Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Fate/Stay Night |
Wersja do druku |
Virandel
Unlimited
Dołączył: 05 Paź 2010 Skąd: Hamburg Status: offline
|
Wysłany: 05-10-2010, 19:41
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcą. Jako ogólny fan Fate mi się tam film podobał ale widać brak wielu momentów z noweli. No cóż ja tam się tego czepić za bardzo nie mogę ale nie polecam filmu ogólnie nikomu kto nie oglądał FAte/stay night TV albo jeszcze głębiej nie wszedł w nowele. ogólna ocena filmu 4/5 |
|
|
|
|
|
Hammer
Master of disaster
Dołączył: 28 Kwi 2009 Status: offline
|
Wysłany: 05-10-2010, 19:55
|
|
|
Znaczy ja nie powiem film jest ogólnie bardzo przyjemny, ogląda się go z bananem na ustach zapominając o Bożym świecie - przypominam ze ja byłem w pracy i miałem sytuacje że musiałem coś zapakować czy iść do sklepu, więc... ekhm... trochę mnie musieli cucić bo się wyłączałem - stwierdzam tylko fakt że jak już skończyłem oglądać przyszedł czas na refleksje... jak to zawsze po czymś co robi na człowieku jakieś wrażenie.
Oglądanie go bez jakiegokolwiek wcześniejszego kontaktu z fate w istocie nie ma sensu... ale z drugiej strony jest jedna rzecz która ja być może przegapiłem (może mnie ktoś poprawi) mianowicie nie było momentu kiedy Shirio zatrzymał Saber zanim sieknęła Archera... dobrze mówię? bo akcja wskakuje w moment jak są w kościele, wychodzą i nagle pokazuje się Archer. w tym momencie mnie naszła refleksja czy była scena jak "nie dostał" mieczem. Bo normalny człowiek który nie grał nie będzie wiedział skąd on się tam woził... znaczy Archer bez szramy na piersi. |
_________________ Boże czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami? |
|
|
|
|
Virandel
Unlimited
Dołączył: 05 Paź 2010 Skąd: Hamburg Status: offline
|
Wysłany: 05-10-2010, 20:00
|
|
|
Hmm o ile pamiętam to w oryginale Fate zgadza się on oberwał od Saber ale w UBW on nie oberwał bo nie walczyli ze sobą. Rin i Shiro razem byli w kościele u Kotomine i w momencie jak Berserker nadszedł z Illyą dowódczynią to Archer zwiał używając potem Hruntinga. W fate to spotkali się bodajże przed pójściem do kościoła jak Saber goniła Lancera. Zresztą FAte/stay Night, UBW czy Heaven's Feel to każda inna historia z innej perspektywy. UBW jest według Rin a wiec jak ktoś wie to Heaven's Feel(Według mnie najbardziej horrorowate z fate) jest według Sakury.
P.S A Gilgameshowi nie daruje tego co zrobił T_T Illya-chaaaan.... |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-10-2010, 20:01
|
|
|
Hammer napisał/a: | czy była scena jak "nie dostał" mieczem |
Nie było. I w przeciwieństwie do gry, Shirou nie użył wtedy swojego reiju, co widać jak potem mu rękę pokazują. Nie wiem czemu, bo w takiej wersji nie trzyma się to dla mnie kupy, ale well... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Hammer
Master of disaster
Dołączył: 28 Kwi 2009 Status: offline
|
Wysłany: 05-10-2010, 20:30
|
|
|
Morg napisał/a: | Nie wiem czemu, bo w takiej wersji nie trzyma się to dla mnie kupy |
Nie martw się, dla mnie to też nie ma sensu, a co bardziej spostrzegawczy widz po poprzednim anime nie dość że też nie będzie w tym widział sensu to jeszcze nie będzie miał bladego pojęcia jak Archer wyzdrowiał tak szybko. Bo powiedzmy sobie szczerze, jak masz luki wypełniasz je informacjami które już masz. W anime dostał mieczem, w filmie jest zdrowy, znaczy wyleczył się w kilkanaście minut, a w anime przez pół serii był ranny.
btw przegapiłem post, a coś w dodanie czegoś mnie kusi:
Morg napisał/a: | O brutalnym gwałcie na charakterze Rin i samej fabule ścieżki nawet nie chce mi się rozpisywać... |
Gwałt to jest jak zrobisz coś wbrew drugiej osobie, tutaj nie ma za bardzo gwałtu bo nie ma jak przytknąć czynu do zamiaru ani nic w ten deseń, tutaj jest H E R E Z J A (dużymi literami, z odstępami między znakami, pogrubioną i jeszcze powinna mieć ozdobniczkami żeby rzucała się w oczy - czerwonego koloru nie chce użyć z szacunku do jego przeznaczenia.) |
_________________ Boże czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami? |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-10-2010, 22:41
|
|
|
Morg napisał/a: |
Wykastrowano też romans - o to akurat nie mam pretensji, ale jeśli się na to zdecydowano, to mogliby to zrobić w całości, a tak pozostawili kilka scenek, które sprawiają w takiej formie wrażenie pojawienia się ni stąd ni z owąd.
| Fanserwis ->Moneys.
Z drugiej strony - całkiem krwawo i realistycznie pokazali wiadomą scenę z Gilem i Ilyą - a zamiast transferu many zafundowali nam ssaka. Większośc fanów Nasuverse jest zdaje się dorosła - cenzura cenzurą, ale nawet sugestii czegokolwiek nie było...
ps przypomnijcie mi - interwencje Archera po "śmierci" to radosny plothole czy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- counter guardian
?
pps Gilgamesha za bycie skurczybykiem w tym scenariuszu uwielbiam - pozostał jedyną postacią w filmie która nie tyle daje się lubić, co jest wiarygodna i trzyma się swoich pryncypiów. O! |
|
|
|
|
|
Hammer
Master of disaster
Dołączył: 28 Kwi 2009 Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2010, 05:48
|
|
|
Sm00k napisał/a: | pozostał jedyną postacią w filmie która nie tyle daje się lubić, co jest wiarygodna i trzyma się swoich pryncypiów. O! |
No, nawet wykastrowali lancera z jego "kobieciarstwa"...
Z tego co pamiętam w grze to nie było do końca "pewne" że on umarł, a jako Archer miał dwa dni laby po śmierci Mistrza. Także mnie się wydaje że on przez te dwa dni po prostu pilnował Rin w grze. |
_________________ Boże czemuś nas pokarał ciepłym alkoholem i zimnymi kobietami? |
|
|
|
|
Fergard
Dołączył: 22 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2011, 20:46
|
|
|
Największym zarzutem, jaki mam do anime jest zapewne jego krótkość. Serio no, jakim cudem upchnąć tyle fabuły w 24 odcinkach?! Dodatkowo, z tego, co mówili niektórzy moi przedmówcy, sporo zostało ucięte. W zasadzie, od dwunastego odcinka i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- śmierci Rider
fabuła włożyła odrzutowe wrotki, rzuciła na siebie Hastegę i śmignęła do przodu.
A szkoda... Bo Kuzuki cholernie mi się podobał. Miał mało screentime, ale za badasserię, którą reprezentował(Tylko Archer i ewen. Saber mogli się umywać), rekompensowało się. Z innych polubionych postaci, Saber i Shirou(Nawet jeżeli ten ostatni to straszny buc), ta pierwsza za ogólną postawę i powoli roztapiające się pokłady lodu, otaczające jej
- Spoiler: pokaż / ukryj
- królewskie
serduszko. Rin była ok, głównie za charakter. Archer... No cóż, specjalnie dla niego wymyślone zostało słowo odznaczające jego badasserię. Z innych sługów, Berserker był ok(Choć w sumie jego rola ograniczała się jedynie do kopania tyłków), Rider również(Nie tylko za wygląd, także za charakter). Caster jakoś mnie nie przykuła, Gilgamesh był kawałem dupka, Assasin z kolei był całkiem fajny ze swoją obsesją na punkcie walki z Saber. No i jeszcze Lancer... Choć w sumie niczego nie pokazał.
Gdyby to miało przynajmniej z 50 odcinków, może coś by z tego wyszło... A tak? Fajne, ale raczej nie obejrzę po raz drugi.
Pozdrawiam |
_________________ For the love of... Watch your step, I'm not a wall! |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-05-2012, 18:02
|
|
|
Czy film z extras-ów w Fate/stay Night jest jakoś związany z anime (jakiś trailer czy cóś w tym guście) czy to tylko bonus do obejrzenia dla graczy? |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-05-2012, 19:37
|
|
|
shugohakke napisał/a: |
Czy film z extras-ów w Fate/stay Night jest jakoś związany z anime (jakiś trailer czy cóś w tym guście) czy to tylko bonus do obejrzenia dla graczy? |
Masz na myśli Unlimited Blade Works? Nie jest to stanowczo "film z extrasów", to jest osobny wielogodzinny route w grze (zawiera ona trzy alternatywne wersje wydarzeń: Fate, na bazie którego jest anime, UBW i Heaven's Feel). Ciężko to nazwać "bonusem dla graczy", jednak bez znajomości gry zrozumienie niektórych wydarzeń może być trudne. |
_________________
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-05-2012, 19:46
|
|
|
Ja bym się bez znajomości gry za UBW nie zabierał. Co myślę o tym filmie napisałem tutaj, z postem GoNik zaraz po moim też się zresztą zgadzam. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-05-2012, 19:47
|
|
|
Jakbym miał na myśli Ulimited Blade Works to bym tak napisał ^^
Mówię o krótkiej (jakieś 2 minuty) openingopodobnej animacji (a może to jest opening, ale z jakiś powodów mi się nie wyświetlił na początku...). |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-05-2012, 19:57
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Mówię o krótkiej (jakieś 2 minuty) openingopodobnej animacji (a może to jest opening, ale z jakiś powodów mi się nie wyświetlił na początku...). |
... to nie łatwiej po prostu poświęcić te dwie minuty na obejrzenie? Będzie szybciej. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-05-2012, 20:01
|
|
|
A skąd wniosek, że tego nie zrobiłem? Po prostu zaciekawiło mnie pochodzenie tej animacji. I już sam znalazłem - to faktycznie jest opening do gry. W każdym razie dzięki za pomoc. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 08-06-2012, 16:13
|
|
|
Będą dwa posty pod rząd, ale trudno...
Kończę HF i pewnie zaraz przygotuję obszerne wrażenia z całości Fate'a (w sumie to powinno być w temacie growym, ale nie ma takowego), w każdym razie dotarłem do ostatecznego wyboru, który mnie zabił (ómarłem przy tej grze już parę razy, ale to jest iście epickie).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- This is the final decision.
You
1. Save Sakura. Bring back Ilya.
2. We lost.
Ależ dylematy...
Edit.
Korzystając z chwili wolnego czasu rozważyłem parę dylematów dotyczące scenariusza FSN, konkretniej to, co uważam, przy całej jego świetności i sensowności, za podejrzane nieścisłości (mam na myśli grę naturalnie ^^ ale ona własnego tematu nie ma)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- 1. Na Unlimited Blade Works route wchodzimy nie masakrując Archera, a w efekcie nie sprzymierzając się z Rin (co jest alternatywną, choć tragiczną w skutkach metodą wejścia, jeśli już tak bardzo chcemy zmasakrować Archera). Zakładam zatem, że tym co zmienia bieg wydarzeń jest właśnie brak tego sojuszu oraz zdecydowanie wzmożona aktywność Archera w stosunku do Fate'a.
Pytanie zatem brzmi: Dlaczego Rider i Shinji zaczynają w UBW atakować pojedyncze osoby? W jaki sposób wejście na tą ścieżkę sprawia, że ta para zmienia swój sposób działania? Myślałem i myślałem i nie mogę tego zrozumieć.
2. Haeven's Feel tym razem. W pierwszej walce Saber i Shirou zabijają Rider i pozbawiają Shinjiego fałszywych Command Spelli. Rider jako martwa powinna, więc trafić do jednego z Graali i siedzieć tam jako czysta energia do końca wojny (ewentualnie na wzór Saber i Berserkera powrócić jako swoje mhoczne i zue alter ego). Tymczasem Sakura jak gdyby nigdy nic przywołuje ją po raz drugi (sic!) i zużywa drugiego Spell'a by jeszcze raz przekazać Meduzę w ręce brata. To tak w ogóle można? I dlaczego Shinji nie kazał jej zrobić czegoś podobnego w pozostałych routach? Od biedy mogę przyjąć argumentację, że, będąc Graalem, Sakura jest w stanie wydobyć z siebie Servanta w "oryginalnej postaci" i przywrócić go do wojny, ale nadal coś mi tu nie gra.
3. Czym tak bardzo wyróżnia się Fate, że Archer ani razu nie próbuje zamordować Shirou, podczas, gdy w UBW taką próbę podejmuje kilkukrotnie, a nawet posuwa się do zerwania kontraktu z Rin w celu pozbycia się zakazu walki z Emiyą? Ciężko mi znaleźć motyw dla którego miałby powstrzymać się od tego celu w Fate (bo w HF już prędzej).
4. I na koniec mniej nieścisłość, co niepokój. W Fate, Caster zjawia się u Emiyów szykując pułapkę na Saber i twierdząc, że
a) zabiła swojego mastera (podejrzewam, że miała na myśli pierwszego z nich i zwyczajnie działała niezależnie od Kuzukiego, bo jakoś nie wierzę, by miała na myśli jego),
b) Assasin został zgładzony, bo "był słabym servantem" i "nie umiał ochronić swego mastera", nie całkiem rozumiem, co miała na myśli.
Ale jak już mówiłem to nie tyle nieścisłości, co niedopowiedzenia, które mogę mieć po prostu zbyt wiele uzasadnień (ot Caster łgała jak najęta, bo czemu nie albo faktycznie musiała zlikwidować Kuzukiego i Sasakiego z jakiegoś ważnego powodu). |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|