Nie do końca, po prostu niektórzy tutaj są cięci naa pewne rzeczy i przywiązują dużą ( moze i zbyt dużą ) wagę do szczegółów. Pan Pilipiuk mieni się historykiem, więc drażni mnie jeśli ktoś taki robi błędy historyczne.
Bianca -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-02-2006, 14:18
ja z kolei uczylam sie oceniac teksty, i widze mase luk w stylu. po ksiazniczce widac golym okiem ze autor nie mial pomyslu, wiec polaczyl szkoce z kawalkami ktore mial napisane, i w srodku zalewal to wypelniaczami - stad poziom przypomina pejzaz gorski.
dziedziczki natomiast cierpia na "rozdzielenie akcji" - na kawalki ktore sie moze przeplataja ale fabularnie nie lacza. do tego rzeczy ktore dzieja sie tylko po to by usunac z opowesci bohaterow (bo inaczej X by sie nie stalo). plus trywialne zakonczenia watkow.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki