Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj |
Masowe manifestacje polityczne to: |
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu) |
|
7% |
[ 1 ] |
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu) |
|
21% |
[ 3 ] |
Obie odpowiedzi są prawidłowe |
|
71% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 14 |
Wszystkich Głosów: 14 |
|
|
|
Wersja do druku |
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Tabris
Snowflake
Dołączył: 19 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 11:53
|
|
|
Cytat: | Zamykają Sierakowskiemu jego czerwone przedszkole. |
Sierakowski na pewno drży z tego powodu.
Kaczyński a wierszyki. |
_________________
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 17:26
|
|
|
Żenada. Oczywiście, "gospodarskimi wizytami" Tuska w szkołach, podczas jego tournee autobusem i spotkaniami z uczniami w ich trakcie kuratorium się nie zajmie. Skoro już nawet dziecięce wierszyki przeszkadzają władzy, to chyba najwyższy czas się bać... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-12-2011, 17:40
|
|
|
Palikot chce zalegalizować sutenerstwo i stręczycielstwo. Wiem, że to czysty populizm i nie ma szansy przejść, ale jak widzę takie pomysły, to krew się we mnie gotuje... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 18:13
|
|
|
Ja tam ogólnie uważam, że do podstawówek politycy (może poza prezydentem) nie powinni mieć wstępu (gimnazjaliści pewnie by olali cała sytuację, a uczniowie szkół średnich już by chcieli podyskutować z politykami).
Powiedzmy sobie szczerze -> szkoły powinny być APOLITYCZNE i uważam za ohydne, żeby ktoś ZMUSZAŁ dziecko do wygłaszania manifestu politycznego swojego rodzica, lub jeszcze gorzej kogoś z kadry nauczającej.
Nie obchodzi mnie czy to tam Tusk był (bo też bywał), czy Kaczyński (jak teraz). Takie rzeczy są naganne i to nie naganne dla dzieci, ale dla grona nauczycielskiego, i dla polityków. Dziecko nie rozumie. Grono nauczycielskie wchodzi w tylną część ciała politykom. Politycy wywierają psychiczny nacisk na grono nauczycielskie (a co będzie jak ich nie przyjmiemy, czy czasem nie zemszczą się później).
I właśnie Kuratorium powinno interesować się takimi sprawami, ale nie wybiórczo, tylko wszystkimi. Jakby wobec szkół wyciągano konsekwencję za każdym razem gdy polityk robi sobie zdjęcia ze "słodkimi dzieciaczkami", to politycy nie byliby w stanie wejść do nich w ze swoimi zafajdanymi butskami. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-12-2011, 18:20
|
|
|
NiBl napisał/a: | Powiedzmy sobie szczerze -> szkoły powinny być APOLITYCZNE i uważam za ohydne, żeby ktoś ZMUSZAŁ dziecko do wygłaszania manifestu politycznego swojego rodzica, lub jeszcze gorzej kogoś z kadry nauczającej. |
A skąd wiesz, że szkoła zmuszała? A może nie zmuszała? A rodzice akurat mają prawo przekazywać dzieciom swoje poglądy – i jest to naturalne w kształtowaniu się człowieka. W jednych rodzinach jako autorytet rodzice będą dzieciom pokazywać Piłsudskiego, w innych Wałęsę, a w jeszcze innych Kaczyńskiego. I wolę to, niż sytuację w której państwo miałoby decydować kto może być autorytetem, a kto nie. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 18:35
|
|
|
Gdy byłem w pierwszej klasie liceum, do mojej szkoły, przy okazji wizyty w mieście (choć bez żadnego powodu) wprosił się Kwaśniewski. Sam wtedy odbijałem na ksero ulotki, w których prezio tytułowany był "prawie magistrem", a hasło główne brzmiało "Małolaty upomną się o chaty" (w związku z tym, że obiecywał wówczas mieszkania dla młodych). Gdy byłem w trzeciej klasie, przyjechała św. Jola od Bezy, specjalnie urwałem się wtedy z lekcji, żeby pod szkołą "powitać" ją razem z członkami Ligii Republikańskiej.
Jednak, to były sytuacji zupełnie inne. Tu mieliśmy do czynienia z odsłonięciem tablicy poświęconej tragedii smoleńskiej. To że akurat przyjechał krewny zabitego tam prezydenta, jest dla mnie zrozumiałe, zwłaszcza, że jak wynika z informacji, nie prowadził żadnej agitacji, a wystąpił właśnie jako brat śp. Lecha. Fakt, że jakieś dziecko wygłosiło wierszyk (naiwny i dziecięcy w treści, co widać wyraźnie), nie wydaje mi się powodem, by od razu do akcji wkraczało kuratorium. Chyba, że jakiś tępy urzędniczyna chciał wejść bez wazeliny w tyłek obecnej władzy - podobnie jak ci nauczyciele, którzy podczas ww. wizyty Kwacha w moim liceum płaszczyli się przed nim tak, że robiło się nam niedobrze.
Za komuny też wystarczyło, żeby nauczyciel lub uczeń wspomniał na lekcji o tym, kto naprawdę zamordował Polaków w Katyniu, by do akcji wkraczało kuratorium... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Luik
Dołączył: 22 Sie 2011 Skąd: Pruszków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 02-12-2011, 18:47
|
|
|
Urawa napisał/a: | Chyba, że jakiś tępy urzędniczyna chciał wejść bez wazeliny w tyłek obecnej władzy - podobnie jak ci nauczyciele, którzy podczas ww. wizyty Kwacha w moim liceum płaszczyli się przed nim tak, że robiło się nam niedobrze. | Lub ci nauczyciele, którzy przygotowali taki, a nie inny przebieg uroczystości odsłonięcia tej tablicy. Choć tu wazeliniarstwo nie w stosunku do władzy, a opozycji, ale to chyba bez znaczenia większego. |
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 19:04
|
|
|
Morg napisał/a: | W jednych rodzinach jako autorytet rodzice będą dzieciom pokazywać Piłsudskiego, w innych Wałęsę, a w jeszcze innych Kaczyńskiego. I wolę to, niż sytuację w której państwo miałoby decydować kto może być autorytetem, a kto nie.
|
To niech pokazują. Oka nie ma sprawy. Ale jak rodzice chcą wygłosić manifest polityczny, to niech to robią sami, a nie kryją się za swoim dzieckiem.
Urawa napisał/a: | Tu mieliśmy do czynienia z odsłonięciem tablicy poświęconej tragedii smoleńskiej. |
*Facepalm*
Czy szkoła to odpowiednie miejsce do wmurowywania tablicy poświęconej tragedii smoleńskiej? Nie sądzę...
Czy szkoła powstała dzięki, albo zawdzięcza coś jakiejkolwiek osobie, która tam zginęła? Czy zginął tam ktoś kto był członkiem kadry nauczycielskiej szkoły? Jeśli TAK to taka pamiątka mogła by być.
(Nie sądzę, że ex-uczeń (o ile nie był to sam prezydent Lech Kaczyński), albo rodzic ucznia był odpowiednim powodem by wmurowywać tam tablicę).
Co nie sprawia, że uzasadnione jest zmuszenie dziecka do bezpośredniego zwracania się do polityka, który przechodził obok.
Ok niech nawet tam był, ale powinien być obserwatorem. Nie powinien wygłaszać żadnych mów jak go tam nie dotyczyło (a już w szczególności mów politycznych), oraz rada nauczycielska nie powinna do niego się odnosić w żadnych mowach. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 02-12-2011, 19:08
|
|
|
NiBl napisał/a: |
*Facepalm*
Czy szkoła to odpowiednie miejsce do wmurowywania tablicy poświęconej tragedii smoleńskiej? Nie sądzę... |
Szkoły tak mają. Gdybym była o rok młodsza na świadectwie ukończenia gimnazjum miałabym "gimnazjum nr 16 im. Pamięci Ofiar Katynia". |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-12-2011, 19:26
|
|
|
NiBl napisał/a: | To niech pokazują. Oka nie ma sprawy. Ale jak rodzice chcą wygłosić manifest polityczny, to niech to robią sami, a nie kryją się za swoim dzieckiem. |
... gdzie Ty w tym wierszyku widzisz manifest polityczny? A może poniższy wierszyk to też „manifest”?
Dziadka wojsko kocha,
Z dumą patrzy w Niego,
Nie boi się ani trocha
Wroga zdradzieckiego
Wojnę sobie chwali,
„Zawsze będziem zwyciężali,
Kiedy Dziadek z nami”
Manifest to by był jakby wyrażał jakieś stanowisko, deklarację programową, żądania zmian... wierszyki na cześć jakiejkolwiek osoby to żaden manifest.
NiBl napisał/a: | Co nie sprawia, że uzasadnione jest zmuszenie dziecka do bezpośredniego zwracania się do polityka, który przechodził obok. |
Dalej nie wiem skąd wziąłeś, że ktoś to dziecko zmusił...
NiBl napisał/a: | Czy szkoła powstała dzięki, albo zawdzięcza coś jakiejkolwiek osobie, która tam zginęła? Czy zginął tam ktoś kto był członkiem kadry nauczycielskiej szkoły? Jeśli TAK to taka pamiątka mogła by być.
(Nie sądzę, że ex-uczeń (o ile nie był to sam prezydent Lech Kaczyński), albo rodzic ucznia był odpowiednim powodem by wmurowywać tam tablicę). |
Tyle że o tym na jakie tablice jest w szkole, a na jakie nie decyduje dyrektor, rodzice i rada gminy. Przypominam, że ze stron rodziców nie było żadnych protestów. I to powinno być decydujące, skoro nie doszło tam do agitacji partyjnej, bo to rodziców prawem i obowiązkiem jest wychowywanie dzieci w takim systemie wartości, jaki uznają za stosowne. A polityk to nie pedofil, żeby go od dzieci trzeba było izolować. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 19:27
|
|
|
Wracając do Palikota.
Akurat Palikot za edukacją seksualną wydaje mi się dziwne... ... ...
Ponieważ, po co edukować seksualnie, jak to nie ma, żadnego celu, ot co by powiedzieli "że w społeczeństwie gdzie "średnia ilość partnerów seksualnych" jest mała jest społeczeństwem ze zmniejszoną szansą zarażenia się wirusem HIV.
Czy wyobrażacie sobie Palikota z kalendarzykiem, albo mówiącego, że trzeba używać prezerwatyw podczas "tego" okresu... Po co to mówić skoro chcemy zalegalizować aborcję, która jest sposobem "naprawy" swojego błędu...
Właśnie to jest dziwaczne. Z jednej strony nie chcemy by niechciane ciąże były usuwane, bo człowiek powinien brać odpowiedzialność za swoje działanie. Z drugiej strony nie chcemy by człowiek uczył się zapobiegać niechcianym ciążom, bo a nuż nastolatki zaczną uprawiać seks na lewo i prawo, tylko kiedy już osoby są dorosłe to już jest zazwyczaj za późno na naukę (jestem dorosły więc wiem co i jak). |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-12-2011, 19:36
|
|
|
NiBl napisał/a: | Czy wyobrażacie sobie Palikota z kalendarzykiem, albo mówiącego, że trzeba używać prezerwatyw podczas "tego" okresu... Po co to mówić skoro chcemy zalegalizować aborcję, która jest sposobem "naprawy" swojego błędu... |
W tematy edukacji seksualnej wchodzić nie będę, bo się na tym nie znam (absolutnie nie mam pojęcia jak coś takiego powinno wyglądać), ale taka edukacja przecież wcale się z żądaniem prawa do aborcji na żądanie nie kłóci. Bo aborcja, wbrew temu co twierdzi pewna część zwolenników jej legalizacji, to nie jest taki sam zabieg medyczny jak operacja usunięcia wyrostka robaczkowego. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2011, 20:02
|
|
|
Morg napisał/a: | gdzie Ty w tym wierszyku widzisz manifest polityczny |
Wychwalanie aktywnego polityka JEST manifestem politycznym. Nie ważne w jak dziecinnej formie jest to zrobione.
Morg napisał/a: | Dalej nie wiem skąd wziąłeś, że ktoś to dziecko zmusił... |
A co sądzisz, że dziecko samo wertowało książki szukając odpowiedniego wierszyka? Że dziecko samo ma na tyle rozwinięte stanowisko polityczne, że mówi to co samo myśli?
To że dziecko się zgłosiło "o dodatkowe punkty" za aktywność do zachowania nie znaczy, że ono wysunęło tę inicjatywę.
Oj oj schodzimy na pojęcie czy ta tablica powinna tam być. Napisałem kiedy można by się zastanowić kiedy tablica powinna tam być.
Niekoniecznie wierzę, że nie było głosu sprzeciwu, prawdopodobnie sprzeciw został skutecznie przytłumiony ("my jesteśmy większością, więc wy mniejszość siedzieć cicho" - zresztą podobnie PO często bombarduje inne pomysły).
Montowanie tablicy jak już wspomniałem to *facepalm*, ale już manifest polityczny mówiony przez dziecko jest OCHYDNY i się tego trzymam. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-12-2011, 20:26
|
|
|
NiBl napisał/a: | Wychwalanie aktywnego polityka JEST manifestem politycznym. Nie ważne w jak dziecinnej formie jest to zrobione. |
Zajrzyj do słownika co oznacza słowo 'manifest', bo zdecydowanie masz z tym poważny problem.
NiBl napisał/a: | Oj oj schodzimy na pojęcie czy ta tablica powinna tam być. Napisałem kiedy można by się zastanowić kiedy tablica powinna tam być. |
Może brutalnie, ale widzę że subtelniej nie dotarło - a co Tobie do tego? Twoja szkoła? Twoje dzieci się tam uczą? Nie. Więc to co Ty myślisz na ten temat nie ma absolutnie żadnego znaczenia. To sprawa szkoły, rodziców i gminy. I tyle. Tak samo jak to kto jest do szkoły zapraszany.
NiBl napisał/a: | Niekoniecznie wierzę, że nie było głosu sprzeciwu, prawdopodobnie sprzeciw został skutecznie przytłumiony ("my jesteśmy większością, więc wy mniejszość siedzieć cicho" - zresztą podobnie PO często bombarduje inne pomysły). |
A może jakiś argument? Bo Twoja osobista niewiara takim nie jest.
NiBl napisał/a: | manifest polityczny mówiony przez dziecko jest OCHYDNY i się tego trzymam. |
Po pierwsze – to nie manifest, patrz wyżej. Po drugie – nie Twoją sprawą jest wychowywanie tego dziecka, tylko jego rodziców. A od powiedzenia wierszyka żadna krzywda mu się nie stała, żeby musiał tu ingerować aparat państwa. Gdyby rodzice się poskarżyli – to co innego, ale tego nie zrobili, więc nie rozumiem afery. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|