Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kto mi powie... - Edycja 2 |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 30-11-2014, 20:25
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Ktoś wie jak to wyglądało w latach 60.? | W 1960 pierwszy sensowny rosyjski ICBM, R-16, eksplodował na testowej wyrzutni zabijając ponad 100 członków obsługi, a w 1969 na wyrzutniach było już kilkaset pocisków UR-100, odpowiedników amerykańskiej rakiety Minuteman przynajmniej w zakresie paliwa i gotowości do odpalenia, bo nie sterowania i precyzji - sytuacja była bardzo dynamiczna.
Amerykanie od 1960/61 setkami rozmieszczali wystrzeliwane spod wody pociski Polaris dla okrętów podwodnych, i Minuteman-I bazowania lądowego. Oba sterowane nie analogowo/żyroskopowo, a komputerem, i oba z pierwszymi stopniami na paliwo stałe, zdecydowanie podnoszące gotowość. W trakcie kryzysu kubańskiego dysponowali kilkoma setkami permanentnie gotowych do odpalenia rakiet. Zdecydowanie przodowali też w ogólnej liczbie głowic jądrowych - Rosja zrównała się z USA na tym polu dopiero w 2014 roku.
Rosjanie u szczytu kryzysu kubańskiego mieli wtedy możliwość odpalenia 4 (czterech) pocisków z okrętów podwodnych-nosicieli (okręt musiał się na kilkadziesiąt minut wynurzyć...). Wynikało to z faktu, że SS-N-4 do wycofania w 1966 miał rewelacyjną "skuteczność" - jeden na trzy pociski zawodził i albo nie startował, albo wylatywał w powietrze zanim doleciał do celu.
Ponadto, sowieci mieli 20 (dwadzieścia) zaimprowizowanych (w sensie wciąż budowanych, ale już funkcjonalnych) wyrzutni dla około 50 kompletowanych wtedy, podstawowych pocisków międzykontynentalnych bazowania lądowego, 8K64, znanych też jako R-16 i SS-8 Saddler. Co nie przeszkadzało im dodatkowo mieć kilkuset atrap silosów w bazach, co przy problemach ze zwiadem doprowadziło do zdecydowanego przeszacowania ich sił przez USA. Ponadto, jednocześnie na początku lat 60 opracowywali kilka typów pocisków, mających pomóc dogonić USA.
Jak niemal wszystkie radzieckie pociski dalekiego zasięgu tamtego czasu, R-16 były na paliwo ciekłe, a ich zatankowanie i przygotowanie do odpalenia wymagało dłuższego czasu - wystarczająco długiego, by niespodziewany atak rakietowy wyprzedzający rajd bombowców mógł skończyć się skutecznym wyeliminowaniem potencjału odwetowego. Szczególnie groźne, i bezpośrednio odpowiedzialne za konflikt kubański, były rakiety Polaris, które od 1960/61 trafiały na pokłady amerykańskich okrętów podwodnych. Zasilane paliwem stałym, miały zasięg ponad 8000 km i dzięki paliwu i konstrukcji, mogły być odpalane pod wodą. Sowiecki sztab generalny otrzymał analizy, że przy takim zasięgu, amerykanie są zdolni zająć pozycje której sowieci nie obserwują (wtedy ani jedni, ani drudzy nie mieli kompleksowego systemu ostrzegania przed nadlatującymi pociskami, a istniejący był skupiony na znanych lokalizacjach wyrzutni - patrzył ku europie i nad biegun), i skrycie wykonać atak, który zmiecie sowieckie siły strategiczne i kluczowe bazy lotnicze wraz z centrami naprowadzania lotnictwa, po czym amerykańskie bombowce już bez większego oporu zaorałyby sowiety jak by chciały...
Notabene, ta właśnie sytuacja - świadomość, że jeżeli amerykanie uderzą całą potęgą i pierwsi, sowieci zostaną całkowicie zniszczeni i nie będą w stanie wykonać efektywnego ataku odwetowego, może poza pojedynczymi uderzeniami - stała za wściekłą determinacją Chruszczowa w konflikcie kubańskim.
Problem był w tym, że Rosjanom niezwykle efektywnie udało się ukryć własną rozpaczliwą słabość, i z niewiarygodną zimną krwią blefować.
Gdyby doszło do eskalacji o której mówisz... amerykanie zmieniliby najpierw Kubę w szklane lodowisko, a potem posłali pierwszą falę pocisków, a w ślad za nią bombowce nad ZSRR. I pewnie bardzo by się zdziwili, że zamiast oporu, mogą spokojnie zaorać ruskich jak chcą. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-01-2015, 01:30
|
|
|
http://img.nijigazo.com/2011/03/12/reimu/0312reimu_0447.jpg
Dobra już się tłumaczę., pytanie głównie do dziewczyn i innych krawców.
Zupełnie przypadkowo napotkałem takie oto seksowne Touhou (google mówi że to Reimu Hakurei ). Niestety jako że potrafię szyć a kostium wydaje się nie być całkowicie absurdalnie skrojony, zaczęło mi chodzić po głowie pytanie. JAK TO DO JASNEJ ANIELI WYGLĄDA Z TYŁU? I ja pytam poważnie,bo chciałem sprawdzić czy to się da uszyć.
Przód zabudowany z rozszerzoną górą, kołnierz prawdopodobnie, ale niski, boki to wariacja na punkcie "princess line" Takie "trójkąty" na klatce prawdopodobnie są domieszką "empress line", albo naciągiem frontu z kołnierza.
Czyli cały front jest w zasadzie do rozgryzienia na wykroje, nawet w podręczniku dla początkujacych. Ale jak w takim czymś miały by wyglądać plecy?
Z obrazka jednoznacznie wynika, że tylna linia schodzi dosyć prosto na wysokość stanika i w zasadzie nic więcej nie wiadomo.
Stylistycznie myślałem o dwóch rozwiązaniach (dlatego proszę dziewczyny o pomoc, bo mogę pleść głupoty)
W linii poziomej gumka, kontynuacja tego białego pasu przez całe plecy, dolny tył czerwony klasyczny , nie wiem tylko czy powinien kontynuować linie białych boków gładko, czy raczej łamać ja jak z przodu na bokach, ale to nie jest taki dyzy problem. Teraz co jest problemem w dwóch wersjach:
Plecy v1
Powyżej białej linii plecy odkryte, kołnierz zapinany z tyłu i w zasadzie tyle.Niestety wydaje mi się, że w takiej konfiguracji cały ciężar i naciąg stroju był by oparty na szyi i karku, oraz w przypadku zbyt szerokiej góry były by problemy z utrzymaniem boków na miejscu.
Plecy v2
biała część pleców była by z dwóch jednakowych kawałków natomiast przód i gorą była by doczepiona przez centralne , przypuszczalnie białe otwierane w połowie szelki w kształcie Y lub X, suwak wchodził by do kołnierza.
To w zasadzie by rozwiązało problem naciągu na karku, ale wygenerowało by kolejny. Jak wszyć szelki? Zostawić koliste otwory na ramiona i łopatki czy połączyć szelki z obwodem pod kątem prostym? Jakiej szerokości może być maksymalnie pasek materiału miedzy łopatkami? Ile trzeba otworzyć plecy, aby komfortowo się w coś takiego wbić a potem wyjść?
Jakiej szerokości zostawić dla komfortu "ramiączka" znaczy materiał między kołnierzem a ramionami. W którym miejscu i pod jakim kątem połączyć szelki z frontem?
Wiem że to seksistowski fanart i kobiety w zasadzie nie maja kształtu słupa z doczepionymi innymi częściami ciała i po przeskalowaniu ten kostium wyjdzie znacznie krótszy, niemniej w przeciwieństwie do niektórych seksistowskich fanartow ma spore szanse być dosyć trafny anatomicznie, z racji niskiego kroju na bokach, małych cyców i w zasadzie ta dziewucha nie jest nawet zbyt chuda (tylko zbyt długa, ale to może być perspektywa)
Tak wiec bardzo proszę o pomoc w tej kompletnie nietypowej sprawie, osoby zainteresowane mogą później dostać gotowy projekt wykroju na dowolny standardowy rozmiar. Jedno ale, to tylko to, że na dużo cycaste osoby prawdopodobnie będzie to krój niezbyt trafny z powodów grawitacyjnych, chociaż kto wie.
Edit
dodaję jeszcze jeden rysunek a w zasadzie zdjęcie papierowego modelu który wykonałem .
Wymiary są tym razem ludzkie(nie powiem czyje) Model w skali 1:20, niestety papier nie jest tak elastyczny jak materiał, więc kołnierz jest nieco niżej niż powinien, podobnie kształt "pleców" jest nieco inny.
http://i61.tinypic.com/33xd9wp.jpg
Zastosowałem swój pomysł nr2
Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie są to mile widziane. (to już w zasadzie twórczość własna graficzna) |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 06-01-2015, 00:18
|
|
|
Zalinkuj raczej post, albo przerzuć obrazek gdzie indziej, bo tamten log nie pozwala na bezpośrednie linkowanie, i nikt nie widzi o co ci chodzi. Ja dopiero po nazwie pliku odszukałem post z właściwą datą...
A tak swoją drogą, imo twoje problemy wynikają z faktu że na wzór wybrałeś fanart którego autor sam pewnie nie wiedział co rysuje.
Najlepiej zapomnij o tym zapożyczonym z quipao "wysokim" przodzie, i daj temu normalne ramiączka. Nawet jak się upierasz przy Reimu, to weź wrzuć sobie w danbooru tagi hakurei_reimu+competition_swimsuit i wyjdzie ci coś sensowniejszego. No chyba, że właśnie całość atrakcji to to dziwactwo, ale wtedy nie dziw się że nagle pojawiają ci się takie cuda jak zapięcia czy suwaki (w kostiumie kąpielowym? PUH-LEASE!).
A jak wygląda "normalny" competition swimsuit, to tenże tag sam ci powie. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-01-2015, 01:14
|
|
|
ok nie zauważyłem że ten link nie działa (chyba często tak jest że postującemu działa a innym nie, ale rzadko ktoś o tym mówi, więc dzięki)
przerzuciłem obrazek na tinypica, może będzie lepiej dostępny
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=687exd&s=8#.VKsfdnvTqk0
Co do zrobienia "normalnego" kroju, myślałem o tym, bo to w zasadzie na wykroju 4 minuty z linijką i ołówkiem i cała reszta wykroju by nawet pasowała. Myślałem nawet o trzeciej szerokości pośredniej. Niemniej kostiumy z suwakiem są jak dla mnie po prostu bardziej "sexy" i nigdy jeszcze nic takiego nie uszyłem. Więc wyzwanie.
Co do innych competition swimsiutów, większość autorów fanartów nie zdaje sobie sprawy z logiki ułożenia i kształtu poszczególnych kawałków materiału. Ten czerwony nie dość że wpadł mi przypadkiem w jakiejś reklamie (i to był link z googla grafiki z podobnym rysunkiem, tło było inne) to jeszcze uderzył w fetysz kołnierzykowych kostiumów, nie ważne kto jest w środku (nawet tej postaci nie kojarzę szczerze mówiąc). Dodatkowo jest wyjątkowo dobrze skrojony jak na fanart, brakuje tylko pomysłu na plecy w podobnym stylu. Bazgrając po poprzednim modelu wymyślnym na razie coś takiego
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=30b0274&s=8#.VKsmqHvTqk0
W zgodzie ze wszelkimi prawidłami krawieckimi w tej kategorii. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-01-2015, 22:46
|
|
|
Ok, pytanie może durne, ale ja kawy nie piję w ogóle, a mi potrzebne:
Co to znaczy, że kawa jest niesmaczna (poza tym, że jest kawą i jest niesmaczna z definicji)? Czym się właściwie charakteryzuje "lurowata kawa"? Co można spartolić przyrządzając kawę? |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-01-2015, 22:48
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Czym się właściwie charakteryzuje "lurowata kawa"? |
Think 3 listki herbaty w dużym kubku. Mało kawy w kawie znaczy, nie miało z czego naciągnąć.
A czy smaczna, czy niesmaczna, to zależy od osobistych preferencji, jak z herbatą (czerwona, ohyda...) |
_________________
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-01-2015, 22:57
|
|
|
GoNik napisał/a: | A czy smaczna, czy niesmaczna, to zależy od osobistych preferencji, jak z herbatą (czerwona, ohyda...) |
(zielona - ścierwo, nie herbata) |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:01
|
|
|
Damn, nie zdążyłam edytować....
Po co ci to w ogóle? :D |
_________________
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:06
|
|
|
Bo rozkminiam kolejny odcinek fanfika do Guild Warsów :P |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:15
|
|
|
W kawiarce kawę da się przypalić, całkiem łatwo nawet.
Poza tym smak zależy od jakości produktu, przy czym podobnie jak z jedzeniem, im bardziej przetworzone kupujesz, tym gorszy szit tak naprawdę ci sprzedają (czyli ziarna > kupna mielona > instant).
Opisanie jak dokładnie smakuje niedobra kawa wykracza poza moje zdolności literackie O_o |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:28
|
|
|
Nom, też kwestia osobistych preferencji - ja lubię słabą kawę, więc kawa bez mleka to dla mnie lura. Ale istnieją ludzie, którzy mają odwrotnie i którzy muszą czuć dużą ilość kofeiny w kawie. Myślę, że dobrze byłoby w opisie pójść w intensywność smaku. Słabsze kawy (jak i kawy instant) są znacznie mniej intensywne w smaku i nie dają takiego kopa jak pijesz. Dobry gatunek kawy jest też o wiele bardziej aromantyczny i będzie po prostu smakował inaczej niż zwykła. Tutaj myślę dobrze byłoby zamiast wymyślać posmak połączyć go po prostu w opisie z jakimś wspomnieniem - piciem podobnie smakującej kawy w jakiejś dobrze kojarzącej się sytuacji. Dzięki temu nie musisz kombinować jak dokładnie kawa smakowała, ale wszyscy będą wiedzieć, że było to wspaniałe doświadczenie dla kubków smakowych.
Poza tym jest też kwestia obecności/braku cukru. To też kwestia gustu, ale zawsze można wzbogacić tym opis. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:32
|
|
|
To ja może powtórzę, bo po (ładnej, a jakże) odpowiedzi Tren wychodzi mi, że mogło dojść do pewnego nieporozumienia.
Jak można SPARTOLIĆ kawę :D
(wiem już, że jak za mocna, to się robi kwaśna) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:36
|
|
|
JJ i Gonik ci już przecież napisali. Jak kupujesz wyrób kawo-podobny zamiast kawy, tudzież jak dajesz za dużo wody w stosunku do ilości kawy. I to są tak naprawdę dwa podstawowe sposoby schrzanienia kawy. Standardowe przesłodzenie, wysypanie soli zamiast cukru i podobne herbaciane katastrofy też się stosują. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:39
|
|
|
Nie no, wiem, widzę, po prostu rozczuliło mnie, że w odpowiedzi na pytanie o kawę niedobrą, mówisz o miłych wspomnieniach i rozkoszy dla kubków smakowych :D |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-01-2015, 23:42
|
|
|
Bo jest późno, a ja multitaskuję i pomieszało mi się o co pytałaś w trakcie odpowiedzi. ;p Khem, khem... move along. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
Ostatnio zmieniony przez Tren dnia 28-01-2015, 23:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|