[Vodh]

Jeszcze nie zdarzyło mi się narzekać na to, że jakiś tekst nie został podzielony, za to na posiekanie tekstu na strony owszem, im krótszy artykuł tym bardziej jest to irytujące. Kółko myszki i ctrl+f uważam za najwygodniejsze narzędzia ułatwiające i umilające przeglądanie stron, więc nie lubię, kiedy mi je zabierają.

Oczywiście inaczej podchodzę do książek, czy długich fików, w których podział na rozdziały/części jest naturalny. Ale to dotyczy w zasadzie tylko tekstów, których większość nie czyta przy jednym posiedzeniu, dzięki takiemu podziałowi łatwiej się zorientować, gdzie się skończyło.

Co do solucji - jeżeli gra jest podzielona na płytki, jak niektóre gry na PSX, to w porządku, podział solucji na "rozdziały" opisujące po kolei płytki ma sens. Tak samo w przypadku, gdy gra jest podzielona na rozdziały, jak na przykład Wiedźmin, czy kiedy jest to strategia, wyraźnie podzielona na misje. Kiedy jednam mamy do czynienia z konkretną całością, która nie jest odgórnie logicznie rozbita na jakieś części, to pociachanie solucji na kawałki li i tylko po to, by były krótsze niż całość mija się z celem i jest bardziej irytujące, niż pomocne o czym z resztą pisał Keii.

[Zegarmistrz]