Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Na co historia w szkołach? |
Uważam, rz... że nauka historii w szkołach: |
służy wytworzeniu poczucia etnicznej wspólnoty i poczucia obywatelskiego obowiązku |
|
27% |
[ 10 ] |
winna uczyć dat ważnych wydarzeń, znajomość dat jest obywatelskim obowiązkiem |
|
13% |
[ 5 ] |
powinna uczyć przede wszystkim o przemianach ustrojów i ewolucji społeczeństw |
|
59% |
[ 22 ] |
|
Głosowań: 37 |
Wszystkich Głosów: 37 |
|
|
|
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 29-11-2013, 16:38
|
|
|
Jakby jeszcze uczyli o doniosłości pokoju westfalskiego dla systemu stosunków międzynarodowych i pojęcia suwerenności państwowej, to w ogóle byłoby super… u mnie wojnę trzydziestoletnią przerobiono bardzo po łebkach, a postanowienia pokoju westfalskiego to już w ogóle. >__> |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2013, 16:45
|
|
|
Daty są istotne o tyle, że pozwalają uporządkować wydarzenia czasowo, bez czego w oczywisty sposób zrozumienie ich wzajemnej zależności jest utrudnione. To kiedy konkretnie co się wydarzyło aż tak ważne nie jest i koncentrowanie się wyłącznie na tym, choć niestety często spotykane, z historią nie ma wiele wspólnego.
Fakt, że przez wiele lat dokładnie tak do nauczania historii w szkołach podchodzono, jest wielką tragedią. Można jedynie mieć nadzieję, że kiedyś to się zmieni.
(Ps: Yseeeen, przedytuj swój post, bo on boooli) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2013, 18:32
|
|
|
Morg napisał/a: | Jakby jeszcze uczyli o doniosłości pokoju westfalskiego dla systemu stosunków międzynarodowych i pojęcia suwerenności państwowej, to w ogóle byłoby super… |
O takie rzeczy mu chodziło przede wszystkim, super jak ktoś jeszcze pamiętał takie szczegóły jak daty. Samo podanie daty to by było za mało, bo sprawdzian to były zazwyczaj około 4 pytania opisowe, w których trzeba było wykazać się jakąś większą wiedzą.
Nie mówiliśmy też tylko o wojnach, po prostu dałam taki przykład. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-11-2013, 10:16
|
|
|
Cytat: | (Ps: Yseeeen, przedytuj swój post, bo on boooli) |
Maruda, jak na pisany w tramwaju nie wygląda tak źle;p. Dobra, to jeszcze raz, w wersji dla ludzi:
Alosza - Wojna jest tylko przedłużeniem polityki, skoro już powołujemy się na klasyków. Skupianie się na wojnach prowadzi do zupełnie wypaczonego rozumienia historii - patrz "1000 lat martyrologii narodu polskiego" (tytuł autentycznej wystawy), a wypaczone spostrzeganie historii prowadzi do równie wypaczonych światopoglądów i, ostatecznie, wypaczonych polityk rządzących. To raz.
Dwa - jestem jeszcze z epoki przedgimnazjalnej i nie wspominam ówczesnej historii najlepiej, wliczając w to historie wojen, która była na strasznie prostackim poziomie- przez cala podstawówkę tłukli mi, ze Polska miała pospolite ruszenie, a sąsiedzi armie zawodowe - zawsze. Dopiero sam, w wieku licealnym, doszedłem do tego, ze husaria jednak nie była pospolitym ruszeniem.
Co nie znaczy by podobały mi się późniejsze tendencje, gdy oglądałem nowszy podręcznik wydal mi się strasznie chaotyczny i urywkowy. Co nie zmienia faktu, że nie widzę czemu taka nauka o zwyczajach i sposobie ubierania nie miałaby mieć znaczenia w cementowaniu wspólnoty - pod koniec Średniowiecza prawie cała katolicka Europa ubierała się podobnie, walczyła zakuta w podobne zbroje i modliła się w podobnych kościołach, co jest świetną nauką reintegrancji europejskiej, z kolei stroje i zwyczaje sarmatyzmu są kuźnią polskiej odrębności kulturowej. To trzy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|