FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
  “Wredny fandom”, albo o czasopismach M&A w Polsce
Wersja do druku
LookOUT Płeć:Kobieta
The Hitgirl


Dołączyła: 30 Mar 2006
Skąd: znad rzeki Pisy
Status: offline
PostWysłany: 10-08-2006, 21:54   

capo napisał/a:
tak krzyczeli ludzie zawsze jaki CDA to syf a top secret to w ogóle byl wypas i kiedyś to byly czasy. Ta reaktywacja pokazała ile większośc tych "fanów" jest warta -.-

Yhym!Ale sie nie dziwie,ze nowy Top Secret padl-jakosciowo to nie byla najlepsza gazetka niestety....


capo napisał/a:
Może chodzi o to że ceny spolszczonych gier są dostosowane do naszych zarobków (mogą być tańsze bo nikt masowo nie wykupi u nas gry i nie opchnie jej za granicą tak żeby tamtym sie oplacało). I takiemu np niemcowi wydaje sie że 99 zł to grosze. Tylko on pewnie nie wie ile sie u nas zarabia.

Dla wielu w Polsce "te"99 zeta to i tak spory hajs.Na razie piractwo u nas niezle sie trzyma:/

_________________
Choice for you, is the view to a kill ,
Between the shades, assination standing still...
-Hey, ARE YOU TALKING TO ME?!
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 10-08-2006, 22:02   

CD-Action ma 10 lat... Niedawno świętowali dziesięciolecie przecież :o
Ale co do tych "starszych czytających czasopisma komputerowe" to też nie jest do końca tak. Kiedyś faktycznie - Top Secret, Secret Service, Reset, Bajtek, Świat Gier Komputerowych.
Ale tak tbh, to teraz na rynku nie ma niczego ciekawego, w CD-Action teksty są raczej na średnim poziomie, masa dużych screenów, niepotrzebnych podpisów pod nimi (tradycję zapoczątkował co prawda SS, ale szczerze mówiąc było to jedno z bardzo niewielu czasopism, gdzie podpisy były trafne - trzeba też dodać, że zdarzały się bardzo rzadko).
"Starsi", przynajmniej z tego co widzę np. po forum mmorpg.pl raczej jadą CDA za bycie "pismem dla gimnazjalistów" (bez urazy oczywiście), gdzie więcej jest fajerwerków, niż faktycznej wartości.
O czasopismach takich jak Click/Cybermycha/reszta nie będę nawet wspominał...
A Psx Extreme to jakby inna bajka, nie wszyscy "konsolowcy" posiadają PCty ;)

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 10-08-2006, 22:14   

tak swoja droga, zauwazyliscie, ze w zadnym momencie nie padlo "nie mozesz uwazac sie za fana gier jesli nie kupujesz <wstaw nazwe>" ani "jako fan gier musisz dbac o rynek i kupowac <wstaw nazwe>", ani "jesli kupowac to z czasem bedzie lepiej" - fani gier po prostu kupuja interesujacy ich pisma albo i nie (z braku kasy albo i zainteresowania), pisma padaja albo i nie, I NE MA O TO WIELKIEJ AFERY! ani krzykow ze przez brak zaangazowania fanow gier padlo X, Y czy Z

wiec czemu z anime jest inaczej?
Powrót do góry
J.K.Tank Płeć:Mężczyzna
kloszard

Dołączył: 14 Maj 2006
Status: offline
PostWysłany: 10-08-2006, 22:31   

Bo mangowcy to fani specyficzni wśród, których wielu cierpi między innymi na syndrom biendego i dyskryminowaneg mangowca.

_________________
Zgadnij kto!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
capo Płeć:Mężczyzna
mmm....pie.


Dołączył: 09 Sie 2006
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 10-08-2006, 22:46   

Ale CDA jest, a reszty nie ma.... a nawet jakby była to by wyglądała podobnie jak action, bo widać takie wymogi dzisiejszego rynku. Ja rozumiem że komuś sie może coś nie podobać w cda, mnie np irytuje że recenzje się robią coraz krótsze i takie bardziej na "odczep sie", ale dramatem jest jak ktoś mówi że "cda-a, to crap, dno i dzieci tylko to czytają" bo chce być jakiś jazzy kozak z ultra doświadczeniem, którego nie zadowoli byle co.

A rynek gier jest zdecydowanie "potężniejszy". Prawie każdy gra w gry, istnieje masa czasopism komputerowych, które faktycznie padają i powstają, ale zawsze jest ich pare na rynku. Jak jedno splajtuje to pojawi sie coś nowego i tylko fani będą się bluzgać co rox, a wy to smarki etc. Jak o M&A jest z żadka jedno pismo na krzyż to wszyscy sie na nim skupiają i....patrzą jak upada. Dziwne to, bo niby zero papierowej konkurencji, a i zainteresowanie jako takie jest, a jakoś mało kto kupuje regularnie. Info o ostatecznym końcu gazety ludzie wyczytają w necie, tak samo jak całą resztę potrzebnych im rzeczy....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
8016142
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 10-08-2006, 23:16   

capo, ale wiesz.... z punktu widzenia redakcji. czemu taka Avellana, ktora ma na koncie recenzji na rok wydawania miesiecznika (a nawet i wiecej) mialaby wydawac pieniadze na kupowanie recenzji napisanych przez kogo innego, wcale nie na o tyle lepszym poziomie (jesli w ogole lepszym)? i czy nie rozsadniejsze z jej punktu widzenia byloby wydanie tychze pieniedzy na utrzymanie serwera na ktorym stoi Tanuki? Ktore jest odwiedzany przez 2 tysiace ludzi dziennie (zliczajac wizyty, nie odslony).
Powrót do góry
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 11-08-2006, 10:14   

Capo ma jednak pewną rację. Jakby spojrzeć na graczy, to można ich podzielic na trzy kategorie:
- tacy, którzy grają bo lubią, i nie potrzebują do tego żadnych pism (jak ja),
- tacy, dla których gry to zycie, ale nie wiedza zbyt wiele (z różnych przyczyn) - ci kupuja regularnie,
- tacy, którzy wiedzą dużo i albo już nie kupują, albo sami wydają,

Tymczasem wśród mangowców brakuje tej właśnie środkowej grupy, albo raczej jest zbyt mała.
A portal jest odwiedzany przez 2k ludzi dziennie, bo nie muszą płacić, a zapewne nierzadko trafią tu przypadkowo. Jakby wychodziło pismo bezpłatne, to też by się cieszyło dużą popularnością.

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 11-08-2006, 11:06   

BOReK, tylko ze wiesz, w grach "wiedza" to wymagania sprzetowe, i spory zalew tytulow - przez ktory czlowiek niekoniecznie chce sie przegrzebywac. a kupilby cos dobrego/ciekawego a nie gre za sam fakt ze jest gra (nawet jakby mial pirata kupc bo to nadal kasa).

podczas gdy anime wydaje sie w Polsce 3 tytuly na krzyz i to wszystkim od dawna znane - a i kupic sie nie za bardzo da bo ceny sa pare metrow nad sufitem

tu nie chodzi o tych graczy ktorzy nie wiedza duzo, tylko o tych co by woleli zeby im kto inny powiedzial co jest dobre i warte uwagi - podczas gdy w anime.... no coz, nawet jesli sie dowiesz ze jakas seria dobra jest, to albo sam umiesz szukac, albo bedziesz mial li i tylko te wiedze (chyba ze masz jakies ilosci kasy niezmierzone)
Powrót do góry
capo Płeć:Mężczyzna
mmm....pie.


Dołączył: 09 Sie 2006
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 11-08-2006, 19:19   

Bianca napisał/a:
capo, ale wiesz.... z punktu widzenia redakcji. czemu taka Avellana, ktora ma na koncie recenzji na rok wydawania miesiecznika (a nawet i wiecej) mialaby wydawac pieniadze na kupowanie recenzji napisanych przez kogo innego, wcale nie na o tyle lepszym poziomie (jesli w ogole lepszym)? i czy nie rozsadniejsze z jej punktu widzenia byloby wydanie tychze pieniedzy na utrzymanie serwera na ktorym stoi Tanuki? Ktore jest odwiedzany przez 2 tysiace ludzi dziennie (zliczajac wizyty, nie odslony).


Z punktu widzenia redakcji, czyli ludzi którzy znają się na tym wszystkim nie gorzej niż ci od magazynu to prawda. Tylko co z punktem widzenia przeciętnego pochłaniacza anime? On kupi gazete z ciekawości ale i tak jest przyzwyczajony do np Tanuki, i to stąd będzie brał wiedze. Tu ma sprawdzonych recenzentów, wszystko obgada na forum i jeszcze ma to za darmo. Gry i komputery to tak rozległa rzecz, że tam jest ciężej się dokopać do konkretnych materiałów (tak mi sie wydaje, ale w M&A jakoś szczególnie oblatany nie jestem). Ja tam wole sobie kupić coś na papierku i już mam wszystko ładnie opracowane, nie musze sie przewalać przez naście, albo dziesiąt portali o kompach. W przypadku anime mam pare sprawdzonych czytelnych stron i to starcza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
8016142
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 20-08-2006, 15:11   

LookOUT napisał/a:
Yhym!Ale sie nie dziwie,ze nowy Top Secret padl-jakosciowo to nie byla najlepsza gazetka niestety....


Padł, bo ja tam list napisałem... Jest w 2 numerze.

J.K.Tank napisał/a:
Bo mangowcy to fani specyficzni wśród, których wielu cierpi między innymi na syndrom biendego i dyskryminowaneg mangowca.


Nie... To cecha małych, nieprofesjonalnych wydawnictw. W którymś ze schyłkowych numerów Magii i Miecza jest felieton, w którym autor przelicza, za ile piw / biletów do kina / paczek chipsów etc. można kupić pismo i dowodzi, co bardziej się opłaca nabyć.

capo napisał/a:
A rynek gier jest zdecydowanie "potężniejszy". Prawie każdy gra w gry, istnieje masa czasopism komputerowych, które faktycznie padają i powstają, ale zawsze jest ich pare na rynku.


A i tak jest on tylko bladym cieniem tego, co było 5 lat temu... A rynek z przed 5 lat to zaledwie blade odbicie tego z przed 10 lat.

Poniekąd jest to wina ogólnego kryzysu w branży prasowej: w każdej dziedzinie sprzedaje się mniej i mniej gazet, a wydawcy starają się ratować, jak tylko mogą. Proces ten widoczny jest od lat, nie tylko w Polsce i pogłębia się.

Bianca napisał/a:
z punktu widzenia redakcji. czemu taka Avellana, ktora ma na koncie recenzji na rok wydawania miesiecznika (a nawet i wiecej) mialaby wydawac pieniadze na kupowanie recenzji napisanych przez kogo innego, wcale nie na o tyle lepszym poziomie (jesli w ogole lepszym)?


Moim skromnym zdaniem Gazety, aby dojść do ładu z Internetem (który w obecnej chwili jest głównym wrogiem tej formy wypowiedzi, choć moim zdaniem właściwie użyty byłby jej najlepszym sojusznikiem) muszą zaoferować coś, czego nie oferują strony. Moim skromnym zdaniem gazety mają tu przewagę, gdyż z założenia są płatne (a my działamy non-profit, a czasem wręcz sado-maso...), mają więc więcej środków (podczas, gdy my posiadamy tylko własną zaradoność, samozaparacie i czyste serca). Upracie z nich jednak nie kożystają... Gazeta może więc:

a) Pójść drogą CDA i dodawać płytki DVD z filmami, mangami etc. Opłacałoby się ją kupić? Raczej tak.

b) Pójść ta drogą, którą szedł Mangamiks i drukować mangi... Przy czym Mangamiks był raczej reklamówką Waneko, które wydawało pojedyncze rozdziały pierwszych tomów tego, co Waneko zamierzało wydać... Moim zdaniem lepiej sprawdziłoby się coś bardziej skompresowanego, większego, drukujące po kilka - kilkanaście chapterów różnych tematycznie mang.

c) Dodawać masy gadżetów: karty kolekcjonerskie, figórki, duże, efektowne plakaty, kalendarze etc. Pomysł raczej słaby, głównie dla fanów śmieci, ale nienajgorszy (i najłatwiejszy do realizacji).

c) Wykorzystać pieniądze i czerpać wiadomości z samego źródła: materiały eksluzywne, wywiady z twórcami etc. Zdobywalne, ale z dużym trudem dla serwisów, które nie mają jakiś niesamowitych dojść... Po prostu pieniądzom łatwiej otworzyć niektóre drzwi, niż licealiście lub studencikowi o oczach przekrwionych od komputera.

d) Pokonać serwisy zawartością merytoryczną. Powiedzmy sobie szczerze: większość Tak Szumnie Zwanych Redaktorów - niezależnie czy piszą do czasopism, czy serwisów nie jest rzadnymi Guru, Szychami Fandomu, Mędrcami etc. Spójrzmy na takie Tanuki.pl - kim byliśmy u zarania? Zdolny informatyk, zdolna korektorka i banda narwańców w wieku 14-20 lat. Jedyna różnica z chwilą dzisiejszą jest taka, że jesteśmy o 2-3 lata starsi.

Aby nie było nieporozumień: 100% redakcji serwisów oraz gazet hobbystycznych wygląda dokładnie tak samo: banda ludzi, którzy nawet nie wiedzą, na co się porywają.

Problem z gazetami polega na tym, że gazety zarabiają pieniądze, teoretycznie mogą więc to, czego serwisy nie mogą: płacić redakcji. Zważywszy na to, że wielu z nas to osoby małych i średnich dochodach (głównie studenci i licealiści) gazety mogą po prostu podkupić najbardziej utalentowanych twórców (na zachodzie zresztą często tak to działa). Gdybym miał pewność, że gazetę X tworzy kilkanaście osób, co do których wiem, że są to sprawdzeni w bojach fedaini, którym w sporadycznych przypadkach mogę dorównać talentem (a w większości mnie przerasrają), to kupiłbym ją natychmiast.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 3 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group