Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo nie pasowało ani do Życia, ani do Zupy |
Wersja do druku |
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-01-2010, 23:29
|
|
|
Vodh napisał/a: | Ponoć w każdym domu potrzeba tylko i wyłącznie dwóch narzędzi - taśmy klejącej i WD-40 |
oczywiście poza młotkiem, piłką ręczną, zestawem kluczy i śrubokrętów... Inaczej można wystawić się na pośmiewisko, próbując pożyczyć coś z tego "żelaznego minimum".
FM, najlepsze smarowidło, jakie do tej pory spotkałem, to wazelina techniczna. Ale tego już się nie produkuje, spuścizna po dziadku została po prostu. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2010, 11:05
|
|
|
Dzięki radośnie spóźnionemu o 10min tramwajowi na dzień dobry wykonałam równie wesoły sprint przez Centralny i Śródmieście, ale na pociąg zdążyłam. Bez biletu co prawda, a jednak. |
_________________
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2010, 16:05
|
|
|
Doubleposting ftw.
Dzień świra - epizod kolejny, czyli zamotanie przy otwartych bebechach peceta.
Tak, płyta ma porty na taśmy sata.
Nie, zasilacz nie ma wtyczki do sata.
Gdzie ja teraz k... znajdę przejściówkę na tym zadupiu?!
W międzyczasie zdążyłam zwątpić w swoją inteligencję i zacząć się zastanawiać, czy te porty sata to faktycznie SĄ porty sata, czy może jednak coś innego.
A komputer, jak widać, po podociskaniu kabelków i pomachaniu dyskiem zaczął działać i dał z siebie zgrać wszystkie dokumenty ojca.
Jestem lotosem i radzę nie sugerować, że jest inaczej. |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 06-01-2010, 16:45
|
|
|
Bo najwyraźniej wadliwy internet podąża za mną wszędzie. Nie pasuje do zupy, bo już empirycznie udało mi się potwierdzić, że to wina steampunkowej instalacji - finezyjnie zwinięte kabelki powtykane w różne dziwne dziurki w ścianie bez żadnych wtyczek, trzymające się na słowo honoru i pudełko po proszku do prania. I nie, nie żartuję, u mnie w domu net działa de facto na proszek do prania. Akurat teraz tak się ustawiły kabelki (które są bardzo wrażliwe na temperaturę i położenie Saturna względem Jowisza) że wystarczy głośno kichnąć piętro wyżej, żeby połączenie zostało przerwane. Na plus można zaliczyć, że wystarczy przejść obok gniazdka intensywnie myśląc o internecie, by połączenie wróciło - odpowiednio nasycone potrzebą sieci drgania podłogi robią swoje. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Ponury
Grim Greetings
Dołączył: 27 Lip 2006 Skąd: ....diabli wiedzą Status: offline
|
Wysłany: 06-01-2010, 22:24
|
|
|
Zawsze wiedziałem że na Orlenie jest dużo kruków, ale nigdy że aż tyle. A już na pewno nie widziałem ich nigdy w takim zgrupowaniu. Dziś dosyć szczodrze posypało i kiedy wracałem po godzinach główną drogą pomiędzy instalacjami wzrok przykuwał niesamowity widok. Setki ptaków, niby czarne liście, przysiadły na gałęziach kilku drzew uginając je znacznie. To naprawdę wyglądało jakby drzewo wypuściło liście w kolorze atramentu. Tam mogło być nawet parę setek ptaków zebranych na nie więcej niż 10 drzewach, niedużych. A pod drzewami, tam gdzie powinien być biały puch, rozciągała się wielka czarna plama. Na ziemi kruków mogło być nawet więcej. Jak jak cholernie żałowałem że nie mam aparatu. To naprawdę było warte uwiecznienia. |
_________________ Live fast, die young,
make a pretty corpses |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-01-2010, 22:36
|
|
|
Ponury, nie kruki, bo te stronią od ludzi i żyją samotnie, albo najwyżej żerują w niewielkich grupach, a najwyżej kawki i gawrony. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 08-01-2010, 23:01
|
|
|
W sumie zupełnie niepotrzebnie tłukłam się dzisiaj na uczelnię, ale za to mam śliczny komplet kalendarzy od koleżanki. Poza tym, nie zdążyłam wejść do Imago, drogi wyglądają obłędnie i nie wiem JAK jutro dojadę do Katowic, ale nie jest tak tragicznie, przelew był, to najważniejsze.
Ale cholera, jednak muszę jechać do lekarza, noga co jakiś czas puchnie, boli i w ogóle jest fajnie... Nie kce mi siem! |
_________________
|
|
|
|
|
Ponury
Grim Greetings
Dołączył: 27 Lip 2006 Skąd: ....diabli wiedzą Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2010, 23:17
|
|
|
Slova, a wiesz że masz racje. Dziś sprawdziłem, faktycznie nie kruki. Wydurniłem się ^^' |
_________________ Live fast, die young,
make a pretty corpses |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 08-01-2010, 23:45
|
|
|
Nie przejmuj się, mnóstwo osób myli gawrony z krukami :)
Kruka trudno zobaczyć. Ja parę razy widziałam w okolicach działki parę, naprawdw wieeelkie ptaszyska. I odzywają się zupełnie inaczej. |
_________________
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 09-01-2010, 07:38
|
|
|
Też widziałam coś takiego wczoraj, jadąc do domu. Setki gawronów, kawek i wron! Niesamowity widok.
Edit: Kolega z roku postanowił się zatroszczyć o moją duszę i nawraca mnie przez e-maila. Nie wiem co o tym myśleć... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2010, 10:34
|
|
|
Odpisz mu, że wierzysz w Latającego Potwora Spaghetti i nic tego nie zmieni. Jeżeli próbuje nawrócić cię na chrześcijaństwo, to naślij na niego Zegarmistrza, on lubi w tym zakresie robić ludziom galaretkę z mózgu. ;D
Zapowiadana śnieżyca nie przyszła, nie muszę odkopywać samochodu ale nadal nie chce mi się iść na lektorat. Tym razem jednak wypadałoby pójść. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 09-01-2010, 11:26
|
|
|
Bo ciekawe zjawiska pogodowe. Trzeba przyznać, że sam efekt BOSKO wygląda. Nad ranem była odwilż, więc ogromne masy śniegu zaczęły się topić. Teraz przyszedł mróz. Efekt jest niesamowity - wszystko, ale to wszystko pokrywa gruba na jakieś pół centymetra warstwa lodu. Zwłaszcza ślicznie wygląda tafla gładziutkiego śniegu pokryta lodem i gałązki i szpilki drzew. W tym chodniki też oblodziło... są posypane piachem, ale mimo wszystko idzie się zabić na nich. Na dodatek mój pies do lekkich nie należy i śnieg z wartstwa lodu załamuje się pod nią i generalnie wszedzie tworzy bardzo ostre drobinki. Oby sobie tylko nie pokaleczyła na tym łap... |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-01-2010, 12:47
|
|
|
BOReK napisał/a: | Zapowiadana śnieżyca nie przyszła, nie muszę odkopywać samochodu ale nadal nie chce mi się iść na lektorat. Tym razem jednak wypadałoby pójść. |
To pewnie u mnie za Ciebie pada, bo czuje się co najmniej jak w Alpach z tym zimowym krajobrazem w lesie. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 09-01-2010, 21:58
|
|
|
Pogoda parszywa, czuję że straciłam dwa dni na kompletne bzdury, noga mnie wkurza i mam ochotę spuścić na łeb jednego z moich profesorów wszystkie 14 tomów Sztuki świata. Ale świnia była boska i mam drugi tomik Ourana... Poza tym, jutro laba! |
_________________
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 11-01-2010, 16:33
|
|
|
To był ostatni w-f w semestrze, łiii!!! Tyle że dziewczyny z ochrony środowiska, z którymi to dzielimy salę, są wybitnie agresywne jeśli chodzi o gry zespołowe. Wróciłam do domu z pięknym siniakiem na ręce i guzem od piłki do kosza na czubku głowy.
Poza tym, nie będzie kolosa! Prawdopodobnie... ale wciąż jestem na kogoś zła, co nie pozwala mi się porządnie skupić na tym pozytywie. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|