[Irian]

E, na Pyrkonie to już od dobrych dwóch-trzech lat jest tak, że jak wychodzisz z prelekcji, to natychmiast lecisz się ustawić w kolejkę na następną, która jest godzinę później. W kolejce jesz, pijesz, nawiązujesz kontakty towarzyskie, a jeszcze trochę, to w kolejkach zacznie się pewnie rodzić następne pokolenie konwentowiczów. :P Poważniej - nie ma szans na wejście na dwie następujące po sobie prelekcje, ale jeśli się strategicznie rozplanuje, można zobaczyć całkiem dużo. My w tym roku byliśmy na dobrych sześciu - siedmiu prelekcjach, głównie w blokach naukowym, literackim i growym, a przy tym zdążyliśmy też się pointegrować i to nie kosztem posiłków. :D

Kolejki są zrozumiałe i chyba nawet wolę swoje odstać, niż mieć możliwość zarejestrowania się na maksymalnie trzy prelekcje, albo (jak na Comic-Conach) płacić pięć dych za każdą z osobna. Bardziej mnie irytuje, że organizatorzy nie spostrzegli jeszcze, że ich impreza przestała już być fanowską prowizorką i wpuszczają na prelegentów randomy z internetu. Kończy się to potem tak, że człowiek odstanie swoją godzinę przed salą, a w środku jakiś nieogar czyta wikipedię ze slajdów, bo ma za to darmowe wejście. Drodzy orgowie: więcej zaproszonych gości i opłaconych specjalistów, mniej ludzi typu Vegeta11. To już nie te czasy, nie ten poziom.

Edit:

[Slova]

[Irian]

Szczerze mówiąc akurat o kawałku M&A się nie wypowiadam, bo mnie on w ogóle nie interesuje i od wielu, wielu lat na żadnej prelekcji mangowej nie byłam (nie mówiąc już nawet o mangowych konwentach). Wierzę też, że wielu amatorów potrafi sprzedać wiedzę z ulubionej dziedziny, ale przy takiej selekcji wystąpień, jaka zaszła w bloku naukowym i literackim NAPRAWDĘ nie powinno tam już być żadnych speszonych randomów gubiących się w treści własnego wystąpienia. Model "wejściówka za prelekcję" zdecydowanie się już wyczerpał.

[Ysengrinn]

Osobiście mam w dupie wykłady o M&A, jedyny wykład z bloku dalekowschodniego na który poszedłem był o japońskich piratach i był świetnie zrobiony i poprowadzony. Ale z prelekcji z innych bloków miałem naprawdę problem żeby wybrać coś ciekawego, a i to nie miałem pewności, że się nie rozczaruję. Naprawdę mogliby włożyć więcej wysiłku choćby w proces selekcji prelegentów, bo na podstawie samych opisów to można wybierać wykładowców do konwentu w szkole, a nie największej imprezy w tej części Europy.

[BOReK]

[Slova]

To jest chore.
W takiej sytuacji to już nie ma nic wspólnego z zabawą... A przynajmniej nie z dobrą.

[Irian]

Borek, właśnie ze względu na takich delikwentów od jakiegoś czasu opróżniają sale po każdej (albo prawie każdej) prelekcji, więc można się mocno naciąć na takiej strategii.

Slova, myśmy całą grupką bawili się przednio.

[Slova]

[Mai_chan]

[Slova]

[Daerian]

[Slova]

Brak prądu w salach to ja kojarzę tylko z tych naprawdę kiepsko zorganizowanych konwentów (nawet dużych ekip, jak Love3, ale to można usprawiedliwić nagłą zmianą miejscówki) i z ostatnich konów Animatsuri, bo w budynku instalacja elektryczna woła o pomstę do nieba.

[Irian]

[Slova]

[BOReK]