FLCL |
Wersja do druku |
sesshoumaru83
olny one true master
Dołączył: 21 Sie 2006 Skąd: Narew Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2007, 16:47
|
|
|
w trakcie FLCL:) totalnie zakręcony stuff:) heheh |
|
|
|
|
|
shd
Gość
|
Wysłany: 06-02-2007, 23:35
|
|
|
Ja ostatnio oglądałem FLCL. Bardzo mi sie podobało, ale po obejrzeniu kilku teledysków z youtube zauważyłem pare motywów, których nie było w wersji którą oglądałem, np. walka z bardzo dużym gościem, strzelaniny jak z matrixa. Może mi ktoś wytłumaczyć czy to ja oglądałem okrojoną wersję, czy wyszły nowe odcinki albo jakiś dodatek? |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 06-02-2007, 23:38
|
|
|
Nie mam pojęcia, w wersji którą ja oglądałem jedno i drugie było... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Kazik-chan
Przyjaciel Muminków
Dołączyła: 31 Lip 2007 Skąd: Z Hokkaido Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2007, 17:52
|
|
|
Ta, Haruka była mocna, a wogóle prawie tak mocna jak kowadła z drewna, nie, ona była mocniejsza nawet od żelek! Żelka kocha i doradzi, żelka nigdy Cię nie zdradzi! No, i Haruka miała Vespe... Prawie jak Wyspa, taka Vespa, ne? NO, spróbujcie razem! Wyspa! Vespa! Czyż nie na tym opiera się koncepcja założenia organizacji niepodległych ciężarnych misiów? A busola? Takie fajne narzędzie, w sam raz do rzucania tortami, WZIUUUUM... Boże Boże, gdzie moje tableteczki?... *gul gul*...
...Ciemność...
...Hem hem, takie jest FLCL. GENIALNE. Uwielbiam je, surrealizm to jest to! Haruka jest wspaniała, bohaterowie są wspaniali! Grafika to wytwór geniuszu - te rzuty kamery są wspaniałe, a kolory... Aaaaach.... No, i nie zapominajmy o muzyce - jest boska, rewelacyjna! WSZYSCY KOCHAMY ROCK I ŻÓŁTE VESPY!
A teraz was opuszczam i zaglądnę do monopolowego, i będą z kabli do telefonów robić filofany... BUHEHEHE, ależ ja jestem poooooodłaaaaa! XD *oddala się, mrucząc i chichotając*
Pozdrowienia i niech kisiel pomidorowy będzie z Wami ^^ |
|
|
|
|
|
Sayak
KKAT Leader
Dołączył: 01 Wrz 2006 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2007, 13:58
|
|
|
Hmm z tego co pamietam po FLCL latalem 2 dni uhahany gadajac o żółtych vespach i gitarach i o tym ze mechy nie lubia curry ^^ to najbardziej szalone psychopatyczne anime nalerzy u mnie do panteonu 3 najbardziej psychopatychnych i walnietych serii
Panteon (offtop wiem)
1.FLCL (a jak)
2.Nurse Wich Komugi-chan Magikarte
3.Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan |
_________________ Call Me Sayak
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 26-10-2007, 13:31
|
|
|
Właśnie obejrzałem ostatni odcinek FLCL. Haruko rządzi XD |
|
|
|
|
|
Muhomorniczy
..
Dołączył: 01 Mar 2008 Skąd: kraków Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2008, 21:45
|
|
|
FLCL ymmm jakby to okreslić,może jakaś emotka? |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2008, 21:49
|
|
|
Muhomorniczy napisał/a: | FLCL ymmm jakby to okreslić,może jakaś emotka? |
@_@
A swoją drogą FLCL jest świetne :) Haruko rocks! No i muzyka The Pillows... ^___^ |
|
|
|
|
|
Muhomorniczy
..
Dołączył: 01 Mar 2008 Skąd: kraków Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2008, 22:58
|
|
|
korsarz napisał/a: | Muhomorniczy napisał/a: | FLCL ymmm jakby to okreslić,może jakaś emotka? |
@_@
A swoją drogą FLCL jest świetne :) Haruko rocks! No i muzyka The Pillows... ^___^ |
tak,to coś co całkowicie porwało mje w wir barwnych i emocjonujących wydarzeń oraz pozwoliło zżyć sie z polubionymi postaciami,było mje dobrze.żegnaj firikiri |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 25-06-2008, 12:12
|
|
|
FLCL odc 2 i na tym zakończę oglądanie tego anime. Seria jak dla mnie nie jest dziwna, ale przekombinowana do granic możliwości i ludzkiego pojęcia (w tym najbardziej negatywnym sensie znaczenia tych słów). Oczywiście byłam na to przygotowana, ale chyba jednak niewystarczająco. Jeszcze przez kilka minut pierwszego odcinka miałam taką cichą nadzieje, że ten chaos ułoży się w coś fajnego, a może nawet pochłonie mnie to poczucie humoru - ale nic takiego się nie stało. Pierwszy raz kompletnie nie wiedziałam co się dzieje! A jak zaczeła mnie denerwowac fabuła, tak pociągneło to za sobą wszystko: że dziwni bohaterowie, źle dobrane głosy. Ludzie zachwalają muzykę hmm byłam tak zła tym co oglądam, że nie jestem w stanie nawet obiektywnie stwierdzić czy coś w tle słyszałam. Byłam tak w niemym szoku tym co się dzieje, że świat muzyczny przestał istnieć :) To nawet Serial Experiments Lain było przy tym prostym tytułem! Bywa, że w szaleństwie jest metoda - tutaj miałam takie dziwne przeczucie, że autorzy powariowali aż za bardzo. Grunt - to nie przegiąć, a jak dla mnie przekroczyli czerwoną linię mojej wytrzymałości. Na pocieszenie pozostaje mi fakt, że obejrzałam aż 1/3 całości FLCL :) |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Amnezjusz
Pan Patafian
Dołączył: 04 Lis 2007 Skąd: Leszno/polter Status: offline
|
Wysłany: 27-06-2008, 09:24
|
|
|
Skończyłem FLCL i za Shakespearem mogę chyba powiedzieć: w tym szaleństwie jest metoda! Seria jest świetna, choć jej specyfika wielu może odstraszyć. I nawet to, że wiele rzeczy pozostało dla mnie nie zrozumiałych, nie psuje obrazu całości - cóż, mam powód by do serii wrócić ;) Przednio się bawiłem wyłapując podobieństwa do Evangeliona - świetnie to wyszło choć i tak pewnie wszystkich nie wyłapałem (swoją drogą Wielka Dłoń ponad Żelazkiem najbardziej kojarzyła mi się z Berserkiem z 'Dłonią Eclipse'ową"). Bohaterowie również dali radę - ja chcę takiego Canti :P
Aha, jedna rzecz na długo zapadnie mi w pamięć - (ta) Brew... xD |
_________________ Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian. |
|
|
|
|
Yeti
Włóczęga z Tokio-3
Dołączył: 06 Mar 2008 Skąd: Wałcz Status: offline
|
Wysłany: 12-07-2008, 18:09
|
|
|
A dla mnie FLCL to czysty geniusz, po prostu żeby tak ześwirować z dosłownie wszystkimi elementami składowymi, uczynić z tego totalny chaos na 6 odcinków przeżarty poczuciem humoru prawie tak specyficznym jak moje i sprawić jeszcze, że części widzów się to nawet podoba... To już najwyższa szkoła jazdy,
Hail to the Gainax!
A smaczki dotyczą nie tylko Evy mnie najbardziej spodobało się robienie sobie jaj z filmów Johna Woo (gołębie). |
_________________ All in all we're just another brick in the wall. |
|
|
|
|
Havoc
Dołączył: 03 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2009, 19:13
|
|
|
FLCL obejrzałem dość dawno i nadal do niego powracam kiedy czekam aż nowa seria ściągnie mi się na komputer :D I powiem ze nadal nie mam go dość. Bo Haruka wymiata swoja uniwersalna gitara :P
Ps. "A niebieska Japońska ryba to..."?
A) "Saba!"
B) Sabbatarian!
iksDe |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-08-2009, 19:47
|
|
|
Havoc napisał/a: | Bo Haruka wymiata swoja uniwersalna gitara |
SPALINOWĄ! Ta gitara jest SPALINOWA! Rozrusznik jak w pilarce, cholera, jak takie coś wykonać... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
demiCanadian
Analogia stosowana.
Dołączył: 22 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 03-08-2009, 22:01
|
|
|
Nie spalinowa, tylko Rickenbacker...
Ech, aż szkoda że ludzie odpowiedzialni za Furi Kuri zajęli się później Gundamami i Digimonami... |
_________________ Kolorowe groszki. |
|
|
|
|
|