FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
  Zjawisko brutalności gier w mediach
Wersja do druku
Asthariel Płeć:Mężczyzna
Lis


Dołączył: 10 Kwi 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 13-03-2009, 20:50   Zjawisko brutalności gier w mediach

Zapewne wszyscy słyszeli o masakrze w Niemczech, w której siedemnastolatek zastrzelił kilkanaścioro uczniów liceum. Wiele słów ciśnie się na usta słysząc o tym, ale ja skupię się na rzeczach w porównaniu z tym mało ważnych.



Czytając ,,Dziennik'' dowiadujemy się, że ojciec chłopaka był zapalonym myśliwym, który od najmłodszych lat zabierał syna na polowania, a w domu miał 15 ( PIĘTNAŚCIE! PIĘTNAŚCIE!) sztuk broni, i 4600 pocisków. Chwilę później czytamy, że ,,był fanem brutalnych gier komputerowych, grał w Counter-Strike'', a pod artykułem mamy wypowiedź profesora o tejże gier brutalności.

Nasuwa mi się pytanie - GDZIE byli rodzicie chłopaka? I CZY NORMALNY CZŁOWIEK POSIADA 15 SZTUK BRONI? Tego w tekście nie zobaczymy. Lepiej wpisać znane, modne, i takie trendy zdanie o wpływie gier.

Idąc tym tropem, po wielu latach zabijania orków, hitlerowców, kosmitów, terrorystów, elfów, ludzi, trolli i mutantów popromiennych ludzi na ulicy powinienem zabijać samym wzrokiem pełnym agresji, która musi sie ze mnie wylewać. Wydaje mi się też, że troszkę więcej ludzi poza zabójcą gra na komputerze, i olaboga! Nie wychodzą na ulice strzelać! Nie wpadają w szał z powodu zawodu miłosnego! Ba, grają, nawet niektórzy słuchają haevy-metalem i wciąż nic!

Dlaczego gry komputerowe muszą robić za kozła ofiarnego w każdej sytuacji, gdy przez nieletniego zostaje popełnione przestępstwo? Widzę dwie możliwości:

a) W mediach nie pracuje absolutnie nikt, kto zna się na tym zagadnieniu

b) W mediach pracują ludzie, którzy wiedzą, że gry na psychice biednego, używającego pani lekkich obyczajów w zdaniu zamiast przecinka, pijącego i palącego przy każdej okazji nastolatka nie robią absolutnie żadnego wrażenia, ale ten temat tak się dobrze sprzedaje...

Mój ulubiony argument na tego typu sytuacje - czy jak dasz nóż idiocie, i ten kogoś zabije, to wina noża, czy tego człowieka? Argument banalny i prostacki, ale też patrząc na tego typu wypowiedzi w gazetach myślę, że wystarczy.

I nieważne, że w kinach właśnie lecą - kolejne, piąte, szóste części Piły, Krwawe Walentynki, Hostele, Sadyści i inne moim zdaniem chore filmy, które skupiają się jedynie na bezsensownym epatowaniu brutalnością. Nikt się tym nie interesuje, bo i po co? Wszyscy wiedza, że to ten nieszczęsny Kanterstrajk czyni prawdziwe spustoszenie w niewinnych duszyczkach graczy, a nie pokazywanie tortu na ekranie telewizora.

Nie wiem, może to głupia myśl - ale wydaje mi się, że człowiek nawet jak nie gra jest w stanie pozabijać mnóstwo ludzi, bo takiego dokonał wyboru, bo jest zdeprawowany, bo życia innych ma za nic. Że hitlerowcy, komuniści, inkwizytorzy nie grali w gry komputerowe. Że jasne rozróżnianie dobra od zła zapobiega tego typu tragediom.
Ale to chyba ten mój wypaczony przez Ba;dura, Tormenta, Syberię czy Herosów umysł mi podpowiada takie głupie myśli...

Punt 6. KF.
IKa
Zua Biurokratka
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 13-03-2009, 20:57   

Nie zauważyłem, aby w jakiś istotny sposób ktoś w tym wypadku obarczał gry winą. Pojedyncze wypowiedzi znaleźć można, ale do tego chyba wszyscy są już przyzwyczajeni. To tak jak swojego czasu wszystko było winą żydów.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CainSerafin
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 13-03-2009, 21:07   

I co z tego? Przepraszam, ale od dwóch lat zupełnie mnie nie ruszają telewizyjne afery o szkodliwości gier. Zazwyczaj wszystko kończy się na świętym oburzeniu się branży i fanów, oraz wzroście sprzedaży "reklamowanej" gry. Ba, są firmy które świetnie wykorzystują te sytuacje.

A Dziennik ma to do siebie, że obok naprawdę błyskotliwych artykułów ukazują się w nich teksty na poziomie intelektualnym Faktu, tudzież innego brukowca. Zresztą reporterzy wszystkich mediów chyba z reguły słabo znają się na grach komputerowych... A może po prostu wykorzystują stereotyp:
gra komputerowa -> strzelanina -> flaki krew i seks ;P
Powrót do góry
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 13-03-2009, 21:09   

W sumie jest pewien logiczny powód: media, których głównym filarem jest telewizja, dbają tylko o swoje dobro (jak to większość dużych koncernów, firm itd.), a nie o prostego człowieka.. media MUSIAŁY znaleźć kozła ofiarnego, gdyż same przecież z siebie ich robić nie będą (a owe chore filmy sporo zarabiają dla stacji telewizyjnych)..
nic dziwnego też, że głosy komputerowców są wyciszane (czy może raczej - zbyt ciche) - każdy prosty obywatel potrafi wcisnąć przycisk telewizora i go uruchomić, mniejsze grono potrafi obsłużyć komputer.. no i nic dziwnego, że potem mamy takie wnioski.. szczególnie, gdy owi 'profesorowie', czy 'doktorzyny' (apostrofy celowe) jedyne co na komputerze widzieli to MS Office, a swoje rewelacje opierają na screenach, opowieściach ludzi (tylko tych rzecz jasna, których poglądy są jedynie słuszne) oraz plotkach..

ale cóż.. to Polska właśnie.. =p
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 13-03-2009, 21:16   

Nie przesadzaj. Ja jakbym nie szukał, to naprawdę nie mogę znaleźć poważnych głosów zrzucających odpowiedzialność w tym konkretnym wypadku na gry.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 13-03-2009, 21:32   

Generalnie sprawa wygląda tak:

Media same nie tworzą informacji. Tylko je zbierają, przetwarzają i podają dalej (wyjątek stanowią takie dzieła, jak Fakt, Dziennik czy Daily Mail). Nie jest winą mediów, że na zachodzie (głównie w USA i w Niemczech) żyje sporo moherów, które po każdej strzelaninie zrzucają winę na gry komputerowe. Niestety często po strzelaninie wypadałoby takich panów zacytować, jak już dali swój głos.

Dziennik natomiast ma swoją - nazwijmy to grzecznie - linie ideologiczną, więc co się po nim spodziewać? Wkurzać się, że puścili jakiś moherowy tekst to tak, jakby złorzeczyć, że słońce zaszło.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2009, 00:44   

CainSerafin napisał/a:
że obok naprawdę błyskotliwych artykułów ukazują się w nich teksty na poziomie intelektualnym Faktu

Nie ma się co dziwić, bo z tego co wiem pracują tam ci sami ludzie (a w każdym razie pracowali).

Asthariel napisał/a:
I CZY NORMALNY CZŁOWIEK POSIADA 15 SZTUK BRONI?

Jeśli jest myśliwym, to czemu nie? Pewnie na sarnę idzie się z czym innym niż na króliki.

tiaa... od razu przypomina mi się to nagranie z Onion NN
http://www.theonion.com/content/video/police_say_school_shooter_had
Nigdy, ale to nigdy nie ma motywu, ani przesłanek...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 14-03-2009, 01:07   

vries napisał/a:
Jeśli jest myśliwym, to czemu nie? Pewnie na sarnę idzie się z czym innym niż na króliki.


Nie mówiąc już o kolekcjonerskiej wartości. Niestety argument o ilości broni będącej w posiadaniu taty jest równie trafiony, co ten o counter strike'u.

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 14-03-2009, 10:34   

Cytat:
tiaa... od razu przypomina mi się to nagranie z Onion NN
http://www.theonion.com/content/video/police_say_school_shooter_had
Nigdy, ale to nigdy nie ma motywu, ani przesłanek...


... Three previous school shootings? Ktoś jeszcze twierdzi, że Hamerykanie są normalni?

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Shlizer Płeć:Mężczyzna
prawie jak admin =p


Dołączył: 09 Mar 2009
Skąd: wziąć na piwo? =p
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2009, 12:05   

Vodh napisał/a:
Nie mówiąc już o kolekcjonerskiej wartości. Niestety argument o ilości broni będącej w posiadaniu taty jest równie trafiony, co ten o counter strike'u.


Tu muszę się zgodzić. Pozostaje jednak inna kwestia: zabezpieczenia owej broni. Mój wujek też jest myśliwym i też ma kilka sztuk broni, jednak trzyma je w swojej skrytce (coś a la składzik) i wszystko jest pod kluczem. Amerykanie (i sporo innych zachodnich nacji zresztą też) mają to do siebie, że broń nawet dla dzieciaka jest łatwo dostępna (np. leży sobie na szafie), a nieraz się zdarza, że wręcz się nią chwalą (np. wisi zawieszona na ścianie).. z kolei naboje trzymają najzwyczajniej w szafkach.. kiedyś był artykuł na ten temat w jakiejś amerykańskiej gazecie.. przerażające..
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
 
Numer Gadu-Gadu
nie+mam+i+mieć+nie+będę
Kyo Płeć:Mężczyzna
Like wrestling a gorilla.


Dołączył: 10 Lut 2009
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2009, 12:24   

Ysengrinn napisał/a:
... Three previous school shootings? Ktoś jeszcze twierdzi, że Hamerykanie są normalni?

Nie, nie są. Pracuję z nimi na co dzień, i - żeby nadmiernie nie uogólnić - ogromna większość z nich o dziwo nie posiada umiejętności uczenia się na własnych błędach. Żeby to jakoś statystycznie umotywować, nie mówię tutaj o 10-20 osobach, tylko o pracownikach ok. trzystu firm i instytucji rozsianych po terytorium całych Stanów. Spośród tych wszystkich ludzi, z którymi się stykam mniej więcej dwadzieścia procent posiada umiejętność jakiegoś kojarzenia elementarnych faktów, cała reszta spodziewa się mieć wszystko podane na tacy pod nos, inaczej "ummm... you lost me".
O dziwo pracuję również z Brytyjczykami i hiszpańskojęzycznymi latynosami, i tam takiej prawidłowości nie ma - tamci ludzie po prostu myślą.

Dodatkowo Amerykanie mają dziwną skłonność do zrzucania odpowiedzialności z siebie - nie, to nie my jako rodzice nie dopilnowaliśmy dziecka - to gry komputerowe tak je wykrzywiły. Nie, to nie nasza wina, że nie zauważyliśmy jak bachor zakłada pelerynę Batmana, wspina się na parapet a potem z wyciem pikuje z dziesiątego piętra. To wina Batmana. Swoją drogą świetnie sparodiowali to podejście w kinowym "South Parku" - blame Canada.

_________________
Call me Bubbles, darling! Everybody does!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
JJ Płeć:Mężczyzna
po prostu bisz


Dołączył: 27 Sie 2008
Skąd: Zewsząd
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 14-03-2009, 12:40   

Hmm.. Coś dziwnego jest w tej ostatniej masakrze. Przedwczoraj dyskusja na IRCu, wczoraj z kolegą, dziś temat na forum... Jakoś z niezrozumiałych dla mnie powodów tym razem zainteresowanie ludzi jest dużo większe, niż zwykle w takich przypadkach. Ciekawe, dlaczego.

Swoją drogą, Asthariel, uprzedziłeś mnie - sam miałem założyć ten temat. A to dlatego, że wczoraj znalazłem bardzo ciekawy wpis na Polygamii, przedstawiający problem z zupełnie innego punktu widzenia. Co o tym sądzicie?

CainSerafin napisał/a:
A może po prostu wykorzystują stereotyp:
gra komputerowa -> strzelanina -> flaki krew i seks ;P

A co w tym stereotypie jest złego? Zadziwiają mnie takie argumenty, przesadzanie w drugą stronę. Owszem, może nie we wszystkich, ale jednak w znaczącej większości gier jest mnóstwo krwi i flaków. Seksu mniej, ale też się tu i ówdzie znajdzie. Po co temu zaprzeczać? Zdarzają się świetne gry-rzeźnie, sam się przyznam, że takie Gears of War 2, strzelanka, w której wyrzynamy w pień setki brzydkich jak aborcja kosmitów, korzystając m. in. z piły mechanicznej zamontowanej na karabinie jako bagnet, dostarczył mi mnóstwo satysfakcji, a tryb singleplayer to chyba najbardziej intensywne 10 godzin, jakie kiedykolwiek spędziłem przy konsoli (a może nawet przy grach w ogóle). A momentami to było kąpanie się we krwi (zupełnie dosłownie). Gry są brutalne, trudno temu zaprzeczać.

Kyo napisał/a:
Dodatkowo Amerykanie mają dziwną skłonność do zrzucania odpowiedzialności z siebie

Kyo, akurat to "Amerykanie" było w tym wypadku zupełnie niepotrzebne. Wystarczyłoby "ludzie". To zrzucanie z siebie odpowiedzialności jest akurat zupełnie naturalne, zdarza się każdemu - choć może w mniej spektakularnych sytuacjach.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 14-03-2009, 12:49   

Cytat:
Co o tym sądzicie?


Nie znam się, ale może być coś na rzeczy. Zwłaszcza, że jedyną popularną alternatywą dla gier jest zabawa w kibola.

Cytat:
Jakoś z niezrozumiałych dla mnie powodów tym razem zainteresowanie ludzi jest dużo większe, niż zwykle w takich przypadkach. Ciekawe, dlaczego.


Bo po raz pierwszy miało miejsce w Niemczech? Dopóki "fenomen" był ograniczony do Stanów, o których wszyscy wiedzą, że (delikatnie mówiąc) są inne, nie było to specjalnie intrygujące.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Asthariel Płeć:Mężczyzna
Lis


Dołączył: 10 Kwi 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 14-03-2009, 12:52   

JJ

Może i jest trochę racji w tym artykule, ale też moim zdaniem stwierdzenie ,,gry zmieniają chłopców w mężczyzn'' to nadużycie. Gry powinny uczyć myślenia, zachęcać do czytania, uczyć radzenia sobie z problemami... a 90 % to strzlelanki-zabijanki-rozwalanki.

I może powtórzę - dobija mnie ta hipokryzja ,,profesjonalistów'' nie chcących zauważyć, że naprawdę chore są popularne dziś horrory-torturki, bo zbyt duże zyski z tego idą.

Yssengrin


Zapewne też dlatego, że to w Niemczech gry są traktowane jako chłopiec do bicia, gdzie sporo gier nie wchodzi do sprzedaży, a w carmageddonie ludzi zmieniono w kosmitów. Gorzej pod tym względem jest tylko w Australii.


Ostatnio zmieniony przez Asthariel dnia 14-03-2009, 12:53, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kyo Płeć:Mężczyzna
Like wrestling a gorilla.


Dołączył: 10 Lut 2009
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 14-03-2009, 12:52   

Ysengrinn napisał/a:
Bo po raz pierwszy miało miejsce w Niemczech? Dopóki "fenomen" był ograniczony do Stanów, o których wszyscy wiedzą, że (delikatnie mówiąc) są inne, nie było to specjalnie intrygujące.

Ale już od jakiegoś czasu nie był ograniczony do Stanów. Strzelanina w szkole w Kauhajoki w Finlandii w ubiegłym roku. A jeszcze wcześniej w Tuusula, też Finlandia, bodajże w listopadzie 2007.

_________________
Call me Bubbles, darling! Everybody does!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 14 Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group