Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Telenowele... |
Oglądasz telenowele? |
no jasne, opera mydlana nie zaszkodzi... |
|
5% |
[ 1 ] |
od czasu do czasu... |
|
26% |
[ 5 ] |
nigdy, nie lubię tych brazyliskich tasiemców... |
|
68% |
[ 13 ] |
|
Głosowań: 19 |
Wszystkich Głosów: 19 |
|
|
|
Wersja do druku |
Martita
uparta ślicznotka
Dołączyła: 26 Cze 2006 Skąd: z nicości? Status: offline
|
Wysłany: 23-08-2006, 20:53 Telenowele...
|
|
|
M jak miłość... Na Wspólnej...
ja naprawdę nie mogę się na patrzyć. Nawet, nie wiem, o czym to w ogóle jest. ale tylko przypuszczam, że są wzorowane na tych najgorszych na planecie ziemskiej tasiemcach-- Brazylia_-_
"ach Rooomuuualdo<tu wstaw jakiekolwielk brazyliskie imię> kochaaaam cię... nie zostawiaj mnie, bo mnie tatuś wydziedziczy_-_"
ostatrnio obejrzałam na minutę Barwy Grzechu- padłam po kilku słowach_-_
co o tych operach mydlanych sądzicie?
ja osobiście rządzam, aby wszelkie brazyliskie szity poznikały z odbiorników, a zastąpili je porządnymi i ambitnymi anime;)
i tępić Romanticę!! |
_________________ be a fan...
...love
...and kiss...
|
|
|
|
|
LookOUT
The Hitgirl
Dołączyła: 30 Mar 2006 Skąd: znad rzeki Pisy Status: offline
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:11
|
|
|
Martita napisał/a: | M jak miłość... Na Wspólnej...
ja naprawdę nie mogę się na patrzyć. Nawet, nie wiem, o czym to w ogóle jest. ale tylko przypuszczam, że są wzorowane na tych najgorszych na planecie ziemskiej tasiemcach-- Brazylia_-_ |
Ekhm,no takie bznadziejne to nasze serialiki nie sa-jest spora roznica,ni mniej ich tez sie wystrzegam :X
Martita napisał/a: | "ach Rooomuuualdo<tu wstaw jakiekolwielk brazyliskie imię> kochaaaam cię... nie zostawiaj mnie, bo mnie tatuś wydziedziczy_-_" |
"O Matko moja!Jestem w ciazy z Rajmundem!""Alez przeciez to twoj brat!" XDD
Martita napisał/a: | ostatrnio obejrzałam na minutę Barwy Grzechu |
Juz tytul wiele mowi;}}
Martita napisał/a: | tępić Romanticę!! |
Wywalic!!!Tym bardziej,ze nikt tego nie oglada...:P |
_________________ Choice for you, is the view to a kill ,
Between the shades, assination standing still...
-Hey, ARE YOU TALKING TO ME?! |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:12
|
|
|
Każe Ci ktoś, dziecko, toto oglądać? Ja od paru lat TV oglądam raz na pół roku. Polecam tę praktykę, oszczędza człowiekowi dużo krwi. A to, czego nie oglądam, interesuje mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Proponuję podobne podejście. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:17
|
|
|
Nie, akurat M jak Miłość etc. to inna para kaloszy... To jest tzw. Serial Obyczajowy TM. Od tzw. "brazylijskiej telenoweli" różni się rzeczami następującymi:
1. Bohaterowie z reguły mają problemy choć zbliżone do klasycznych problemów realnego świata
2. Nie są Piękni, Młodzi i Bogaci (opcjonalnie Piękni, Młodzi i Biedni, gdzie to ostatnie szybko zostałoby zmienione na "a jednak Bogaci")
3. Główna oś fabuły nie kręci się wokół Wielkich A Romantycznych Wzruszeń Bohaterów tylko wokół Szarych A Przyziemnych Problemów Dnia Powszedniego.
A co do tego, czy to shit czy nie shit... Ot Harlekin, nie jesteś grupą docelową, to nie pojmiesz... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:22
|
|
|
A ja fałszuję wyniki ankiety i mówię, że dobra telenowela nie jest zła! Moda na Sukces rządzi pod tym względem. Nic tak nie usypia...
<mówi to istota średnio dwa razy w tygodniu skazana na bezsensowne walanie się po babcinym domu bez możliwości ucieczki> |
_________________
|
|
|
|
|
LookOUT
The Hitgirl
Dołączyła: 30 Mar 2006 Skąd: znad rzeki Pisy Status: offline
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:24
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Ot Harlekin, nie jesteś grupą docelową, to nie pojmiesz... |
No ja raczej nie,bo nie jestem samotna,nadwrazliwa,totalnie zakompleksiona , nie umiejaca znalezc sobie faceta i wzruszajaca sie byle czym laska,ktora hurtowo lyka takie szity ;)) |
_________________ Choice for you, is the view to a kill ,
Between the shades, assination standing still...
-Hey, ARE YOU TALKING TO ME?! |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:40
|
|
|
Znowu mają problemy =.=; Ja to-to oglądam codziennie przy obiedzie (i każdym okazyjnym pojawieniu się w dużym pokoju, mieszkanie z babcią górą), od lat 17. Żyję. I chyba mój intelekt specjalnie nie ucierpiał... Psychika także...
Naprawdę polecałabym niektórym zmianę podejścia do życia na nieco bardziej olewcze ^^; To niezdrowe, życie jest wystarczająco stresujące... |
|
|
|
|
|
sugi
przygnieciony śniegiem
Dołączył: 17 Lip 2006 Status: offline
|
Wysłany: 23-08-2006, 21:55
|
|
|
Mnie denerwuje co innego w serialach . Nasze polskie "telenowele" to nie żande nowele tylko raczej niekończące się tasiemce ... nie ma toto początku ani końca i tak sobie płynie .
A ludzie którzy z zasady mają życie nudne (jak by nie patrzeć od monotonii nie ma ucieczki) uwielbiają się zadowalać takim substytutem (psychologowie powinni miec pole do popisu) . A kiedy jakaś telewizja zabierze się za wystawienie kolejnej "telenoweli" ,czas antenowy jest skazany przez najblizsze 10 lat (i tutaj dosłowniue ,bez przesadyzmu) na takie duperele .
Brazylijskie czy jakieś tam, argentyńskie mają z naszymi chyba niewiele wspólnego . Zarówno tematyką , pseudo teatralnym nieco podejściem aktorów jak i przede wszystkim ... posiadają początek rozwiniecie i zakończenie (na szczescie) .
Samemu zdarza mi się popatrzeć na polskie seriale ,ale im dłużej to oglądam dochodze do wniosków że rozbi to po prostu wodę z mózgu :D .
P.S. Właśnie za to kocham anime -mamy historię zawartą w określonej liczbie odcinków (no wiadomo sa odstępstwa od regóły :/ ) ,czasem niekt nie dba o realia czy świat jakim osadza się bohaterów a mimo wszystko po kilu odcinkach potrafię "zżyć" się z bohateremi i pamiętać o jakiejś historii i nawet po roku czy dwóch ... czuć poważny niedosyt . Nie można tego powiedzieć o "telenowelach" ,oglądając nawet kilkadziesiąt czy
może nawet kilkaset occinków moge w kadej chwili powiedzieć stop ,poza tym oglądając w żadne szeczólny sposób nie wczuwam się w to ... chociaż moze o to w tym chodzi ? |
|
|
|
|
|
Zegis Black Priest
Szary Wędrowiec
Dołączył: 04 Lut 2003 Skąd: z swoich opowiadań... Status: offline
|
Wysłany: 23-08-2006, 23:59
|
|
|
Sugi, to chyba zależy od charakteru, pamiętam jak do klasy (LO) przyszedł zapłakany znajomy, że "Tomka (imienia nie jestem pewien) przygwoździła koparka". Wielka afera z tego wyniknęła, bo zaraz wszyscy się zaaferowali, że jak, kogo, itp. a tu się okazało że mówi o jakimś bohaterze z na wspólnej. Jak widać zżyć się można...
Pozatym to też jest chore powiedzieć Anime tak, Telenowela nie... ponieważ, zlinczujecie mnie, ale jedno i drugie ma pewne elementy wspólne.
Tyle, że anime zamiast okręcać się w okół Pięknych, Młodych, Bogatych / chwilę biednych, okręca się wokół Pięknych, Bardzo, bardzo młodych, potężnych... i ma z góry określoną liczbę odcinków, chociaż też nie zawsze ma koniec i początek... bo czy np. Slayers ma koniec, czy początek?
Albo czy Soukyuu no Fafner ma początek? Właściwie nie... i tutaj dochodzimy do tzw. kina środka, ale to inna historia.
Aczkolwiek zboczyłem troche z tematu.
Jak dla mnie telenowele są znośne. To samo co część z nas myśli o telenowelach czy operach mydlanych, myśli część odbiorców takowych o nas i "naszych bajeczkach" ;)
Dla mnie to wszystko jedno czy jest, czy nie. Telewizje oglądałem rzadko i miałem tak naprawdę tylko tyle kontaktu co słucham, jak tv gra przy wiadomościach, chociaż przyznam, że raz jak wszedłem na tych "nieszczęsnych" barwach grzechu do mamuś to przesiedziałem do końca odcinka. Podoba mi się. Oglądam dalej ;)
W piątek ostatni odcinek więc znów wrócę do oglądania TV raz na parę miesięcy XD |
_________________ Wróciłem, nie cieszycie się? :]
"Do not fear in the face of your enemies, speak the truth always, even if it leads to your death, save helpless and do no wrong..." |
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-08-2006, 03:49
|
|
|
Dla mnie tam olewka na te telelovele czy jak tam... I tak z rzadka TV załączam. Byle tylko "Moda na Sukces" trwała, bo wedle niektórych przepowiedni, koniec świata nastąpi zaraz po ostatnim odcinki tejże serii, a tego chyba nie chcemy. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 24-08-2006, 08:35
|
|
|
Świat już się parę razy kończył i jakoś nigdy nie skończył :P.
sugi napisał/a: | jak by nie patrzeć od monotonii nie ma ucieczki |
A to już bzdura wymyślona przez leniwych, pozbawionych wyobraźni ludzi (mnie ta myśl też czasem dopada :P). Trzeba sobie wyznaczyć ciekawą drogę i nią podążać, zamiast uciekać do wyimaginowanego świata, bo inaczej zdarzają się takie jaja jak z tą koparką.
Co do obecności takich produkcji w TV w ogóle to denerwują mnie dwie sprawy:
- zdecydowanie jest tego za dużo, można by część tego czasu i środków przeznaczonych na te seriale wykorzystać do lepszych celów (to samo się odnosi do różnych programów typu "Taniec z Gwiazdami" - poza tym to wszystko świadczy o braku pomysłów wśród producentów),
- typowe fanowskie narzekanie, czyli "tego szajsu jest pełno, a anime ani krzynki" ^^.
Jest też jedna zaleta - wiele osób, widząc ramówki zapchane podobnym chłamem, odchodzi od TV (czasem całkowicie na rzecz kompa, ale to już ich problem). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 24-08-2006, 19:49
|
|
|
Nie oglądam, bo szkoda mi czasu czasami tylko spojrzę jak siostra ogląda i nie mam co robić, ostatni tak obejrzałam Wspólną i muszę powiedzieć, że było głupie jak but z lewej nogi.
Ogólnie to, telenowele ignoruje i tak większość czasu spędzam przed komputerem.
Cytat: | i tępić Romanticę!! |
Właśnie ostatnio dowiedziałam się że mi w kablówce zamienili Romantice na Ale kino! :-) |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-08-2006, 21:20
|
|
|
Polskie telenowele sa zwyczajnie złe. nie rozumiem dlaczego ktoś chce ze swojego monotonnego zycia ucic do czyjegoś monotonnego zycia... Ja owszem, uciekam, ale przynajmnije w światy pełne... zla, krwii, smierci i temu podobnych. Ogladając telenowele czuję się trochę jakbym interesowała się tym co robi dorastająca corka sasiadow. A mam to w głębokiej obojętności.
Z telenowelami brazylijskimi bywa ubaw: "Jestem w ciązy z Ricardo Catalino!" "O Bogowie ja też... Ale zaczekaj czy on nie jest kochankiem twojego ojca!?" "Tak a w dodatku matka mówiła że moze by moim bratem bliźniakiem!" "Naprawdę!? Myslałam ze twuj mąż jest twoim bratem bliźniakem!" "Nie! On jest moim młodszym bratem i odbiłam go tej podłej Fernandez!" "Ależ przecież ona zmieniła płec!" Jak to kiedyś ktoś powiedział "Ech... Prawdziwe zycie to jest tylko w brazylii"
Osobiście obejżalam w życiu tylko jedną tlenowele [co oznacza że widziałam początek, koniec i parę odcinków ze środka] Byął to RTL7-owska telenowela "Perła" ze świetną piosenka na początku i na końcu. Poza tym swego czasu dybałam na TVN-owską telenowelę "Przyjaciółki i Rtwali" bo piosenka początkowa byla naprawdę cool!
Romantica... znaczy od rana do wieczora tylko telenowele? Chce pozna człowieka który zniesie taka dawkę głupoty... albo moze lepiej nie. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Udai
[N]atural [B]orn [E]goist
Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 24-08-2006, 22:36
|
|
|
Ja się osobiście nie zaliczam do grupy docelowej na którą targetowane są telenowele i właściwie po kłopocie - hate-rzy takich produkcji powinni zrozumieć że nikt im na złość nie robi produkując i emitując takie rzeczy - poprostu jest zapotrzebowanie znajdzie się i produkt i to nie dotyczy tylko tych tasiemców. |
_________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." |
|
|
|
|
sugi
przygnieciony śniegiem
Dołączył: 17 Lip 2006 Status: offline
|
Wysłany: 25-08-2006, 09:32
|
|
|
Pytanie tylko ... gdzie jest granica pomiedzy miedzy popytem a wykreowaniem popytu ?
Moze troche nienaturalnie i komunistycznie to brzmi ,ale moim zdaniem nie jest to oczywiste . |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|