[Keii]

Cóż, grających dziewczyn faktycznie jest dużo. Ciekawostka na końcu mnie zabiła :P

[Ari]

Jedno jest pewne, kobiety kochają Nintendo, Mario jest uber-pociągającym typem, ma męski zawód, wąsa jak Bohun i tajemnicę skrywaną za szelkami - kwintesencja afrodyzjaku z którym nie potrafią walczyć ;)

Konsola Nintendo DS także zdobywa ich serce momentalnie, posiadajac ogrom gier które nie wymagają zbyt dużych zdolności manualnych.

Reszta sprzętów i gier to loteria - czy się koleżance spodoba czy nie, ale zapuszczając Mariana czy wyjmując (<wstydzioch>) NDSa, ma się pewniaka.

[krew_na_scianie]

Ari a co kobietom po takim facecie jak Mario? W swoim zawodzie raczej zbyt dużo nie zarabia, nie jeździ bwm i przed koleżankami też za bardzo nie ma się kim pochwalić (choćby nie wiem jak magiczne były ogrodniczki, średnio powalają kobiety). No więc z czym do ludzi? :) I jakby nie było, wiecznie lata za księżniczką, jakby nie patrzeć - za inną kobietą.

Ah i jeszcze z całej wypowiedzi wysuwa się hasło, że najlepszą dla kobiet sa gry nie wymagające zdolności manualnych?

Słyszałam, że już 40% graczy to kobiety - więc chyba nie jest z nami tak najgorzej :)

[Ari]

Mario to właśnie taki lekkoduch, romantyczny typ niepokorny,kobiety wiedza że je zdradza, ale są zniewolone jego awanturniczością, zawadiactwem, tym jaki jest odcięty od spraw codziennych... Mario, ach Mario <serduszka>
...........


chyba źle słyszałaś...

chodzi mi o gry oparte głównie o scenariusze, tekstowe przygodówki etc. takie które można bardzo szybko opanowąć i mają jasne zasady (arcade też, gry logiczne to samo) - takie są najczęściej ogrywane przez kobiety. Do nich nie trzeba uczyć się na pamięć kombinacji, zasad świata, zapamiętać miliarda różnych zależności, pozwalają na szybkie i intensywne partyjki.

[Udai]

Kobiety które Ja znam i grają preferują main stream - np Diablo II czy HoM&M - raczej nie przepadają za FPP, grami sportowymi, symulacjami wyścigów samochodowych.

[BOReK]

[Vodh]

O tak, tekstowe przygodówki zapewniają szybkie i intensywne partyjki, nie to, co te przegadane i skomplikowane multiplayerowe FPSy... tja :P

Większość znanych mi dziewczyn - graczy, które znają cokolwiek poza Simsami gra w Diablo, ew. w różne MMORPG - od WoWa przez RO po Cabala.

O żadnej zakochanej w Mario nawet nie słyszałem.

[Juri]

Osobiście gram w niemalże wszystko, prócz gier strategicznych, w których nie kieruje się jednym bohaterem/jakąś małą drużyną, ale np. całym wojskiem.
Ale po części zgadzam się z Ari, z tego co zauważyłam w moim otoczeniu wśród żeńskiej części, Mario było kiedyś, ale tu trzeba podkreślić, że dawno temu, lubiane. I jak dyskutowałam ze znajomymi, to praktycznie każda w to grała, do dziś pozytywnie o tym wspominając. To taka typowa przygodówka, poskaczesz, zbierasz punkty, unicestwiasz małe śmieszne potworki, w sam raz żeby się zrelaksować/odreagować, a i też można do tego zawsze powrócić nie tracąc wątku.

[krew_na_scianie]

Vodh o zakochanej w Mario już nie słyszałeś, bo teraz raczej innego typu faceta potrzebują kobiety :) niepokorny awanturnik ehhh. Wręcz brakuje mu tylko rozczochranych włosów, którymi wiatr delikatnie faluje przy najmniejszym powiewie. Pełnia romantyzmu by była, gdyby Mario miał jeszcze w ustach przenajpiekniejszą róże. Jakie to słodkie i cudowne!

Ja raczej z przykrością przyznaje, że spotykam dziewczyny których granie - jeśli już wystepuje - jest na poziomie snapera lub pasjansa. Ewentualnie jakaś przygodówka typu Tunguska czy Syberia, lub Simsy.

Generalnie mam poglądy jak Juri. Mogę zagrac we wszystko, ale faktycznie musze przyznać, że gier strategicznych tez zbytnio nie lubię. Sterowanie nawet w rpg zbyt dużą drużyną ilością bohaterów mnie przeraża, a co dopiero armia :/ Ale chyba ogólnie, jak dla mnie, w strategie grają nieliczni wybrani, więc może z kobietami nie jest tak najgorzej?

[Ari]

bo tu jest polska, czarna dziura i kaczogród, mówmy w skali globalnej, tam gdzie konsole nintendo są popularne, kazdy dzieciak zanim się zacznie interesowac płcią przeciwną dostaje jakiegoś gameboya od rodziców i panuje kultura grania, konsole sa powszechne, a pc służą do websurfingu, kradnięcia muzyki i pracy.


Jezli chce się analizowac branżę gier przez pryzmat polski, to naprawdę nie ma nad czym myśleć, piractwo, oczekiwanie na krążki z cidiekszyn, siedzenie na lineage i jakiś tam procent ludzi z konsolą, najczęściej playstation

[BOReK]

[Ari]

zostań, ja wole kraje z autostradami, solidną opieką medyczną, ubezpieczeniem, emeryturą, internetem w każdym domu, konkurencją na rynku pocztowym, produkujące wielkie gry, filmy i muzyke której słucha się na całym świecie. Mające swoje własne marki samochodów cyz telefonów, a i zarobki an poziomie takim, że bez problemu ludzi stac na to wszystko

[BOReK]

Heh, też nie mam nic przeciwko temu. Rozmawiamy jednak o konsolach i rzekomo szalejących na ich punkcie dziewczynach - pod tym względem wolę jednak Polskę, gdzie jakoś nie obserwuję tego zjawiska.

[IKa]

[Ari]

IKa ale czytaj Ty całe posty dokładnie

dlaczego wrzucasz wszytskie paltformówki do jednego wora? (w Jak2 to napewno za dużo pań nie gra - nie wszytskie są user friendly) zresztą platformówki są takie jak napisałem (gry)"można bardzo szybko opanować i mają jasne zasady" - skok, cios, sios 2 i własciwie tyle :) kobiety kochają Mario przecież :P i Crasha i Spyro