Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Dni niewinności |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-05-2008, 16:37
|
|
|
Wiesz, nie chcę przesadzać ze szczegółowością. Basen, sala gimnastyczna itd - to wszystko mieści się w obiektach sportowych. Czytelnia, plac, korytarz, dach to lokacje tak oczywiste, że opisywać ich nie ma sensu. Gabinet lekarski - oj tak, zwłaszcza dla przygód w klimacie eroge i ecchi.
Akademiki - owszem, tym należy się opis. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-05-2008, 17:29
|
|
|
Grisznak: druga, zła i demoniczna szkoła, która niecnie i nieczysto rywalizuje z naszą. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-05-2008, 17:42
|
|
|
Dzięki, uwzględnię to.
A oto lista pomysłów na potencjalne przygody. Oczywiście, nowe idee mile widziane:
Kłopoty to zbiór potencjalnych wydarzeń, które mają uatrakcyjnić rozgrywkę. Mogą one stać się zarówno kanwami poszczególnych przygód czy kampanii jak i krótkimi wydarzeniami, urozmaicającymi sesje. Do kłopotów nie zaliczamy rzeczy tak trywialnych, jak sprawdziany z Chemii. Te bowiem to świadome zagrożenia, z jakimi liczy się osoba uczęszczająca do szkoły. Tymczasem kłopoty, jakim stawiają czoło gracze, to rzeczy z nieco wyższej półki. Co konkretnie? Postaram sie przedstawić to na wybranych przykładach, do których każdy mistrz gry zapewne doda garść własnych pomysłów:
- nieszczęśliwa miłość – postać zakochuje się swoją pierwszą, naiwną miłością w osobie, która w najlepszym przypadku daje mu zwyczajnego kosza. Gorzej, kiedy taka osoba wykorzysta sytuację, aby urządzić naszemu bohaterowi emocjonalne Waterloo na oczach całej szkoły czy upokorzyć go w oczach przyjaciół, lub tez perfidnie wykorzystać. Zakochana postać jest zwykle rozkojarzona i mało ją obchodzi wszystko dookoła, zaś ofiara zmienia się często w totalne emo. Co zrobią gracze? Spróbują pocieszyć przyjaciela? Pomogą wywrzeć zemstę na osobie odpowiedzialnej? A może postanowią sprawić, by obiekt uczuć odwzajemnił jednak miłość zakochanej postaci?
- trudne początki mahou shoujo – pewnego dnia bohaterka dowiaduje się, że w jakiś tajemniczy sposób została obdarzona niezwykła mocą – gdy zechce, może przetransformować się w wojowniczkę o miłość i sprawiedliwość. Cool! Pozostaje tylko pewien problem – skoro jest wojowniczką, musi z kimś walczyć, prawda? Tymczasem dybiące na życie jej przyjaciół demony wcale nie są łatwymi wrogami. A co, jeśli okaże się, że nasza postać musi odnaleźć inne, podobne jej wojowniczki, które całkiem przypadkiem, są także uczennicami tej samej szkoły? Poza tym może okazać się, iż przez pomyłkę (każdemu się wszak zdarzają) moce (i słodziutki oraz seksowny ubiór wojowniczki) trafiły w posiadanie...faceta, któremu wcale nie uśmiecha się bieganie w fuku.
- bliskie spotkania trzeciego stopnia – w szkole pojawia się nowa uczennica, która w mig zwraca na siebie uwagę sporej części uczniów a może i nawet kilku uczennic. Nowa jest piękna, mądra, zdolna –ale czy ideały istnieją? I czemu już dwie osoby, z którymi umówiła się na randki, zachowują się dziwnie? Owszem, coś tu jest nie tak. Kiedyś zaś któraś z naszych postaci zwróci na siebie uwagę nowej uczennicy, czas, by drużyna wkroczyła do akcji. Kim jest tajemnicza nieznajoma? Kosmitką, która przybyła na ziemię, aby szukać przygód z ziemianami? Szpiegiem, który rozpoznaje teren przed inwazją? Kapłanką, werbującą niewinną młodzież do sekty Belzenefa? A może wampirem lub sukkubem? To już decyzja mistrza gry, ważne, by gracze nie dowiedzieli się tego zbyt szybko.
- zakazana miłość – od pewnego czasu postać spędza sporo czasu z przyjacielem, będącym tej samej płci. Wydaje się to rzeczą naturalną, jednak członkowie drużyny mogą czuć się lekko zazdrośni i posunąć się do inwigilacji. Ta zaś da nadspodziewane efekty – zobaczą naszych „przyjaciół” trzymających się za ręce, tulących i generalnie zachowujących tak, jak przystało raczej kochankom. A może podczas śledzenia trafią do dzielnicy, w której znajdują się „hotele miłości”? Jak zareagują? A jeśli dowie się o tym ktoś inny i rozpuści w szkole plotkę? No i wreszcie, czy wszystko nie okaże się wyłącznie domysłami zazdrosnych kolegów/koleżanek?
- tajemnicza przeszłość – bohater zawiera znajomość z kimś ze starszej klasy. Osoba ta jest sympatyczna, lubiana przez wszystkich, zaś nasza postać chlubi się takim towarzystwem. Tymczasem dowiadujemy się od kogoś, że rok lub dwa lata temu idol naszej postaci zachowywał się drastycznie inaczej, był postrachem szkoły, opuszczał się w lekcjach, zaś do innych miał stosunek co najmniej lekceważący. Prawie na pewno postać zechce poznać przyczynę tej przemiany. Pierwsze próby rozpadną się zapewne o mur milczenia, ale od czego ma się przyjaciół? No i, co najważniejsze, czy to na pewno jest wiedza, którą chce się posiąść? A co, jeśli dowie się o tym przy okazji główna zainteresowana lub ktoś, kto nie życzy jej najlepiej?
- wróg na śmierć i życie – ktoś z jakichś przyczyn nie znosi naszego bohatera. Podkłada mu świnię przy każdej okazji, obmawia za plecami i robi wszystko, aby uprzykrzyć mu życie. Jeżeli na dodatek ma swoją „paczkę”, to problemy mogą okazać się znacznie poważniejsze, wszak i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa. Bohater może labo skapitulować, albo, co bardziej prawdopodobne, poprosić o pomoc przyjaciół. Jest szansa, że w ten sposób dojdzie do długiej, szkolnej wojny, której finał trudno przewidzieć. Zasada jest jedna – brak zasad.
- but, sensei, I... – postać wpada w oko przedstawicielowi grona pedagogicznego. Nieważne czy jest to pan od fizyki mający oko na młode uczennice, czy starsza panna ucząca chemii, której wpadł w oko jeden z uczniów. Początek może być nawet miły – postać zaczyna otrzymywać lepsze stopnie, jest traktowana ulgowo. Problemy zaczynają się, kiedy druga strona zacznie oczekiwać wzajemności uczuć. Tu już sprawa idzie na śmierć i życie, bo ujawnienie takiej sprawy prawie na pewno oznacza pożegnanie się ze szkołą przez którąś ze stron (lub obie) tego związku. Jak zachowa się bohater? Czy powie o tym przyjaciołom? Jak zareaguje na zaloty nauczyciela? Łatwo nie będzie.
- Alhamora! – podobna sprawa jak w przypadku magical girls. Postać pewnego dnia dowiaduje się (od rodziców, dziadków itd), że płynie w niej krew nie do końca taka sama jak w przypadku rówieśników. Bohater ma moc rzucania czarów. A może przemienia się przy pełni księżyca w wilkołaka? Dziedziczy w spadku rodzinnego mecha, który ukryty jest w podziemiach domu? Jest wcieleniem anioła lub diabła? Wszystko jedno. Taka nadzwyczajność może być nawet fajna, do momentu, kiedy nie wynikną związane z nią komplikacje. Przemiana w wielkie, owłosione bydle podczas obozu lub randki to tylko jedna z możliwości. Ile ich jest, wie tylko mistrz gry.
- Szantaż – ktoś zrobił bohaterce zdjęcie w szatni lub toalecie i grozi ujawnieniem go w szkole lub w Internecie. Czego zażąda w zamian? Forsy? A może randki? Albo działania na szkodę któregoś z innych bohaterów. Jest tego całkiem sporo, a nasza biedna ofiara jest teoretycznie bezbronna. Piszę teoretycznie, bo od czego jest drużyna? Najlepiej wykraść kompromitujący materiał albo zmusić szantażystę do oddania go siłą. A nie lepiej przekupić? Poza tym, można odpowiedzieć pięknym za nadobne, nieprawdaż?
- Byłem dziewczynką? – motyw zmiany płci to rzecz, która pojawia się od czasu w mandze i anime, czemu więc nie wykorzystać go w naszych przygodach? Zmiana taka może być zarówno rzeczywista jak i pozorna. Nasza postać może ulec wypadkowi i teoretycznie martwa zostaje ożywiona jako przedstawiciel/ka płci przeciwnej. Może też w wyniku jakiegoś wypadku zamienić się ciałem z kobietą/mężczyzną. A może za przemianą stoją kosmici? Lub też, co zdarza się, nasz bohater, chcąc chodzić do jednej szkoły ze swoją sympatią, postanowił udawać kobietę? Niewykluczone też, że kobieta po prostu całe życie czuła się mężczyzną i uczęszcza do normalnej szkoły jako chłopak. Ile to może spowodować zamieszania, domyśleć się nietrudno. Komplikacje miłosne? Szantaż? A może coś więcej?
- Cassanova – w szkole pojawia się osoba, która kolekcjonuje miłosne trofea. Bohaterowie mogą nawet nie zwracać nawet na nią specjalnej uwagi, do momentu, kiedy w kręgu jego zainteresowań nie znajdzie się sympatia którejś z postaci lub, co grosza, ona sama. Co wtedy? Pół biedy, jeśli da kosza podrywaczowi, czym zaskarbi sobie jego złość. Gorzej, jeśli faktycznie uwierzy, że jest „tym jednym, jedynym”. Gracze muszą działać. Oczywiście, z zakochanymi trudno się gada, więc trzeba będzie zająć się naszym szkolnym Don Juanem. Pobicie go w kącie to kiepski pomysł, bo obiekt jego uczuć raczej uzna to za dowód zazdrości i nienawiści. Należy więc załatwić to inaczej. Może najlepiej dowiedzieć się, dlaczegóż to nasz cel zmienił niedawno szkołę?
- pierwsza randka – członek drużyny, osoba skromna, cicha i piekielnie nieśmiała, zdobył się na czyn zgoła heroiczny – zaprosił obiekt swoich uczuć na pierwszą randkę i dostał zgodę. Jest spanikowany, nie ma pojęcia, co zrobić, jak się ubrać, gdzie iść i co mówić. Cała nadzieja w naszych bohaterach. Przygotują naszą ofiarę i przemienią ją w macho? Wybiorą się z nią na randkę i z dyskretnych miejsce będą dawać znać, co robić? A jeśli okaże się, że ktoś z drużyny zna jego miłość i ona jest równie nieśmiała jak on?
- dwie wieże – w naszym mieście jest druga szkoła. Z jakichś przyczyn uczniowie obydwu szkół nie znoszą się serdecznie i tylko szukają okazji, aby uprzykrzyć życie konkurencji. Nigdy nie było tu dobrze, ale niedawno jeden z naszych bohaterów został, podczas spaceru, zaatakowany i poturbowany przez kilku uczniów konkurencji. Ta zniewaga krwi wymaga! Oczywiście, krew może tu mieć znaczenie czysto metaforyczne. Grunt, aby drużyna obmyśliła i przygotowała zemstę, która utrze nosa wrogom. Niech pamiętają, że grono nauczycielskie, w razie kłopotów, raczej nie stanie w ich obronie, jednak gdy pomysł się powiedzie, to kara pewnie ich nie spotka. Nauczyciele bowiem, choć w mniejszym stopniu, też ciepłym okiem spojrzą na dokopanie konkurencji. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-05-2008, 15:11
|
|
|
hmmm, a coś takiego jak dręczenie (kocenie) ze strony kolegów ze starszych roczników? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-05-2008, 18:58
|
|
|
Nie przypominam sobie, abym w jakiejkolwiek mandze czy anime widział coś takiego. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 29-05-2008, 21:04
|
|
|
W Hana Yori Dango (anime i manga) było coś takiego zanim nie stało się konwencjonalnym shoujo. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-05-2008, 22:31
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Nie przypominam sobie, abym w jakiejkolwiek mandze czy anime widział coś takiego. |
może i nie, ale zauważ, jak by to urozmaiciło rozgrywkę. Np. wejście do łazienki gdzie starszacy mieliby swoje "miejsce na papierowska" byłoby bardzo utrudnione, a akurat nasz gracz musi z tamtąd coś przynieść.
Takie coś to dodatkowe problemy dla graczy i spore urozmaicenie rozgrywki (mierzenie objetości kibla zapałką na czas, nauka głupich piosenek, sam podobne rzeczy przerabialem).
Zauważ, że głównymi graczami będą POLACY, a jestem pewien że kazy chciałby zobaczyć w grze jakiś znany akcent (przynajmniej ja bym chciał). A że fala mniejsza czy mniejsza w naszych szkołach istnieje...
A jeżeli nie w samej szkole, to na pewno w internacie. Żaden internat gdzie jest zbiorowisko facetów nie obejdzie się bez fali. Jeżeli będziesz opisywał akademik/internat, to kocenie byc musi (chociażby takie, że o określonym czasie pierwszoklasiści nie mogą wychodzić z pokojów na legalu, tylko ukrywać się przed starszymi, zawsze muszą zajmować ostatnie miejsca w kolejce pod przysznic).
Oczywiscie byłaby także możliwość zbudowania dobrych stosunków z kilkoma starszakami, dzięki czemu gracz miałby łatwiejszy dostęp do informacji czy niektórych miejsc. Proponuje, bys się nad tym jeszcze zastanowił. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2008, 23:53
|
|
|
Slova, ogólnie rzecz biorąc, w tym systemie chodzi o grę postaciami zbliżonymi do tych w oglądanych przez nas anime, a nie wykolejeńcami ze szkolenego marginesu społecznego. Współczuję Ci traumy związanej z przeżyciami szkolnymi (sam co prawda nie załapałem się na żadną falę, ale jestem w stanie zrozumieć co czujesz), należy jednak wystrzegać się sytuacji, w której sytuacja osobista w nadmierny sposób rzutuje na twórczość. Tak więc obawiam się, że jednak Twoje sugestie nie zostaną uwzględnione. |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2008, 23:54
|
|
|
Slova napisał/a: | Zauważ, że głównymi graczami będą POLACY, a jestem pewien że kazy chciałby zobaczyć w grze jakiś znany akcent (przynajmniej ja bym chciał). A że fala mniejsza czy mniejsza w naszych szkołach istnieje... | nawet jeśliby uznać falę jako symbol Polskości (choć mi się w tym momencie wyobraźnia zawiesza), to jest to raczej element którego, jak sądzę, większość graczy wolałaby nie widzieć.
A co do powszechności zjawiska fali... mi się jakoś udało przejść przez cały system naszej edukacji i zjawiska tego nie zaobserwować. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-05-2008, 08:51
|
|
|
Mi również nie zdarzyło się w życiu nic takiego. Jak już wspomniałem, nie zabraniam MG uwzględniać własnych pomysłów, jednak nie wydaje mi się, aby graczom pasowało coś takiego. Gra ma nie oddawać rzeczywistość (Broń mnie Boże!), ale dawać zabawę. A takie kotowanie to zabawa nader jednostronna. Jeśli gracze będą chcieli, aby gra miała miejsce w szkole typu menelsko - marginesowego - nie ma sprawy. Kiedy będę opisywał typy szkół, może nawet to uwzględnię.
Typy szkół (na razie):
- zwyczajna
- elitarna
- katolicka
- żeńska/męska
- futurystyczna
- dziwna
Coś jeszcze dodać? |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 30-05-2008, 16:42
|
|
|
Szkoła sportowa oraz artystyczna (baletowa/plastyczna/muzyczna)- te placówki ze względu na tok nauki mają zupełnie inny klimat niż niż wyżej wymienione, skierowane do ogółu
Co do elitarnej- masz na myśli placówkę dla geniuszy czy snobistyczną szkółkę dla pociech bogaczy? |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-05-2008, 17:18
|
|
|
Grisznak: zamiast dzielić to na szkoły podziel na klasy / kółka zainteresowań i daj bonusy do statystyk w zamian za przynależność do którejś z klas. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-05-2008, 17:27
|
|
|
Zeg - nie. Tak jak mamy anime typu Maria Sama, gdzie katolicka szkoła jest wyznacznikiem pewnego nastroju, tak mamy Oniisama E czy Ouran, gdzie elitarna szkoła narzuca pewne wzory zachowań. Tak więc typy szkół muszą być. I jak najmniej statytysk i bonusów. Nie jestem matematykiem, a opracowywanie tychże to waśnie robota matematyczna.
Eire - elitarną typu Ouran. O sportowych faktycznie nie pomyślałem. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-05-2008, 18:40
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Zeg - nie. Tak jak mamy anime typu Maria Sama, gdzie katolicka szkoła jest wyznacznikiem pewnego nastroju, tak mamy Oniisama E czy Ouran, gdzie elitarna szkoła narzuca pewne wzory zachowań. |
To Mistrz Gry sobie ograniczy konwencje. To akurat nie jest trudna rzecz.
Grisznak napisał/a: | I jak najmniej statytysk i bonusów. Nie jestem matematykiem, a opracowywanie tychże to waśnie robota matematyczna. |
Uczciwie mówiąc to narazie ten system dla mnie wygląda dość nudno. Tak naprawdę dałoby się go poprowadzić zupełnie narracyjnie, bo nie widzę korzyści z prowadzenia go na mechanice. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-05-2008, 19:15
|
|
|
I zgadzam się z tobą w pełni. Nie wykluczam, że byłoby to najlepsze rozwiązanie. gdy prowadziłem, zazwyczaj mało se bawiłem w cyferki - uraz z czasów "Kryształów Czasu".
Opis ważniejszych lokacji:
Biblioteka – wielka sala wypełniona regałami z książkami. W odróżnieniu od sporej części polskich szkół, dobrze jest umożliwić graczom samodzielne przeglądanie książek, buszowanie między półkami itd. Co bardziej znaczące szkoły mają potężne biblioteki, zaś te starsze mogą mieć w księgozbiorach pozycje dotyczące magii lub demonów. Nastrój skupienia i cisza panujące zwykle w takich miejscach raczej nie sprzyjają rozmowom, ale z drugiej strony, labirynt regałów to miejsce, w którym łatwo można się zgubić. O przypadkowym przewróceniu półki, która wywoła efekt domina aż szkoda wspominać.
Szatnie – kolejne miejsce, które daje uczniom nieco prywatności. Poza przerwami są praktycznie opustoszałe, przez co wydają się idealnym miejscem na jakieś dyskretne spotkanie lub potajemną rozmowę. Oczywiście, zwykle w najbardziej kluczowym lub emocjonującym momencie takiego spotkania do szatni wchodzi woźny lub woźna i trzeba się gdzieś schować. Jeśli planujemy wprowadzić do gry wątki erotyzujące lub erotyczne, szatnia może okazać się jednym z bardzo ważnych miejsc. A co, jeśli ktoś w szatni zainstaluje kamerę lub potajemnie wykona kilka zdjęć?
Tajne miejsce spotkań – prawie każda szkolna paczka ma swoje „sekretne miejsce”, w którym się spotyka, rozmawia, żartuje bez obaw, że wszyscy wokół będą słyszeć o czym mowa. Zapewne i nasza drużyna szybko znajdzie sobie podobne lokum. Czy będzie to jakiś kąt w szkolnych piwnicach, czy osłonięta drzewami i krzakami lokacja na terenie szkoły, albo nawet dach – to już zależy od pomysłowości graczy. Warto jednak, aby drużyna miała swoje etatowe miejsce spotkań.
Obiekty sportowe – czyli sala gimnastyczna, boisko, basen i co jeszcze dana szkoła posiada. To przede wszystkim idealne miejsce na konfrontacje i starcia konkurujących ze sobą osób lub grup, zarówno w oficjalnych zawodach, jak i po lekcjach. O ile bowiem lepiej, zamiast bić się, zaproponować oponentom mecz w nogę czy w kosza. A jeśli do swojej drużyny uda się przeciągnąć kilka szkolnych gwiazd danej dyscypliny, to sukces murowany. Oczywiście, jako wielka i raczej pusta lokacja, boisko nie sprzyja prywatnym rozmowom, ale jest idealnym miejscem na np. nocne lądowanie statku kosmicznego.
Schowek – w każdej szkole jest taka ciemna i zakurzona salka, zwykle położona w piwnicy, gdzie chowa się miotły, narzędzia, czasem także sprzęt sportowy. Nie jest zbyt często odwiedzane miejsce, zwykle jest zamknięte na klucz, który dzierży woźny lub woźna. A co kryje się pod starym, nadgryzionym przez mole i czas dywanem? Czemu jedna ze ścian wygląda, jakby została niedawno zamurowana, zaś na podłodze są ślady dziwnego śluzu? To już pole do popisu dla graczy.
Siedziba samorządu – w zależności od szkoły, może to być po prostu zwykła sala w szkole, ale nikt nie zabroni zafundować tej organizacji osobnego budynku. Ważne jest natomiast, aby takie miejsce otaczała pewna aura tajemniczości. „Szarzy” uczniowie nie powinni mieć tam prawa wstępu, a jeśli któryś zostanie zaproszony, powinien odebrać to jako wyróżnienie. Samorząd, jako organizacja dość zajęta, nie zwraca bowiem uwagi na byle kogo. W środku zapewne znajdzie się sporo papierów, ale poza nimi może być tam wszystko, od tajemnych przejść począwszy, przez zbrojownię, po portal do innego wymiaru.
Kluby – te zazwyczaj nie mogą liczyć na tak szykowne lokacje jak te zajmowane przez samorząd. W dużej mierze zależy to jednak od prestiżu. Ekskluzywny klub jazdy konnej może mieć własną siedzibę, łącznie z torem wyścigowym – wszak jego członkowie wywodzą się z bogatych rodzin. Klub kulinarny może mieć wydzieloną dla siebie część stołówki, zaś klub malarski może spotykać się w sali plastycznej. Oczywiście, działalność danego klubu może być tylko przykrywką dla np. sekty czcicieli bluźnierczego Belzenefa.
Gabinet lekarski – miejsce, które zapewne każdy bohater odwiedzi przynajmniej raz w trakcie nauki. Jeśli zaś jest typem awanturnika, może nawet stać się regularnym gościem tego przybytku. W zależności od tego, czy w naszej szkole pracuje lekarz czy lekarka, możemy tu także umieścić lokalnego zboczeńca, korzystającego z okazji, aby obmacywać uczennice podczas badań.
Redakcja szkolnej gazetki – można by ją porównać po części do klubu. Zwykle jest to salka, w której znajdziemy kilka komputerów, powielacz (na którym najczęściej odbija się kolejne numery). Zwykle panuje tu duży ruch, zazwyczaj przed wydanie kolejnego numeru. To jedno z tych miejsce, które gracze mogą odwiedzać, jeśli chcą zdobyć informacje. Mało jednak prawdopodobne, aby uzyskali je za darmo, gdyż redakcja zazwyczaj zażąda w zamian innych wiadomości lub zdjęć (im rzadszych i bardziej kompromitujących, tym lepiej)
Szkolne archiwum – miejsce, które jest prawdziwą kopalnią wiedzy na temat wszystkiego co dzieje się i działo się w szkole od chwili jej powstania. Wielkie pomieszczenie wypełnione skoroszytami, czasem nawet nieskatalogowanymi (i kto wie, jakie tajemnice zawierającymi?). Dostęp do niego dla zwykłych uczniów jest zamknięty, aby móc się tam dostać, gracze winni błysnąć pomysłem. Oczywiście osoba złapana na myszkowaniu po archiwum będzie miała nieprzyjemności i to poważne.
Pokój nauczycielski – sanctus sanctum, do którego uczeń nie powinien się zbliżać. Wstęp tam mają wyłącznie nauczyciele. Uczeń, który szuka któregoś z nich, powinien stanąć przed wejściem i co najwyżej spytać wychodzących o szukaną osobę. Wchodzenie do środka może narazić gracza na poważne nieprzyjemności. Z drugiej strony, któż nie chciałby się dowiedzieć, co knuje się po drugiej stronie barykady?
Gabinet dyrektora – to z kolei takie miejsce, do którego żaden normalny uczeń nie chciałby się dostać. Wezwanie tam oznacza zwykle bardzo poważne kłopoty, czasem (ale rzadko) jest wyróżnieniem. Najczęściej jednak gracz wezwany „na dywanik” powinien liczyć się z tym, że mogą tam już czekać jego rodzice, których szkoła postanowiła powiadomić o wybrykach ich potomstwa. Może się jednak zdarzyć i tak, że gracze będą chcieli się przekonać, kto w tajemnicy odwiedza pryncypała, albo dokąd prowadzą dziwne drzwi znajdujące się w jego gabinecie. To jednak zadanie z gatunku najtrudniejszych.
Poza tym jest jeszcze kilka ważnych lokacji pozaszkolnych, które również warto omówić w kilku słowach:
Kafejka – czyli miejsce, do którego po lekcjach udają się ci uczniowie, dla których ostatni dzwonek oznacza wolność. W takim miejscu spotykają się zwykle uczennice, które chcą przy herbatce i ciastku podzielić się ostatnimi plotkami.
Salon gier – odgrywa analogiczną rolę co kafejka, tyle, że tu spotkamy głównie facetów. Panujący hałas i tłok nie są może najbardziej komfortowymi warunkami, ale dają szansę na wymienienie kilku słów bez szansy bycia usłyszanym. Nie mówiąc już o tym, że nie wszystkie automaty musza być wyłącznie automatami do gier. Pamiętacie Sailor Moon?
Plaża – Japonia to kraj wyspiarski, więc istnieją duże szanse, iż miasto, w którym znajduje się nasza szkoła, będzie położone nad morzem. Plaża do typowe miejsce wypoczynku i zabawy, a także lokalizacja sporej części randek, zwłaszcza w cieplejsze wieczory. Mogą tu być także groty, w których Belzenef jeden wie, co siedzi. Latem zwraca uwagę znaczna liczba dziewcząt paradujących w strojach kąpielowych – jeśli planujemy rozgrywać naszą sesję z dodatkiem klimatów eroge lub ecchi, plaża będzie ważną lokacją.
Park – lokacja, jeśli chodzi o zastosowanie w grze, podobna do plaży. Z drobną jednak różnicą – w parku łatwiej się schować, odbyć dyskretne spotkanie (lub tez podsłuchać czyjąś rozmowę). Jest to też dobre miejsce na randki. Nocą zaś może dziać się tu wszystko – walki aniołów, magical girls czy kogokolwiek tam innego.
Konkurencyjna szkoła – z różnych przyczyn (historycznych, ideowych, prestiżowych) szkoła ta od lat rywalizuje z naszą. Uczniowie nieodmiennie ścierają się w konkursach i zawodach zaś na ulicach często reagują zaczepkami i żartami. Taki nastrój panuje od dawna i doprawdy, niewiele trzeba, aby mogło dojść do eskalacji konfliktu. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|