Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
ksiazki najgorsze i najlepsze |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-08-2005, 08:41
|
|
|
Mnie dziwi niska pozycja "W Pustyni i w Puszczy". Przecierz książka jest wcale niezłym kawałkiem powieści przygodowej. Pamiętam, że mi się bardzo podobała. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Moonlight
Ultra Innocent Uke
Dołączyła: 17 Mar 2003 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 28-08-2005, 09:11
|
|
|
Jeśli o "W pustyni..." chodzi, to, pomimo ciekawej akcji, myślę że powieść możego odstręczać współczesnego, młodego czytelnika po prostu mnogością opisów. Przerabia się ją, o ile się nie mylę, w okolicach 5 klasy, a dzieci w tym wieku, obyte z ekranem telewizora i komputera, przyzwyczajone są jednak do szybkiej akcji... No i trzeba pamiętać, że gdy Sienkiewicz pisał powieść, opisy miały być po to, aby naszkicować przed czytelnikiem miejsce akcji, a współczesny czytelnik raczej wie (z telewizji, a jakże) jak wygląda pustynia, puszcza czy inna sawanna. Opisy więc go nudzą, a uraz zostaje. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-08-2005, 09:16
|
|
|
'Quo vadis' czytałam jakośw wieku wczesnopodstawówkowym i podobało mi sie niezmiernie (Petroniusz moją pierwszą miłością, ot co). teraz pewnie nie przebrnęłabym po raz kolejny, ale nic to, wtedy czytało sie rewelacyjnie. natomiast, wstyd się przyznać, ale trylogia... Trylogia... No, ten. Nie przebrnęłam! I nie należy zwalać tego na warsztat pisarki Sienkiewicza, lecz na nadgorliwych rodziców, którzy gdzieś od przedszkola sadzali dzieci w świeta przed telewizorem i kazali "Potop" oglądać, bo to znać trzeba. Na "Potop" ich starsza latorość wkrótce patrzeć nie mogła i tak jej zostało. W którymś momencie sięgnęła natomiast po "Ogniem i mieczem" i stwierdziła, że fajne... Ale od "Potopu" odpadła po 30 stronach. Przykro mi, ja tej książki prawdopodobnie nigdy nie przeczytam.
Przeczytałam za to "Krzyżaków" i do tej pory plasują się gdzieś w okolicach szczytu indeksu lektur najnudniejszych.
A gdzieś się jeszcze "Granica" przewijała... Mnie się podobała. Pewnie dlatego, że miała dobrze skontruowane postacie, które były wystarczająco 'żywe', żebym mogła się w ksiażę wczuć, bo teoria też mi nieszczególnie odpowiadała. Ale ja w ogóle chyba dziwna jestem, skoro podobała mi się też na przykład "Lalka". |
_________________
|
|
|
|
|
Moonlight
Ultra Innocent Uke
Dołączyła: 17 Mar 2003 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 28-08-2005, 09:19
|
|
|
Mi też się "Lalka" podobała, ale teraz dochodzę do wniosku, że wyłącznie dlatego, iż przeczytałam ją sama, nie na hasło rzucone przez szkołę ^^". Jakbym miała czytać ją od razu z myślą o przerabianiu... :/ |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-08-2005, 09:50
|
|
|
Jeżeli o Sienkiewicza chodzi, to Krzyżaków nie przeczytałam. Za to mieliśmy tydzień oglądania filmu na polskim. Do Trylogii zabrałam się raz - skutkiem jedna kartka książki 20x30cm i niechęć do dalszego jej zgłębiana. "W Pustyni..." z kolei przeczytałam jeszcze przed programowym przerabianiem [to chyba jednak 6 klasa, nie 5] i całkiem mi się podobała. Opisy... Moonlight ma chyba jednak rację: jak się dzieciaki telewizji naoglądają to wiedzą jak to wszystko wygląda. Poza tym ta książka to takie grube tomiszcze, że komuś, kto nawet nieszczęsnego "Antka" czy "Janka muzykanta" nie przeczytał moze sprawić ból samym na nią patrzeniem...
Jak już jesteśmy przy lekturach warto się zastanowić kto listę tych lektur ustala. I czy z tym człowiekiem, bądź ludźmi wszystko jest w porządku. Dawać dzieciakom w 6 klasie podstawówki jako lekturę obowiązującą "Opowieści i pilocie Pirxie" Lema? Przeczytałam to, bo zawsze wg reszty klasy jakaś dziwna byłam. Podobało się. Ale dla standardowego szóstoklasisty to czysta makabra. Lem stanowczo dla 13latków nie pisał.
Mistrzem opisów jest podobno pan od "Starej baśni". Kiedy zrobili film, mój ojciec nagle sobie o tej książce przypomniał. Komentarz brzmiał "las mnie pokonał". A ten las to podobno jakieś 15 stron na samym początku książki ><' |
_________________
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-08-2005, 10:24
|
|
|
Wedłóg wysnutej przez Pilipiuka spiskowej terii Opowieści o Pilocie Pirxie jak i Bajki Robotów znalazły się pośród lektur szkolnych celowo, celem przekonania dzieci, że ta cała fantastyka jest nic nie warta, niezrozumiała i ma downa, więc czytać jej nie warto.
Co nie zmienia faktu, że ja w tym wieku dawno już byłem po komputerowych strzelankach z obcymi w roli głównej i wszystko, co zawierało statki kosmiczne mi się podobało, choć generalnie wolałem klimaty fantasy. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-08-2005, 11:35
|
|
|
Cytat: | A ja nie mogę się zgodzić z waszymi poglądami na Sienkiewicza, ja nadal uważam że ten człowiek naprawdę pisał dobra literaturę... może nie peirwszorzędną, ale naprawde dobra :-D |
Styl pisarski miał genialny, a schematy? Przecież to powieści przygodowe, tu muszą być schematy.
Cytat: |
Pan tadeusz - dla mnie naprawdę dobra książka... |
Graba:].
Cytat: | Mistrzem opisów jest podobno pan od "Starej baśni". |
Kraszewski to taki dawny Pilipiuk - pisał nienajgorzej, ale nieludzko wiele, więc z oczywistych powodów styl był zwykle kiepski. Stara Baśń była jednak świetna (choć wiedza historyczna dziś w niej kuleje, pisana jednak był w XIX w.), a opisy raczej niezbędne. Klimat prastarych puszcz i wspólnoty plemiennej genialny.
A film... Powiem tak, Hoffman nie krył się z tym, że książkę uważa za cienką, więc nazmieniał jak Szczerbic w "Wiedźminie". Efekt podobny, acz SB (cóż za skrót:D) ma dziś mało fanów i zdecydowanie gorszy język od opowiadań Sapkowskiego. Wyszła kolejna polska kuperprodukcja, nie ustępująca najlepszym filmom na festiwalach w Zimbabwe i Bangladeszu. Co do lkasu, to nie wiem czy w Białowieży by znaleźli odpowiedni. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 28-08-2005, 14:33
|
|
|
Cytat: | Wedłóg wysnutej przez Pilipiuka spiskowej terii Opowieści o Pilocie Pirxie jak i Bajki Robotów znalazły się pośród lektur szkolnych celowo, celem przekonania dzieci, że ta cała fantastyka jest nic nie warta, niezrozumiała i ma downa, więc czytać jej nie warto. |
Mnie Lem nigdy jakoś nie pociągał, a może raczej nie TEN Lem. I Pirx i Bajki są ciężkie i raczej dołujące. Też mnie dziwiło czemu w lekturach są takie gnioty... IMHO z Lema powinni tam być "Astronauci" (wyjątkowy przykład literatury epoki stalinowskiej) oraz "Katar" i "Eden". I tyle, bo już np. "Pokojem na ziemi" możnaby zanudzić świętego...
Ale takich kwiatków jest więcej. Na przykład z dylogii centauryjskiej Broszkiewicza, do lektur trafiło tylko "Ci z dziesiątego tysiąca" a o drugim tomie, "Oko centaura", zapomniano tak skutecznie że mojego egzemplarza, z jednego-jedynego nakładu 30'000 sztuk, szukałem 8 lat. W końcu znalazł to zaprzyjaźniony bukinista... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-08-2005, 14:45
|
|
|
Co do Lema - fajny był "Kongres Futurologiczny". Znacznie lepszy od Matrixa, który się wyraźnie na nim wzorował:P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 29-08-2005, 18:32
|
|
|
Ash DeLuxe napisał/a: | Werter, tożto książka, czy archiwum listów? |
Powieść epistolarna :)
Ysengrinn napisał/a: | Daerian napisał/a: | Pan tadeusz - dla mnie naprawdę dobra książka... | Graba:]. |
Też graba :D
Nad Niemnem - nawet moja polonistka (niech spłonie w ogniu piekielnym) kazała nam tego nie czytać tylko obejrzeć, to jedyna rzecz w której się z nią zgadzam.
W pustyni..., Quo vadis - podobały mi się
Moonlight napisał/a: | Mi też się "Lalka" podobała, ale teraz dochodzę do wniosku, że wyłącznie dlatego, iż przeczytałam ją sama, nie na hasło rzucone przez szkołę ^^". Jakbym miała czytać ją od razu z myślą o przerabianiu... :/ |
Przeczytałem z myślą o przerabianiu, aż tak mi to nie napsuło. Gorzej było po przerabianiu. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
Moonlight
Ultra Innocent Uke
Dołączyła: 17 Mar 2003 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 29-08-2005, 20:05
|
|
|
Crack napisał/a: | Przeczytałem z myślą o przerabianiu, aż tak mi to nie napsuło. Gorzej było po przerabianiu. |
Jak sądzisz, czy Wokulski był romantykiem, czy pozytywistą? XD
(nie mogłam się powstrzymać ^^") |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-08-2005, 07:35
|
|
|
Wokulski był normalnym człowiekiem, z którego zrobili horror uczniów i największą parodię polskiej oświaty:]. Prus (a raczej Głowacki) przewraca się w grobie. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 09-09-2005, 13:50
|
|
|
Zarówno "Ogniem i mieczem", "Krzyżacy", "W pustyni i w puszczy" mi się bardzo podobało. Znamienne, że w moim gimnazjum analfabetów triumfował kobylasty "Faraon", który praktycznie każdemu się podobał. Nigdy nie mogłam zresztą tego pojąć, chociaż bardzo się cieszyłam (bo to przycież świetna książka). A teraz jestem w trakcie czytania "Lalki", ktoa może nie wciąga mnie az tak, żebym ją skończyła w jeden dzień, ale niewątpliwie jest bardzo interesującą i powieścią. A jak skończę, to już mam zaplanowaną "Zbrodnię i karę" (a nie "Zbrodnię Ikara", jak uważała do niedawna jedna osoba z mojej klasy), która - według niektórych - jest naprawdę doskonała. Już się nie mogę doczekać! Tylko według mojego polonisty czyta się to o wiele gorzej od "Lalki"...
BTW: "Wokulski kocha jak rasowy romantyk, ale zdobywa Izabelę jak typowy pozytywista" - cytat z opracowania na końcu "Lalki" (wyd. GREG). Więc dla mnie był on człowiekiem renesansu (bo taki wszechstronny...) ^.~
Według tego samego polonisty, czytanie "Nad Niemnem" nie ma sensu, będziemy oglądać film. I po co toto zostaje w spisie lektur, skoro i tak nikt tego nie czyta? |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-09-2005, 21:54
|
|
|
Cytat: | I po co toto zostaje w spisie lektur, skoro i tak nikt tego nie czyta? |
bo to duma narodowa, klasyka itp.
co do zbrodni i kary, racja. jest niezle, ale cholernie ciezkostrawne - kwestia doboru slow, klimatu, nie wiem. dostojewski nie byl tak do konca normalnym czlowiekiem
notabene, gratuluje polonisty. |
|
|
|
|
|
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-09-2005, 12:10
|
|
|
Z lektur szkolnych z liceum to bardzo miło wspominam Mistrza i Małgorzatę oraz Fausta (tego to akurat tylko kawałek mieliśmy przeczytać, ja jakieś 2 lata wcześniej przeczytałam całość i wszystkim opowiadałam, co jest dalej. Niestety nikt nikt nie wykazywał zainteresowania...) Pamiętam też, że klęłam na wszystkie pozycje z romantyzmu (jakie to wszystko wzniosłe, jak nie z miłości to za ojczyznę umierali wszyscy jak jeden mąż) oprócz Nie-boskiej komedii. Nie-boska Komedia mi się podobała, chociaż nie potrafię odpowiedzieć sensownie dlaczego (ale ma to chyba związek z Pankracym ^_^)
Sienkiewicz...
Pamiętam, że podobali mi się Krzyżacy i względnie Quo Vadis, ale do Trylogii nawet nie podeszłam. Ktoś mi powiedział, że jak mnie do tego nie ciągnie to powinnam poczekać i zabrać się za to po studiach, to jest duża szansa, że mi się wtedy spodoba.
A Antka powinni z lektur wywalić z hukiem. Ja do dzisiaj pamiętam, jak tą jego siostrę w tym piecu... To było okropne. I to mówi osoba, która od dziecka lubiła różne makabryczne sytuacje w książkach - to jak mają te normalne dzieci reagować? O_O"
Dorzucę jeszcze, że swego czasu była bodajże w drugiej klasie podstawówki lektura Sierotka Marysia i Krasnoludki czy jakoś tak. Ja w tym wieku pochłaniałam wszystko, co mi w ręce wpadło, ale przez to przebrnąć nie mogłam. I pomimo zaawansowanej sklerozy do dzisiaj pamiętam, jak się z tym męczyłam. XD |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|