[Costly]

Za to mnie w oczy, a propos owej rocznicy, rzuciła się statystyka, jaką zobaczyłem w przelocie zerkając na ekran telewizora, gdzie leciał akurat jakiś kanał informacyjny. Wedle niej co trzeci polak wierzy, że katastrofa w Smoleńsku była tak naprawdę zamachem...

Szkoda, że ankietowanych, którzy wierzą w zamach nie pytano dalej: "kto za tym stał?". To dopiero byłoby źródło ostrej psychozy...

[alosza]

A w co wg tego sondażu wierzy pozostałe 2/3?

[Urawa]

[Costly]

[Urawa]

"Ooops, I did it again" Kwaśniewskiego. Ależ Miller musiał mieć dzisiaj radochę...

[Ysengrinn]

Ktoś (Siwiec?) rzucił niedawno, że skoro Olkowi udało się pogodzić ukraiński obóz rządzący z opozycją, to z SLD i Europą Plus powinno mu się udać trzy razy bardziej. Otóż obawiam się, że nasze media działają sprawniej niż ukraińskie i olkowa szkoła zażegnywania sporów, nawet jeśli skuteczna, może jednak nie znaleźć społecznego uznania.

[Ysengrinn]

Borze, czy to ja sobie sam wyprałem mózg, czy to Ziemkiewicz zaczął pisać do rzeczy (pun intended)? Podoba mi się jego artykuł w DRz o przyczynach wzrostu poparcia dla Kaczora. Zwłaszcza sensowny wniosek, że skoro Putinowi się opłaca wersja z zamachem, nawet gdyby nie była prawdą, to prawicowcy powinni się poważnie niepokoić o to kim są tak naprawdę tajemnicze źródła Macierewicza.

Z innej beczki - nie podobają mi się najnowsze sondaże, na szczęście bez przedterminowych wyborów są one warte mniej niż przedwyborcze obietnice, a ankietę przeprowadzono przed uderzeniem filipińskiej choroby. Mam nadzieję, że Olkowi szybko zacznie spadać. Z dwojga złego od rządu PO-postkomuna wolę już chyba PiS-PSL, a w europarlamencie ostatnie czego potrzebujemy to reprezentacja zdrajców, przegłosowujących niekorzystne dla nas przepisy "klimatyczne".

[Urawa]

[Ysengrinn]

[Urawa]

[Urawa]

Nie będzie kary za "Wielką Orkiestrę Nazistowskiej Pomocy".

[alosza]

Ziemkiewicz bardzo fajnie o czczeniu Powstania w Getcie i innych sprawach

Ciekawie zauważa też Rybitzky, że władze Izraela zlały rocznicę.

[shugohakke]

[alosza]

to był sarkazm z jego strony, że "endek"

[shugohakke]

Może tak, ale pozostałe fragmenty wyliczanki podawały "lewackie pomysły" które, co do swojej natury były poprawne. Platon może się kojarzyć z proszkiem do prania, a Mickiewicza dałoby się określić mianem "strasznych nudów" - naturalnie w ramach bycia "lewakiem" ^^
Ale nazwanie Piłsudskiego endekiem to nawet przy ekstremalnym zabawieniu ideologicznym i skrajnej głupocie nijak się ma do pozostałych dwóch przykładów. Zatem postuluję, że, celem utrzymania jedności kompozycyjnej i higieny intelektualnej, powinien się tam znaleźć jego stereotypowy antagonista.