Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Medycyna (nie)konwencjonalna |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-10-2011, 22:59
|
|
|
Pamięć wody - jedna z podstaw teoretycznych homeopatii. Tak bzdurne, że aż ciekawe. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 17-10-2011, 19:23
|
|
|
Łał, pamięć wody!? Brzmi bzdurnie... A ja się homeopatycznie leczę... Ale pomaga... |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-10-2011, 19:40
|
|
|
Anulka - oszywiście, efekt placebo często pomaga. Ale homeopatia jako taka to jedna wielka bzdura i szarlataneria, z czego można sobie zdać sprawę dopiero gdy poczyta się o tym jak niby ma to działać. Tak naprawdę działa to na dokładnie tej samej zasadzie, co laleczki voodoo - zakłada, że można w mistyczny sposób przenosić jakieś działanie bez bezpośredniego oddziaływania jego źródłem. I jest równie racjonalne i naukowe.
Krótko mówiąc - rzuć to w cholerę, nie marnuj pieniędzy. Gdyby to faktycznie działało dawno zabiłyby nas "homeopatyczne" dawki uranu w wodzie pitnej. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 17-10-2011, 19:50
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Anulka - oszywiście, efekt placebo często pomaga. |
Już nie pomoże. Nice Job Breaking it Hero. |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 17-10-2011, 22:38
|
|
|
Doświadczenia pokazały, że nawet wiedząc o efekcie placebo nadal jest się wrażliwym na jego "działanie". |
_________________
|
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 19-10-2011, 18:06
|
|
|
Ysengrin, Karel, Salva - wiedziałam, że istnieje efekt placebo i faktycznie z początku myślałam, że to dzięki temu homeopatia pomaga, ale jakoś i tak pomogła...
Zresztą nie jestem jedyną osobą, której homeopatia pomogła nawet, jeśli w to nie wierzyły, dlatego nadal tam chodzę - z resztą pod dyktando mamy, która się tak leczy od dawna i jakoś daje radę.
Dzisiaj właśnie mam wizytę...
Ale skoro to niby bujdy, to jak oni to robią, że patrzą w oczy i wiedzą, co ci dolega? Wymyślają? |
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 19-10-2011, 19:43
|
|
|
Być może Stąd. |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-10-2011, 20:03
|
|
|
Cytat: | Ale skoro to niby bujdy, to jak oni to robią, że patrzą w oczy i wiedzą, co ci dolega? Wymyślają? |
O matko, w irydologię też się bawią? To już zupełna szarlataneria i wciskanie kitu. Uważaj, żeby to nie okazała jakaś sekta, już kij, jeśli zwykli naciągacze. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-10-2011, 20:22
|
|
|
Mnie też leczyli homeopatycznie i generalnie pomagało. Pewnie efekt placebo, bo inaczej to nie ma prawa działać, ale why should I care? Wtedy zresztą nie wiedziałem. A jak nie pomagało, to leczyli mnie normalnie i nie było problemu.
Z irydologią nie miałem do czynienia, ale homeopatycznie zaszkodzić chyba trudno. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 20-10-2011, 07:50
|
|
|
Oj, zacznijmy od tego, że sporej części "homeopatów" polskich homeopatia regularnie (na szczęście) myli się z medycyną naturalną. O ile pierwsza to pic na wodę (nieraz dosłownie na wodę), to ta druga już owszem działa. Trzeba po prostu umieć rozróżniać jedno od drugiego gdy ktoś taki próbuje nas leczyć, i wiedzieć że (jakby co) zamiast drogich leków homeopatycznych można użyć zwykłej wody (albo aspiryny). |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-10-2011, 16:41
|
|
|
Cytat: | Z irydologią nie miałem do czynienia, ale homeopatycznie zaszkodzić chyba trudno. |
W zasadzie tylko swojemu portfelowi... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 20-10-2011, 18:07
|
|
|
Szczerze mówiąc ten "homeopata" używa pojęć medycyna naturalna i homeopatia zamiennie. Tak czy inaczej: patrzy w oczy i wie co ci dolega, naprawdę! Nawet nic nie powiesz, a on wie, że z czymś masz kłopot i co to jest... I zapisuje takie leki że pomagają... Dlatego ciężko mi uwierzyć, że to oszustwo. Artykuł na wikipedii widzę, ale że jakiś Ernst E. (?) powiedział, że irydologia jest kłamstwem nie znaczy, że to prawda... Nie od dziś wiadomo, że lekarze i naukowcy nie wierzą w żadne zioła, homeopatie czy medycynę naturalną, więc co mają mówić? Naprawdę, ciężko, żeby byli za tym... Nawet się tego nie spodziewałam. Wiem tylko, że mi pomaga. Zażywam takie granulki rozpuszczane pod językiem, mają łacińskie nazwy, nie wiem naprawdę, co w nich jest, jakoś nigdy nie sprawdzałam...
Poza tym ten "lekarz" - choć go osobiście z charakteru nie lubię - nie wygląda na oszusta, jest nawet pastorem w jakimś protestanckim kościele... Nie znam wprawdzie dokładnie tego kościoła, ale wygląda na zagorzałego wyznawcę, a z tego co mi wiadomo opierają się mocno na Biblii.
A ten artykuł "co mówią twoje oczy" jest całkiem ciekawy, jednak to o kolorze wydaje się trochę naciągane... Choć ja mam brązowe i faktycznie miałam problemy z wątrobą, a inni członkowie mojej rodziny o oczach niebieskich - tarczyca i reumatyzm, a u innego członka - silna alergia. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-10-2011, 18:53
|
|
|
O irydologii i jej krytyce więcej pisze na angielskiej wiki:
Well controlled scientific evaluation of iridology has shown entirely negative results, with all rigorous double blind tests failing to find any statistical significance to its claims.
In a study published in the Journal of the American Medical Association, three iridologists incorrectly identified kidney disease in photographs of irises and often disagreed with each other. The researchers concluded: "iridology was neither selective nor specific, and the likelihood of correct detection was statistically no better than chance."[9]
Cytat: | Poza tym ten "lekarz" - choć go osobiście z charakteru nie lubię - nie wygląda na oszusta, jest nawet pastorem w jakimś protestanckim kościele... Nie znam wprawdzie dokładnie tego kościoła, ale wygląda na zagorzałego wyznawcę, a z tego co mi wiadomo opierają się mocno na Biblii. |
[zmiąkł] Tak, zdecydowanie sekta. Ciekawe czy zapraszają na wegetariański poczęstunek... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Galnea
Wierna Imperialistka
Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 20-10-2011, 20:04
|
|
|
anulka406 napisał/a: | Nie od dziś wiadomo, że lekarze i naukowcy nie wierzą w żadne zioła, homeopatie czy medycynę naturalną, więc co mają mówić? Naprawdę, ciężko, żeby byli za tym... |
Jak to, nie wierzą? Akurat na ostatniej konferencji STN moje koleżanki zdobyły wyróżnienie za pracę o ziołolecznictwie w pediatrii...
Substancje zawarte w ziołach działają jak normalne leki i jak normalne leki, niewłaściwie stosowane, mogą poważnie zaszkodzić. Żurawiny używa się w profilaktyce chorób układu moczowego, pokrzywa, skrzyp, lubczyk - słabe środki moczopędne, olejki eteryczne, korzeń wymiotnicy, fiołka wonnego, lukrecji - wykrztuśne. Jeżówkę, aloes, jemiołę próbuje się stosować w modulacji układu odpornościowego (mam o tym notatki z wykładu, ale nie wiem gdzie). Znaczenia takich leków wywodzących się z roślin jak glikozydy naparstnicy, atropina (wilcza jagoda), morfina czy kwas salicylowy (kora wierzby) nie ma nawet co komentować.
Niektóre aspekty medycyny naturalnej (koloroterapia, akupunktura, aromaterapia) próbuje się stosować np. w terapii bólu. Jednak mogą one co najwyżej pełnić funkcję wspomagającą, poprawiającą komfort chorego - nie powinny zastępować leczenia konwencjonalnego i muszą być, mimo wszystko, skonsultowane z lekarzem.
Z homeopatią jest inna sprawa, bo w specyfikach substancji leczącej raczej nie ma. Natomiast taka mała ciekawostka - okazuje się, że istnieje lek, który podpada pod definicję homeopatycznego, a jest jak najbardziej aprobowany przez lekarzy (a żeby było śmieszniej, wyklęty przez różnych "alter"). Są to... szczepienia ochronne.
Andrzej Danysz,"Farmakologia" napisał/a: | W zasadzie istnieją dwie odmienne metody leczenia objawowego - leczenie allopatyczne i homeopatyczne. Leczenie homeopatyczne, obecnie rzadko stosowane, polega na podawaniu bardzo małych (tzw. homeopatycznych) dawek leku, który w większych dawkach wywołuje objawy podobne do obserwowanych objawów chorobowych (similia similibus curantur - podobne leczy się podobnym). Na przykład w biegunce stosowano w bardzo małych dawkach leki wzmagające perystaltykę jelit, a w zapaleniach - środki drażniące. Można powiedzieć, że stosowanie szczepionek jest formą leczenia homeopatycznego, ponieważ podaje się w niewielkich ilościach te drobnoustroje, które w większych ilościach mogą wywołać chorobę, przed którą szczepionka ma chronić. |
Co do irydologii - znowu, w wielu głupotach można znaleźć ziarno prawdy. Są choroby, które dają zmiany w tęczówce (np. choroba Wilsona czy plamki Brushfielda w zespole Downa), jednak są to raczej wyjątki i wynikają z zupełnie innego mechanizmu. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-10-2011, 20:11
|
|
|
Dyskusja wykazuje tendencję rozwojową, toteż wydzielam. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|