Wasze nicki... |
Wersja do druku |
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 20-05-2003, 14:12
|
|
|
heh... Satsuki też jest po chamsku zerżnięta z CLAMPowskiego dziełka ^^''' A dokłądnie to X'a ^^'''
Ale z CLAMPowską Satsuki czuję pewną więź XD Komputers is maj lajf!!! *_* <ściiiiiiiiiiiiisk monitor> ^_____^ |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Mako-chan
Mako-chan
Dołączyła: 02 Maj 2003 Skąd: Mój pokój, krzesło przy kompie... Status: offline
|
Wysłany: 20-05-2003, 15:22
|
|
|
Oglądał ktoś z was Sailor Moon? Tak? No to chyba wszystko jasne...^^ |
_________________ Va'esse deireadh aep eingean... |
|
|
|
|
BGI
Dołączył: 03 Maj 2003 Skąd: z czystego, niczym nie zmąconego chaosu:> Status: offline
|
Wysłany: 20-05-2003, 21:46
|
|
|
Tjaaa to była długa historia jak powoli powstawał mój nick. Najpierw, w piątej kl podstawoofki był Bohdan, czyli kompletna przeróbka nazwiska^^ następnie 'h' zmieniło się na 'g'. Kolejna zmiana to zdrobnienie - 'Bogi'. Później(1kl GM) Bogi wstępuje do grupy grafficiarzy(wandal jeden z drugim i trzecim-dop. Głos z tłumu:), kolejne skrócenie i zostaje do teraz BGI_^_' |
_________________ --Tatoeba kimi no sono ude ga
--Kusari ni tsunagaretemo
--Tatoeba itsuka kono sora ga
--Moetsukite shimau to shite mo
--Kibou dake wa shinjite |
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 20-05-2003, 21:49
|
|
|
Mój nick pchodzi z komiksu on-line by Aurore Black Cat... ale wzięłam akurat je,bo mam słabość do wanilii,banalny powód ale zawsze. No,a mój inny nick,Lilith - pochodzi od tego,iż uważam się za reinkarnację tejże Lilith i dla tego,że po prostu wszyscy w realu tak mnie nazywają,a dlaczego?Bo kiedyś im opowiedziałam swoją i swojej koleżanki wersje Anioła Lilith,i się im wkręciło... |
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
Lothlori
Dołączyła: 26 Mar 2003 Skąd: Wolf Pack Island ^^ (dopóki mnie nie wywalą... ^^) Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2003, 12:34
|
|
|
Nio i widzicie, każdy ma jakąś fajną historyjkę na temat swojego nicka, a ja mam taką głupią... Po prostu jak we Władcy Pireścionków był las elfów Lothlorien to sobie dwie literki obciełam i mi się spodobało i od tamtej pory używam tegotworu jako nicka ^^'' |
_________________ "Są dwie rzeczy nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości"
A. Einstein
* http://dreams-of-mazoku.blog.pl * - nowy bloguś.. ^^ zerknijcie ^^ |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2003, 13:03
|
|
|
Tio ja mam głupią historię... Po prostu moja babka od wuefu wołała na mnie Katka (nie podobało mi sie to, ale co tam :P), co mozna zauwzyc od razu od imienia, a kreseczka powstała podczas zakładania sobie poczty (pierwszy krok w stronę netu :P)... Nie wiem, czemu w innych miejscach się kreseczki nie pozbywam, przyzwyczaiłam sie do niej ^^ |
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2003, 13:29
|
|
|
Moj nick pochodzi z mojej mangi. Bambosh Riderzy to ludzie obdarzeni przez bamboshe nadludzką mocą. W realu funfle mówią na mnie Peter (też postać z mojej mangi ^^, notabene to również angielska wersja mojego imienia ). |
|
|
|
|
|
Justine
Dołączyła: 23 Sie 2002 Skąd: Abiti Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2003, 14:58
|
|
|
Justine - tu chyba nie trzeba wiele wyjasniac...moje osobiste imie w necie i w realu
Pozatym mozna spotkac moja osobe, jako Witch Justine (no coz to wyjasnia moja zyciowa profesje) i Jusuchina - japonska wersja mojego imienia. |
|
|
|
|
|
Dark_Saturn
Dołączyła: 11 Maj 2003 Skąd: Był sobie raz pewien świat... Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2003, 20:23
|
|
|
geez.... jakby sie tak roztkliwić to faktycznie, dużo mój nick przeszedł
Z początku miałam mieć nick Lina(nie mówię, że na forum, ogólnie-przecież to moja idolka!! normalnie ten sam chcrakter!!) ale był zajęty. Skleciłam go z moimi ulubionymi liczbami (aż dwoma, bo pojedynczo się nie dało-też były zajęte) i tak powstała lina2116(tak tak, jestem tu zarejestrowana jako 2 osoby...-_-) Po długich męczarniach, czyli po wysłuchaniu dostatecznej ilości uwag typu: cześć Lina rocznik 2116!(ave Ci, Ysher, czy jak wolisz Irenicus) postanowiłam zmienić na Dark_Lina. A że na forum chciałam być w większym obrębie niż Slayersi przypomniałam sobie Sailorki. moimi ulubionymi czarodziejkami były Jupiter(nie Jowisz, Jupiter!!!!!) i Saturn. Moja psiapsióła to Mako-chan więc ja jestem Saturn. No i moja wielka miłość do wszystkiego co dark, więc wyszła nam Dark_Saturn!! Przecież to logiczne!!^_^ Proste jak świński ogonek, czy też sznurek w kieszeni :) No, ewentualnie jak konstrukcja cepa 8) |
_________________ ...jesteśmy niewolnikami własnych myśli... |
|
|
|
|
Dzik
Dołączył: 17 Mar 2003 Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2003, 21:35
|
|
|
U mnie sprawa jest o wiele prostrza. Wystarczyło biegać po lasach, straszyć dzieci, nie pokazywać się w domu przez 4 lata i sypiać w buszu.
A na serio, to z powodu "szaleństw", które dokonuję.
Ksywka wiąże się z nieobliczalnym charakterem :twisted: |
_________________ Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa. |
|
|
|
|
evil-witch
Dołączyła: 21 Maj 2003 Skąd: Radom Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2003, 08:11
|
|
|
mój nick chyba latwo wyjasnic...
łatwo sie wkurzam i rżne jakoms wiedzme którą nie jestem ... wkurzyc sie można :]... |
|
|
|
|
|
Siri
Dołączył: 19 Mar 2003 Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2003, 08:28
|
|
|
A mój? Hisoria mojego nicka być długa i zawiła... ^^
Głównie chodzi o to, że we wszystkich możliwych miejscach natykam się na imię "Syriusz"
Zawsze ^^
Otwieram byle jaką książkę w księgarni "Syriusz świcił jasno nad nimi".
Z niewiadomych powodów zatrzymujemy się w restauracji "pod Syriuszem"
Hotel "Syriusz"
Dzisiaj w Slayersach też był "sirius"
No i jeszcze ukochana postać książkowa - Syriusz oczywiście ^^
Stąd się wzieło "Syriiuszka" (tak, przez dwa i ^^)
Ale nikomu nie chciało się tego pisać.
Skróciło się do Syrii.
A potem do Siri ^^
I jest ^^ |
|
|
|
|
|
Ami
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: z Wawy Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2003, 16:15
|
|
|
Moja ksywa powstała ze zmiany imienia Amellia.
A dlatego Amellia ponieważ:
-to moja ulubiona postać w slayersach
-bo to moja ulubiona postać z ksiązki "pamiętnik księżniczki" |
_________________ Slayers rulez!!!
Zel is the best!!! |
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 22-05-2003, 17:29
|
|
|
Mój nick na pewno nie wziął się od Dragon Balla, napewno też nie od tego że jestem jakimkolwiek mistrzem w czymkolwiek (a w byciu największym debilem i fajfusem we wszechświecie? dop.Naga) Sam nie wiem wsumie skąt się wziął :D .... Trzebaby się kiedyś zastanowić :wink: ... |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
Yang
Dołączył: 04 Mar 2003 Skąd: Chełmno Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2003, 01:11
|
|
|
A z moim nickiem to zupełnie inna historia. Jakieś 12 lat temu po prostu musiałem sobie coś wymyślić, żeby się wpisywać. Pierwsza myślą jaka mi przyszła do głowy było słowo Yang. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale że fajnie brzmiało i było krótkie to przyjąłem je. Dopiero po paru latach spotkałem się z tym słowem i dowiedziałem się coś niecoś o jego znaczeniu. A oznacza mniej więcej: mężczyzna, dzień, światło, dobro i musi być w równowadze z kobietą, nocą, ciemnością, złem. Wtedy dopiero sobie uświadomiłem jak bardzo mi to pasuje (nie mówiąc o orientalnym charakterze samego słowa), bo czyż nie jestem mężczyzną poszukującym kobiety, by osiągnąć równowagę? Czyż nie jestem dniem uwielbiającym noc (wystarczy spojrzeć na porę wysłania posta)? A może nie jestem światłością rozświetlającą ciemność (każdego znajomego, bądź świeżo poznanego uświadamiam co to jest M&A)? Jedyne co nie pasuję to to dobro. Ale wg mnie to i tak dobrze jak na dziesięciolatka, nie wiedzącego nic o swojej przyszłości i zainteresowaniach. |
|
|
|
|
|
|