Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
D&D pod lupą |
Wersja do druku |
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-09-2006, 07:24
|
|
|
Jest wart, całkiem sporo.
BO system to jedno, a zadowolenie z sesji do dwa.
DnD ma szereg zalet. System magii jest prosty i zrozumiały, światy przedstawione (przeważnie) znakomicie przedstawione. System jest łatwy do modyfikacji, ilość "modów" wszelkiego rodzaju idzie już pewnie w tysiące. system wiąże szereg światów, które znamy z książek i filmów, innych systemów, i tak dalej.
A to, że nie jest realistyczny? Cóż, moi bohaterowie zwykli walczyć w iście akrobatycznym stylu, miotać kule ogniste, świecić kolorowymi aurami...zasadniczo zapewniać rozrywkę graczom. A gdy chciałem poprowadzić sesję mroczną i emo, DeDeki grzecznie dopasowywały się. Bo z zasad heroicznych na alternatywne "warmłotkowopodobne" przejście jest bardzo łatwe.
I nie, nie jestem jakimś tam wielkim fanem dedeków. Jestem fanem d20. Bo wygodniej nauczyć się zasad raz, a później tylko czytać opisy świata przedstawionego.
ps A szkoda. Z chęcią poznałbym lepszy system magii. Systemy, w zasadzie. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-09-2006, 09:35
|
|
|
Teukros napisał/a: | Dokładnie o to chodzi. W Polsce, w dużej mierze dzięki publikacjom MiMa i wczesnego Portala, przyjął się dziwny (z punktu widzenia reszty świata, dla nas to normalne) sposób przedstawiania settingu, w którym wszystko musi być spójne, logiczne i do wyjaśnienia. |
Ale wiesz ile przy tym jest ubawu?
LunarBird napisał/a: | Wiesz zeg, nie dociera do mnie jak można przerwać czar a potem go dokończyć. Z kieszeni go wyciąga czy co? Niedokończony czar powinien natychmiast się posypać. |
Czar nie jest przerwany. Czar został przygotowany, teraz czeka na sekwencję, która go uruchomi. Można to porównać do kliknięcia w ikonę podczas uruchamiania gry komputerowej. Zaczyna to procesy, które zostały przygotowane już wcześniej.
LunarBird napisał/a: | No chwilka, jeśli świat jest tylko zbiorem luźnych zasad i regułek to ja mam głęboko i daleko taki erpeg. Wymyślenie logicznego i spójnego systemu jest trudne, wygodniej jest pójść na łatwiznę i po prostu posklejać do kupy nic nie wyjaśniając. Tylko ja nie widzę powodu by poważnie traktować kogoś kto własnej pracy nie traktuje poważnie. |
Większość tego typu informacji i tak nie znajdzie zastosowania w grze. Naturalnie można - tak, jak Ja i Ysen - bawić się w dobieranie wielotomowej bibliografii, ale dla kogoś z zewnątrz efekty naszych wysiłków będą identyczne, jak gdybyśmy wzięli je z powietrza.
LunarBird napisał/a: | Poza tym uważam że mag powinien mieć kontrolę nad siłą czaru. |
To się nazywa Atuty Metamagiczne.
LunarBird napisał/a: | I niech mi ktoś powie że D&D jest coś wart... |
Dlaczego? Bo Monte Cook śmiał inaczej wyobrażać sobie magię niż ty?
I jeszcze raz się pytam: który z tak na oko 30 settingów i wariantów mechanicznych? Czy mówisz tylko o Dungeons and Dragons czy też o całym D20? I czy mówisz o: Dungeons and Dragons Clasic, Advenced Dungeons and Dragons, Advenced Dungeons and Dragons: Revised, Dungeons and Dragons 3ed czy też może Dungeons and Dragons 3,5ed? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-09-2006, 10:31
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Dlaczego? Bo Monte Cook śmiał inaczej wyobrażać sobie magię niż ty? |
Po prostu jak postać nie ma atrybutu mana czy czegoś podobnego to nie rozumiem skąd się bierze energia zaklęcia. Jest to dla mnie zupelnie nielogiczne, nic na to nie poradzę. Określanie liczby zaklęć "na sztywno" jest dla mnie trochę jakby sztuczne.
Cytat: | Większość tego typu informacji i tak nie znajdzie zastosowania w grze. |
Ależ znajdzie, przecież chyba Mistrz Gry musi mieć orientację w tego typu szczegółach, inaczej okraja mu to możliwości prowadzenia gry, prawda? Oczywiście może wymyślać własne wyjaśnienia, tyle że system zaklęć w D&D po prostu do mnie nie trafia i źle się w nim czuję, nie potrafiłbym go wyjaśnić bo po prostu jest on dla mnie sztuczny.
Zegarmistrz napisał/a: | To się nazywa Atuty Metamagiczne. |
O, jakieś szczegóły może? :)
Sm00k napisał/a: | A szkoda. Z chęcią poznałbym lepszy system magii. Systemy, w zasadzie. |
Ja o ReWorld mogę bez końca opowiadać tylko to chyba nie jest odpowiedni temat i łatwo może z tego wyjść offtop. Lepiej zalożę osobny topic i jak ktoś chce coś wiedzieć niech zapyta tam, odpowiem na każde pytanie. Może się też zdarzyć że dzięki waszym pytaniom coś ulepszę itp. :)
Zegarmistrz napisał/a: | Czar został przygotowany, teraz czeka na sekwencję, która go uruchomi. |
To by oznaczało konieczność "zamrożenia" energii czaru na czas jego uśpienia. Tyle że to by oznaczało że taki mag:
*"świeci" jak choinka i trzeba być niewrażliwym na magię by go przegapić
*łatwo go czymś walnąć by mu posypać wszystkie przygotowane czary
Dalej mam mieszane uczucia bo nie sądzę żeby to było tak atrakcyjne. Mam w ReWorld coś podobnego ale niezupelnie. Ale o tym może w innym temacie. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-09-2006, 10:42
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Po prostu jak postać nie ma atrybutu mana czy czegoś podobnego to nie rozumiem skąd się bierze energia zaklęcia. Jest to dla mnie zupelnie nielogiczne, nic na to nie poradzę. |
Prawdę mówiąc, to - poza Warhammerem Ied - chyba nie widziałem atrybutu Mana w rzadnym systemie RPG. Z jakiegoś powodu jest on niepopularny.
LunarBird napisał/a: |
Ależ znajdzie, przecież chyba Mistrz Gry musi mieć orientację w tego typu szczegółach, inaczej okraja mu to możliwości prowadzenia gry, prawda? |
Nie, nie musi. To, na jakich zasadach działa magia w danym świecie, czy też jak przebiegały migracje ludów w świecie X zanim osiadły w tych krainach, gdzie żyją obecnie jest zupełnie oboczne i w rzaden sposób nie wpływa na przebieg gry. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żebym musiał z nich skorzystać. Nie słyszałem też o przypadku, by ktoś został do tego zmuszony.
Wiele cenniejsze są informacje, które mogą posłużyć jako zawiązki przygód.
LunarBird napisał/a: | Zegarmistrz napisał/a:
To się nazywa Atuty Metamagiczne.
O, jakieś szczegóły może? :) |
Zdolności postaci. Pozwalają modyfikować (na różne sposoby) działanie czarów. Efekty bywają różne, zależnie od atutu. Od przyśpieszenia lub spotęgowania czaru po np. zmianę źródła obrażeń (np. Ogień w ognistej kuli na Elektryczność itd.).
LunarBird napisał/a: | *"świeci" jak choinka i trzeba być niewrażliwym na magię by go przegapić
*łatwo go czymś walnąć by mu posypać wszystkie przygotowane czary |
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-09-2006, 12:56
|
|
|
Cytat: | Na jakiej podstawie tak twierdzisz? |
Po prostu nie wyobrażam sobie jakoś, żeby taki przygotowany czar znikał. Energia składająca się na przygotowane zaklęcie chyba nie może ot tak sobie wyparować a potem pojawić się znikąd, prawda? A przynajmniej nie trafia do mnie takie wyjaśnienie. A skoro nie znika to znaczy że dalej jest obecna gdzieś w "magicznej kieszeni" maga i że jest wyczuwalna (całkowite odcięcie takiego schowka wymagałoby przeniesienia go w inny wymiar a to już IMO naprawdę wysoka szkoła jazdy).
Zegarmistrz napisał/a: | Zdolności postaci. Pozwalają modyfikować (na różne sposoby) działanie czarów. Efekty bywają różne, zależnie od atutu. Od przyśpieszenia lub spotęgowania czaru po np. zmianę źródła obrażeń (np. Ogień w ognistej kuli na Elektryczność itd.). |
No tak, to jest jakieś wyjaśnienie. Ale skomplikowane i mało poręczne. Moim zdaniem system mana sprawdza się o wiele lepiej. Tym bardziej że u mnie ten system ma jeszcze masę dodatkowych uzupełnień w przypadku niektórych ras, co sprawia czasami że postacie stają się naprawdę odporne.
Zegarmistrz napisał/a: | Prawdę mówiąc, to - poza Warhammerem Ied - chyba nie widziałem atrybutu Mana w rzadnym systemie RPG. Z jakiegoś powodu jest on niepopularny. |
Tym bardziej mnie to dziwi. To trochę jakby odcinać sobie nogę licząc że proteza będzie rownie dobra. Ale to tylko moje zdanie.
Zegarmistrz napisał/a: | Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żebym musiał z nich skorzystać. Nie słyszałem też o przypadku, by ktoś został do tego zmuszony. |
Ty jesteś ekspertem. Jeżeli jednak system czarów pozwala na pozbawienie postaci (o niektórych rasach) zdolności rzucania zaklęć to chyba jest ciekawe i przydatne? I daje możliwość przygody, wystarczy że kogoś z drużyny tak załatwią. Ja tam nie wiem ale diabeł zwykle tkwi w szczegółach i im ich więcej tym więcej pomysłów. Tak to sobie wyobrażam przynajmniej.
Zegarmistrz napisał/a: | Wiele cenniejsze są informacje, które mogą posłużyć jako zawiązki przygód. |
To oczywiście prawda. O tym też nie zapominam. :P Ale to się chyba wiąże jedno z drugim. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-09-2006, 13:05
|
|
|
Cytat: | Po prostu nie wyobrażam sobie jakoś, żeby taki przygotowany czar znikał. |
Nie znika, tylko nie powstaje do końca. Dopiero, gdy się "domknie tagi" uruchomi się energia tego zaklęcia. To naprawdę nietrudne do wyobrażenia. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-09-2006, 13:49
|
|
|
Cytat: | Nie znika, tylko nie powstaje do końca. |
Ale coś jednak powstaje więc taki niedokończony czar powinien być wyczuwalny. Czyli wracamy do kwestii choinki.
Ysengrinn napisał/a: | Dopiero, gdy się "domknie tagi" uruchomi się energia tego zaklęcia. |
No właśnie, ale przecież energia czaru nie bierze się z zasobów mana postaci, to skąd właściwie? Z natury? To skąd ograniczenie liczby czarów? |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-09-2006, 14:15
|
|
|
Cytat: | Po prostu nie wyobrażam sobie jakoś, żeby taki przygotowany czar znikał. |
Ale ja sobie wyobrażam. I autorzy systemu sobie wyobrażali. Teraz powinniśmy zapewne znaleźć jakieś ustronne miejsce i pokazać sobie czyje kung-fu znaczy się wyobraźnia jest lepsze.
Niestety takich rzeczy jak magia, smoki, elfy, cuda, niewidy nie ma. Można je sobie wyobrażać i albo akceptować wizję autora albo albo nie. Nie ma natomiast sensu spierać się o to, która jest lepsza czy bardziej prawdopodobna. Bo każda z nich jest tak samo pozbawiona prawdopodobieństwa.
LunarBird napisał/a: | No właśnie, ale przecież energia czaru nie bierze się z zasobów mana postaci, to skąd właściwie? |
Jaka Energia? Dungeons and Dragons nie precyzuje, co jest źródłem czarów. Każdy setting osobno doprecyzowuje, skąd one pochodzą.
W Forgotten Realms na ten przykład źródeł jest Splot (i jego odmiana Cienisty Splot). Jest to metafizyczny konstrukt rządzony przez boginię Mystrę, z którego mogą korzystać inni czarownicy na zasadach, jakie dopuściła Mystra.
Druga kwestia, jaka została poruszona: Energia.
Skąd założenie, że w czarach bierze jakakolwiek Energia? Przypominam, że Energia jest nazwą zarezerwowaną dla określonej grupy zjawisk fizycznych np. energia elektryczna, cieplna, świetlna etc. Nie przypominam sobie, żeby któraś z nich reagowała na wydawane słowami, gestami czy też koncentracją komendy. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 17-09-2006, 14:26
|
|
|
Nic dodać, nic ująć. Może tylko to, że w kwestii magii najbardziej podoba mi się "system" Ursuli Le Guin, u której w ogóle nie było żadnej energii. Były za to słowa w języku Stwórcy, które same przez się kształtowały rzeczywistość (na zasadzie "i stało się światło").
A pomysł z Mystrą i Splotem jezd gupi. Rzekłem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-09-2006, 16:28
|
|
|
Cytat: | Skąd założenie, że w czarach bierze jakakolwiek Energia? |
Ze spostrzeżenia, że rzucony fireball JEST formą energii. Kinetycznej dokładnie. Co ja poradzę że nie jestem w stanie wierzyć na słowo honoru. Sorry, Zeg, ale świat złożony z kilku makiet których jedynym zadaniem jest przesłonięcie mi tego, jaka to wszystko bujda na resorach to IMO żaden świat. Jeśli nie udało mi się zaklęcie to chcę wiedzieć dlaczego. Jeśli nie zdążyłem się uchylić to chcę wiedzieć dlaczego. Jeśli jakiś potwór jest odporny na moje ciosy to też chcę wiedzieć z jakiego powodu. Dopiero wtedy jestem w stanie wymyślić jakiekolwiek wyjście z sytuacji. Bo o czym tu myśleć jak się nie wie co tak naprawdę zawiodło i z jakiego powodu. A dodam, że "bo tak napisano w instrukcji/statystykach" to dla mnie nie jest powod tylko dobry żart.
Zegarmistrz napisał/a: | Każdy setting osobno doprecyzowuje, skąd one pochodzą. |
Ale żaden nie ma prawa tego wyjaśnić w sposób jaki jest z mojego punktu widzenia najlogiczniejszy, bo łamałby zasady D&D. Czyli na jedno wychodzi czy jest jeden czy setka. Poza tym pominięcie tak ważnej kwestii to dla mnie lenistwo twórców systemu.
Zegarmistrz napisał/a: | Ale ja sobie wyobrażam. I autorzy systemu sobie wyobrażali. |
Co nie zmienia faktu że ja tego nie trawię i w związku z tym mam prawo ocenić D&D jako kit, prawda? Nie wystawiam obiektywnych opinii ale moja opinia jest taka jaka jest. No i powiedz sam, po jakiego miałbym zapoznawać się z D&D skoro same definicje systemu kłócą się z moją logiką? I nie jestem w tym odosobniony, znam wielu ludzi którzy lubią RPG ale system D&D uważają za chłam w czystej postaci a oparte na nim gry za siano. Na ich tle to moje poglądy i tak są umiarkowane. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-09-2006, 17:04
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Ale żaden nie ma prawa tego wyjaśnić w sposób jaki jest z mojego punktu widzenia najlogiczniejszy, bo łamałby zasady D&D. C |
Bzdury... "AEG Magic" na ten przykład podaje system magii opartej na Punktach Zaklęć. Gdzieś na stronie WotC kręciły się inne zasady opcjonalne do takiegoż systemu.
Cytat: | Poza tym pominięcie tak ważnej kwestii to dla mnie lenistwo twórców systemu. |
Są leniwi, bo nie wyobrażają sobie magii w taki sposób, w jaki ty to czynisz?
Czy też może są leniwi dlatego, że nie podają jednej definicji magii dla systemu, który wedle założeń (jak najbardziej spełnionych) miał pomieścić setki światów o diametralnie różnych założeniach?
Jak dla mnie nie jest to przykład lenistwa twórców, tylko niewiedzi krytyków systemu, którzy zresztą sami się przyznali, że nie znają DeDeków.
LunarBird napisał/a: | Nie wystawiam obiektywnych opinii ale moja opinia jest taka jaka jest. No i powiedz sam, po jakiego miałbym zapoznawać się z D&D skoro same definicje systemu kłócą się z moją logiką? |
Skąd wiesz, że kłócą się z logiką, skoro sam przyznałeś, że nie znasz systemu?
LunarBird napisał/a: | I nie jestem w tym odosobniony, znam wielu ludzi którzy lubią RPG ale system D&D uważają za chłam w czystej postaci a oparte na nim gry za siano. |
Tak dużo heretyków, tak mało slotów na fireballe.
LunarBird napisał/a: | Ze spostrzeżenia, że rzucony fireball JEST formą energii. |
Jaką formą energii jest zaklęcie polimorfujące księżniczkę w żabę? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-09-2006, 18:08
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Jaką formą energii jest zaklęcie polimorfujące księżniczkę w żabę? |
Zauważ że polimorfia jest przekształceniem materii, czyli zmianą struktury obiektu. Aby ruszyć z miejsca molekuły potrzebna jest energia, bo im przecież dobrze tam gdzie są i raczej nie mają ochoty się z tego miejsca ruszać z dobrej woli. Prywatnie zalożyłem że energia konieczna do tego jest równa 10% masy. W danym zaś przypadku ilość energii byłaby potrzebna całkiem spora bo zmiana jest całkowita włącznie ze zmianą kilku innych czynników poza czysto materialnym wyglądem (żaba jednak trochę się różni od człowieka czy elfa). Ja sam dodatkowo założyłem kilka innych kwestii, które zżerają dodatkową porcję energii. Dodać należy że różnica w masie po prostu rozprasza się w przestrzeni i mag raczej z niej nie korzysta a musi wyłożyć energię na zmianę całej masy ciała polimorfowanej osoby. Wszystko to czyni polimorfowanie dość skomplikowaną i energożerną sztuką IMO. Nie lada kim trzeba być żeby polimorfować tak dużą istotę jak człowiek.
Zegarmistrz napisał/a: | Jak dla mnie nie jest to przykład lenistwa twórców, tylko niewiedzi krytyków systemu, którzy zresztą sami się przyznali, że nie znają DeDeków. |
Oki, może i masz rację. Tylko że teraz jeszcze bardziej mnie do D&D zraziłeś. Bo ja zawsze uważałem że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Jeszcze trochę i się pewnie dowiem że D&D tak naprawdę NIC nie definiuje... No bo skoro miał pomieścić wszystko to na to by wychodziło...
Zegarmistrz napisał/a: | Skąd wiesz, że kłócą się z logiką, skoro sam przyznałeś, że nie znasz systemu? |
Jeśli to ma być system od wszystkiego to czy da się go w ogóle opisać? Przestaję powoli wierzyć że mówienie o D&D ma jakikolwiek sens. Bo jeżeli systemy na nim oparte potrafią byc diametralnie różne to czy w ogóle istnieje cokolwiek co możnaby nazwać D&D?
Zegarmistrz napisał/a: | Tak dużo heretyków, tak mało slotów na fireballe. |
Albo punktów czarow, skoro -jak mówiłeś -to też w D&D jest dopuszczalne. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 17-09-2006, 18:15
|
|
|
Cytat: | Jaką formą energii jest zaklęcie polimorfujące księżniczkę w żabę? |
Zapewne też kinetyczna - zrywa wiązania pomiędzy psozczególnymi atomami ciała księżniczki i łączy je potem w ciało żaby, wszystko polega na odpowiednim ich przesunięciu. Wymagałoby to niezłej kontroli tej energii i szczegółowej wiedzy o budowie obu ciał. Przy takiej wiedzy zachowanie osobowości księżniczki w ciele żaby pewnie by się jakoś udało. Ale to są już takie pierdoły, że lepiej je rozważać makroskopowo. Jako fizyk jednak bym chciał, żeby ta energia wzięła się "skdś", np. przez oziębienie otaczającego powietrza (przy okazji powstałaby efektowna mgła, skrywająca przemianę ^^).
And offtop continues... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 17-09-2006, 18:36
|
|
|
BOReK napisał/a: | Wymagałoby to niezłej kontroli tej energii i szczegółowej wiedzy o budowie obu ciał. |
Niekoniecznie. Ja założyłem że zaklęcie jest po prostu zdaniem w Dawnej Mowie. Wystarczy powiedzieć "przemiana tej osoby w żabę" i zaklęcie zrobi resztę. Cymes polega na tym że język który do tego służy jest BARDZO stary, większość słów po prostu zniknęła w mrokach dziejów a wymowa jest piekielnie trudna. Efekt jest taki, że zwykle korzysta się ze zdań kontekstowych (w których znaczenie wyrazów opiera się na tym co mag ma na myśli), a to wymaga bezbłędnej koncentracji. A to dodatkowo utrudnia magom życie, zwłaszcza na początku kariery.
BOReK napisał/a: | Jako fizyk jednak bym chciał, żeby ta energia wzięła się "skdś", np. przez oziębienie otaczającego powietrza |
Zgadzam się. Ale nic nie powiem, żeby nie prowokować offa. :P |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-09-2006, 18:53
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Jaką formą energii jest zaklęcie polimorfujące księżniczkę w żabę? |
BOReK napisał/a: | Zapewne też kinetyczna |
Moim zdaniem nie da się opisać takiego zjawiska samymi li tylko przekształceniami energii. Nie ma takich cudów żeby księżniczka była wielkości żaby więc mamy też do czynienia z nadmiarem materii, który musi się gdzieś podziać. Może się przenosić do innego wymiaru, może rozsypywać się dookoła nowopowstałej żaby pod postacią nieciekawej brei... Próba opreślenia jak działa magia z góry skazana jest na porażkę, a jeżeli nie to może zabierzcie się za wyjaśnianie zjawiska za pomocą fizyki kwantowej :/
A jeżeli nawet poradzimy sobie z księżniczką to mam kolejne zadanie - Jaką energią jest przekazanie komuś myśli? (może elektryczna :P)
A jaką energią jest stworzenie innego wymiaru i przeniesienie tam obiektu?
LunarBird napisał/a: | Oki, może i masz rację. Tylko że teraz jeszcze bardziej mnie do D&D zraziłeś. Bo ja zawsze uważałem że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Jeszcze trochę i się pewnie dowiem że D&D tak naprawdę NIC nie definiuje... No bo skoro miał pomieścić wszystko to na to by wychodziło... |
Ehhh... D&D zawiera ogólne ramy, a każdy setting doprecyzowuje te zasady, wyjaśnia skąd i jak i opisuje świat.
LunarBird napisał/a: | Jeśli to ma być system od wszystkiego to czy da się go w ogóle opisać? |
Jak widać - da się. D&D doskonale sobie z tym radzi i wystarczy przeczytać uważnie to, co mówi o wybranej kwestii, żeby to zrozumieć i sobie wyobrazić.
Widzę, że od niezadowolenia z magii w D&D przeszedłeś do ataku na sam system podważając możliwość jego istnienia ;)
Z ciekawości wziałem do łapek podręcznik gracza do 3 edycji D&D. Dowiedziałem się, że czarodziej musi po odpoczynku poświęcić czas by przygotować czary na dany dzień, a zaklinacz musi po prostu się skoncentrować. Im więcej czarodziej/zaklinacz trenuje (czyt - dostaje xp i rośnie mu level) tym więcej czarów może dziennie rzucić. Dość logiczne, nie widzę dlaczego jest to gupsiejsze od systemu opartego na manie. Za pomocą atutów metamagicznych może pogłębiając swoją wiedzę na temat magii coraz swobodniej manipulować znanymi czarami. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|