Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Elfen Lied - anime |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-08-2006, 09:26
|
|
|
Cytat: | Po co wiec patrzec na to z punktu widzenia Japonczyka skoro nikt z Polski tak tego nie odbierze? Zasmiecanie recenzji.
|
Ehm... Zwracanie czytelnikowi uwagi na coś, co w przeciwnym wypadku umknęłoby jego uwadze z powodu różnic kulturowych, jest zaśmiecaniem recenzji? Muszę pogratulować nowatorskiej i odważnej filozofii dziennikarstwa. Wybacz, ale serię robili Japończycy, stosując podteksty erotyczne w japońskim stylu. Każdy, kto miał jako taki kontakt z ich kulturą popularną (czytaj - fan, który obejrzał ponad dziesięć tytułów) rozpozna te motywy bez trudu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Ashmir
Dołączył: 20 Sie 2006 Status: offline
|
Wysłany: 20-08-2006, 19:55
|
|
|
A dziewczynki w wieku szkolnym w mundurkach nie sa podniecajace? Pojawiaja sie w niemal kazdym anime, ale jakos nie poswieca sie temu uwagi. Dlaczego? (Osobiscie nie podniecaja mnie one szczegolnie, ale prawdziwi fani anime i kultury japonskiej na pewno zwracaja na to uwage, czyz nie? Jesli nagosc przeplatana krwia, cierpieniem i smutkiem jest dla kogos atrakcyjna, to powinien nad soba popracowac, bo oznacza to, ze ten ktos koncentruje sie na czyms niewlasciwym w danym momencie. Ma zdecydowanie za wysokie libido. Moze to przeszkadzac w niektorych sytuacjach w zyciu. Przykladowo, czlowiek taki, widzac naga kobiete w plonacym domu, zamiast zadzwonic po straz pozarna zacznie sie do niej slinic.) |
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-12-2006, 17:54
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Taki Dragon Ball na przykład, albo Digimon, były o niebo bardziej dramatyczne, prawdopodobne psychologicznie i wzruszające. Nie wspomnę nawet o tym, że bohaterowie byli sympatyczniejsi. |
O, tak, gdzież te retrospekcje z DB, gdzież ten psychologizm postaci... Ysen, ja wiem, że najciemniej jest pod latarnią ale to już co najmniej dziwne. W końcu w DB i Digimonie retrospekcji NIE BYŁO! A w Elfen Lied były. I to w wielkim stopniu wpływające na opinię o bohaterach! No i oczywiście jak to ładnie nazwać sobie postacie lalkami ex cathedra tylko dlatego, że nie przypadły do gustu mówiącemu, prawda? Osobiście doskonale rozumiem Koutę, postąpiłbym dokładnie tak jak on. Jakiego rodzaju idiotą trzeba być by pozostawić nagą dziewczynę na dworze (obojętnie czy z rogami czy bez). A co do tej drugiej sytuacji: było ciemno a faceta znalazła mała dziewczynka. Nic dziwnego, że nie chciała przyjąć do wiadomości sytuacji.
Mai_chan napisał/a: | Ja przypuszczam, że to z założenia miało być poruszające. Nie było. Było za to przekomiczne. |
Przypuszczam, że są ludzie mający w zwyczaju za każdym razem z milimetrem sprawdzać gdzie jest rana i jak powinna się zachować ofiara. Niestety w poważnym stopniu utrudniałoby mi to śledzenie akcji, toteż takie szczegóły mnie zupełnie nie interesują. Interesuje mnie, co się dzieje, a nie co kto ma uszkodzone i jakie szanse na wyleczenie. Być może jestem dziwny ale tak to odbieram. Jeśli akcja jest dynamiczna to ilość błędów merytorycznych mi zwisa, bo nie mam czasu na ich szukanie. Sytuacja się zmienia kiedy akcja się wlecze, tak jak w Chobits chociażby.
Mecenas napisał/a: | No brutalność była, ok, nie czepiam się, ładnie przestawiona, rozcięte ciała w wewnątrz wyglądają jak salceson, jeszcze ujdzie, mi akurat rzeźnia zwisała w tej serii bo była dobrym aspektem komediowym :) |
Być może są tacy, którzy się śmieją tylko dlatego, że zabrakło im jakiegoś szczegółu. Mnie osobiście interesowało coś innego niż to, czy wszystkie flaki zostały prawidłowo narysowane. Syndrom gracza - widzę rozbebeszoną ofiarę i to jest dla mnie rozbebeszona ofiara, nieważne czy ze wszystkimi szczegółami. Widzę w grze wroga i to jest wróg, a czy jest ładnym trójwymiarowym modelem, czy literką albo wręcz kwadratem to już jest mniej istotne. Dostrzegam istotę rzeczy, szczegóły to drugorzędna sprawa, bo i tak ich bym na nie nie zwrócił specjalnej uwagi. :>
Ysengrinn napisał/a: | Wierz mi, w Japonii dojrzała fizycznie dziewczyna o umysłowości małego dziecka nie jest aseksualna. Wręcz przeciwnie. |
Zaskoczy cię jak ci powiem, że figę mnie obchodzi zdanie japończyków? Jestem POLAKIEM, oceniam to anime jako Polak. I w żadnym razie nie widziałem w Elfen Lied nic z haremówki (poza może wyborem pomiędzy Lucy a Yuką, ale gdzież tu do haremówki). I nie zgadzam się z postrzeganiem Nyu w kategoriach rywalki Yuki, bo ja tego wcale tak nie odbierałem. I główny bohater też najwidoczniej nie, skoro dopiero przebudzenie się Lucy zmieniło jego zapatrywania. Poza tym patrząc w tych kategoriach to w takim Rayearth OAV to dopiero jest fanserwis! Bo pewni ludzie by oczywiście natychmiast krzyczeli, że bohaterki są nagie, natomiast całokształt sytuacji to już do nich nie dociera najwidoczniej. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-12-2006, 18:02
|
|
|
Cytat: | W końcu w DB i Digimonie retrospekcji NIE BYŁO |
A to, gdy pokazano np. ojca Songa i Vegety, zabitego przez Frezera? Miało to miejsce gdy Vegeta był jeszcze mały, więc było retrospekcją. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 11-12-2006, 18:13
|
|
|
A ja jestem POLKĄ i oceniam EL jako haremówkę.
Jeśli natomiast dla kogoś interesujące i podniecające (dla niektórych) jest oglądanie jak dziewczyna w stroju ewy najpierw masakruje batalion żołnierzy, techników i naukowców, to jego sprawa.
LunarBird napisał/a: | Jakiego rodzaju idiotą trzeba być by pozostawić nagą dziewczynę na dworze (obojętnie czy z rogami czy bez). | niżej podpisana: wzywa policję i odstawia na komisariat, a nie zabiera do domu.
LunarBird napisał/a: | Jeśli akcja jest dynamiczna to ilość błędów merytorycznych mi zwisa, bo nie mam czasu na ich szukanie. | chyba, że "hak niewiary" własnie pękł pod naporem nieprawdopodobieństw. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 11-12-2006, 18:22
|
|
|
Cytat: | W końcu w DB i Digimonie retrospekcji NIE BYŁO! A w Elfen Lied były |
Przede wszystkim, wypowiadaj się o anime, które miałeś okazję widzieć. Jeśli zaś miałeś okazję widzieć Digimona by Fox Kids/Jetix/jakaś amerykańska stacja, to, zaprawdę powiadam ci, NIE WIDZIAŁEŚ Digimona. /fangirl mode off
Poza tym, z góry sugeruję spuścić z tonu. Zdecydowanie głupim pomysłem jest wpędzanie się w awanturę tego samego dnia, gdy trzecie ostrzeżenie straciło ważność. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:06
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Poza tym, z góry sugeruję spuścić z tonu. |
Jeszcze bardziej? A już myślałem że po tylu poprawkach będzie w porządku... :P
Ysengrinn napisał/a: | A to, gdy pokazano np. ojca Songa i Vegety, zabitego przez Frezera? Miało to miejsce gdy Vegeta był jeszcze mały, więc było retrospekcją. |
Dobra, jakieś tam retrospekcje są. Ale w porównaniu z ilością i rolą retrospekcji w Elfen Lied tych z DB jest trochę jakby... mało... ><
Mai_chan napisał/a: | Jeśli zaś miałeś okazję widzieć Digimona by Fox Kids/Jetix/jakaś amerykańska stacja, to, zaprawdę powiadam ci, NIE WIDZIAŁEŚ Digimona. /fangirl mode off |
Wybacz, o pani, ale jakoś nie wyobrażam sobie w Digimonie dylematów dotyczących nietolerancji i okrucieństwa ludzi wobec jednostek odmiennych. Tudzież tematu miłości w sytuacji tak ekstremalnej jak ta z Elfen Lied. To samo dotyczy DB. Dlatego nie porównywałbym raczej tych tytułów, bo nie ma CZEGO porównywać. To inne gatunki.
IKa napisał/a: | Jeśli natomiast dla kogoś interesujące i podniecające (dla niektórych) jest oglądanie jak dziewczyna w stroju ewy najpierw masakruje batalion żołnierzy, techników i naukowców, to jego sprawa. |
Nie chodzi o strój dziewczyny tylko o cały problem z dicloniusami. Nie widzę sensu czepiać się jednego detalu, tak jak tu robią to nagminnie niektóre osoby.
IKa napisał/a: | niżej podpisana: wzywa policję i odstawia na komisariat, a nie zabiera do domu. |
Nago. >< O tak, gratulacje... Osobiście jednak najpierw upewnię się, że dziewczyna jest ubrana, najedzona i zdrowa. Policja nie zając, nie ucieknie. A w sytuacji z Elfen Lied na pewno bym jej już potem na Policję nie oddał (no bo przecież nikt zdrowy na umyśle nie będzie wierzył, że ta dziewczynka coś złego zrobiła).
IKa napisał/a: | chyba, że "hak niewiary" własnie pękł pod naporem nieprawdopodobieństw. |
Ja tam jakiegoś szczególnego nagromadzenia nieprawdopodobieństw nie widzę w porównaniu z innymi tytułami. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:15
|
|
|
Cytat: | Dobra, jakieś tam retrospekcje są. Ale w porównaniu z ilością i rolą retrospekcji w Elfen Lied tych z DB jest trochę jakby... mało... >< |
A od kiedy ilość retrospekcji przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość filmu? Muszę przyznać, że niesamowicie mnie to zaintrygowało.
Reszty nie skomentuję, bo nie widziałam EL. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:22
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Osobiście jednak najpierw upewnię się, że dziewczyna jest ubrana, najedzona i zdrowa. | ... a w tym czasie osobnik, który być może ją tak urządził, lub co lepiej zgwałcił (bo czemu naga dziewczyna się szwęda po ulicy, najwyraźniej w szoku, na spacer nie wyszła?) albo w tym czasie już poluje na następna albo daje nogę. Że nie wspomnę o zacieraniu mikrośladów na ciele dziewczyny (kłania się CSI).
To tyle na temat prawdopodobieństwa. I tak, mam już lekkie zboczenie na punkcie realizmu i prawdopodobieństwa. Bo to mój konik. I dal mnie EL NIE jest prawdopodobne ANI pod względem psychologicznym, ani także pozostałymi. Że nie wspomnę o diclonicusach (sic) i litrach krwi (przypominam, w człowieku jest TYLKO około 5 litrów) |
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:24
|
|
|
IKa napisał/a: | . a w tym czasie osobnik, który być może ją tak urządził, lub co lepiej zgwałcił (bo czemu naga dziewczyna się szwęda po ulicy, najwyraźniej w szoku, na spacer nie wyszła?) albo w tym czasie już poluje na następna albo daje nogę. Że nie wspomnę o zacieraniu mikrośladów na ciele dziewczyny (kłania się CSI). |
... albo o tym, że owa dziewczyna może mieć np. bardzo poważne wewnętrzne obrażenia i potrzebuje jak najszybszej wizyty w szpitalu, a nie ubrania i herbatki. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:39
|
|
|
1. Powtarzam, abyś nie odnosił się do tytułów, których nie znasz. Bo zdziwiłbyś się, jakie tematy poruszane są w takim właśnie Digimonie... (pierwsze skojarzenia - konfrontacja dziecka ze śmiercią bliskich/przyjaciół, rozwody, problematyczna przyjaźń, rywalizacja). Oczywiście, niby nie ma co porównywać - grupa docelowa inna. Problem polega na tym, że, przy całej swojej "fantastycznej" otoczce Digimon naprawdę jest znacznie bardziej prawdopodobny psychologicznie...
2. Problem z dicloniusami... Widzisz, tylko że ten problem też jest przedobrzony. O czym tak naprawdę jest to anime? O nietolerancji? O molestowaniu? O Wielkiej Miłości Przemieniającej Morderczynię W Potulnego Niedorozwiniętego Baranka? Widzisz... Znacznie prościej przekazać ważne wartości, gdy bohaterowie wzbudzają sympatię. Oczywiście, że mogą być ułomni, wręcz powinni... Ale, na wszystkie światy, nie powinni być niedorozwiniętymi półgłówkami! Przykro mi - Nyuu wzbudza WYŁĄCZNIE obrzydzenie, Lucy to psychopatka usprawiedliwiająca swoje zbrodnie thragiczną przeszłością TM, Kyota, czy jak mu tam było, to Bohater Taki Jak Ty, Drogi Widzu TM - czyli mdły jak więzienna owsianka i zachowuje się, jakby stał w innej kolejce, kiedy rozdawali mózgi. Ta molestowana... jakby to ująć... Podobnie jak bohaterowi mózgu jej poskąpiono, a jej psychika jest cokolwiek niewiarygodna, jak na dziecko molestowane.
Widzisz, nie twierdzę, że problematyka EL jest zła. Ale ukazana jest w sposób niewiarygodny, nierealistyczny psychologicznie, nieprzemyślany i - w wielu momentach - dość obrzydliwy. W dodatku wrzucono zdecydowanie zbyt wiele do jednego worka - z jednej strony molestowanie, z drugiej przemoc wśród młodzieży, z trzeciej niehumanitarne eksperymenty, z czwartej ta nieszczęsna miłość w sytuacji ekstremalnej... Za dużo grzybków w jednym barszczu - dość niesmacznym.
PS. Jeśli jeszcze raz zwrócisz się do mnie per "O pani", lub cokolwiek w tym guście, BARDZO się zdenerwuję, gdyż traktuję to jako kpiny z moderacji. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:42
|
|
|
Abigail napisał/a: | A od kiedy ilość retrospekcji przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość filmu? |
No ale na głębię postaci jednak ma to dość zdecydowany wpływ. Przynajmniej w tym przypadku.
IKa napisał/a: | ... a w tym czasie osobnik, który być może ją tak urządził, lub co lepiej zgwałcił (bo czemu naga dziewczyna się szwęda po ulicy, najwyraźniej w szoku, na spacer nie wyszła?) albo w tym czasie już poluje na następna albo daje nogę. Że nie wspomnę o zacieraniu mikrośladów na ciele dziewczyny (kłania się CSI). |
Pierwszeństwo ma dla mnie dobre samopoczucie dziewczyny a nie mikroślady, czy złapanie przestępcy. Przestępca za kratkami to dobra rzecz. Ale nie za cenę prezentacji nagiego ciała na widok publiczny! I tak dostanie jeszcze swoją "porcję" w czasie przesłuchań. Ofiary gwałtu mają gorzej niż gwałciciele, wolę się nie dokładać.
Abigail napisał/a: | ... albo o tym, że owa dziewczyna może mieć np. bardzo poważne wewnętrzne obrażenia i potrzebuje jak najszybszej wizyty w szpitalu, |
...albo jest zabójcą-mutantem, który właśnie wybił całą załogę więzienia. No bez jaj! Dziewczyna leży naga i wystawiona na chłód nocy a wy byście stali i rozmyślali nad sytuacją? W takich sytuacjach się logicznie nie myśli. Nie twierdzę, że reakcja Kouty była mądra. Twierdzę, że była ludzkim i zupełnie naturalnym odruchem pomocy. Zresztą Nyu nie dawała żadnych oznak, że cokolwiek ją boli. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2006, 21:59
|
|
|
Ci, co nie myślą logicznie w sytuacjach stresowych, kończą na słupkach kilometrażowych (tudzież w innych miejscach, ale wciąż w nieciekawej sytuacji).
Poza tym chciałbym zauważyć, że temat chyba dotyczy recenzji EL, która... cóż, daje serii notę 9/10 i o co to całe czepianie się? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-12-2006, 22:04
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Lucy to psychopatka usprawiedliwiająca swoje zbrodnie thragiczną przeszłością |
Nie. Widać, że nie zrozumiałaś natury dicloniusów. To trochę tak jakby lwa nazwać psychopatą za to, że zabija swoje ofiary. Mai, Lucy NIE JEST CZŁOWIEKIEM.
Mai_chan napisał/a: | Przykro mi - Nyuu wzbudza WYŁĄCZNIE obrzydzenie, |
Przykro mi - nie we mnie.
Mai_chan napisał/a: | Ale ukazana jest w sposób niewiarygodny, nierealistyczny psychologicznie, nieprzemyślany i - w wielu momentach - dość obrzydliwy. W dodatku wrzucono zdecydowanie zbyt wiele do jednego worka - z jednej strony molestowanie, z drugiej przemoc wśród młodzieży, z trzeciej niehumanitarne eksperymenty, z czwartej ta nieszczęsna miłość w sytuacji ekstremalnej... Za dużo grzybków w jednym barszczu - dość niesmacznym. |
To są tylko twoje opinie, Mai. Tylko. Są tacy, co myślą inaczej.
BOReK napisał/a: | Ci, co nie myślą logicznie w sytuacjach stresowych, kończą na słupkach kilometrażowych (tudzież w innych miejscach, ale wciąż w nieciekawej sytuacji). |
Śmiem twierdzić, że raczej właśnie brak logicznego myślenia w takich sytuacjach jest normą. Nie przykładaj swojej miarku do każdego pierwszego z brzegu chłopaka. W przypadku Kouty reakcja jak najbardziej do niego pasuje. Właśnie inna reakcja byłaby moim zdaniem nie na miejscu. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2006, 22:05
|
|
|
Owszem, ten brak jest normą. Co nie znaczy, że jest prawidłowy i właściwy. To, że na polskich drogach ginie rocznie x ludzi to też norma. EOT. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|