[de99ial]

Hmm... Ja nie wiem. Mi ta grafika jakoś nie przeszkadza. Najważniejsze aby gra dawała frajdę, a frajda w hack n slash wygląda tak - zarąbać bandę potworów, natrzepać złota zgarnąć przedmioty dopakować postać i ubrać tak aby efekciarsko wyglądała. I myśle, że Diablo 3 takie właśnie będzie.

Z drugiej strony pamiętam emocje kiedy pierwszy raz szedłem ubić Diablo w pierwszej części... W drugiej już się nie stresowałem, ale mój najmłodszy braciak to cały się telepał ;D Aż myszka skakała po biurku :D

[Zegarmistrz]

Dobra, będzie nowa petycja. Blizzard ogłosił, że Barbarzyńca będzie jedyną, starą klasą, jaka pojawi się w grze. Założę się, że nikt nie zauważy, że to i tak więcej klas, niż przeniesiono z jedynki do dwójki. Oczywiście zostanie to zapewne odebrane jako atak na mrok i klimat.

Nie da się nie zauważyć, że Diablo II jest jak gotyckie wino. Z każdym dniem nabiera mocy.

[Ysengrinn]

No barbarzyńcy na pewno będą bardzo gotyccy, bo sądząc z mapy ich ojczyznę pod koniec dwójki trafił szlag i wzięły dwie cholery. Podobnie paladyni Zakarum, którym sami wycinaliśmy stolicę. Ciekawe jakie w takim razie będą te nowe klasy, może zdziadziały zakarumita i jakieś półdemoniszcze:>.

[Zegarmistrz]

Generalnie istnieją trzy możliwości:
a) Blizzard nie spełni plotek:
- ofensywny, ale delikatny spelluser zadający małe obrażenia obszarowe
- ofensywny, średnio delikatny, ale zadający duże obrażenia zasięgowe pojedynczym przeciwnikom łucznik
- summoner albo buffer albo połączenie. Na razie Witch Doctor wygląda na debuffera z opcją ofensywną. Trzecia postać zapewne weźmie na siebie przywoływanie stworków i ich (oraz drużyny) pakowanie.
Oczywiście wszystkie postacie dostaną badzo poważnie zmienione listy mocy, na których pojawi się tylko kilka znanych z poprzednich części.

b) Blizzard spełni plotki i postara się zerwać z wyekspoloatowanym schematem, który stworzył, a który powielono w setkach gier. W takim razie nic nie wiadomo. Ja bym stawiał wówczas na:
- tricster, delikatna postać nastawiona na walkę wręcz lub łucznictwo i magię. Posiadająca czary podobne do niektórych, dziwniejszych mocy znanych z jedynki i dwójki: Teleportacja, Charging Bolt, Stone Curse, Pożoga, Ściana Ognia, Mały Summonig, Umagicznienie Broni, mały debuffing nastawiona jednak raczej na ruchliwość i unikanie ataków wroga oraz mały sabotaż, niż starcie bezpośrednie.
- czysty debuffer, prawdopodobnie czarownik. Masa czarów typu Sen, Dominacja, Hold Monster, Stone Curse, Curse, z bardzo niskimi zdolnościami bojowymi, wykańczający wyłącznie bezbronnych przeciwników.
- Assasin / Thief: tego jeszcze w Diablo nie było:D. Niewidzialność, teleportacja, uniki, skoki, odskoki, umagicznienie broni, ciosy w plecy, zadawanie masowych obrażeń pojedynczym przeciwnikom pojedynczymi ciosami, ale przyjmowanie ich z trudem. Ktoś, kto bossa rozwala dwoma ciosami, ale z tłumem monstrów ledwie sobie radzi.

[Dembol]

A propos grafiki: pamietam jak grałem w D2 dawno temu na moim starym monitorze CRT, który po prostu był ciemny. Momentami mogłem grać z zamkniętymi oczami. Akt II był moim ulubionym bo widziałem dokładnie co i jak. Ktoś gdzieś zauważył, że wystarczy dodać pokrętło z nasyceniem kolorów i jakimś innym ustawieniem i każdy będzie sobie mógł dopasować grafikę do własnych potrzeb i preferencji. To byłoby najlepsze wyjście.

Klasy:
Witch Doctor jest bardzo fajny. Ściana Zombie to najfajniejszy czar jaki widziałem od dawna. Do tego ciekawe jest buffowanie przyzywanych stworów. Sam design mi się podoba. Lepiej by wyglądał gdyby był jak szamani z III aktu jeden knypek na drugim :)

Barbarian załatwia klasycznego siepacza walczącego w zwarciu. WD to mag/nekromanta. Zgodnie ze schematem mieszania pomysłów chętnie zobaczyłbym coś łączącego zabójczynię z amazonką. Tematem przewodnim łuki, trucizny (poza zwiększającymi dmg, debuff), stealth, pułapki.

Oprócz tego nowa wersja paladyna, która stałaby się czymś na kształt najemników z III aktu: średnio mocne czary ofensywne (ogień i holy jako główne "żywioły") + niezłe zdolności w walce wręcz (ze starego paladyna). Do tego można by zrobić z nich fanatyków religijnych mogących się podpalać i mających kilka "męczeńskich" umiejętności zużywających HP zamiast many.

Marzy mi się karateka/mnich opierający się na umiejętnościach pasywnych (+% crushing blow, killing blow, powodowanie krwawienia, +% do odporności i zbroi) korzystający z niewielkiej liczby przedmiotów (albo dostający znaczne bonusy gdy walczy przy niewielkim ich użyciu). Do tego trochę umiejętności zabójczyni, zeal od Paladyna i inne umiejętności znacznie zwiększające szybkość uderzania przeciwników, stun/freeze i podobne umiejętności sprawiające, że mógłby sobie lepiej radzić z grupami potworów. Do tego ciekawym pomysłem byłyby 'sockety' w kończynach (o ile nie korzysta z przedmiotu przeznaczonego dla danego slotu) co przy okazji powodowałoby, że mógłby w mgnieniu oka zmieniać swoje statystyki przekładając kilka run/kamieni.

Co będzie to będzie. Blizzard wie jak robić gry i ufam, żę i tym razem mnie nie zawiodą. Teraz tylko trzeba poczekać na Blizzcon, na którym dowiemy się więcej.

BTW Jay Wilson (D3 lead producer) pracował nad Bloodem i Bloodem 2. Myślę, że wie jak zrobić z tego "gotycką" grę :)

[Zegarmistrz]

Blizzard ujawnił trzecią klasę w Diablo.

Użytkownicy: spróbujcie wpisać swoje trzy typy, a potem kliknijcie w Spoiler:

Spoiler: pokaż / ukryj

Wizard

[Overture]

Czułem, że nie zrezygnują z 'czarki' w tej czy innej formie.

Oglądałem wczoraj filmiki, bardzo ciekawie się zapowiada. Ważna zmiana w porównaniu do D2 jest taka, że na szczęście char nie rzuca jednego potężnego czaru obszarowego który dosięga wszystkie potworki dookoła (tak, Blizzard mam na myśli, podobnie jak Frozen Orb - czyli dwa najbardziej lamerskie skille, a od patcha 1.10 z naciskiem na ten pierwszy). Wyraźnie widać, że trzeba się jednak troche napracować przy tym biciu potworków - i to mi się podoba. Druga poważna i moim zdaniem dobra zmiana - ograniczenie Teleportu - z trailera prezentującego Wizarda wynika, że nie może teleportować się przez zamknięte drzwi (co w Diablo 2 jest na porządku dziennym).
Wygląda na to, że chary są zbalansowane pod względem PvM (odsyłam do filmików). Co do PvP trudno cokolwiek powiedzieć... wyjdzie w praniu jak wyjdzie gra ;)

Jedno natomiast można stwierdzić - jeśli gra będzie taka dynamiczna jak na filmikach, stanie się hitem... podobnie jak pozostałe gry Blizzarda :)

[de99ial]

[Overture]

http://www.valhalla.pl/news11997-Diablo-III-8211-sam-nie-rozbudujesz-swojej-postaci.html

Pięknie... czyżby chcieli spartaczyć grę do reszty? Obym się mylił...

[Zegarmistrz]

[Overture]

Wyraźnie widać, że Diablo zmierza w stronę MMORPG... bardzo logiczne posunięcie, to prawda, ponieważ dzięki łatwej możliwości tworzenia postaci gracz nie będzie musiał główkować tak jak w D2 przed stworzeniem postaci. Co z tego wynika? Będzie grało wiecej noobów skuszonych prostotą gry, i imo wtedy dopiero zaczną (niestety) masowo latać po serwerach kopie tych samych charów. Jestem też pewien, że to zjawisko będzie dużo bardziej powszechne niż w D2. Co na to przeciętny gracz:

Po pierwsze, denerwuje fakt iż nie będzie możliwości samodzielnego ustalenia liczby hp/mp - właśnie dzięki temu mamy różnorodność. Faktem jest, że łatwo da się postać skopać - dlatego trzeba pomyśleć zanim się rozda te punkty. Podanie gotowych statów odbiera część frajdy z gry. Znika możliwość samodzielnej kreacji postaci.

To samo tyczy się przedmiotów; nawet bez ogłoszenia tego przez Blizzard, każdy mógł się domyśleć, że dana klasa byłaby ograniczona do danej puli przedmiotów którą może założyć, bo STR/DEX jej na to pozwala. Dlaczego jest to kiepskie? Nie będzie więcej ciekawych i niecodziennie spotykanych buildów postaci.

Zgadzam się natomiast, że dobrym posunięciem jest rozwój skilli. Oby to uratowało całą sytuacje... ba, musi :)

[Keii]

Nigdy nie lubiłem tego rozwiązania, które pojawiło się w grach MMORPG wraz z wejściem nowszych tytułów. Można twierdzić, że samemu przydzielając punkty można łatwo skopać postać, ale nie należy zapominać, że w ten sposób pojawia się możliwość stworzenia nietypowych aczkolwiek skutecznych buildów. Zresztą - równie dobrze postać można zepsuć, dając jej niewłaściwego skilla.

[de99ial]

Pytanie brzmi - co to znaczy "skopać postać"? Jeżeli ktoś chce grać barbarianem z wysoką magią to dlaczego ktokolwiek ma mu bronić? Ja osobiście nie lubię kiedy ktoś postanawia myśleć za mnie i drażni mnie takie podejście. Skrypt ma wiedzieć lepiej za mnie jak chcę rozwinąć własną postać? Absolutnie wykluczone. Chcę "skopać postać"? MOja sprawa i nic komukolwiek do tego.

Dlatego to rozwiązanie mi się zupełnie nie podoba... Dlatego m.in. zbojkotowałęm Dungeon Siege.

[Keii]

"Skopać postać" - rozwinąć pewne cechy bardziej niż się powinno, z powodu nieznajomości mechaniki. Wbrew pozorom bardzo łatwo o to, bo zwykle (a przynajmniej w MMORPG) za pewne ilości punktów dostaje się dodatkowe bonusy, na przykład co 10.

[Zegarmistrz]