Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
School Days |
Wersja do druku |
Futaba
Dołączyła: 16 Mar 2008 Skąd: Olsztyn Status: offline
|
Wysłany: 16-03-2008, 21:55
|
|
|
A mi się spodobało to anime, pomimo tego, że było nieco przesadzone (przede wszystkim końcówka). Jak dla mnie było całkiem ciekawe.
Najbardziej denerwowała mnie Sekai, bo wiedziała czego chce ale robiła dokładnie odwrotnie. Na początku wydawała się jedną z pozytywnych postaci, ale robiąc Kotonohę w konia chamiała coraz bardziej w moich oczach ;p. |
|
|
|
|
|
MWay
Gość
|
Wysłany: 30-03-2008, 11:58 Mózgotrzep.
|
|
|
Seria niezbyt ciekawa. Według mnie to anime miało pełnić funkcje edukacyjną tzn: jak wiadomo Japonia kraj wysoko rozwinięty boryka sie z nieokrzesanymi nastolatkami ^.^ którzy na dodatek zasypywani są różnego rodzaju mangami ero, echi, itp. Nietypowe zakończenie ma chyba obrazować im co sie stanie jak zaszaleją. Początek był całkiem fajny, ale tylko początek który miał za zadanie przyciągnąć jak największą liczbę widzów, potem to już ogląda się do końca aby odkręcić przebieg wydarzeń :) .Ocena 4/10 |
|
|
|
|
|
Corholio
Gość
|
Wysłany: 21-06-2008, 01:54
|
|
|
Jak dla mnie jest to najgorsze anime jakie widziałem, ludzkie zachowania są tu tak karykaturalnie zrobione że aż się nie chce wierzyć. Ładnie podsumował głównego bohatera Masterton: jak dla mnie chłopak jest głupi i niewyżyty. Ja bym znalazł jeszcze kilka epitetów na jego określenie. Jak ktoś chce obejrzeć dobre anime z gatunku romans gdzie głowni bohaterowie nie spędzają 20 odc na to aby się pocałować to polecam NANA, nie jest to jednak przeznaczone dla dzieci lecz dla starczych osób. Mam tylko nadzieję że nie powstanie już anime podobne do School Days'a, a jeśli powstało to na nie nie trafie. |
|
|
|
|
|
gosc
Gość
|
Wysłany: 10-12-2008, 22:48
|
|
|
Ja powiem tak obejrzalem i mi sie spodobalo :)
1 powód totalnie mnie ta seria zaskoczyla
pierwsze odcinki mysle sobie eee typowy harem milosny
srodek hmm nuda ale cos oni tu kreca ciekaw co bedzie dalej
koncowe odcinki nienawidze ich ale cut postacie
ostatni odcinek - whhaaaaaa że cooooo? masakra
malo jest animcow pokazujących cut glownych postaci, wg mnie seria pokazuje ladnie z ie powinno sie bawic uczuciami innych.
Zmoderowano ukryte wulgaryzmy. Polecam zapoznanie się z regulaminem oraz używanie synonimów.
IKa
Zua Biurokratka |
|
|
|
|
|
kapsztat
Dołączył: 23 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 23-12-2008, 10:12
|
|
|
Ja oglądałem anime. Wszyscy którzy to oglądali mówią o końcówce. A ludzie powinni spojrzeć na to z innej strony. Anime jest świetne pod względem psychologicznym. nauka z tego jest taka, że najniebezpieczniejszą bronią na świecie są uczucia dziewczyny. Makoto igrał z tymi uczuciami i skończył tak jak skończył. I co jest w tym ironiczne, jest mnóstwo chłopaków którzy tak robią. Modlę się by obejrzeli to anime. plus 10 zdrowasiek na pokutę |
|
|
|
|
|
jeycam
Dołączył: 24 Gru 2008 Skąd: Bełchatów Status: offline
|
Wysłany: 24-12-2008, 22:36
|
|
|
Dobra, to ja pierwszego posta napisze tutaj... Wedlug mnie School Days jest bardzo slaba seria, sztampowi bohaterowie i proba zamaskowania braku jakiegolwiek przeslania (czy po prostu ciekawej fabuly) pseudodojrzaloscia i brutalnoscia.
@Up
Nie jest swietna seria psychologiczna. Serie typu NGE i Paranoia Agent MIAZDZA ja pod tym wzgledem. |
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-12-2008, 23:23
|
|
|
@Up
NGE i Paranoia Agent też nie są świetnymi seriami psychologicznymi.
A co do School days... Mnie jakoś szczególnie nie bulwersuje. Obejrzane - zaliczone.
Nie wywołało prawie żadnych uczuć lub emocji. Mnie wyprowadzają z równowagi tylko takie tytuły, po których spodziewam się widowiska na wysokim poziomie (najczęściej kontynuacje dobrych serii, dzieło ulubionego studia, adaptacja interesującej mangi). A że School days to jakieś pierdoły, wiedziałem zanim zacząłem oglądać. Dostałem to, czego się spodziewałem. Nie ma co tego teraz roztrząsać.
Jeycam, polecam używanie znaków polskich. To nie boli, a wygląda przecudnie i wyjątkowo urodziwie. |
_________________
|
|
|
|
|
jeycam
Dołączył: 24 Gru 2008 Skąd: Bełchatów Status: offline
|
Wysłany: 24-12-2008, 23:31
|
|
|
@Up
Wybacz, wielu serii jeszcze nie obejrzałem (lekko ponad 110). ale według mnie, wynik porównania tych, które można uznać za psychologiczne (PA, Higurashi, NGE i to nieszczęsne School Days) jest oczywisty;)
Co do polskich znaków, jak sobie życzysz. |
_________________
時を超え捕らえられてる
あふれるこの想いは何?
優しさが目尻に似合う
あの人たちは今どこに居るの?
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:20
|
|
|
Aj tam, marudy. Ja chętnie wezmę School Days w obronę, choć muszę przyznać, że twórcy argumentów do tego nie dają, oj nie... Przede wszystkim, nie wiadomo właściwie dla kogo to powstało - jedni odpadną po kilku odcinkach znudzeni, inni zaszokują się końcówką. No i dochodzi ta mityczna niemal kwestia "odporności" ("seria dla odpornych", jak to komentują fani pod wszelkiego rodzaju Elfenliefdami - tylko odpornych na brutalność czy na głupotę?) - ci nieodporni powiedzą, że to chore, ci odporni wręcz przeciwnie - będą czegoś chorego oczekiwali, a dostaną tytuł, który wcale taki szokujący nie jest.
Miałem bronić, a objeżdżam, więc teraz troszkę o pozytywach (trzeba się doszukiwać na siłę, ale dla chcącego nic trudnego). Scenariusz bywa zaskakujący, choć wszystko psują wszechobecne spoilery (bo jak się w recenzji nie napisze "morderstwo", tylko "szokujące, chore zakończenie" to nikt się nie domyśli, skądże...). Postaci aż tak beznadziejne nie są - na pewno nie dużo gorsze od standardów "haremowych". Idioci, fakt, beznadziejnie niesympatyczni... ale czy to nie jest pewna forma realizmu? Skoro tak się ludzie Lightem Deathnotowym zachwycają, to równie dobrze można się zachwycić przygłupim Makoto, nie? W sumie, na tle kreacji "głównych złych" w większości anime wypada nieźle. Ot, głupawy, niedojrzały egocentryk... z pewnością bardziej to rzeczywiste, niż Tragiczne Przeszłości i Niszczenie Świata Tylko Dlatego, że Akurat Mam Na To Ochotę, nie wspominając już o niezliczonej ilości antybohaterów, których rys psychologiczny sprowadza się do złowrogiego szczerzenia w scenie tej i tej.
Nie wiem, jak można tam zobaczyć "pseudodojrzałość". Seria do żadnej dojrzałości nie pretenduje, chyba nawet autorzy jej poważnie nie traktowali. School Days to kuriozum, ciekawostka taka, nic więcej. Miało być szokujące - i patrząc na komentarze pod tanukową recenzją, cel zrealizowano w 100%. Sprawdza się w tej roli doskonale, jest inne, oryginalne, a że to oryginalność na siłę, kosztem sensu? Ciii, może nikt nie zauważy... |
_________________
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:30
|
|
|
jeycam napisał/a: | ynik porównania tych, które można uznać za psychologiczne (PA, Higurashi, NGE i to nieszczęsne School Days) jest oczywisty;) |
Racja. Jednak, co to za radość, kopać leżącego?
jeycam napisał/a: | Wybacz, wielu serii jeszcze nie obejrzałem (lekko ponad 110) |
Nie ważne, ile się serii widziało. Znam jednego kolesia, co ma na koncie PONAD 800 tytułów, a 10/10 daje takim dziuom jak Ikkitousen.
A porównywanie School days i NGE przypomina (pomijając kwestie jakości) porównanie Haibane Renmei z Code Geass...
jeycam napisał/a: | Co do polskich znaków, jak sobie życzysz. |
どもありがとう
EDIT. Nie wierzę! Ja chcę starego, dobrego JJ'a! No bo na kogo będę się złościł, skoro zamiast objechać anime, on zacznie je bronić?! Ale to taka taktyka chyba - Dobre zgnoić, a słabe bronić.
PS. Co do School days, zgadzam się z Tobą. |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Norrc dnia 25-12-2008, 00:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
jeycam
Dołączył: 24 Gru 2008 Skąd: Bełchatów Status: offline
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:31
|
|
|
@Up
Tanukowej recenzji nie czytałem, komentarzy też nie :P Masz rację, seria nie próbuje być dojrzała, natomiast tak często postrzegają ją inni. Oryginalna? Bo szokuje? Myślę, że i tu znalazłyby się ciekawsze oryginalne serie, a do tego z nie zatraconym sensem (którego jak sam piszesz w serii brakuje).
Poza tym bądźmy ze sobą szczerzy, Makoto (bo chyba tak się nazywał protagonista, nie pamięram) jest "głupawy", aż do bólu - i tu właśnie nierealistyczny, bo ja aż tak ograniczonej osoby jeszcze nie spotkałem. |
_________________
時を超え捕らえられてる
あふれるこの想いは何?
優しさが目尻に似合う
あの人たちは今どこに居るの?
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:43
|
|
|
jeycam napisał/a: | bo ja aż tak ograniczonej osoby jeszcze nie spotkałem. |
Masz szczęście do ludzi.
Inna sprawa, czy "sens" jest aż tak potrzebny? Ma się dobrze oglądać (ewentualnie znośnie). a School days właśnie takie "Jako Takie Ujdzie" jest, i być chyba miało. |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:52
|
|
|
Norrc napisał/a: | Ale to taka taktyka chyba - Dobre zgnoić, a słabe bronić. |
Jak Robin Hood!
A może po prostu lubię wyzwania?
(Swoją drogą, to o ile pamiętam, co do DN wyrażałeś dość głośno dokładnie tę samą opinię co ja, a nawet gorszą, a tylko z oceną Higurashi Kai się nie zgadzałeś)
jeycam napisał/a: | ja aż tak ograniczonej osoby jeszcze nie spotkałem |
Powiadam ci, jesteś człowiekiem szczęśliwym. A seria oryginalna jest, przynajmniej jeśli chodzi o podejście do konwencji szkolnych romansów. Są lepsze, ale nie powiedziałem przecież, że SD to dobre anime. To... po prostu SD. Trudno je ocenić, a widzowie i tak oglądają, choćby po to, by wyrobić sobie zdanie na temat bądź co bądź kontrowersyjnego tytułu. Ja tam jestem pełen podziwu wobec twórców - zrobili dokładnie to, co zamierzali. |
_________________
|
|
|
|
|
jeycam
Dołączył: 24 Gru 2008 Skąd: Bełchatów Status: offline
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:52
|
|
|
Nie wątpię w to, że mam.
Co do sensu, nie, w niektórych seriach nie jest (co widać chociażby na przykładzie Lucky Stara). Wnioskując jednak z początku serii - jakiegoś tam się spodziewałem, a twórcy dają nam krwawą jatkę... Hmm...
Poza tym, nie wiem jaki szanujący się twórca, tworzyłby serię, która "Jako Tako Ujdzie".
@Edit (bo jak pisałem to nie było powyższego posta :P)
Jak Ty w takim razie oceniasz anime jak nie odnośnie do konkurencji? Bo wybacz, ale dla mnie: są serie konkurencyjne (o podobnej tematyce, treści, animacji, itp.) do School Days, które są od niego lepsze = School Days jest po prostu słabą serią. |
_________________
時を超え捕らえられてる
あふれるこの想いは何?
優しさが目尻に似合う
あの人たちは今どこに居るの?
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 25-12-2008, 00:58
|
|
|
JJ napisał/a: | (Swoją drogą, to o ile pamiętam, co do DN wyrażałeś dość głośno dokładnie tę samą opinię co ja, a nawet gorszą, a tylko z oceną Higurashi Kai się nie zgadzałeś) |
JJ, Ty sobie wmówiłeś, że ja Cię tak nie lubię. Ja też lubię wyzwania. Bardzo.
jeycam napisał/a: | Poza tym, nie wiem jaki szanujący się twórca, tworzyłby serię, która "Jako Tako Ujdzie". |
Większość filmów/seriali/programów tv/muzyki/książek jest właśnie taka. A po co? Bo ludzie tego chcą i na to są gotowi wydawać swoje, ciężko zarobione grosze. A że nasz świat pożera żądza pieniądza, to prawda znana i oczywista. Ale swoje zdanie na ten temat już kiedyś wyrażałem. Tak tylko odpowiadam na Twoje pytanie...
EDIT.
Cytat: | Jak Ty w takim razie oceniasz anime jak nie odnośnie do konkurencji? |
SD jest bezkonkurencyjne... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|