[wa-totem]

Siadając do Soul Link wiedziałem, że jest w nim fanserwis, i wiedziałem że to kolejne anime na podstawie hentai datera... ale nie spodziewałem się że NIE wytną "wiadomych scen"...

Wprawdzie na ekranie nie ma nic niecenzuralnego, ale ścieżka dźwiękowa nie zostawia żadnych złudzeń....

@_@'''

No i oczywiście, zostałem - jak większa część redakcji - zarażony wirusem Ouran... xD Chyba wszystkim powinno dać do myślenia, że na serię tą zachorowali niemal wszyscy redaktorzy którzy się jej dotknęli bez względu na płeć i gusty xDDDDD

[Bezimienny]

powiem tylko 5 słów: Ouran High School Host Club

[Irian]

Ja powiem tylko dwa: jesteście okrutni. X__x

Ja ostatnio Escaflowna oglądałam, w końcu się zebrałam żeby dokończyć... Całkiem fajne, ale faktycznie, ilością deusów mogłoby cztery przeciętne anime obdzielić. No i główna bohaterka ma tendencje do zachowywania się jak ostatnia kretynka. Oh well.

[Keii]

Hm, skoro ten Ouran jest taki dobry, to chyba skuszę się i ściągnę :>

[Kottie]

Ja już obejrzałam właśnie pierwszy odcinek Ouran i jestem zadowolona bo można się nieźle pośmiać :)

[Kanzen]

Ostatnio ogladam Bleach PeaceMaker Kurogame i X :)

[Mao]

Przed chwilą zakończyłam Suzuke, bardzo przypadła mi ta seria do gustu ^^
Z ciekawości ściągnęłam pierwszy ep. Shakugan No Shana i w efekcie zarzuciłam jeszcze 5 xD Wydaje mi się, że może być ciekawe....
Miałam lekki postuj ze Slayersami Try, ale teraz dalej kontynuuję ściąganie.
Jak narazie zaprzestałam oglądać Tsubase, bo zbytnio mnie nie wciągnął i wolę obejrzeć coś innego.
Oczywiście dalej czekam i oglądam kolejne epy FS/N i Haruhi Suzumiye ^^

[Syusuke Fuji]

Air Gear, Major, One Piece, Makai Senki Disgaea, Amaenaideyo Katsu, TOKKO, Strawberry Panic, Himawari, Ah My Goddess Sorezore no Tsubasa, Prince of Tennis -National Championship Chapter, Pani Poni Dash, High School Girls

[wa-totem]

Coby móc to "wyplenić" z dysku, obejrzałem wczoraj jednym ciągiem 5 epów Joshikousei... zły pomysł >.<
Trudno uwierzyć w istnienie kogoś kto jak przedmówca łączy to z Amaenaideyo i Strawberry panic >.<
Dziś się będę odtruwał, zapewne Blood+, Black Cat albo Ergo Proxy.
<łyp łyp na licznik transferu>
>_<""""

[Syusuke Fuji]

[Zegarmistrz]

Tenchi GXP - o ile podstawowa seria opowiadała o grupie bohaterek zachowujących się głupio w dość sensownym świecie, co było śmieszne to ta opowiada o bohaterach zachowujacych się głupio w głupim świecie, co jest rzałosne. Da się oglądać, ale nic ponadto.

Zetta Shonen - seria może być albo dziełem geniuszu, albo gniotem, po pierwszym odcinku nie jestem w stanie powiedzieć, którym jest, ale na pierwsze nic nie wskazuje. Ponadto mam to w wyjątkowo kiepskiej jakości.

[maRTYnKa66]

właśnie obejżałam ostani odcinek Ayashi no Ceres i łez nie moge powstrzymać :(
no a teraz nie mam co oglądać. bylabym wdzięczna gdyby ktoś mógł mi polecić anime w stylu tego i Elfen Lied (dużo krwi i romasik by się przydał...) :) recenzje już chyba wszystkie na pamięć umiem :/

[Serika]

Jeżeli Ayashi no Ceres Ci się podobało, to może spróbuj Fushigi Yuugi? Tej samej autorki i pewnie w podobnych klimatach :)

[maRTYnKa66]

[Yumegari]

Właśnie skończyłam dwie serie:

Honey and Clover (wreszcie!) - anime bardzo, bardzo mi się podobało, im dlaje tym bardziej przypadało mi do gustu. Nie jestem pewna, czy zaliczyłabym je do grona moich ulubionych, ale bez watpienia jest to rzecz warta obejrzenia. Piękna kolorystyka, animacja, dużo humoru i chwila zadumy.... To własnie typ historii, jaki najbardziej lubię. Co ciekawe, byłam w stanie przyzwyczaić się do kontrowersyjnego designu, mało tego - meskie postaci nawet zaczeły mi się w pewnym momencie podobać! Jak dla mnie solidna dziewiątka. Jeszcze słówko komentarza do tego, co napisała Ave o braku rozwoju psychiki bohaterów na przestrzeni wielu lat - no cóz, by może coś w tym jest, ale przecież nie moza powiedzieć, że postaci zatrzymły się zupełnie w rozwoju. Szkoda tylko, że najwieksze zmiany maja miejsce na przestrzeni zaledwie kilku ostatnich odcinków.

Wolf's Rain - to anime zachwyca przede wszystkim muzyką i grafiką, na poziomie znacznie przewyższającym przecientną produkcję telewizyjną. Uważam, że szczególnie te cztery "dokrecone" odcinki są pod tym wzgledem prawdziwym majstersztykiem. Co do fabuły, to musze przyzna, że dosy mnie wciągnęła, ale nie stało się to przy pierwszym odniku, tylko dopiero koło połowy serii. Niestety, końcówka jest zrąbana.