jak być obywatelem. W efekcie, społeczeństwa w których powszechniejsza jest postawa odpowiedzialności - mogą dostać broń do rąk, i nic złego się nie stanie. Społeczeństwa, w których powszechniejsze są postawy spychania odpowiedzialności na innych ("powinni tego zabronić"; "niech rząd wreszcie coś z tym zrobi") i postawy cwaniackie ("a nuż się uda władzę oszwabić, coś sobie urwać") oraz tolerancja wobec takowych postaw, albo przesadna liberalizacja podejścia do kwestii zachowania i praw osobistych ("przecież to wolny kraj"; "mam prawo" - jak w USA), po "uzbrojeniu" stają się "światową stolicą" przestępczości z zastosowaniem broni palnej...

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 15-06-2009, 17:40   

Cytat:
Osobiście wątpię by ta dyskusja znalazła jakiekolwiek rozwiązanie, zwyczajnie dlatego, że IMO kwestia broni i dostępu do niej ściśle zależy od tego, czy społeczeństwo ma głęboko wpojony zwyczaj uczenia młodzieży odpowiedzialności, czy nie.


Ha, ależ to jest rozwiązanie dyskusji. Sam sobie odpowiedz które cechy z opisanych w kolejnym akapicie bliższe są naszemu polskiemu społeczeństwu. Długo jeszcze przyjdzie czekać nim będzie można nazwać je obywatelskim, a tym samym - by pojawiło się i dało owoce wychowanie o którym mówisz. Może więc na razie dajmy sobie spokój z rozdawaniem ludziom broni.

I to właśnie jest podstawowym argumentem przeciwników powszechnego dostępu, do których i ja się zaliczam.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
OverLord_Zenon Płeć:Mężczyzna
Lord Chaosu


Dołączył: 20 Gru 2008
Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!!
Status: offline
PostWysłany: 15-06-2009, 18:01   

Widzę tu ludzi skażonych socjalistycznym myśleniem. Uważających ludzi za skończonych idiotów albo dyszących żądzą mordu zabójców. Nie rozumiem podejścia takich ludzi. Shlizer czy ty gdybyś miał broń nabyta legalnie zarejestrowaną na siebie to nie nauczyłbyś się jej odpowiednio obsługiwać? Sądzę, że byłbyś w stanie. Taka policja czy wojsko nie składa się z geniuszy a jakoś sobie radzą. Myślę, że ty również byś sobie poradził, choć wiem, że mogę się mylić(niektóre przypadki są beznadziejne). Czy gdybyś miał broń to pobiegłbyś mordować ludzi na ulicy? Czy uważasz, że ludzie nie mają instynktu samozachowawczego czy odrobiny samokontroli?
BTW Przestępców. Wiesz oni są może amoralni i nieuczciwi, ale w większości nie głupi i mają zdrowy instynkt zachowawczy. Kalkulują ryzyko, w ich przypadku przestępstwa to biznes. Co im grozi w przypadku gdy ich ofiary są bezbronne? Jak ich złapią to pójdą może siedzieć. Natomiast gdyby uczciwi ludzie byli uzbrojeni, to sądzę, że ryzyko byłoby dla niektórych z nich zbyt wielkie aby je podjąć. To kwestia zdrowego rozsądku. Rabunek kilkuset złotych/kilkudziesięciu złotych może wydawać się wart podjęcia ryzyka kiedy najgorsze co cie może spotkać to kilka miesięcy w pace(bardzo wątpliwe). Kiedy za próbę rabunku możesz oberwać kulkę sytuacja jest inna.
W zasadzie jedyną opcją jaką zalecają przeciwnicy posiadania broni w przypadku ataku na mnie, moją rodzinę czy własność to ucieczka albo wezwanie policji. Powiedz starszej pani, żeby uciekała przed jakimś młodym bandytą. Dzwoniłeś kiedyś na policję? Zanim patrol nadjedzie(o ile nadjedzie) możesz zostać wypatroszony, pobity, zgwałcony o rabunku nie wspomnę.
Nie uważam się za jakiegoś twardziela i powiem gdyby mnie napadł jakiś bandzior pewnie bym zebrał baty, może nie, może bym dał radę uciec. Jak bym miał sprzęt(baton, paralizator, gaz) to może bym mu dołożył, a może nie. Gdyby ich było dwóch lub więcej to nawet sprzęt by mi nie pomógł. Sprzęt pełni role marnego surogatu broni palnej. Dlaczego? Bo nie odstrasza. Załóżmy, że jesteś 45kg panienką. Myślisz, że bandzior przestraszy się jak wyciągniesz paralizator? Zwłaszcza jak ma kupla obok? Jeśli tak myślisz to jesteś oderwany od rzeczywistości. Natomiast wycelowany w brzuch pistolet skutecznie by ich ostudził. Tym bardziej, że bandyci nie mieli by pewności, że np staruszka obok, albo ten chuderlak w okularach także nie ma pistoletu. Sam fakt, że ludzie mogą posiadać broń i jej użyć w swojej lub cudzej obronie skutecznie ostudziłby wielu.
Broń palna wyrównuje szanse. Żeby skutecznie obronić się przed napaścią bez broni palnej trzeba być albo silnym facetem, albo umieć się bić, albo być w grupie. Automatycznie wyklucza to szanse obronienia się czy nawet ucieczki słabych, starych czy kobiet, a jeśli napastników jest więcej to również i silnych. W przypadku broni palnej nieważne jest czy bandzior to napakowany 2metrowy osiłek czy też koleś potrafiący uderzeniem pięści łamać kości. Nieważne, że jest ich więcej, nieważne, że jesteś małym kurduplem, staruszką czy kobietą w ciąży. Pistolet, wyrównuje szanse. Jak myślicie dlaczego teraz w armii mogą służyć kobiety?
Broń jak sama nazwa mówi broni.

Zresztą mi osobiście wydaje się amoralne odebranie mi szans obrony swojego zdrowia i życie, mojej rodziny czy przyjaciół, mojego majątku. Z jakiej paki mam płaszczyć się lub oddawać cokolwiek jakiemuś bandziorowi? Każdy kto wyciąga swą brudną łapę po to co należy do mnie zasługuję na kulkę. Proste.

Trochę danych.
W Anglii po wprowadzeniu zakazu posiadania broni w roku 1997 liczba przestępstw z jej użyciem do 2000 roku wzrosła o 40%.
W mieście Kennesaw (Georgia) wydano rozporządzenie, nakazujące posiadanie w domu co najmniej jednej sztuki broni przez głowę rodziny. Efekt: po wprowadzeniu tego nakazu w 1982 przestępczość spadła o 74% i w 1983 o dalsze 45% -i trzyma się nadal na rekordowo niskim poziomie mimo czterokrotnego zwiększenia liczby mieszkańców.
Stan Waszyngton ma "niski" współczynnik zabójstw na poziomie 80,6 na 100.000 mieszkańców tylko dzięki ścisłemu ograniczeniu posiadania broni - ale w Wirginii "wysoki" wskaźnik zabójstw 1,6 na 100.000 jest spowodowany swobodnym dostępem do broni.

I trochę plakatów.
http://www.flickr.com/photos/tosiabunio/156656245/
http://www.flickr.com/photos/tosiabunio/350769418/
http://www.flickr.com/photos/tosiabunio/350769419/[/b]

_________________
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
144775
CainSerafin
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 15-06-2009, 18:22   

Ja jestem za bardzo utrudnionym dostępem do broni, ale piszę to z pełną świadomością, że gdybym mieszkał w kraju w którym posiadanie broni jest powszechne napisałbym coś całkowicie przeciwnego. Po prostu nie podoba mi się zmienianie prawa które się sprawdza.

Zdziwiło mnie tylko, że nikt nie wspomina o tym co by się działo PO użyciu broni przeciwko bandycie. Mamy bardzo surowe i nieżyciowe prawo o obronie koniecznej, więc po zabiciu lub poważnym ranieniu napastnika niedoszła ofiara miałaby bardzo poważne kłopoty. Przez kłopoty rozumiem, w najlepszym razie, ciąganie po komisariatach i sądach. W najgorszym... Cóż, mi byłoby dość głupio gdybym dostał wyrok wyższy niż bandyta, który mnie napadł, ale to chyba nie jest możliwe, prawda?
Powrót do góry
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 15-06-2009, 18:26   

OverLord_Zenon napisał/a:
Bo nie odstrasza. Załóżmy, że jesteś 45kg panienką. Myślisz, że bandzior przestraszy się jak wyciągniesz paralizator? Zwłaszcza jak ma kupla obok? Jeśli tak myślisz to jesteś oderwany od rzeczywistości.


Brat mi kiedyś opowiadał o takim przypadku: szedł sobie ulicą jego kolega z treningów (brat ćwiczył w tym czasie sztuki walki i miał nawet niezłe wyniki), śpieszy się do domu, jest już pora wieczorowa, więc się śpieszy do domu. Przed nim idzie 45 kilogramowa panienka. Panienka odwraca się i zauważa, że idzie za nią jakiś facet, więc przyśpiesza i znika za rogiem. Nasz bohater również zakręca za ten róg, bo tamtędy wiedzie jego droga na klatkę... I nagle zostaje porażony prądem.

Jak się okazało panienka uznała, że jest zboczeńcem, więc popieściła prądem Bogu ducha winnego studenta, który wracał na stancję.

A teraz odpowiedzmy sobie na pytanie, co by się stało, gdyby miała spluwę...

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 15-06-2009, 19:09   

wa-totem napisał/a:
Zwolennicy ograniczania dostępu do broni generalnie:(..)
- podnoszą kwestię upośledzenia szans obrony praworządnych obywateli, wobec przestępców którzy i tak wejdą w posiadanie broni w sposób nielegalny
- niekiedy demonizują broń jako wyłącznie narzędzie mordu, czy odpowiedzialną za całe zło.

Gdzie ja pisałem, że społeczeństwo jest upośledzone? Po prostu w naszym kraju niewielki odsetek ludzi jest gotowych na brzemię posiadania broni. Po pierwsze - strzelnic mamy jak na lekarstwo (samej policji brakuje strzelnic i policjant, który postrzela raz w miesiącu to naprawdę ma farta). Po drugie - cwaniakowanie, o którym pisałeś później jest u nas powszechne (skutek PRLu - rząd jest zły, politycy są 'be' - to także Twoje słowa.. a cwaniak + broń = nieszczęście). Po trzecie wychowanie młodzieży. Myślisz, że jak jeden z drugim dostanie broń do ręki (powiedzmy na 18 urodzinki) to nie będzie się wszystkim chwalił?
Dlaczego tak nie jest w Ameryce? Oni taki zapis w prawie mają od setek lat. Kiedyś, kiedy farmer od farmera oddzielony był hektarami każdy musiał się bronić (Ameryka była podzielona) czy to przed ludźmi, czy zwierzyną. Mają inną mentalność.

Cytat:
Zwolennicy liberalizacji z kolei przypominają że:
- światowe statystyki (np. TUTAJ) wyraźnie pokazują, że nawet w krajach gdzie obywatele mają dostęp do broni, i tak najczęściej narzędziem przestępcy jest nóż;

Eee.. światowe statystyki? Tylko, że to są 'światowe' statystyki Australii.. =p

Cytat:
- każda dyktatura, włącznie z nazistami w niemczech, zaczyna zawsze od "rozzbrojenia społeczeństwa", oczywiście w jego najlepszym interesie, i pozostawienia broni wyłącznie w rękach tych godnych - czyli władających;

Zaskoczę Cię, ale większość państw Europy, która restrykcyjnie patrzy na posiadanie broni przez osoby prywatne jest demokratyczna! Ba! Państwa, w których broń stosunkowo zdobyć łatwo właśnie była 'ta zła' (Niemcy, Włochy).
No i wojny gangów także są częstsze w krajach, gdzie broń można sobie kupić w sklepie bez większych kłopotów.

O postawie obywatelskiej pisał ktoś już wyżej, więc nie będę powtarzał.

OverLord_Zenon napisał/a:
Widzę tu ludzi skażonych socjalistycznym myśleniem. Uważających ludzi za skończonych idiotów albo dyszących żądzą mordu zabójców. Nie rozumiem podejścia takich ludzi. Shlizer czy ty gdybyś miał broń nabyta legalnie zarejestrowaną na siebie to nie nauczyłbyś się jej odpowiednio obsługiwać? Sądzę, że byłbyś w stanie.

Co ma socjalizm do posiadania broni może wytłumacz zamiast rzucać bezpodstawne oskarżenia miśku, ok?
Gdybym mógł kupić broń to (uwaga! szok!).. nie kupiłbym jej.. czemu? Bo o broń trzeba dbać (nie mam dużo czasu na to), bo broń trzeba kupić (wolę kasę wydać na co innego) oraz oczywiście z uwagi na innych (nie mam jeszcze dzieci, ale nie jestem w stanie zabezpieczyć broni przed osobami trzecimi).

Cytat:
Taka policja czy wojsko nie składa się z geniuszy a jakoś sobie radzą. Myślę, że ty również byś sobie poradził, choć wiem, że mogę się mylić(niektóre przypadki są beznadziejne).

Albo nie wiesz o czym mówisz, albo zgrywasz wariata. Byłeś w wojsku? Starałeś się dostać do policji? Należysz chociażby do jakiejś grupy paramilitarnej? Hm?

Cytat:
Czy gdybyś miał broń to pobiegłbyś mordować ludzi na ulicy? Czy uważasz, że ludzie nie mają instynktu samozachowawczego czy odrobiny samokontroli?

Mają, ale nie wszyscy. Powiedz to tym, którzy wszczynają strzelaniny, tym, którzy biegają z nożami (dzięki Bogu TYLKO nożami, a nie glockami) albo tym, którzy za byle krzywy uśmiech potrafią skopać kogoś do nieprzytomności.

Cytat:
BTW Przestępców. Wiesz oni są może amoralni i nieuczciwi, ale w większości nie głupi i mają zdrowy instynkt zachowawczy. Kalkulują ryzyko, w ich przypadku przestępstwa to biznes. Co im grozi w przypadku gdy ich ofiary są bezbronne? Jak ich złapią to pójdą może siedzieć. Natomiast gdyby uczciwi ludzie byli uzbrojeni, to sądzę, że ryzyko byłoby dla niektórych z nich zbyt wielkie aby je podjąć.

A ja sądzę, że zminimalizowaliby straty. Czyli zamiast afiszować się z daleka uniemożliwiliby Ci wyjęcie broni albo po prostu strzelili w plecy (a co będą ryzykować). Oczywiście nie publicznie, ale także dziś trudno spotkać kogoś atakującego z nożem w miejscu publicznym.
To, że Ty, ja albo nasi znajomi są zdrowi na umyśle i nie zrobiliby sobie, czy innym krzywdy, nie znaczy, że wszyscy tacy są. Jak dorośniesz - zrozumiesz.

Cytat:
W zasadzie jedyną opcją jaką zalecają przeciwnicy posiadania broni w przypadku ataku na mnie, moją rodzinę czy własność to ucieczka albo wezwanie policji. Powiedz starszej pani, żeby uciekała przed jakimś młodym bandytą. Dzwoniłeś kiedyś na policję? Zanim patrol nadjedzie(o ile nadjedzie) możesz zostać wypatroszony, pobity, zgwałcony o rabunku nie wspomnę.

Hm.. sugerujesz, że lepiej, żeby ta babcia miała pistolet?! Człowieku! Ona by mogła pół ulicy wystrzelać zanim by trafiła przestępcę albo zanim by strzeliła już by nie żyła (a lepiej żyć bez torebki, czy nie żyć... bez torebki?).

Cytat:
Nie uważam się za jakiegoś twardziela i powiem gdyby mnie napadł jakiś bandzior pewnie bym zebrał baty, może nie, może bym dał radę uciec. Jak bym miał sprzęt(baton, paralizator, gaz) to może bym mu dołożył, a może nie. Gdyby ich było dwóch lub więcej to nawet sprzęt by mi nie pomógł. Sprzęt pełni role marnego surogatu broni palnej. Dlaczego? Bo nie odstrasza.

Czyli jakbyś na ulicy miał przed sobą dresa w wycelowaną w Ciebie bronią, a Ty miałbyś ją w kieszeni i w rękach siaty byłbyś tak odważny, aby je rzucić, wyjąć broń i strzelić?
Ja nie.

Cytat:
Załóżmy, że jesteś 45kg panienką. Myślisz, że bandzior przestraszy się jak wyciągniesz paralizator? Zwłaszcza jak ma kupla obok? Jeśli tak myślisz to jesteś oderwany od rzeczywistości. Natomiast wycelowany w brzuch pistolet skutecznie by ich ostudził.

Wa-totem - tu masz typowy przykład zwolennika powszechności broni. Twierdzi, że bandyci są na tyle głupi, że jakby mieli broń to pozwoliliby wyjąć 45kilogramowej babce pistolet i poczekaliby aż ich wystrzeli albo każe rzucić im broń. =)

Cytat:
Pistolet, wyrównuje szanse. Jak myślicie dlaczego teraz w armii mogą służyć kobiety?

Dlatego, dlaczego mogą służyć kryminaliści i kto tylko chce - bo brak poborowych. =)

Cytat:
Trochę danych.
W Anglii po wprowadzeniu zakazu posiadania broni w roku 1997 liczba przestępstw z jej użyciem do 2000 roku wzrosła o 40%.

Bo już ludzie broń mieli - oczywiste. Nie dziwią mnie takie statystyki, ale nie wiem co mają do WPROWADZENIA możliwości posiadania broni przez osoby prywatne.

Cytat:
[b]W mieście Kennesaw (Georgia) wydano rozporządzenie, nakazujące posiadanie w domu co najmniej jednej sztuki broni przez głowę rodziny. (..)

Jak już coś cytujesz to nie dość, że nie podajesz autora / źródła to jeszcze robisz to wybiórczo..
z tego samego (najprawdopodobniej) źródła:
http://www.libertarianizm.mypunbb.com/viewtopic.php?id=358465 napisał/a:

Po wprowadzeniu Firearms (Amendment) Act 1997 w Wlk. Brytanii, statystyki wyglądały tak:
przestępstwa z użyciem broni : +50 proc od 1996
napady z bronią w ręku: +10 proc
włamanie z bronią w ręku: +50 proc

Resztę można sobie doczytać, ale też nie wiem na ile te dane są prawdziwe i czym poparte (dlatego też wcześniej tego nie cytowałem).
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 15-06-2009, 19:44   

wa-totem napisał/a:
Ludzie którzy od małego wychowywani byli w poczuciu odpowiedzialności za siebie i efekty swojego postępowania, będą jako społeczeństwo mniej skłonni do popełniania przestępstw, także - a może przede wszystkim - tych o najpoważniejszych konsekwencjach. Widać to na przykładzie ekstremum - czyli Japonii, gdzie cały system szkolnictwa skupia się przede wszystkim na nauczeniu dziecka, jaka jest jego rola społeczna i jak być obywatelem. W efekcie, społeczeństwa w których powszechniejsza jest postawa odpowiedzialności - mogą dostać broń do rąk, i nic złego się nie stanie. Społeczeństwa, w których powszechniejsze są postawy spychania odpowiedzialności na innych ("powinni tego zabronić"; "niech rząd wreszcie coś z tym zrobi") i postawy cwaniackie ("a nuż się uda władzę oszwabić, coś sobie urwać") oraz tolerancja wobec takowych postaw, albo przesadna liberalizacja podejścia do kwestii zachowania i praw osobistych ("przecież to wolny kraj"; "mam prawo" - jak w USA), po "uzbrojeniu" stają się "światową stolicą" przestępczości z zastosowaniem broni palnej...
Całkowicie się z tym zgadzam - i właśnie dlatego jestem przeciwny wprowadzeniu powszechnego pozwolenia na posiadanie broni. Nie przypadkiem głosy o wprowadzenie takiego pozwolenia pojawiają się przede wszystkim nie w krajach o wysokiej odpowiedzialności obywateli, ale właśnie w tych, w których mieszkańcy czują się zagrożeni wzrastającym poziomem przestępczości - podczas, gdy właśnie takie kraje powinny być ostatnimi które mogą sobie na takie rozwiązania pozwolić. Kraje w których obywatele są wystarczająco odpowiedzialni by można było im dać broń do ręki to akurat kraje o niskim poziomie przestępczości (a więc te w których obywatele nie potrzebują broni palnej do obrony).

Dodatkowo należy pamiętać, że potencjalne zwiększenie bezpieczeństwa związane z posiadaniem broni dotyczyłoby tylko stosunkowo niewielkiej części społeczeństwa - tej która potrafiła by tej broni właściwie używać, oraz umiałaby sprawnie i szybko reagować w sytuacji zagrożenia życia. Całą reszta (pomijam przestępców) mogłaby co najwyżej stać się ofiarą przestępstwa i/lub wypadku z użyciem broni palnej.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 15-06-2009, 20:29   

Shlizer napisał/a:
Eee.. światowe statystyki? Tylko, że to są 'światowe' statystyki Australii.. =p
Czytaj uważnie. Skrót "np." co znaczy?

Ysengrinn napisał/a:
Sam sobie odpowiedz które cechy z opisanych w kolejnym akapicie
Taaa. I dobór tych ilustracji był świadomy i tendencyjny. Ale starałem się być obiektywny? XD

Bezimienny: prawda?

A przede wszystkim, to nie jest tak że tej broni NIE da się teraz w Polsce mieć.

Jako osoba posiadająca stosowne przeszkolenie, a nawet papierek je poświadczający, o oddanej liczbie strzałów i wygranych zawodach strzeleckich nie wspominając, wiem też że naiwne wyobrażenia co do broni palnej - a takich pełno w tym wątku - boleśnie rozmijają się z rzeczywistością. Ale tego nie wytłumaczysz nikomu kto nie oddał tych paru setek strzałów, i nie przeszedł przeszkolenia. A przecież i to nie wszystko - żeby podtrzymać nawyki trzeba strzelać ciągle, a tego nie robi w wystarczającym zakresie nawet nasza policja...

W polskich warunkach, szerszy dostęp do broni to tylko nieuniknione wypadki i dozbrojenie bandytów.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 15-06-2009, 20:55   

wa-totem napisał/a:
Czytaj uważnie. Skrót "np." co znaczy?

Już wiem o co Ci chodzi, ale to w jaki sposób napisałeś brzmiało raczej 'np. tutaj są owe światowe statystyki'.. =)

Z całą resztą postu się zgadzam. Choć sam dostęp do broni mam niewielki to wiem, że oddanie strzału (celnego!) to nie taka bułka z masłem.

Często przytacza się przykład wątłej panny lub staruszki, że 'gdyby miała pistolet toby nie było napadu'. Jednak zapomina się przy tym, że mimo wszystko broń swoje waży, odrzut ma, celność także, a i sporo zależy od strzelca, który w polskich warunkach ma niewielkie szanse na naukę, a jeszcze mniejsze na ćwiczenia.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 15-06-2009, 20:57   

Zenon napisał/a:
Widzę tu ludzi skażonych socjalistycznym myśleniem. Uważających ludzi za skończonych idiotów albo dyszących żądzą mordu zabójców. Nie rozumiem podejścia takich ludzi.


Bo za mało czytasz. Gdybyś uzupełnił luki w edukacji wiedziałbyś, że jest to pogląd całkowicie prawicowy, sięgający czasów Leviathana Hobbesa. To lewicowcy zawsze mieli niezdrowy zwyczaj do idealizowania ludzkości i w efekcie tworzenia systemów nieprzystających do rzeczywistości.

Konserwatyści natomiast zwracają uwagę na potrzebę odpowiedniego wychowania społeczeństwa i ustalenia czytelnego systemu moralnego. Bo wybacz, ale pogląd, iż przestępczość spadnie po prostu dlatego, że każdy dostanie dostęp do broni jest... Niebezpieczny.

Zenon napisał/a:
Stan Waszyngton ma "niski" współczynnik zabójstw na poziomie 80,6 na 100.000 mieszkańców tylko dzięki ścisłemu ograniczeniu posiadania broni - ale w Wirginii "wysoki" wskaźnik zabójstw 1,6 na 100.000 jest spowodowany swobodnym dostępem do broni.


Wirginia to najstarszy stan w USA, posiadający jedno z bardziej konserwatywnych społeczeństw. Waszyngton to daleki Zachód, stan pionierski, można powiedzieć. Jedyne czego to zestawienie dowodzi to fakt, że dobrze ukształtowane społeczeństwo jest dość odpowiedzialne by się nie pozabijać.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Morg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Wrz 2008
Skąd: SKW
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 15-12-2012, 08:47   

Reaktywuję temat. Kolejna masakra w szkole w Stanach, tym razem jednak w Connecticut, stanie z Nowej Anglii, który ma jedne z bardziej restrykcyjnych przepisów dot. broni (choć trzeba zauważyć, że jak na standardy europejskie, to to i tak są przepisy liberalne). Teraz media zastanawiają się czy Obama spróbuje doprowadzić do uchwalenia przynajmniej pewnych restrykcji na szczeblu federalnym.

Co by nie mówić, na pewno jakieś zmiany są potrzebne...

_________________
Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
8137449
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 15-12-2012, 09:29   

National Rifle Association raczej na to nie pozwoli. Choć fakt, moment dogodny do trudnych decyzji, bo zaraz po wyborach, a o trzecią kadencję Obama walczył już nie będzie. Więc jeśli nie teraz, to raczej nigdy.

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 17-12-2012, 20:44   

Urawa napisał/a:
National Rifle Association raczej na to nie pozwoli.
Zobaczymy, wygląda na to, że nawet część ich mocnych zwolenników zaczyna się chwiać i mówić, że być może broń automatyczna tak w zasadzie myśliwym potrzebna nie jest i trzeba by kwestię na poważnie przemyśleć od podstaw. Jeśli Demokraci zaczną mocno przeć na zmiany (i nie pójdą w żądaniach za daleko), to coś może się w tej kwestii ruszyć.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group